- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (125 opinii)
- 2 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (226 opinii)
- 3 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (52 opinie)
- 4 Coraz więcej domów pływających na wodzie (64 opinie)
- 5 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (32 opinie)
- 6 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (70 opinii)
Policjant: "panujemy nad tym", ale mandat dostał kto inny?
Gdy auto wbiło się w betonowy kosz na śmieci, jego fragmenty rozsypały się w promieniu kilku metrów. Świadkowie zadzwonili po policję, bo ich zdaniem kierowca był pijany w sztok. Ale funkcjonariusze ukarali mandatem mężczyznę, który na miejsce wypadku dotarł chwilę przed nimi.
- Byłem pięć metrów od zdarzenia. Wszystko widziałem jak na dłoni - relacjonuje pan Tomasz.
Zdaniem naszego czytelnika za kierownicą samochodu siedział młody, najwyżej 20-letni chłopak. Do tego pijany. Dlatego pan Tomasz zadzwonił po policję. Funkcjonariusze pojawili się po 40 minutach.
- Zanim jednak przyjechali policjanci, na miejsce wypadku dotarła para starszych ludzi. Kobieta została, a mężczyzna zabrał chłopaka i odjechał. Wrócił, ale już sam, gdy policjanci byli przy rozbitym aucie - relacjonuje pan Tomasz.
Po krótkim rozeznaniu sprawy właśnie temu mężczyźnie funkcjonariusze drogówki wystawili mandat na 200 zł. Wtedy świadkowie - nasz czytelnik był jednym z nich - zareagowali: - Powiedziałem policjantom, że kto inny kierował rozbitym autem, a ten mężczyzna odwiózł kierowcę z miejsca wypadku. Nie chcieli mnie słuchać, nie spisali zeznań, nie wzięli od nas numerów telefonów. Usłyszałem tylko: "Panujemy nad sytuacją, państwu już dziękujemy - denerwuje się pan Tomasz.
Chcieliśmy skonfrontować wersję naszego czytelnika z policyjną relacją z tego zdarzenia. Niestety, odmówiono nam wglądu w notatkę sporządzoną przez funkcjonariuszy na miejscu wypadku. Od rzecznik gdańskiej policji dostaliśmy za to oficjalny komunikat: - W środę, ok. godz. 21.30, na ul. Hynka w Gdańsku, 39-letni mieszkaniec Gdyni, jadący Fordem Ka nie dostosował prędkości i uderzył w kosz, za co dostał mandat w wysokości 200 zł - przekazała nam Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Nasz czytelnik nie może w to uwierzyć. Twierdzi, że z pięciu metrów nie mógł pomylić pijanego 20-latka, z dojrzałym, trzeźwym mężczyzną. Ma żal do interweniujących policjantów, że zignorowali jego informacje.
- Skontaktowałem się z pozostałymi świadkami wypadku. Wszyscy jesteśmy gotowi jeszcze raz przedstawić naszą relację - mówi pan Tomasz. - To co się tam zdarzyło jest nie do przyjęcia. Takie zachowania trzeba wyjaśniać i tępić.
Policja deklaruje, że nie zostawi tak tej sprawy. - Jeśli rzeczywiście są świadkowie tego zdarzenia, którzy twierdzą, że kierował ktoś inny, proszeni są o kontakt z policją - apeluje Magdalena Michalewska.
Dlaczego policjanci nie zareagowali na relacje świadków, dlaczego nie chcieli ich przesłuchać? Czy wiedzieli o tym, że mężczyzna, którego ukarali nie siedział za kierownicą? Te pytania muszą znaleźć odpowiedź.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Opinie (459) ponad 50 zablokowanych
-
2009-08-23 11:46
A MYSLALEM ZE TRZEBA MIEC MATURE NA PSA
jw
- 4 0
-
2009-08-23 11:05
ostatnio w gdyni zauwazylem kolesia kotry tirem sciol lampe na jednym z skrzyzowan, po moim telefonie, pierwsze sluzby byly po jakichs 5 minutach. A tutaj w przypadku gdy istnieje podejrzenie o nietrzezwosci kierujacego potrzebowali na to 40? smiech na sali
- 5 0
-
2009-08-21 19:55
Wcale mnie to nie dziwi (1)
Policja w Gdansku od lat sciemnia. Przyklady moznaby mnozyc - Policja na Zaspie, ktora w dziwnych okolicznosciach umarza sprawy wlaman do mieszkan przy ewidentych dowodach winy i ujawnionych sprawcach. Policja na ul. Piwnej, ktora po jednym z napadow z nozem spisywala dane swiadkow zamiast natychmiast reagowac i szukac sprawcy. Pomijam, ze w wielu sprawach policjanci wykazuje totalne 'mieniewdupie' ofiary a kiedy ofiara doprasza sie o swoje prawa, wglad w papiery to panowie 'wladza' z ciezkimi od mcdonald'sa fragmentami nieruchawego cielska potrafi nieprzyzwoicie jeszcze komentowac sytuacje. Czas to zmienic. Nierobow wywalic - niech pracuja w Tesco, myja kible albo cos skoro sie nie chce robic.
I pozdrowienia dla rady miasta i pana Adamowicza za monitoring, ktory dziala wybiorczo, na pokaz jak wiadomo. Jak sie mieszka na Nowej Lastadii panie prezydencie?- 19 2
-
2009-08-23 10:54
pan prezydent mieszka na starym mieście !!!!!!!
- 0 0
-
2009-08-21 16:31
.... (2)
nie zapomnę jak po ruszeniu ze swiateł wjechał mi w tył młody szczeniak w audi a4, policja była tuż obok wiec podjechał radiowóz, spisali dane moje, sprawcy, nastepnie trafiłem do centrum likwidacji szkód PZU i co sie okazałao????
że wjechał we mnie ciągnik siodłowy MAN,
zwróciłem sie do gdańskiej drogówki z pytaniem o co chodzi, w odpowiedzi usłyszłem przeciez ma pan autocaso to o co panu chodzi???szuka pan dodatkowych kłopotów, naprawdę lepiej niech pan to zostawi......- 26 0
-
2009-08-23 10:44
odpusciłes im?! to nie dziw się teraz niczemu jak nie umiesz walczyc o sprawiedliwość!!!!
- 1 0
-
2009-08-22 19:31
Dobrze, że nie straciłeś prawka. Mogliby powiedzieć, żeś ślepy i nie odróżniasz TIRa od Audi. ;)
A na poważnie to ze zgrozą się to czyta. Chory kraj.- 1 0
-
2009-08-23 10:33
skarżyć gliny do Komendanta, pisać pisma na Mostowskich do Warszawy, zrobic glinom blitzkrieg !!!
- 2 0
-
2009-08-23 10:28
.......
I tak pewnie bd tak ze załatwia umorzenie mandatu ; ((
- 2 0
-
2009-08-23 00:35
Pan Tomasz (1)
piperzony społeczniak i nadgorliwiec
- 1 16
-
2009-08-23 10:20
jesteś jeszcze młody i głupi, niewiele wiesz o życiu, najważniejszy dla ciebie jest twój stuningowany golf i cycate nastolatki. Może kiedyś będziesz miał dzieci i wtedy inaczej spojrzysz na pewne rzeczy. Pijacy za kierownicą nie liczą się z innymi, mają gdzieś ciebie, nawet całe rodziny z dziećmi. Masz synku źle pojątą kwestię obywatelskiej odpowiedzialnośi i kablowania. I się głupio nie kłuć i upieraj tylko ucz się od starszych
- 4 1
-
2009-08-23 09:51
Przecież zamiast słupa mogła tamtędy przechodzić matka z dzieckiem...
Nie wierzę, że w dzisiejszych czasach jest tak łatwo wyciszyć pewne sprawy. Oczywiście jest to możliwe ale i kosztuje.Nawet "kolesiostwo" się kiedyś kończy, no i co że mógłby to być syn lekarza czy prawnika, może za komuny to coś znaczyło. Pijaków za kółkiem nikt nie lubi, mordercy P*&$&*#@*&%I !!!! a w szczególności policja. A co polcjanta obchodzi czyj to syn. Ostatnimi czasami posłom się nawet nie odpuszcza. Nie wiem skąd wy bierzecie te bajki o tatusiach lekarzach, prawnikach etc.
- 2 2
-
2009-08-23 06:49
Jeżeli pijany Wałęsa junior rozjeżdża na przejściu dla pieszych kobietę powodując jej
kalectwo i unika kary, to dlaczego czepiamy się innych przestępców?
- 5 5
-
2009-08-22 23:45
Szara rzeczywistość...
"Niebieskim" nie chciało się rozgrzebywać sprawy, jest "sprawca", przyznaje się, więc oni nie widzą problemu. Jakaś masakra...
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.