- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (215 opinii)
- 2 Pod prąd uciekał przed policją (254 opinie)
- 3 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (766 opinii)
- 4 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (74 opinie)
- 5 Rozbój w kolejce SKM. Interwencja SOK (108 opinii)
- 6 Rejsy sezonowe: dokąd popłyniemy? (161 opinii)
Poprawią bezpieczeństwo na Słowackiego
W czwartek, 7 lipca, drogowcy zajmą fragment ul. Słowackiego, gdzie rozpocznie się śrutowanie nawierzchni. Po zabiegu droga ma być bardziej szorstka, dzięki czemu poprawi się przyczepność i bezpieczeństwo kierowców. Prace obejmą dwukilometrowy leśny odcinek od Niedźwiednika w kierunku Matarni i będą prowadzone w nocy. Jeśli warunki atmosferyczne pozwolą, zabieg zakończony zostanie 16 lipca.
Drogowcy chcieli poprawić bezpieczeństwo na wskazanym odcinku już w 2020 roku, ale na przeszkodzie stanęła pandemia. Wcześniej podobne zabiegi uszorstniania nawierzchni przeprowadzono na leśnym odcinku Słowackiego w kierunku Wrzeszcza, a także na Świętokrzyskiej i Spacerowej.
Teraz przyszła kolej na niespełna 2,5 km odcinek Słowackiego w kierunku Złotej Karczmy (od posesji nr 123 do wysokości dawnego Punktu Celnego), o czym informowaliśmy już w lutym.
- Przeprowadzenie śrutowania nawierzchni zaplanowano między 7 a 16 lipca 2022 r. Prace nie będą wiązały się z większymi utrudnieniami dla kierowców. Realizowane będą etapami w godzinach wieczornych i nocnych. Przejezdny będzie zawsze jeden pas ruchu. Podany termin robót może ulec zmianie ze względu na warunki atmosferyczne. Do prawidłowego przebiegu procesu nawierzchnia jezdni powinna być sucha. W czasie opadu deszczu prace nie mogą być prowadzone - tłumaczy Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Przetarg na poprawę szorstkości jezdni na Słowackiego wygrała warszawska firma Textura. Za wykonaną pracę otrzyma od miasta 237 tys. zł.
Maszyna wyrzuca metalowy śrut
Technologia śrutowania polega na zwiększeniu szorstkości jezdni. Stosowane do tego samobieżne urządzenie wyrzuca z siebie metalowy śrut, który uderza z odpowiednią siłą w nawierzchnię. W ten sposób tworzy jej nową makro- i mikrostrukturę. Poddana uszorstnianiu droga zwiększa swoją przyczepność, co w efekcie wpływa na poziom bezpieczeństwa.
Warto jednak pamiętać, że tylko szorstka nawierzchnia bezpieczeństwa nam nie zapewni. Podstawą jest dostosowanie się do ograniczenia prędkości (na leśnym odcinku ul. Słowackiego to 70 km/h), aktualnych warunków panujących na drodze, stanu technicznego auta i zachowania bezpiecznej odległości między pojazdami.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2022-07-05 20:18
Tu nie kwestia prędkości, tylko umiejętności prowadzenia pojazdu i przewidywalnej jazdy (3)
Przy dobrym odstępie, by zdążyć wyhamować i braku zajeżdżania przed zderzak, zwracania uwagi na coś takiego jak krawężnik nie powinno tam być zbytnio wypadków, bo łuki wymuszają ograniczoną prędkość. Zresztą, jak na taki rodzaj jezdni to ja tam widzę bardzo mało wypadków i osobiście nigdy nie trafiłem na brak przyczepności albo przejezdności
Przy dobrym odstępie, by zdążyć wyhamować i braku zajeżdżania przed zderzak, zwracania uwagi na coś takiego jak krawężnik nie powinno tam być zbytnio wypadków, bo łuki wymuszają ograniczoną prędkość. Zresztą, jak na taki rodzaj jezdni to ja tam widzę bardzo mało wypadków i osobiście nigdy nie trafiłem na brak przyczepności albo przejezdności (chyba, że uwzględnić korek związany z zajęciem jednego pasa na obwodnicy i ciągnącym się korkiem od węzła). Inaczej to wygląda na skrzyżowaniach z tramwajami, gdzie problemem nie jest 70 km/h, tylko brak percepcji, lub mało bezpiecznie zorganizowane skrzyżowanie. A wystarczy duży sygnalizator aktywowany czujnikiem na torach.
- 30 12
-
2022-07-05 20:43
(2)
To zawsze jest kwestia prędkości.
- 5 7
-
2022-07-06 08:53
przede wszystkim brak znajomości zasad fizyki - umiejętności jazdy w łuku i jazda na luzie (1)
do tego łyse opony i mamy co mamy
- 4 0
-
2022-07-06 10:14
Nie da się wylecieć z tej drogi nieprzekraczając prędkości.
Każda próba odwrócenia od tego uwagi jest tylko próbą usprawiedliwienia łamiących prawo.
- 4 3
-
2022-07-05 20:07
(1)
O ile nie ma urwania chmury to naprawdę ciężko coś sobie zrobić przy jeździe z przepisową prędkością.
Niestety rząd najlepszej partii zabronił stosowania fotoradarów w miastach i tak sobie gnije instalacja. A było by tak prosto - nikt nie zasuwa, bo na dole będzie zdjęcie i mandat.- 52 11
-
2022-07-05 20:38
Rząd się karmi populizmem.
Ludziom się brak fotoradarów podoba. A że się pozabijają to trudno, koszt ubytku ludzi wkalkulowany w politykę jak w Rosji.
- 9 4
-
2022-07-05 21:12
Pamiętam jak tam były dwa fotoradary w dół (6)
I wszyscy się pilnowali. Teraz nie można?
Poza tym pod górę to już naprawdę na łysych oponach trzeba ostro lecieć żeby wylecieć. Ciekawe jakie są statystyki wypadków przyjezdni vs lokalni.- 70 19
-
2022-07-06 09:47
fotoradarów nie ma, a po wyśrutowaniu parę lat temu ilość wypadków zmalała
przypadek?
Fotoradary to fiskalny populizm, który łykacie.- 2 10
-
2022-07-05 21:50
(1)
Ne mozna bo llesne dziadki i babuszki widząc fotoradar hamowąły znienacka i gwałtownie powodując jeszcze więcej groźnych i nieobliczalnych kolizji!
- 12 12
-
2022-07-06 10:18
Nie przeginaj- oni jeżdżą zgodnie z pzepisami
i nie muszą hamować
- 0 1
-
2022-07-05 21:26
statystyki sa takie ze codziennie jest tam dzwon (2)
co tydzien wymieniane barierki. zreszta nie trzeba byc sherlockiem holmes, przyjrzyj sie barierkom
- 8 6
-
2022-07-06 11:28
dzwon tak jest przez takie dzbany jak ty co nie potrafią jeździć typowy pirat drogowy
- 0 0
-
2022-07-05 21:52
Bo po prostu trzeba tam założyć barierki gumowe które by wracały pojazdy na właściwy tor jazdy :)
- 12 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.