- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (36 opinii)
- 2 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (372 opinie)
- 3 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (113 opinii)
- 4 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (258 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (739 opinii)
- 6 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (86 opinii)
Będzie Via Maris zamiast OPAT? Nowe obietnice
Do wyborów jeszcze daleko, ale festiwal obietnic znowu się zaczął. Tym razem poseł PiS Marcin Horała zapewnia, że jest nowy, realny pomysł na budowę Obwodnicy Północnej Aglomeracji Trójmiejskiej. "Via Maris" ma tym razem sięgnąć z Gdyni aż do Władysławowa. W najbliższych tygodniach ma też ruszyć przetarg na pierwszy etap Trasy Kaszubskiej - z Gdyni do Luzina.
- Ewentualne połączenie z DK 6 pozostawałoby już w gestii miasta Gdynia - zaznaczył wiceminister Szmit, cytowany przez Polską Agencję Prasową.
Tyle że Gdyni wcale nie zależy na połączeniu OPAT-u z drogą krajową nr 6, a na wyprowadzeniu ruchu ciężarowego z Trasy Kwiatkowskiego, by przedłużeniem obwodnicy kierować go do portu. Plan tej drogi już jest, wstępny kosztorys też - to 900 mln zł, których Gdynia oczywiście nie ma. Ale liczyła, że drogę do portu zbuduje państwo.
- Najdroższa część planowanej Drogi Czerwonej do portu to oczywiście trasa w tunelu lub na estakadzie, będąca przedłużeniem istniejącej obwodnicy. Na razie nie ma decyzji czy z budżetu krajowego zostanie zbudowane również połączenie do portu. Liczymy na współpracę z samorządem, ale nie wykluczamy finansowania także tego odcinka - mówi Marcin Horała, poseł PiS i były, a zapewne także przyszły kandydat na prezydenta Gdyni.
"Via Maris" ma biec po dawnym śladzie OPAT, ale nie będzie łączyć się za Redą z drogą krajową nr 6 w kierunku Słupska, ma skręcić na północ i - wzdłuż śladu obecnej drogi na Hel - prowadzić aż do Władysławowa. Bez wątpienia trasa w kierunku Helu jest w sezonie permanentnie zakorkowana, a masochiści wybierający się w kierunku półwyspu w piątkowe popołudnia lub sobotnie przedpołudnia i regularnie stojący w wielokilometrowych korkach już od zjazdu z obwodnicy, są niezmiennie podziwiani przez jadących w odwrotnym kierunku.
Tyle że korek w tym przypadku tylko się przesunie. Z Gdyni, Rumi i Redy, w okolice Władysławowa i trasy na Hel. A zapewne nawet się zwiększy, bo nowa droga to zawsze więcej samochodów.
- Zdajemy sobie z tego sprawę. Na pewno jednak uda się odciążyć zjazd z obwodnicy, Chylonię, Cisową, Rumię oraz Redę. Choćby dlatego warto to zrobić - podkreśla Marcin Horała, dodając, że nie jest jeszcze znana ani konkretna trasa Via Maris, ani jej koszt.
Obietnice nie od dziś
Nie on pierwszy obiecuje OPAT. Gdy na początku 2009 roku zaczynały się konsultacje społeczne, robił to też prezydent Gdyni.
- Ta droga na pewno powstanie - podkreślał prezydent Wojciech Szczurek.
I jednej, i drugiej obietnicy zanegować oczywiście nie można. Żaden z polityków nie powiedział bowiem tego, co w tym przypadku jest najważniejsze: kiedy?
Dlaczego OPAT szybko nie powstanie - pisaliśmy już w 2010 roku.
14-kilometrowa Obwodnica Północna Aglomeracji Trójmiejskiej miała być przedłużeniem kończącej się w Chyloni obwodnicy i - omijając permanentnie zakorkowaną Rumię i Redę - połączyć się z trasą na Hel. Ponad 1 mln zł wydano na studium ekonomiczno-środowiskowe, przedstawiono mieszkańcom warianty i poddano je konsultacjom. Zapłaciło za to 13 gmin - od Jastarni przez Wejherowo, Rumię i Redę po Gdynię - oraz samorząd województwa. Budowa miała pochłonąć pomiędzy 1,586 mld zł a 1,66 mld zł brutto. Do tego doliczyć jeszcze trzeba wykup gruntów: 50 ha w Gdyni, 50 ha w Rumi i Kosakowie, a w Redzie aż 120 ha.
Wizualizacja OPAT-u powstała już 6 lat temu.
Opinie (316) 4 zablokowane
-
2017-03-13 22:27
Via Maris - Stella Maris - czy te pisiory muszą być takie stereotypowe?
- 2 0
-
2017-03-15 11:19
Zakorkowana droga
Droga do Władysławowa jest zakorkowana przez to , że ma wąskie gardło w postaci ronda we Władysławowie i świateł w Pucku oraz ronda i kiepskiego połączenia z A6 w Redzie. Reszta nawet w dużym ruchu jakoś leci Wystarczy rozwiązać te problemy i będzie spokój na kilka lat a nie budować całej nowej drogi, która znów będzie miała kiepskie skrzyżowania.
- 1 0
-
2017-05-08 16:11
Zastępczy Temat 37 letnie obiecanki
Kpiny. Ludzie nie wiedzą remontować czy rozwalać dziesiątki lat brak decyzji doprowadza do ruiny zabudowania ale to nikogo nie obchodzi bo oni za to nie płacą tylko bawią się w partyjne rozgrywki obiecanki I podatki
- 0 0
-
2018-05-13 13:23
gość
a Wy durni ludzie potraficie tylko narzekać.. "obietnice. obietnice" sr*tatata z karabinu i tak w kółko, puknijcie się w główkę, będzie to spoko, nie to nic w waszym pustym pełnym problemów życiu się nic nie zmieni, pozdro elo..
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.