• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomorskie Gazele Biznesu

(jac)
11 marca 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Gazele Biznesu - to małe i średnie przedsiębiorstwa, które w ostatnich trzech latach osiągały przyrost sprzedaży, a jednocześnie przynosiły zysk. Dziennik Puls Biznesu, wzorem swego duńskiego odpowiednika, już po raz czwarty zorganizował ranking, wyróżniając dyplomami i statuetkami Gazeli małe i średnie firmy w poszczególnych regionach Polski. W Operze Bałtyckiej w Gdańsku spotkali się wczoraj przedstawiciele 87 firm pomorskich i 42 z województwa warmińsko-mazurskiego, które zasłużyły na ten tytuł.

Wręczenie statuetek Gazel Biznesu i dyplomów poprzedziło interesujące seminarium na temat usług dla małych i średnich przedsiębiorstw, a także metod pozyskiwania kapitału dla szybkiego rozwoju firm. Wzięli w nim udział przedstawiciele banków Giełdy Papierów Wartościowych, firm inwestorskich i regionalnych instytucji finansowych.

Pomorska lista Gazel Biznesu liczy w tym roku 87 firm. Rok temu było ich tylko 46. Ten niemal dwukrotny wzrost świadczy o tym, że w trudnych warunkach rynkowych małe i średnie firmy zwiększają obroty, przynoszą zyski i dają pracę coraz szerszym kręgom mieszkańców, zwłaszcza mniejszych miejscowości. To w ogromnej mierze zasługa setek przedsiębiorców w całej Polsce, którzy potrafili utworzyć i rozwijać firmy wbrew rynkowym trudnościom, złemu prawu i często obezwładniającej biurokracji.

Krystyna Gozdawa-Nocoń, wicewojewoda pomorski, w towarzystwie Andrzeja Nierychło, wydawcy Pulsu Biznesu, wręczyła statuetki Gazel Biznesu i dyplomy uczestnikom rankingu.

Pierwsze miejsce na Pomorzu zdobyła w tym roku spółka Doschem z Sopotu, której prezesem jest Andrzej Karpiński. Doschem zajmuje się dystrybucją nawozów sztucznych i środków ochrony roślin, a także materiału siewnego i redystrybucją zbóż. Drugim obszarem działalności jest sprzedaż surowców do produkcji kosmetyków i chemii gospodarczej.

Drugie miejsce zajął kartuski Almar, produkujący przetwory z łososia. Prezesem Almaru jest Marcin Gniazdowski. Firma dostarcza swe wyroby do sieci supermarketów, a także eksportuje na rynki europejskie i USA.

Trzecie miejsce wśród pomorskich Gazel zdobyła spółka Vetrex z Pszczółek, w której większość udziałów ma prezes Jarosław Ogórkiewicz. Vetrex zatrudnia 30 osób, produkuje stolarkę budowlaną z PCW. Część produkcji trafia na rynki UE i Rosji. W tym roku spółka spodziewa się uzyskać 50 - 100 proc. przyrost obrotów.
Wśród firm warmińsko-mazurskich na pierwszym miejscu uplasowała się spółka Porta KMI System z Ełku, należąca w 100 proc. do pomorskiego holdingu Porta KMI Poland, mającego siedzibę w Bolszewie koło Wejherowa.
Głos Wybrzeża(jac)

Opinie (63)

  • Baja

    Film okrutny ale pokazujący prawdę aż do bólu.
    A ja od dawna wierzę już tylko w samego siebie i czasami też mam już wątpliwości.
    "Towarzystwo" urządza sobie imprezki w stylu klapa, rąsia, buźka, goździk, statuetka....
    Teraz czekam jak Jędruś dojdzie do władzy, Hojarska zostanie ministrem sprawiedliwości, Łyżwiński ministrem skarbu a euro będzie po 20 PLN
    Gallux co ty na to?

    • 0 0

  • O rany, Bolo,

    ty chłopie lepiej nie kracz, bo wykraczesz. Wczoraj oglądałam rozmowę z Mulatem w ramach "Linii specjalnej". TRAGEDIA!. Najpierw zostanie rozpirzona rezerwa rewaluacyjna oraz kasa NFE, potem czeka nas nacjonalizacja(?), no i oczywiście "rozliczenie złodziei"(?).

