• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Polaku, daj się spisać! Rozpoczyna się Narodowy Spis Powszechny

Piotr Weltrowski
30 marca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Niełatwo będzie policzyć wszystkich Polaków. Tylko na Pomorzu dane o nich zbierać będzie przez dwa miesiące 1111 rachmistrzów. Niełatwo będzie policzyć wszystkich Polaków. Tylko na Pomorzu dane o nich zbierać będzie przez dwa miesiące 1111 rachmistrzów.

1 kwietnia rozpoczyna się pierwszy od 2002 roku spis powszechny. Tysiące rachmistrzów będą zbierać informacje o mieszkańcach Polski. Tym razem obejdzie się jednak bez wypełniania ankiet - wszystkie dane zbierane będą drogą elektroniczną, duża część w imię zasady: obywatelu, spisz się sam.



Wzór identyfikatora rachmistrza. Wzór identyfikatora rachmistrza.
Tegoroczny spis będzie pierwszym od momentu wejścia Polski do Unii Europejskiej i pierwszym, który przebiegać będzie wedle unijnych dyrektyw. W zbliżonym terminie zresztą podobne spisy prowadzone są lub będą także w innych europejskich państwach.

- Właśnie dlatego ten spis jest tak ważny. Poza tym, mamy nadzieję, że da nam odpowiedzi na wiele nurtujących niemal wszystkich pytań. Dziś na przykład możemy tylko szacować, ile osób wyjechało pracować za granicę, ile z nich wróciło. Dzięki spisowi będziemy mogli operować nie na szacunkach, a na realnych liczbach - mówi Roman Zaborowski, wojewoda pomorski.

Czy podasz rachmistrzom dane dotyczące swojego wyznania?

Dziewięć lat temu, przy okazji powszechnego spisu ludności zużyto łącznie w Polsce około dwóch ton papieru. Technika jednak poszła do przodu. W tym roku obejdzie się w ogóle bez wypełniania ankiet.

Spis będzie się odbywać na kilka sposobów. Po pierwsze, każdy Polak z dostępem do internetu będzie mógł - między 1 kwietnia a 16 czerwca - samodzielnie uzupełnić bądź też poprawić swoje dane na stronie internetowej GUS.

Aby wypełnić formularz, trzeba wpisać swoje dane oraz wymyślone przez siebie hasło (na razie dostępna jest wersja demonstracyjna aplikacji). W ten sposób zalogujemy się i przez kolejnych 14 dni będziemy mogli uzupełniać nasz formularz. Po tym terminie, jeżeli nie uda nam się uzupełnić wszystkich danych, zebrane zostaną one w trakcie wywiadu telefonicznego lub też przez wysłanego do nas rachmistrza.

Drugim sposobem zbierania informacji o Polakach będzie wspomniany już wywiad telefoniczny. W ten sposób, poza osobami, których internetowe formularza będą wymagały uzupełnienia, spisane zostaną także te, których stosunkowo pełne dane znajdują się już w bazie pochodzącej z systemów administracyjnych.

Informacje zbierane będą też oczywiście w bardziej tradycyjny sposób, przez odwiedzających mieszkania rachmistrzów. Na Pomorzu będzie ich równo 1111. Nie będą nosić żadnych uniformów. Rozpoznać będzie ich można po identyfikatorze (obok zamieszczamy jego wzór). Tożsamość rachmistrza będzie można w każdej chwili sprawdzić, dzwoniąc na specjalną bezpłatną infolinię 800 800 800. Uzyskiwane podczas wywiadu informacje rachmistrzowie będą wprowadzać bezpośrednio do systemu za pomocą przenośnych urządzeń elektronicznych.

O co będziemy pytani podczas tegorocznego spisu? Urząd statystyczny chce uzyskać m.in. informacje na temat: naszych gospodarstw domowych, wykształcenia, aktywności ekonomicznej, źródeł utrzymania, naszych dzieci, dojazdów do pracy, ale też i naszego zdrowia i wyznania. Części informacji, dotyczących właśnie wyznania, związków nieformalnych, ewentualnej niepełnosprawności i planów dotyczących posiadania dzieci, nie będziemy jednak musieli podawać.

Specjalnym spisem objęte zostaną także osoby bezdomne, których liczba w Polsce nie jest obecnie znana. Szacuje się jedynie, iż jest ich od 20 do 200 tys.

W skali całego kraju spis kosztować ma około 350 mln zł. Nasze dane przez internet uzupełniać będziemy mogli do 16 czerwca, rachmistrze zaś po domach chodzić będą do 30 czerwca. Pierwsze wyniki spisu mają zostać opublikowane w grudniu. Dokładniejsze dane poznamy jednak dopiero latem przyszłego roku.

Opinie (332) ponad 20 zablokowanych

  • SPIS TO I TAK SCIEMA ! BO KTO DZIS UJAWNI ZRODŁA UTRZYMANIA ! JAK KTOS PODA ZE ZYJE ZA 600 zł TO I TAK MINISTER TO "USREDNI' I (18)

    WYJDZIE ZE KAZDY MA 5000 tys ! To pic na wode ! Po ostatnim spisie sytuacja sie pogorszyla w kraju i co Gus tego nie wie . Gus to typowa socjalistyczna biurokracja i jeszcze licza ze ludzie im prawde beda opowiadac - jak zyją i za co i z kim sypiają . A POZNIEJ GUS PEWNIE DO SKARBOWKI BEDZIE DONOSIL ZE LUDZIE WILLE MAJĄ A DOCHODY 600 zł !!! STUKUPUKU

    • 100 30

    • jestem rachmistrzem i nie ma tam... (6)

      jestem rachmistrzem i nie ma tam pytania ile zarabiasz, tylko czy w danym okresie uzyskiwałeś dochód.. odpowiedź jasna tak lub nie.
      Poza tym Twoje dane chroni tajemnica i ustawa o ochronie danych osobowych, a dane osobowe, od pozostałej części ankiety są rozdzielane elektroniczne w kolejnym stopniu ich obróbki. Urząd skarbowy nie będzie miał wcale dostępu do tych danych, tylko do danych, statystycznych, które zostaną podane do wiadomości wszystkich i będzie je można również znaleźć m.in w roczniku statystycznym. A jak ktoś nie chce wpuszczać rachmistrza do domu to niech się spisze elektronicznie, albo na klatce schodowej, ankiety są dość krótkie.

      • 8 11

      • srutu-tutu (3)

        Dane osobowe można elektronicznie odrozdzielić w osobnym postępowaniu. Ustawa o ochronie danych osobowych czy tajemnica spisowa obowiązuje, ale "w przypadkach uzasadnionego podejrzenia popelnienia przestępstwa" prokuratura, policja, US, UKS, CBŚ, CBA itd mogą się domagać "uchylenia rąbka tajemnicy". Spora część ludności (a na Kaszubach to chyba 90%) pracuje "na szaro" czyli oficjalnie 1200, a reszta w kopercie. I dlatego ludzie się boją i nie chcą w tym brać udziału. Bo mają uzasadnione podejrzenie, że ktoś (czytaj Państwo) wrypie im odpowiedzialność za ten stan.

        • 1 0

        • (2)

          Umiesz czytać???
          Czy jesteś analfabetą???
          rachmistrza nie obchodzi wysokość zarobków!!!!
          Dla mnie możesz zarabiać 5 tyś albo 1 tyś. a
          Nie ma tam pytania o wysokość zarobków!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

          Jedynie co zapyta to czy w tygodniu poprzedzającym spis wykonywałaś lub wykonywałeś jakąkolwiek pracę przynoszącą dochód

          I wszystko w temacie.....

          A do tych co nie chcą się spisać.... Za odmowę jest grzywna w wysokości ponad 5 tyś....

          • 0 0

          • Aj-tam aj-tam

            A gdzie ja panie racmistrz napisałem, że jest pytanie o zarobki? Napisałem dlaczego wg mnie się ludzie boją. A boją się dlatego, że US ma prawo domniemywać co sobie tam chce (czyli przestępstwo skarbowe) nawet czytając Twojego bloga, profil na n-k itp. Ma prawo? Ma. I tyle. No i jeszcze sam rzucasz odpowiedzialnością karną. Ładnie to tak? Karą w twarz Obywatela? Będzie mi tu wykrzyknikował, racmistrz jeden, no! Do szkoły paszoł!

            • 0 0

          • 5 tysięcy debilu leczy ty się na głowę powiedz mi pacanie czy obywatel musi być w domu jak ty do niego przychodzisz?Ty jesteś dla obywatela czy obywatel dla ciebie?A jeżeli obywatel wyjechał to co?Jeżeli obywatel nie otwiera drzwi nieznajomym to co?W gębie jesteś mocny kmiocie i w straszeniu ale życie to nie formułki jakie ci wklepali do tego pustego łba na szkoleniu

            • 0 0

      • a o megabazie danych pesel 2 słyszałeś?Niby po co ona powstaje w tajemnicy przed narodem?I co ma ją zasilić jak nie informacje ze spisu po drugie czy to prawda że po spisie do wybranej grupy ludzi będą dzwonić i ich sprawdzać czy zeznali prawdę?Nie widzisz różnicy między spisem statystycznym a spisem imiennym?Po co informacje mają być przypięte do imienia i nazwiska?O co w tym chodzi jak nie o to by zebrać o wszystkich prywatne dane których nie ma w państwowych komputerach?

        • 3 0

      • nie zycze sobie aby z moich podatkow byly kolejne biurokratyczne wymysly i zatrudnianie rachmistrzow !!!!!!!!!!!!!

        nie zycze sobie aby to bylo za nasze pieniadze . Nie rachmistrzowie pracuja w tej kwesti charytatywnie lub wcale.

        • 17 3

    • twoj problem, ze klepiesz biede cale zycie (1)

      • 2 12

      • też poklepiesz jak cię spiszą i nie będzie się zgadzać to, co na spisie z tym, co w PIT-cie. Oj, poklepiesz.

        • 1 0

    • głupiś... (6)

      i głupi umrzesz dzieciaku

      • 4 10

      • a wy co ? jestescie rachmistrzami ? (5)

        ze tak spisu bronicie ?

        • 17 5

        • ja byłam (4)

          A ja byłam rachmistrzem - w 2002 r. I nikt niczego przeciwko ludziom nie wykorzystywał. Spisaliśmy wszystkie informacje na formularze, a potem zliczyliśmy wszystko, wpisaliśmy do odpowiednich tabel i statystyka gotowa.
          Owszem, nie mam pojęcia, czemu to miało służyć - Państwo zapewne chce wiedzieć, czy ma się czym pochwalić w telewizji, ale z drugiej strony nikomu tym krzywdy nie zrobiono.
          Więc nie rozumiem, po co te nerwy i groźby, że nie wpuszczę do domu, że nie podam prawdziwych danych - a co, masz coś do ukrycia? Śmieszni jesteście...

          • 18 20

          • ma wielkie znaczenie propagandowe dla POlityków i dla kazdej parti przy władzy

            teraz sie własnie robi takie przed kampania wyborcza trzeba pokazac jak sie zyje swietnie w raju tuska!!!

            • 7 1

          • jak to ma tak małe znaczenie to po co dane osobowe ? (2)

            • 21 1

            • RACHMISTRZU MÓJ PIT BULL DOBIEGA DO BRAMY W 3 SEKUNDY A TY ? (1)

              • 18 3

              • szybki jak światło, głupi jak but

                • 2 10

    • debilku!!!! (1)

      tam nie ma ani jednego pytania o wysokość zarobków!!!!

      • 9 18

      • to się zdziwisz fraglesie

        • 12 2

  • ABSURD

    CHYBA ROBIA TO ZEBY NALOZYC PODATKI I TU MA BYC LEPIEJ DLATEGO LUDZIE WYJEZDZAJA ZA GRANICE MY MLODZI LUDZIE NIE MAMY TU STARTU...JAK RODZICE NIE POMOGA UMRZEMY...A I TAK NIE BEDZIE LEPIEJ...

    • 3 0

  • już wystarczająco jesteśmy (2)

    opeselowani, onipowani i obelkowani.
    za 350 mln można kupić 1000 mieszkań

    • 3 0

    • to może ja zacznę (1)

      Roman Kurdzielak, lat 67, rozwiedziony, mam mieszkanie lokatorskie spóldzielcze, czynsz 500zł (wysokie zwroty za c.o.), kanapa, segment białystok, zestaw kieliszków do szampana z logo UE, szalik na Lechię.
      Pracowałem na komisariacie od 01.01.1995r. do 31.12.2010r. Teraz od godź. 22 do 06 pilnuję sąsiadowi Mercedesa.
      Lubię kaszankę i wino czerwone.
      Enter
      uffff

      • 1 0

      • romek

        zapomniałeś napisać czy przedszkole jest na osiedlu ?
        I daj namiar na bezdomnego - dostaniesz bilet do cyrku i rabat 5% w ECCO.

        • 0 0

  • Pan

    Jak do mnie przyjda to w pape dam i kopa na droge.

    • 2 1

  • A czy grozi coś tym któzy nie chcą uczestniczyć w tym spisie? (2)

    • 4 1

    • niestety spis jest obowiazkowy jesli sie niespiszesz to jest przewidziana wysoka kara grzywny (1)

      kare bedziesz dostawał nawet kilka razy po kilkatysiecy złotych wiec niewarto ryzykowac lepiej juz napisz co ci wpadnie do głowy

      • 0 1

      • człowieku durny nie można kogoś karać ileś razy za to samo pieprzysz głupoty sugerujesz że jeśli nie znajdą cię pod twoim adresem zameldowania to cię ukarzą?Życzę więcej pomyślunku bo w chwili obecnej pieprzysz głupoty karać mogą jeśli im otworzysz i im powiesz że mają spieprzać ale jeżeli nie ma cię w domu to czego masz się bać?Nie jest powiedziane że nie możesz wyjechać w trakcie spisu poza tym można ich oszukać.

        • 1 0

  • Wyjaśnienie (3)

    Pytania w spisie dotyczą ŹRÓDEŁ utrzymania (tzn. ich rodzaju: praca na etacie, własna działalność, renta itp) a nie wysokości zarobków.
    W ankiecie szczegółowej, która obejmuje jedynie wylosowane gospodarstwa domowe, są także pytania o np. warunki mieszkaniowe (np. ilość pomieszczeń, sposób ogrzewania, dostęp do wc).
    Dane zebrane z ankiet poddawane są anonimizacji i NIKT nie ma prawa dostępu do nich (nawet wyrok sądowy nie jest w stanie tego zmienić). O tyle dane zebrane przez GUS są "bezpieczniejsze" od np. danych bankowych czy operatorów komórkowych.
    Z drugiej strony: spis jest zupełnie zbędny.
    Jedynie w socjaliźmie rządzący mogą potrzebować takich informacji.
    W normalnym kraju działa wolny rynek. Jeśli jest np. za mało przedszkoli, to ktoś (prywatny przedsiębiorca) dostrzeże to i stworzy przedszkole - i nie będzie mu w tym ani pomagać ani przeszkadzać socjalistyczne państwo.

    • 20 2

    • tak tak są tak bezpieczne że byle durak bezpieczniak z ABW może je sobie przeglądać podobnie jak podsłuchiwać nasze rozmowy czy czytać smsy

      • 0 0

    • widziałeś jakiś normalny kraj?

      widziałem kilka, mniej lub bardziej nienormalnych. Normalnego w Twoim sensie nie zauważyłem. Wolny rynek to bzdura w systemie , w którym banki tworzą pieniądze z niczego.

      • 0 2

    • W normalnym kraju przedsiębiorcy zakładającemu przedszkole się pomaga, a przynajmniej nie przeszkadza. U nas jeśli ktoś w ogóle przebrnie przez formalności to się go dobija podatkami, bo nie ma większego wroga w socjalizmie nad przedsiębiorcę.

      • 5 0

  • Zapraszamy na FB

    Zapraszamy na FB: SpisStop

    • 0 0

  • Zapraszamy na FB

    Jak chcecie poczytać o tym o czym GUS nie mówi, zapraszamy:

    • 0 0

  • PODAM (1)

    Że biedny i głupi jestem.
    Niedoczekanie kołchozu aby kradli z mego stołu.

    • 6 0

    • czyli prawde napiszesz

      • 0 0

  • pod plaszczykiem demokracji nadal mamy numer PESEL jak swinie (20)

    gdyby ktos zaproponowal cos takiego w stanach zostalby obsmiany, pod plaszczykiem demokracji odbiera sie czlowiekowi prawo do prywatnosci bo spisac sie musi...
    numery juz byly niektorzy uczestnicy mimo woli niemieckich spisow maja je wytatuowane na ramionach, taki obozowy PESEL, czy tego chcemy??
    pytanie drugie - czy rzeczywiscie mamy taka wolnosc, czy jedynie dostajemy pasze w postaci popowych igrzysk (TV radio i inne media) popowego smieciowego zarcia (mc donalds , KFC Subway) abysmy nie protestowali, powiedzenie znane od czasow rzymskich mowiace czego potrzebuje bezmyslna tluszcza - chleba i igrzysk, a naprawde dobrze bawia sie ci co siedza na gorze i spisuja wlasnie swoja trzode chlewna z wytatuowanymi w dowodach jak swinie w uszach numerkami, brakuje nam tylko zakreconych ogonkow ale i to pewnie da sie niebawem zrobic - inzynieria genetyczna swieci tryumfy w ostatnim dziesiecioleciu :)
    THX 1838...

    • 30 4

    • (19)

      Państwo liczy obywateli i sprawdza czy wszyscy mają ciepłą wodę w kranach oraz czy planują mieć dzieci, a ty o tatuowaniu numerów na ramionach... Dużo bardziej istotne informacje podajesz kupując pralkę na kredyt i wtedy jakoś nie widzisz problemu. Zabarykaduj się i nie podawaj żadnych informacji, tylko potem nie narzekaj że w okolicy nie masz przedszkola albo przychodni.

      • 5 9

      • (12)

        w normalnym kraju to prywatny biznes tworzy przedszkola i przychodnie a nie jak w krajach socjalistycznych wszechobecne panstwo

        • 5 4

        • (10)

          A prywatny biznes to skąd ma wiedzieć czy stawianie przedszkoli będzie się opłacać czy nie? Zanim się podejmie takie kroki to trzeba najpierw "zbadać teren". Kto normalny będzie inwestował w przedszkole przy nadchodzącym niżu demograficznym, który da się wyliczyć tylko na podstawie badań statystycznych? Ludzie ruszcie czasem głowami zanim zaczniecie coś pisać, bo sami sobie wstyd swoją niewiedzą przynosicie.

          • 1 3

          • wiesz co to jest statystyka (9)

            jakie moze byc przeniesienie statystyki dotyczacej calego kraju w odniesieniu do okreslonego terenu z ktorego pracodawca sobei rekrutuje ludzie do pracy? o okreslonym wyksztalceniu i specjalizacji, czesto w okreslonym wieku?statystycznie pani ludmila z kozich pupek pod gdanskiem ma 15 dzieci bo nie wie co to antykoncepcja, natomiast pani monika z poludnia gdanska zona specjalisty IT ma jedno dziecko, jak wyciagnac srednia to na leb przypada po osiem :Drozwala mnie statystyczne myslenie w odniesieniu do ludzia niz i wyz demograficzny raz przychodzi raz odchodzi i z tego co mi wiadomo przedszkola i szkoly wlasnie borykaja sie z zalewem poczatkowych rocznikow wyzu wiec cos nie tak w twoim poscie

            • 3 1

            • (8)

              Statystycznie pani Ludmiła nie może mieć 15 dzieci a Monika 1 ponieważ współczynnik dzietności kobiet to średnia pokazująca ile dzieci przypada na jedną kobietę w wieku rozrodczym. Wiec to w twojej wypowiedzi wystąpił błąd a nie w mojej. Powiedz mi skąd wiesz, że niże i wyrze przychodzą i odchodzą - pewnie nie z badań socjologicznych? Mnie rozwala przekonanie o swojej niesamowitej wiedzy ludzi, którzy nigdy nie mieli styczności z tematem.

              • 1 2

              • nie wiem czy wyRZe przychodza w twoim wyrze :) (6)

                mnie natomiast rozwala przekonanie o swojej niesamowitej wiedzy ludzi, którzy maja problemy z podstawowymi niuansami ortografii, no ale coz ktos wybral prezydenta :P

                • 5 2

              • (5)

                Od pierwszej klasy podstawówki walczę w dysortografią. I tak nieźle mi idzie wiec nie będę się tłumaczyć z jednego błędu jakiemuś Maćkowi. Jak ustosunkujesz się do moich wcześniejszych wypowiedzi? Pewnie wcale. :D Bo jak mówić o rzeczach, o których nie ma się pojęcia.

                • 1 4

              • powiedz mi kolku w jaki sposob firma prywatna ma uzyskac dane z GUSU na swoje potrzeby

                dysponowac bedzie jedynie rocznikami statystycznymi, ktore mozna o kand pupy...

                • 0 0

              • Ach te choroby cywilizacyjne... (3)

                Kiedyś dysortografia nie występowała. Istniało (jak zawsze) lenistwo - ale było dosyć skutecznie tępione w szkołach, które uczyły ciut więcej niż teraz. A osoba wypowiadająca się publicznie na jakiś temat, mogłaby się pokusić o sprawdzenie pisowni, jesli nie chce okryć się śmiesznością. Szczególnie jeżeli pisze o rzeczach, w których uważa się za eksperta i z którymi ma do czynienia na co dzień (a określenie "wyż" jest chyba dosyć popularne w statystyce czy socjologii, nieprawdaż?)

                Ad meritum: przykładowa informacja o PLANOWANEJ dzietności kobiet w wieku prokreacyjnym NIE MA ŻADNEGO ZNACZENIA!
                Wystarczy np. zmiana stopy procentowej w bankach a spora ilość kobiet odłoży decyzję o dzieciach na czas, kiedy będzie je stać na zakup własnego mieszkania.
                A informacja o AKTUALNEJ ilości dzieci w dowolnym wieku jest w bazie PESEL i nie trzeba do jej uzyskania robić spisu powszechnego.

                • 5 0

              • (2)

                Kiedyś dysortografia nie występowała, dzieci w szkołach bito po rękach linijką a leworęcznym zawiązywano dłoń aby zmusić ich do pisania prawą. Jeżeli nie rozumiesz z czym wiąże się problem dysortografii to może się nie wypowiadaj. To, że zrobiła się moda na zwalnianie z konieczności dbania o język bo rodzice wolą robić z dzieci sieroty niż pomóc im w nauce to nie moja wina. Nie wiesz ile pracy kosztowało mnie aby nauczyć się poprawnej pisowni. Wyrze - wyże. Ty widzisz różnicę na pierwszy rzut oka a ja nie. I nie mam zamiaru się tego wstydzić, ponieważ zrobiłam wszystko co mogłam i nadal nad sobą pracuje. Tyle w tym temacie.

                Wracając do tematu: miałeś socjologię, demografię lub statystykę na studiach?

                • 0 4

              • Nie miałem.. (1)

                .. i nie czuję się przez to uboższy.

                Nie bardzo natomiast nadążam za Twoim tokiem myślenia: czy to, czy JA miałem na studiach powyższe przedmioty w jakiś sposób wpływa na sensowność spisu powszechnego?

                • 5 1

              • Gdybyś miał te przedmioty to byś rozumiał do czego ten spis jest potrzebny. Zobaczyłbyś jakie fascynujące wnioski można wyciągnąć z jego wyników i jak diametralnie zmieniłby się twój pogląd na ten kraj.

                • 0 2

              • Poza tym badania obejmują cały kraj, który jest podzielony na województwa. Jak weźmiesz rocznik statystyczny do ręki to będziesz mógł policzyć sobie czy w województwie pomorskim urodziło się wystarczająco dużo dzieci i czy postawienie przedszkola będzie opłacalne czy nie i określić prognozy na lata następne. A jak tego nie zrobisz to prawdopodobnie wpakujesz pieniądze w błoto. Proste nie?

                • 0 2

        • zwlaszcza ze w socjalizmie przedszkola i zloby byly powaznym elementem indoktrynacji

          jedyna pnajprawdziwsza prawda obowiazujaca na temat systemu, nie ma to jak bachora odebrac od najmlodszych lat rodzicom i urobic go sobie na wlasna modle na przodownika pracy...
          alez patrzcie co dzieje sie teraz kmiotki, pani sroda kwestionuje zasadnosc istnienia egoistycznych rodzin wychowujacych swoje dzieci, baby na traktory a bachory do zlobow na wychowanie panstwa... to juz bylo i historia lubi sie powtarzac, komuna wraca w przewrotnym plaszczyku pozornego liberalizmu... gloszonego przez partie stricte SOCJALISTYCZNO rozdawnicze, pamietajcie ze nie ma nic za darmo

          • 7 1

      • (4)

        Najwięcej krzyczą ci co mają najmniejszą wiedzę. Jak czytam takie bzdury to marzy mi się obowiązkowe szkolenie obywatelskie z dziedziny nauk politycznych i i socjologii. Ludzie czasem takie teorie wymyślają, że aż żal czytać.

        • 1 4

        • jakie wymyslane teorie, spisywanie ludzi jak swin nie jest przejawem dbania o ich wolnosc (3)

          prosta sprawa, jest nakaz nie ma wolnosci, trzeba byc ograniczonym politologiem zazywajacym flouryzacji co tydzien aby tego nei zauwazac, w USA menele zyjace w przyczepach ogarniaja prosta zaleznosc ze jesli ktos kogos do czegos zmusza to ogranicza jego swobody.

          • 6 1

          • (2)

            W USA każdy kto popełni przestępstwo jest kwalifikowany z urzędu jako terrorysta. A terrorysta to osoba, którą można więzić bezterminowo bez wyroku sądu bo zagraża bezpieczeństwu państwowemu, więc podawanie Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej jako wolnościowego wzoru to głupota. Prostą zależnością jest opieranie planów na przyszłość o wyniki badań i nie trzeba być geniuszem żeby zdawać sobie z tego sprawę. Skąd pochodzą informacje dotyczące np. potrzeb mieszkaniowych, koszyka świadczeń socjalnych, systemu szkolnictwa itp? Myślisz, że to można sobie od tak wymyślić?

            • 3 5

            • od tak> pewnie nie, ot juz pewnie tak :D (1)

              • 2 0

              • Ręce opadają. Nie ma to jak czepianie się słówek kiedy brakuje argumentów.

                • 0 2

      • w usa jakos zyja bez spisow peseli i innych pierdutow

        to nie sa informacje zbierane po to aby obywatelom zapewnic ciepla wode w kranach, musisz cofnac sie ze swoja mentalnoscia jakies kilkadziesiat lat wstecz do gierka bys pasowal, sek w tym ze nam zamordyzm i ograniczanie naszych swobod obywatelskich tak wroslo w trzewia ze juz nei jestesmyw stanie bez neigo funkcjonowac, serio PESEL jest ewenementem, ale kogo nie spytasz z mlodszego pokolenia uzna to za normalne zema NUMER numer tak jak swinie w uszach i idacy do komor gazowych w obozach, czujesz czym to pachnie?
        kredyt w banku biore na wlasna odpowiedzialnosc, zgadzam sie na to co podpisuje, posiadanie numeru pesel wymusza na mnie panstwo wymusza takze na mnie uczestnictwo w spisie powszechnym, czaisz juz roznice?

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane