• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja w Sopocie z dala od kampanii

on, PAP
9 listopada 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat PO (tęga) w Sejmiku
Kampania wyborcza w Sopocie przebiega w atmosferze pomówień i gróźb. Komitety zarzucają sobie wzajemnie zrywanie i niszczenie plakatów, wysyłanie smsów i listów z pogróżkami, składanie donosów do prokuratury czy oblanie farbą samochodu.

Walczą rządząca Sopotem "Samorządność" powiązana z Platformą Obywatelską oraz opozycyjny niezależny komitet Prawa i Sprawiedliwości "Budujemy nowy Sopot". Każda ze stron mówi, że to przeciwnicy prowadzą brutalną kampanię.

Zdaniem kandydatki PiS na prezydenta miasta Aleksandry Jankowskiej agresywną kampanie prowadzą obecnie rządzący miastem, bo boją się utraty władzy. Jankowska twierdzi, że opozycji utrudnia się prowadzenie kampanii wyborczej, są także zrywane i niszczone plakaty kandydatów tej partii.

Tymczasem policja dopiero wczoraj po raz pierwszy od ponad miesiąca otrzymała zgłoszenie o zniszczeniu plakatu wyborczego PiS w Sopocie. Sprawców nie ujęto.

Przedstawiciele PiS i komitetu "Budujemy nowy Sopot" sugerują między innymi, że na polecenie prezydenta Jacka Karnowskiego są obserwowani przez policję. Karnowski nazywa te zarzuty absurdalnymi. Jego zdaniem opozycja nie prowadzi merytorycznej kampanii wyborczej, tylko ucieka się do kłamstw i pomówień.

Nadkomisarz Mariusz Putno z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie zapewnia, że funkcjonariusze nikogo - poza przestępcami - nie obserwują.
on, PAP

Zobacz także

Opinie (85) ponad 20 zablokowanych

  • Nadkomisarz Mariusz Putno z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie zapewnia, że funkcjonariusze nikogo - poza przestępcami - nie

    obserwują. no właśnie to jest to o czym pisałem wcześniej. Oni ich tylko obserwują!

    • 0 0

  • bachna-sopocianka, Sopocianka, Marek.

    Spokojnie. Jeszcze parę dni i będzie po wszystkim.Wszystko będzie jasne. Nikt nikogo nie będzie nachodził. Skończy się to małe piekiełko, ale zacznie się inne. Ciekaw jestem, kiedy znikną plakaty wyborcze zdjęte ludzką ręką, czy zerwie je wiatr po dwóch tygodniach i będą fruwały między posesjami. To dla mnie będzie sprawdziań prawdziwej władzy samorządowej.

    • 0 0

  • Do sopocianki (między innymi): na szczęście w demokracji to ludzie sami decydują o swoich wyborach i spokojnie poczekajmy na wyniki, a wtedy się okaże, czy ktoś ma społeczne poparcie czy nie. Ja jakoś dziwnie spokojny jestem o wynik Karnowskiego, ba, jestem nawet przekonany, iż poparcie dla niego wzrosło przez ostatnie 4 lata. Założymy się? Sopocianie swój rozum mają i nie dają nabrać populistom i krzykaczom. Jeszcze tylko rządów PiS-u w Sopocie by nam brakowało!
    Jeździłem ostatniej nocy kilka razy przez Sopot i widziałem jak dokumentnie zaklejali miasto ludzie z PiSu, przy okazji - jakby nigdy nic, strącając inne plakaty. Skandalem dla mnie jest to, że obkleili wszystkie śmietniki i tereny wokół szkół.

    • 0 0

  • Marek

    nasz Prezydent udał się z wizyta do wilkiej Brytanii,niestety lzy tam polskich emigrantów nazywjąc ich niudacznikami, cóz rzad angielski chwali a nasz pogardza. Ach, słów brakuje

    • 0 0

  • Taki tam

    a ja to mam wersje odnosnie wypowiedzi p.Punto " nikogo - poza przestępcami - nie obserwują" to ja juz teraz wiem czemu chodzą za kandydatami PO :))))) i dlatego gdzie kandydat PO tam plicja :)))

    • 0 0

  • A u Komendanta w gabinecie są dobre ciasteczka i pluszowe misie:)

    • 0 0

  • Jacek Karnowski prezydentem Sopotu jest od lat 8, a nie 16, gdyby ktoś chiał wiedzieć. 4 lata temu wygrał wybory bezpośrednie w pierwszej turze i to jest chyba wystarczającym komentarzem do niektórych wpisów na tej stronie. Jedyne pocieszenie, że rzeczywiście już w sobotę będzie po kampanii i skończą się harce krzykliwej młodzieżówki pisowskiej, która kampanię w Sopocie doprowadziła na najniższy poziom debaty publicznej. Ale przykład i przyzwolenie na takie metody i takie zachowania idzie przecież z góry (z samej góry, a szefie kampani wojewódzkiej PiSu, Jacku kurskim, nie wspominając).

    • 0 0

  • Moby Dick

    " Pracuję w Sopocie, także w Sopocie miesci sie firma mojego męza " pilnujesz go czy co , bo jak pracujesz to do roboty , a nie pisać pierdoły bo mąż zmieni cię na lepszą milszą dziewczynę .Czemu milszą bo ty już zrzędzisz :))

    • 0 0

  • a co z funduszami unijnymi dla wspólnot mieszkaniowych

    Te wszystkie kłótnie są żenujące.Jest jeden zasadniczy problem mianowicie taki w latach 2004-2006 była możliwość uzyskania 75% zwrotu kosztów remontów w ramach rewitalizacji z programu unijnego, co nasi włodarze zrobili w tym zakresie, czemu nie przystąpiono do projektu.Czy jakaś wspólnota mieszkaniowa lub spółdzielnia skorzystała z tego programu?Czy Urząd poinformował naszą społeczność o takiej możliwości w 2003 lub 2004 roku?Mamy fundusze przed sobą na lata 2007-20013,która partia nie zaprzepaści tej szansy? aby Sopot cały prezentował się dobrze.Ilu jest kandydatów na radnych,którzy posiadają wiedzę na ten temat i poważnie mają zamiar wykorzystać fundusze unijne dla wspólnot mieszkaniowych całego Sopotu i spółdzielni mieszkaniowych.Jak czytam te programy poszczególnych kandydatów to może jeden coś ma na myśli.

    • 0 0

  • Ot, typowe prowincjonalne awantury w kurorcie po sezonie:)))

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane