- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (109 opinii)
- 2 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (130 opinii)
- 3 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (120 opinii)
- 4 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (50 opinii)
- 5 Pozostałości baterii mającej bronić portu (67 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
1,5-metrowy legwan porzucony na klatce
Mieszkańców bloku przy ul. Mazowieckiej zaskoczył widok 1,5-metrowego legwana, wylegującego się na klatce schodowej. Ktoś prawdopodobnie chciał się go pozbyć i podrzucił sąsiadom.
Na miejscu okazało się, że to bardzo duża jaszczurka, czyli legwan, który miał około 1,5 metra długości. Nie był jednak umieszczony w terrarium.
- Wszystko wskazywało na to, że ktoś chciał się go pozbyć. Niedaleko legwana leżała torba, która mogła posłużyć do transportu zwierzęcia - wyjaśniają gdańscy strażnicy miejscy.
Strażnicy przepytali mieszkańców bloku, czy nikomu nie uciekł tego typu gad. Nikt jednak z mieszkańców nie potwierdził, że trzymał w domu takie zwierzę. Wniosek nasunął się jeden: gad został wyrzucony z domowego terrarium i podrzucony w przypadkowe miejsce.
Funkcjonariusze wezwali na miejsce specjalny zespół do odławiania dzikich zwierząt.
- Legwan trafił do gabinetu weterynaryjnego, którego pracownicy go odławiali. Jest tam ogrzewany lampami i badany jego stan zdrowia. Będzie dla niego szukany nowy dom - zapowiada Marta Drzewiecka, z gdańskiej straży miejskiej.
Kiedyś tego typu zwierzęta trafiały do Z OO. Obecnie jest to niemożliwe, gdyż automatycznie placówka straciłaby licencję wydawaną przez ministra środowiska i zostałaby wykluczona z Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów. Zgodnie z prawem polskim i unijnym, nie wolno do Z OO przyjmować żadnych zwierząt niewiadomego pochodzenia.
Dorosły legwan może mieć od 1,5 do 2 metrów długości. W obronie własnej, głównie w naturalnych warunkach, potrafi uderzeniem ogona połamać żebra u człowieka. Ma też bardzo ostre zęby, które nadają się nie tylko do szatkowania liści, mogą również przeciąć ludzką skórę. Dużo mniejsze okazy niż ten porzucony na klatce można kupić za kwotę od 200 do 700 zł.
Miejsca
Opinie (176) ponad 10 zablokowanych
-
2017-10-09 19:08
(2)
Mam w d*pie wszystkie legwany included tego z klatki schodowej
- 1 4
-
2017-10-09 20:12
Ale to tylko dlatego, że wszyscy mają w d*pie ciebie
Zawsze rano jak patrzysz w lustro, to ci przychodzi natrętna myśl, że jesteś nikim?
- 5 0
-
2017-10-09 23:17
pojemna du..a.
- 1 1
-
2017-10-09 19:52
Biedny zwierzak :-(
- 8 0
-
2017-10-09 21:07
Piękny!!!
Jest cudowny, mam nadzieję że znajdzie dom. Sama bym go przygarnęła ale już mam gekony i agamy
- 14 0
-
2017-10-09 21:07
biedne zwierze
trafilo na de*ili az zal sciska serce jeszcze wyrzucili tuż przed sama zimą bezmózgie to to
- 10 0
-
2017-10-09 21:55
mógł odstąpić zoo
z podaniem pochodzenia i zoo mogłoby zwierzaka sobie wziąć...
- 0 1
-
2017-10-09 21:56
i nikt w trójmieście nie wie
czyj to gadek?
- 9 0
-
2017-10-09 22:16
:| (1)
Ale dowcipasy w tych komenatrzach, że hu hu.
- 1 0
-
2017-10-09 22:18
:)
Same jessicy i Brjany, ktorzy traktuja takie zwierze jak kotka czy pieska.
- 1 0
-
2017-10-09 22:35
Uuuu
O ja pierniczę a trzymałam go jak kotka na ramieniu...... jakby tym ogonem przypierniczył w pysk to zęby bym straciła..... :) eeee .... łagodny jest a ząbki maleńkie......
- 2 2
-
2017-10-09 23:14
(1)
Ciekawe jak sie rozmnazaja
- 1 3
-
2017-10-10 07:39
Tak????
Po bozemu jk ksiadz pprzykazal na rozancu!!!
- 2 0
-
2017-10-09 23:20
Chyba ktoś nie kochał swojej teściowej...
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.