• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Policja znalazła ciało pracownicy klubu Obsession

Piotr Weltrowski
16 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kierownicy i pracownicy klubów go-go zatrzymani
Akcja policji w klubie Obsession przed dwoma tygodniami. Akcja policji w klubie Obsession przed dwoma tygodniami.

Ciało kobiety znaleziono w sobotę w mieszkaniu zajmowanym przez kilka pracownic klubu Obsession.



Sądzisz, że sprawę klubu Obsession uda się wyjaśnić?

- Mogę potwierdzić, że w jednym z mieszkań w centrum Gdańska faktycznie znaleziono ciało 28-letniej kobiety. Prowadzimy czynności mające wyjaśnić okoliczności jej śmierci - mówi Aleksandra Siewert z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Jak dowiedzieliśmy się, kobieta najprawdopodobniej popełniła samobójstwo, niemniej policja chce bardzo dokładnie przyjrzeć się sprawie w związku ze śledztwem prowadzonym w sprawie działalności klubu i jego pracownic. Przy czym z naszych informacji wynika, że 28-latka nie była wcześniej zatrzymana, a klub zatrudnił ją już po akcji gdańskiej policji.

22 zatrzymane pracownice klubu

Przypomnijmy, o wejściu policji do klubu pisaliśmy 1 lipca. W akcji udział brało blisko 80 policjantów, a zatrzymano podczas niej 22 osoby - pracownice oraz menadżerkę klubu.

Wszystko w związku z podejrzeniami dotyczącymi dodawania do drinków substancji psychoaktywnych, które miały oszałamiać klientów i sprawiać, że byli bardziej skorzy do płacenia ogromnych rachunków.

Choć policja od razu poinformowała, że przeprowadzone na miejscu testy potwierdziły, że w drinkach znajdowały się substancje psychoaktywne, to po przesłuchaniu zwolniono wszystkie zatrzymane kobiety i nie postawiono im żadnych zarzutów.

Aktualnie prokuratura czeka na wyniki ekspertyz biegłych dotyczące zarówno substancji zabezpieczonych w drinkach, jak i krwi pobranej od klientów klubu. Dopiero po otrzymaniu tych ekspertyz możliwe będzie ewentualne postawienie zarzutów konkretnym osobom.

Obsession to dawne Cocomo

Klub Obsession jeszcze do września 2015 roku funkcjonował pod marką Cocomo. Sieć obecna była w całej Polsce. Zarządzała nimi krakowska spółka Event. Kiedy część samorządów, chcąc walczyć z psującymi im opinię klubami pozwała Event... kluby zmieniły nazwy, a lokalami zaczęła zarządzać inna spółka - KR3 z Hrubieszowa.

Niezależnie od zawirowań dotyczących nazw klubów, ich klienci - głównie turyści - skarżyli się wielokrotnie na wysokie rachunki, jakie przyszło im płacić za alkohol. Część z nich twierdziła też, że prawdopodobnie dodano im czegoś do drinków, przez co byli na tyle oszołomieni, że decydowali się na zakup horrendalnie drogich drinków. Kwoty, które tracili w  lokalach po kilkugodzinnym pobycie zazwyczaj sięgały od kilku do nawet kilkuset tysięcy złotych.

Opinie (358) ponad 20 zablokowanych

  • Policja się ośmiesza i tyle w temacie.

    • 7 0

  • Jak ja się cieszę, że zrezygnowałem w porę (2)

    • 19 0

    • (1)

      Masz racje ,chociaż żyjesz,bo jej życie uciekło miedzy palcami,a też chciała żyć i uciec stamtad ,niestety już nie zdążyła.Szukała ucieczki,bała sie i wszyscy wkoło niej,nikt nie pomógł,teraz juz za póżno.Pozostawiła po sobie smutek,żal,rodzinie rozpacz ,łzy.

      • 4 0

      • Hm...

        Niewiadomo czy miala rodzinę,taką która by po Niej plakała.Przykre...

        • 2 0

  • W Budyniowie

    Takie sprawy zakopuje sie w piach. Kopią sedziowie z gdanskiej mafii

    • 9 2

  • Buba

    Dobrze tak facetom. Niech ich skubią jak takie bezmózgi żeby płacić za oglądanie kobiety. Uprzedmiotowien kobiecego ciała które jest towarem... Jak majonez w sklepie na półce. Jak ktoś w to wchodzi bez względu na płeć musi mieć skopaną psyche.

    • 6 7

  • (3)

    Zrobili jej samobojstwo

    • 34 3

    • (1)

      Prawdziwe słowa,ona nigdy sobie tego nie zrobiłaby sama.Kto ją znał,to wiedział,że chciała żyć,była wesoła,życzliwa,nie umiała i nie chciała naciagać klientów,była miła do nich,za to musiała odejść z tego śwaiata.le jeszcze osób musi zginać przez ten lokal.Stamtąd juz nie ma ucieczki,nawet kasy ostatnio jej nie płacili,bydlaki.Pracownice chcieli mieć ładną ,zadbaną,miłą i pachnącą,ale płacić nie chcieli.Chciała uciec ,ale było juz za póżno.

      • 6 2

      • Taaaa taka super była.

        • 1 2

    • Ewunia tak nam Ciebie brakuje,z Tobą czuliśmy sie rażniej,już nikt nam nie powie miłego słowa,nikt nie pocieszy.

      • 1 0

  • w Gdańsku świadkowie zawsze popełniają samobójstwo...

    a prokuratura nigdy nie widzi w tym nic dziwnego, raczej dla prokuratury byłoby dziwne gdyby nie popełniła samobójstwa...

    układ likwiduje niewygodnych ludzi...

    • 16 2

  • Podejrzewam, że... (1)

    Dziewczyna była informatorem dla policji, ale krety KWP z mafii ja sprzedały. Kolega, kolegi zawsze pomoże.

    • 14 1

    • Na pewno,za to musiała sobie coś zrobić,dlaczego nie uciekła,nasuwają się pytanie.Nie miała jak ,nikt nie wyciągną pomocnej dłoni,każdy sie bał.

      • 2 1

  • Łatwe do wydedukowania- żadna nowa pracownica (1)

    Pewnie pracowała tam już dużo wcześniej ale dopiero po akcji "formalnie" ją zatrudnili, bo wiedzieli że będą grzebać w papierach. Dziewczyna wiedziała, że i do niej się dobiorą skoro jest już formalnie zatrudniona i stało się

    • 20 1

    • Zgadzam sie z Tobą.

      • 4 0

  • Tak oczywiście !!!

    Dla "Niemca" nie będzie problemu z rozpracowaniem tematu!!!

    • 5 1

  • Zajmijcie się sobą (4)

    Te sprawy Was nie dotyczą. Znaliście ofiarę? Byliście w klubie? Zostaliście oszukani, okradzeni, odurzeni narkotykami ? Nie.. To po co takie pisanie ?

    • 3 35

    • Zgadzam się z Tobą ,wielki szacun.Dziewczyna była fajna ,kazdy ją znał i podziwiał ,że ma charakter i jest silna,że tu jeszcze pracuje,tym bardziej,że wypłaty za cały miesiac nie dostała.Szkoda dziewczyny i jej rodziny,przyjaciól,zostawiła smutek i łzy.

      • 2 1

    • ziomalskie podejście. te żulerskie "rozkminy" to sobie uprawiajajcie ma Stogach.

      tam, jesli mieszkancy sie na to godza, niech sobie łyse karki i podnajete prostytutki naganiaja frajerow do drinkowni z narkotykami.

      w centrum miasta dla alfonsow i prostytutek miejsca nie ma.

      • 9 1

    • Tak byłem i w klubie i oszukany i okradzony, ale nie odurzony.

      • 5 2

    • A mafia niech dalej rządzi

      Gratulacje frajerze. Zaraz im będzie mało pieniędzy i wrócą czasy haraczy, porwań. Dlatego to jest sprawa każdego!

      • 18 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane