• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pojadą ku pamięci rowerowego aktywisty

Michał Sielski
24 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Tomasz Milewski m.in. szkolił dzieciaki w ramach organizowanej w Gdyni "Rowerowej Szkoły", przekazując najmłodszym teoretyczne i przede wszystkim praktyczne umiejętności w zakresie zasad ruchu drogowego. Tomasz Milewski m.in. szkolił dzieciaki w ramach organizowanej w Gdyni "Rowerowej Szkoły", przekazując najmłodszym teoretyczne i przede wszystkim praktyczne umiejętności w zakresie zasad ruchu drogowego.

Sobotni przejazd, organizowany przez Rowerową Gdynię, będzie wyjątkowy. Pojadą w nim rowerzyści nie tylko z całego Pomorza, ale i Polski. Będą wspominać Tomka Milewskiego - dobrego ducha pomorskich cyklistów, jednego z pomysłodawców północnego peletonu podczas Wielkiego Przejazdu Rowerowego, jak mało kto umiejącego łączyć potrzeby rowerzystów, pieszych i kierowców.



Czy widzisz postęp w relacjach pomiędzy pieszymi, rowerzystami i kierowcami?

Często obserwujemy - także pod tekstami w portalu Trojmiasto.pl - ostre wymiany zdań pomiędzy częścią rowerzystów, pieszych i kierowców. Tomek Milewski, który zmarł 19 marca z powodu niewydolności układu krążenia (to nie to samo, co zawał serca), otwarcie wspierał rowerzystów, ale był osobą, o której trudno było usłyszeć złą opinię. I to nie tylko po śmierci, gdy zwyczajowo wspomina się lepsze chwile. Ceniony za pogodę ducha, otwartość, uczciwość, ale przede wszystkim ekspercką wiedzę w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Mieszkał i pracował w Wejherowie, gdzie odpowiadał za organizację transportu drogowego w powiecie wejherowskim, ale działał także na rzecz Trójmiasta. Uczył dzieci i młodzież bezpiecznego poruszania się na rowerze, zawsze chętnie dzielił się niebagatelną wiedzą oraz doświadczeniem, pomagając lokalnym działaczom w forsowaniu pomysłów na bezpieczną koegzystencję pieszych, kierowców i rowerzystów. Był też jednym z pomysłodawców i organizatorów północnego peletonu Wielkiego Przejazdu Rowerowego.

W sobotę w południe ruszają z Gdyni

Hołd jego pamięci oddany zostanie w sobotę o godz. 12. Zbiórka przed dworcem Gdynia Głównazobacz na mapie Gdyni. Peleton, który może składać się nawet z kilkuset osób, przejedzie przez ul. Janka Wiśniewskiego zobacz na mapie Gdyni, Hutniczą zobacz na mapie Gdyni, do Rumi zobacz na mapie GdyniRedy zobacz na mapie Gdyni, gdzie pokona miasto przez strefę uspokojonego ruchu, której kształt przez 1,5 roku konsultował zmarły rowerzysta, działacz społeczny i urzędnik w jednym. Trasę zakończy w Wejherowie, gdzie mieszkał. Grupę będzie ubezpieczała policja.

- Początkowo zaskoczyło nas zainteresowanie osób z Wrocławia, Łodzi czy Krakowa. Ale szybko przyszła refleksja, że nie mogło być inaczej, skoro był ekspertem cenionym w całej Polsce, ale też dobrym człowiekiem, który nigdy nie wchodził w konflikty i zawsze dążył do znalezienia rozwiązań akceptowanych przez wszystkich. Dlatego w sobotę nie zabraknie przedstawicieli grup i stowarzyszeń z całej Polski - mówi wiceprezes Stowarzyszenia Rowerowa Gdynia Łukasz Bosowski.

Wydarzenia

Masa Krytyczna dla Tomasza Milewskiego (1 opinia)

(1 opinia)
rajd / wędrówka

Zobacz także

Opinie (237) ponad 50 zablokowanych

  • Rowerowy marksizm (1)

    Jak kazdy system totalitarny powinien byc zakazany

    • 10 3

    • Antyrowerowy faszyzm

      jak inaczej nazwać wrogie hasła wyrzygiwane tutaj przeciw zjawisku, które istnieje w miastach dłużej niż samochody ?

      • 2 6

  • uczczenie pamieci (4)

    Dlaczego akurat w Wielką Sobotę?W wielką Sobote czci się Jezusa przes Najswietszym Sakramentem, a nie ludzi chociażby nie wiadomo jacy byli wpsaniali.To dzień zarezerwowany dla Boga.

    • 8 7

    • (1)

      Masa kretyniczna znów zada szyku na mieście.

      • 4 6

      • na razie zadaje szyku na forum

        takimi wpisami, jak Ty

        • 3 3

    • czcij więc i daj czcic innym:) (1)

      • 5 1

      • Wyjedź do Syrii, tam będziesz mógł czcić Boga innego wyznania.

        Na pewno ci przypasuje.

        • 2 4

  • Komentarze (2)

    Przerażająca roszczeniowość i chamstwo grupy rowerzystów terroryzującej miasta. Wyzwiska w stronę kierowców, bo...mają samochody. A co mają mieć w XXI wieku? Konia z bryczką?

    Chory naród frustratów.

    • 14 7

    • z tego co tu czytam to bardziej pienią się tu kierowcy (1)

      Na 20 wypowiedzi 17 to chamskie wypowiedzi w stronę rowerzystów.
      Cóż dziwny ten świat..

      • 6 7

      • tak zostali wychowani i nie widzą w tym nic złego

        drzyj ryj na innych - podnieś lament, gdy odpyskują.

        • 2 5

  • Proponuję, żeby te kilka tysięcy rowerzystów przesiadło się na miesiąc do samochodów (6)

    Zwiększmy hałas, dotleńmy trochę lepiej płucka Anonimowych Antyrowerzystów bo z niedoboru siarki w powietrzu bzdury wypisują, wydłużmy korki o 3000 (to jakieś 21km czyli rząd samochodów z Gdańska do Gdyni, odbierzmy swoje 3000 miejsc parkingowych w środku miasta.

    Wtedy kierowcy samochodów będą nas bardziej kochać.

    • 8 11

    • Jaka to ptrzyjemność (5)

      Nie rozumiem, jaką macie przyjemność z jazdy ulicami - razem z samochodami? Dlaczego nie jeździcie ścieżkami rowerowymi i drogami leśnymi? Ani to przyjemne, ani zdrowe, przeopisowe też nie - a korki tworzycie (jazda obok siebie lub środkiem jezdni). Czasami wydaje mi się, ze po prostu chcecie poszpanować kolorowymi (pedalskimi) ciuszkami, rowerkami i gadżetami - na zasadzie "niech nas zobaczą"...

      • 7 4

      • co jest nieprzepisowego w jeździe jezdnią? (1)

        po ulicy, przy której nie ma drogi dla rowerów?

        Korki tworzy nadmiar samochodów a nie sporadyczni kolarze jadący obok siebie.

        taka jazda także jest zgodna z przepisami.

        • 1 3

        • nie tłumacz

          kiedyś facet mnie zapytał, czemu nie jeżdżę po ścieżce. Najbliższa takowa była 10km ode mnie a sama droga pusta...

          • 3 4

      • A ile widzisz rowerów na ścieżkach a ile na ulicach ? (2)

        Mówimy oczywiście tylko o tych ciągach komunikacyjnych, gdzie te ścieżki są.
        Ja widzę sporadycznie i to przeważnie jak już to na kolarce, bo oni mają szybkość zbliżoną do samochodów bardziej niż rowerów.

        Jesteś totalnie uprzedzony, dyskusja z Tobą wydaje mi się bez sensu.
        Masz wyrobiony stereotyp rowerzysty, wszystkich wrzucasz do jednego worka, widzisz tylko to co chcesz widzieć - przejaskrawione przypadki a cała większość rowerzystów jeździ jak należy.

        • 6 7

        • No logiczne że jadąc samochodem ulicą widzi tylko tych co są na ulicy a całej reszty już nie...

          • 2 0

        • Widzę że na racjonalne argumenty reaguje się minusami zamiast kontrargumentami

          daj kolego spokój, nie lepiej korzystać z roweru w tym czasie zamiast się kłócić z jego przeciwnikami ?

          • 3 6

  • Pracuj ciężej - kup samochód (4)

    • 4 1

    • raczej- sprawdź, czy nie odstawiłeś tabletek przedwcześnie

      • 2 2

    • złom 10 letni od niemca to nie samochód

      • 2 4

    • Logika polskiego janusza

      zap****laj po 16h z językiem na brodzie + 2h w korkach żeby stać się niewolnikiem samochodu

      • 3 4

    • Mam samochód i stać mnie by stał w garażu i służył mi tylko wtedy kiedy go potrzebuję

      a nie, że kupiłem samochód to już muszę nim jeździć za róg do kiosku, żeby całemu miastu pokazać że jestem zmotoryzowany. To jest dopiero przypał !

      Mój samochód służy mi wtedy kiedy go potrzebuję:
      - większe zakupy raz w tygodniu, mniejsze po drodze rowerem do plecaka
      - nagła sytuacja
      - wizyta w urzędzie czy innym miejscu, gdzie nie wypada wejść w dresie i kasku rowerowym
      - dalszy wypad za miasto.
      - trzeba przewieźć coś ciężkiego.

      Reszta - rower.
      Nie wymieniłem pogody, bo zimno do -5, deszcz i wiatr mi nie przeszkadzają w jeździe rowerem. Dopiero śnieg, lód lub gęsta mgła.

      Wczoraj skorzystałem z samochodu roweru i komunikacji miejskiej jak pojechałem wieczorem na piwo.
      Wszystko jest dla ludzi i wszystko musi ze sobą koegzystować a nie się zwalczać.

      Kiedy w Polakach narosła taka nienawiść do siebie nawzajem tylko dlatego że wybrali inny sposób poruszania się ? Komu do cholery to przeszkadza że jadę sobie ścieżką na rowerze ? Chyba tylko frustratom którzy tkwią w korkach w swoich autach, a ja ich mijam.

      Powiem więcej. Samochód kosztuje mnie z paliwem ok 6200 rocznie.
      Rozważam pozbycie się go, bo wszystkie moje pozarowerowe potrzeby transportowe w ciągu roku załatwię sporo taniej.

      • 6 4

  • 3miejska wiocha chyba nigdy nie dorośnie... (2)

    ...do poziomu krajów zachodnich, gdzie szanuje się każdego uczestnika ruchu drogowego. A szczególnie tego niezmotoryzowanego, czyli niechronionego. Nie wyobrażam sobie u nas drugiej Holandii.

    PS. Żeby nie było niejasności. Posiadam porządny samochód więc płacę niemałe "podatki" na nasze drogi. Posiadam również rower za który zapłaciłem niemało kPLN, więc i również w tym niemały "podatek".

    • 6 17

    • jeżeli nie wyobrażasz sobie u nas drugiej Holandii

      proponuję kurs mniemanologii stosowanej: byt poprawisz najwyraźniej poszerzając wyobraźnię.

      Znam takich, którzy nie wyobrażali sobie w Polsce końca tzw. komuny.

      Wyobraźnię warto rozwijać, zwłaszcza w czasie świąt.

      • 0 3

    • nie przepraszaj, że żyjesz! masz prawo żyć, bez uzasadniania!

      • 2 3

  • "Doskonały" pomysł... (4)

    ...szczególnie na przedświąteczny piątek, kiedy ruch z pewnością będzie wzmożony. Ciekawę czy taki pomysł spodobałby się zmarłemu? Może lepiej rowerzyści uczciliby jego pamięć zsiadając z rowerów i biorąc udział w drodze krzyżowej... Potem dziwne, że... "wszystkiemu winni są cykliści". Kompletny brak refleksji, po prostu... hajda na rowery i jazda

    • 21 13

    • Proponuję czytanie ze zrozumieniem (1)

      a dopiero później zabieranie głosu. W piątek nie będzie żadnego przejazdu, właśnie z uwagi na Wielki Piątek.

      • 4 3

      • chyba nie chiał konkurować z Chrystusem ?

        Dlatego sobota !!!

        • 3 0

    • Przejazd będzie w sobotę.

      • 2 0

    • 10 idiotów daje ci plusa. Faktycznie jak mówią, siedzi tu na tym forum, w tych

      tematach specyficzna klientela co nie potrafi doczytać kiedy jest ten przejazd.

      • 3 0

  • Drodzy hejterzy!

    Uszanujcie, proszę, pamięć Tomka i choć w tym jednym miejscu powstrzymajcie się od wylewania żali.

    Buraki są w każdym środowisku, wśród rowerzystów też. Tomek burakiem nie był, a wręcz czynił bardzo dużo, żeby propagować nieburactwo - uczył ludzi, jak jeździć rowerem zgodnie z przepisami i kulturalnie.
    Miał ogromną wiedzę, którą dzielił się często i z klasą - przyczyniał się do po poprawy warunków rowerzystów (taka podpowiedź: po źle zaprojektowanych ścieżkach jeździ niewiele osób, a im lepsza infrastruktura - tym więcej).

    Tomek odszedł zdecydowanie zbyt wcześnie. Wyrazy współczucia dla całej rodziny.

    • 15 4

  • Nie znałem śp. Tomasz Milewskiego, (2)

    nie wiem ile miał lat, czy miał nadwagę, stresujący tryb życia, właściwie się odżywiał,... Czytam, że palił papierosy i to w dużych ilościach i jeździł rowerem obok tras o dużym natężeniu spalinami.
    Kochani sam "rower" nie uchroni nas od zawału, wylewu,... , ponieważ przyczyn jak mówią specjaliści występuje ca 240. Aktywność ruchowa specjalnie dawkowana z interwałami jest ważnym czynnikiem w profilaktyce (prewencji pierwotnej i wtórnych ch.ukł.krążenia), to temat rzeka i nie ma się tu co licytować o zdrowych stylach życia.
    Na pewno zmarły wniósł dużo dobrego dla rowerzystów i nic dziwnego, że beneficjenci są Mu bardzo wdzięczni i chcą Go odpowiednio uhonorować. Dobrze, że mamy wśród samorządowców ludzi, którzy tak dużo wnoszą i są dobrym przykładem dla innych.

    Niestety jak czytam niektóre wpisy to po prostu zbiera się na wymiociny...Ludzie idą święta więcej empatii, drodzy ludzie wiary. Umarł jak piszecie b.fajny człowiek, który wniósł w nasze środowisko wiele i to trzeba uszanować. Do tego oprócz "urzędowania" miał zdrową pasję i potrafił ją dla społeczeństwa wcielać w życie, a nie tylko narzekać, marudzić, bezinteresownie nienawidzić .

    Cześć Jego pamięci !!!

    • 17 7

    • (1)

      Podzielam Twoją opinię. Jeżdżę też na rowerze i stąd znałem tego człowieka, z którym zdarzało mi się też rozmawiać. Wiem, że był poważany w środowisku rowerzystów, zwłaszcza tych z zorganizowanych grup rowerowych. Ja również darzyłem go szacunkiem. Mam zamiar również wziąć udział w sobotnim przejeździe zorganizowanym na jego cześć.

      • 5 6

      • Też bym chętnie pojechał,

        ale;
        1. czas nie ten, święta gdzie mam możliwość spotkania z dawno nie oglądną rodziną - choć fakt, święta(których nie lubię) są pretekstem,
        2. nie za bardzo lubię takie ogromne masowe przejazdy, wolę własne monitorowane tempo zgodne z potrzebami mojego organizmu i komfort otoczenia,
        3. jeśli bym tam pojechał to tylko dla Tego człowieka - pozytywnie zakręconego, choć nie wiem czy także "prozdrowotnie?".
        4. ciesze się, że wśród samorządowców mamy takich ludzi, choć jazda na rowerze w kierunku zdrowia i bezpieczeństwa oblicza stosunek korzyści do ryzyka na rowerze do 20:1,5. Gdyby było więcej Takich to zalecono-by radykalne zmiany w polityce transportu do zdrowia i korzyści dla środowiska rowerowych w rzeczywistości. Niemniej On też nie był idealnym wzorem do naśladowania, ponieważ jak widać na fotografii miał nadwagę, a co najgorsze palił, o innych mi nic nie wiadomo.
        5. Jak czytam te posty to połowa piszących jest pod wpływem depresji, przemocy-agresji, stresu i zaburzeń koncentracji i właśnie tym objawom może jeszcze bardziej niż układowi krążenia i udarowi mózgu ROWEREK wspólnie na te problemy pomaga. Ćwiczenia i kontakt przyrody ma terapeutyczne znaczenie zwłaszcza w wyniku zaburzeń psychicznych i emocjonalnych.

        Choć rower ma też chorobowe minusy, ale plusów jest zdecydowanie więcej.

        Świątecznie pozdrawiam :))

        • 5 5

  • w ankiecie pkt 1 zaznaczają zawzięte cha..my typu: tylko ja się liczę, ty jesteś nikim! (4)

    jako społeczeństwo powinniśmy być bardziej mili dla siebie

    • 5 15

    • brawo (2)

      pokazałeś kim jesteś dając taki tytuł Jak miło jest kiedy jadąc rowerem podjeżdżam do skrzyżowania i daję ręką znak kierowcy żeby jechał, ja poczekam. Czasami miła " przepychanka " że to on poczeka. Zawsze z uśmiechem na twarzy. Pal licho przepisy. Odruchy kultury i uprzejmości, których u większości rowerzystów próżno szukać. Dużo jeżdżę samochodem i wiem jaką uciążliwością są rowerzyści. Dlatego nigdy nie wymuszam swoich praw jadąc samochodem, jak i na rowerze. A efekt jest zawsze pozytywny. Ale jestem chyba wyjątkiem. Pozdrawiam wszystkich dających łapkę w dół.

      • 6 1

      • Jakieś dziwolągi wymyślasz. To może 20 km rowerem przez przepuszcanie co

        rusz mam jechać z 4 godziny ? Niekiedy w deszczu ?
        Ja też staram się być uprzejmy ale w inny sposób, taki abym i ja nie był stratny czasowo.

        • 1 3

      • Z tym ze puszczasz na skrzyzowaniach jak masz pierwszenstwo sie nie zgadzam. Tworzysz niebezpieczna sytuacje. Przepisy wymyslono w jakims celu a uprzejmosc na drodze zawsze w cenie.

        • 2 1

    • Zacznij od siebie.

      • 4 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane