- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (249 opinii)
- 2 Od soboty spore utrudnienia na A1 (48 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (285 opinii)
- 4 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (16 opinii)
- 5 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (165 opinii)
- 6 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (52 opinie)
Policjant: "panujemy nad tym", ale mandat dostał kto inny?
Gdy auto wbiło się w betonowy kosz na śmieci, jego fragmenty rozsypały się w promieniu kilku metrów. Świadkowie zadzwonili po policję, bo ich zdaniem kierowca był pijany w sztok. Ale funkcjonariusze ukarali mandatem mężczyznę, który na miejsce wypadku dotarł chwilę przed nimi.
- Byłem pięć metrów od zdarzenia. Wszystko widziałem jak na dłoni - relacjonuje pan Tomasz.
Zdaniem naszego czytelnika za kierownicą samochodu siedział młody, najwyżej 20-letni chłopak. Do tego pijany. Dlatego pan Tomasz zadzwonił po policję. Funkcjonariusze pojawili się po 40 minutach.
- Zanim jednak przyjechali policjanci, na miejsce wypadku dotarła para starszych ludzi. Kobieta została, a mężczyzna zabrał chłopaka i odjechał. Wrócił, ale już sam, gdy policjanci byli przy rozbitym aucie - relacjonuje pan Tomasz.
Po krótkim rozeznaniu sprawy właśnie temu mężczyźnie funkcjonariusze drogówki wystawili mandat na 200 zł. Wtedy świadkowie - nasz czytelnik był jednym z nich - zareagowali: - Powiedziałem policjantom, że kto inny kierował rozbitym autem, a ten mężczyzna odwiózł kierowcę z miejsca wypadku. Nie chcieli mnie słuchać, nie spisali zeznań, nie wzięli od nas numerów telefonów. Usłyszałem tylko: "Panujemy nad sytuacją, państwu już dziękujemy - denerwuje się pan Tomasz.
Chcieliśmy skonfrontować wersję naszego czytelnika z policyjną relacją z tego zdarzenia. Niestety, odmówiono nam wglądu w notatkę sporządzoną przez funkcjonariuszy na miejscu wypadku. Od rzecznik gdańskiej policji dostaliśmy za to oficjalny komunikat: - W środę, ok. godz. 21.30, na ul. Hynka w Gdańsku, 39-letni mieszkaniec Gdyni, jadący Fordem Ka nie dostosował prędkości i uderzył w kosz, za co dostał mandat w wysokości 200 zł - przekazała nam Magdalena Michalewska, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Nasz czytelnik nie może w to uwierzyć. Twierdzi, że z pięciu metrów nie mógł pomylić pijanego 20-latka, z dojrzałym, trzeźwym mężczyzną. Ma żal do interweniujących policjantów, że zignorowali jego informacje.
- Skontaktowałem się z pozostałymi świadkami wypadku. Wszyscy jesteśmy gotowi jeszcze raz przedstawić naszą relację - mówi pan Tomasz. - To co się tam zdarzyło jest nie do przyjęcia. Takie zachowania trzeba wyjaśniać i tępić.
Policja deklaruje, że nie zostawi tak tej sprawy. - Jeśli rzeczywiście są świadkowie tego zdarzenia, którzy twierdzą, że kierował ktoś inny, proszeni są o kontakt z policją - apeluje Magdalena Michalewska.
Dlaczego policjanci nie zareagowali na relacje świadków, dlaczego nie chcieli ich przesłuchać? Czy wiedzieli o tym, że mężczyzna, którego ukarali nie siedział za kierownicą? Te pytania muszą znaleźć odpowiedź.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Opinie (459) ponad 50 zablokowanych
-
2009-08-21 16:37
Teraz to niech się w ..... pocałują
Podoba mi się ogłoszenie wydane przez p. rzecznik policji " Wszystkie osoby, które były świadkiem zdarzenia na ul. Hynka, w środę o godz. 21.30, proszono są o kontakt z Wydziałem ds. Przestępstw w Ruchu Drogowym i Wykroczeń Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku" - a jak ktoś już był to go zbyli - ważne że ogłoszenie jest na miejscu !!!! A teraz jak w tytule ...
- 17 0
-
2009-08-21 16:36
buahahahaha
polska policja, policja polska buahahahaha
- 9 1
-
2009-08-21 16:32
konfidenci
wszedzie konfidenci nawet po pijaku juz jezdzic nie mozna koniec swiata
- 7 12
-
2009-08-21 16:29
wczoraj betonowy kosz, jutro niewinny człowiek. tacy popiepszeni tatusiowie czy dziedkowie nie zdają sobie chyba sprawy z powagi sytuacji. To nie policja jest winna, tylko oszołomy, których zawsze bronią rodzice albo wujkowie na stołkach, bleeeeeeee
- 18 1
-
2009-08-21 16:26
Wystawić świadkom mandat za zawracanie głowy funckjonariuszom.
- 6 7
-
2009-08-21 16:23
Ale oldschoolowe zdjęcie!!!
Z połowy lat 90-tych :D
- 7 0
-
2009-08-21 16:21
do telewizji z tym gownem do tvn polsatu albo nawet do trojki !
stop kumoterstwu a tych z interwencji na zbity pysk z roboty wywalic od razu widac ze w lape dostali jak nie rozruzniaja gowniarza od emeryta
- 19 0
-
2009-08-21 16:18
nie na darmo na gdanska drogowke mowia LAPOWKA
- 14 1
-
2009-08-21 16:16
trzeba bylo spisac nr sluzbowe lapuwkarzy ktorzy przyjechali na interwencje...
znajomi znajomych jak tu miec szacunek do policji???????
- 15 0
-
2009-08-21 16:12
Tak , Ten Ford Ka ze znaczkiem fiata
to może i nie ten samochód spisali
- 11 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.