    • 0 0

  • Baja

    Przeżyłem rządy robotniczo-chłopskie, to i może z rolniczo-awanturniczymi się uda.
    Kraju, kraju węgla i stali...
    Czekamy co będzie dalej...
    Ale Jędrusia wspomoże Liga
    więc wszystko będzie zgodne z wartościami

    • 0 0

  • Baja

    Nie mów do Bola "chłopie", bo w kontekście dyskusji którą prowadzicie brzmi to co najmniej dwuznacznie.

    Bolo: Do Pasji M.G. mam taki stosunek jak do Czasu Apokalipsy i Plutona. Ten pierwszy zwalił mnie z nóg, ten drugi (po obejrzeniu Cz. A.) oglądałem trochę jak czterech pancernych. Wolę więc Ostatnie kuszenie Chrystusa. Mniej rzeźni a trochę więcej do myślenia.

    • 0 0

  • Oj Olisie,

    nie przesadzasz aby? Ale na wszelki wypadek PRZEPRASZAM Bola, jeśli uraziłam.

    • 0 0

  • Oj baja a ty znowu wszystko śmiertelnie poważnie

    Spójrz za okono - słoneczko świeci. Im słoneczko wyżej tym Lepperek bliżej. Zaraz zaraz jak to było ?
    O część wam Panowie Kulczyki,
    Korupcji wy skurczybyki
    O cześć eurokraci i Balcerowicze
    Co chopską krew poświęcicie.

    Oj dana dana!

    • 0 0

  • zwycieski przemarsz bialo-czerwonych krawatow

    Lepper rosnie w sile w zadziwiajacym tempie.Jeszcze pol roku temu mial okolo 10-12%.Natomiast takie
    liberalne partie jak PO (a dawniej KLD,UD,UW) zawsze lepiej wypadaly w ankietach niz wyborach.
    Kiedy ludzie troche zapomna prace komisji rywinowej i udzial w niej Rokity,odwroca sie od Platformy.
    Tak samo bylo 3 lata temu.Kaczynski byl pare miesiecy ostrym ministrem sprawiedliwosci,jego
    popularnosc byla wysoka,zeby ja skapitalizowac zalozyl PiS.W wyborach nie bylo jednak sukcesu,bo
    tymczasem przestal byc ministrem,a pare miesiecy wystarczylo,by wyborcy zapomnieli.Chyba nikt nie
    wierzy zeby sfrustrowane magmowe spoleczenstwo naprawde popieralo liberalny program PO.Jak dojdzie
    do wyborow,to dostana tyle glosow co ostatnio.W ostatnich wyborach juz sie uwidocznilo ze ludzie
    nie mysla tylko ulegaja stadnym instynktom.W zadnym ustabilizowanym kraju nie jest mozliwy wzrost
    poparcia dla jednej partii od 26% (SLD w 1997) do 42% (SLD w 2001) w ciagu 4 lat.A teraz wyborcy
    przesuwaja sie jeszcze szybciej i gwaltowniej (AWS po 2,5 roku wladzy miala wieksze poparcie),w
    dodatku w kierunku zupelnie nieodpowiedzialnym.Wszystko to pokazuje ze polska demokracja stoi na
    niepewnych nogach.Lepiej nie myslec o premierze Lepperze.

    • 0 0

  • szary, Bolo, Olis

    mam wrażenie, że gdyby Lepper dodał do swoich haseł jeszcze jedno "rozliczymy czarnych" to mógłby liczyć na Wasz głos

    • 0 0

  • Baja

    Nic nie szkodzi
    Olis
    Czas Apokalipsy ten współczesny /chyba o tym myślisz/ to tak jak Parszywa Dwunastka 4 - kicz.
    Zawsze coś co jest następne jest gorsze.
    Pasja na mnie nie zrobiła wrażenia. Poza dużą ilością keczupu było tam coś więcej.
    Ale żadnego antysemityzmu w tym filmie poza prawdą nie widziałem

    • 0 0

  • Bolo

    Nie wiem co znaczy określenie "współczesny". Mam na myśli wersję kinową 1981 (w Polsce).

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane