Niebezpieczny węzeł Kowale. Pora coś z nim zrobić.
W lipcu poruszyliśmy temat przebudowy kolizyjnego węzła Kowale. Po naszych artykułach najpierw głos w sprawie zabrali gdańscy urzędnicy, którzy zapewnili, że trwają prace nad pozyskaniem środków na zmodernizowanie skrzyżowania. Teraz tematem zajęła się również pomorska posłanka Małgorzata Chmiel, która napisała w tej sprawie interpelację do ministra.
Węzeł Kowale to najbardziej niebezpieczne skrzyżowanie trójmiejskiej obwodnicy. Od wielu lat największym problemem kierowców opuszczających drogę ekspresową S6 jest płynne i bezkolizyjne włączenie się do ruchu na ul. Staropolskiej .
Przypomnijmy, że w lipcowym artykule zamieściliśmy, w formie wizualizacji, propozycje rozwiązania problemu. Wymieniliśmy m.in. dobudowę dróg zjazdowych, budowę rond oraz jezdni zbiorczo-rozprowadzających. Hamulcem modernizacji węzła jest oczywiście brak pieniędzy.
Kilka dni po publikacji tekstu głos w sprawie zabrali gdańscy urzędnicy, którzy poinformowali nas o prowadzeniu prac nad listem intencyjnym w celu podjęcia działań na rzecz rozbudowy układu drogowego na odcinku pomiędzy węzłem Południe a węzłem Szadółki (w tym również węzła Kowale). Koordynatorem działań jest marszałek województwa pomorskiego - Mieczysław Struk.
To nie koniec. W działania na rzecz poprawy bezpieczeństwa na feralnym węźle Kowale włączyła się Małgorzata Chmiel. Pismo, które złożyła posłanka PO trafiło bezpośrednio na ręce ministra infrastruktury i budownictwa - Andrzeja Adamczyka. Posłanka za pośrednictwem marszałka Sejmu RP zapytała ministra o plany rozbudowy węzła Kowale.
- Resort infrastruktury i budownictwa mając na uwadze potrzebę zwiększenia poziomu swobody ruchu, bezpieczeństwa i komfortu przejazdu, dostrzega potrzebę rozbudowy Obwodnicy Trójmiasta poprzez dobudowę dodatkowego pasa ruchu w każdym kierunku oraz rozbudowy jej węzłów. Podkreślić należy, iż rozbudowa jedynie trasy zasadniczej obwodnicy oraz jej węzłów nie rozwiąże całościowo problemu. Dla uzyskania pełnego efektu niezbędne jest współdziałanie poszczególnych samorządów w zakresie rozbudowy dróg lokalnych łączących się z obwodnicą poprzez węzły. Dopiero wspólne, kompleksowe działania inwestycyjne zarządcy drogi krajowej i samorządów umożliwią prawidłowe funkcjonowanie układu komunikacyjnego na obszarach zlokalizowanych w jej pobliżu - czytamy w odpowiedzi ministra. Poniżej minister infrastruktury i budownictwa dodaje:
- Należy przy tym mieć na uwadze, że inwestor - GDDKiA - zobowiązany jest do racjonalnego i oszczędnego wydatkowania środków, jakimi dysponuje. Jego decyzje uwarunkowane są przez ustanowione dla aktualnego Programu Budowy Dróg Krajowych ramy finansowe, bowiem Rada Ministrów przyjmując Program w 2015 r. określiła - jako nieprzekraczalny - limit wydatków związanych z realizacją nowych zadań inwestycyjnych na poziomie 107 mld zł. Resort infrastruktury i budownictwa nie wyklucza możliwości zbudowania węzła Kowale w przyszłości. Ewentualna decyzja o budowie przedmiotowego węzła uzależniona będzie jednak od zapewnienia odpowiednich środków finansowych. Wydaje się więc, że rozbudowa węzła Kowale to, póki co, melodia przyszłości. Osoby, które codziennie mierzą się z tym niebezpiecznym skrzyżowaniem po prostu muszą uzbroić się w cierpliwość.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
