• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pospolite ruszenie w obronie oliwskiego czołgu

mak
30 maja 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Do akcji odzyskania oliwskiego czołgu włączyli się też miłośnicy militariów i mieszkańcy Oliwy. Do akcji odzyskania oliwskiego czołgu włączyli się też miłośnicy militariów i mieszkańcy Oliwy.

Informacja o zniknięciu oliwskiego czołgu spod Willi Rekin na tyle zirytowała mieszkańców Gdańska, że postanowili o T34 walczyć.



Czy oliwski czołg powinien wrócić na swoje miejsce?

"Czołg musi wrócić do Oliwy" - tak nazywa się profil na Facebooku założony przez radnego z Oliwy po tym jak w poniedziałek napisaliśmy, że czołg T34, który od 12 lat parkował na rogu ul. Piastowskiej i Hołdu Pruskiego, według urzędników ZDiZ, stał tam nielegalnie. Na pismo, jakie od ZDiZ otrzymał właściciel militarnej atrakcji Oliwie, które nakazywało uiszczenie rocznej opłaty (ok. 170 zł według ZDiZ i ok. 500 - według właściciela czołgu) za nielegalne zajęcie pasa drogowego, zareagował stanowczo i wywiózł czołg do Żukowa.

- Nie chodzi mi o pieniądze, ale o zasady, bo mam coraz silniejsze wrażenie, że Gdańsk jest miastem coraz bardziej dla urzędników, a nie dla mieszkańców. I to mnie boli - mówił nam w poniedziałek Jerzy Janczukowicz, właściciel T34.

Cała sprawa oburzyła mieszkańców Trójmiasta, którzy mają do czołgu szczególny sentyment, stąd akcja na Facebooku, która ma być protestem przeciwko urzędnikom ZDiZ.

"Ciekawe co by zrobili urzędniczy z ZDiZ, gdyby różni sympatycy militariów w akcie solidarności zjechali pod ich siedzibę swoim sprzętem i zrobili im oblężenie. Czołgi i transportery pod ZDiZ. Wyglądałoby to epicko" - zastanawia się "Dziki Rex".

"Takiemu człowiekowi miasto Gdańsk powinno płacić za stworzenie prawdziwej atrakcji oraz ściąganie do Oliwy i Gdańska licznych turystów. Tymczasem Jerzy Janczukowicz, właściciel czołgu T-34, otrzymał "rachunek" od ZDiZ za zajmowanie pasa drogowego. Dzięki temu, od marca czołgu w Oliwie nie ma" - czytamy na stronie Wolnego Forum Gdańsk, które przyłączyło się do akcji.

Litości dla urzędników nie ma i na samym profilu czołgu założonym przez radnego: "Czołg stał przez lata w Oliwie, blisko torów kolejowych przy ul. Piastowskiej. Stał się charakterystycznym i pozytywnym elementem krajobrazu. Nikomu nie przeszkadzał. Jeśli znikał, to po to, by grać role w inscenizacjach historycznych. Wyrokiem urzędników miejskich czołg zniknął. Został zabrany wobec zagrożenia obłożeniem wysokimi opłatami za... użytkowanie pasa drogowego. Urzędnicy nie proponują żadnego lepszego sposobu urządzenia tego miejsca."

Tego miejsca nie, natomiast proponują, by czołg ustawić, na dogodnych warunkach, w innym miejscu.

- Opłata za zajęcie pasa drogowego wynika z przepisów ustawowych i uchwał gminy. Nie jest niestety możliwe zwolnienie z tej opłaty jednej, konkretnej osoby. Taki wyjątek byłby zresztą niebezpiecznym precedensem, po którym inni posiadacze zabytkowych pojazdów - fiacików, syrenek - również mogliby uznać, że parkowanie w dowolnym miejscu należy się im za darmo - mówi Maciej Lisicki, zastępca prezydenta miasta Gdańska. - Niemniej sam czołg nam nie przeszkadza, wiemy, że stał się lokalną atrakcją. I jestem przekonany, że udałoby się nam znaleźć i przekazać na dobrych warunkach kawałek gminnego gruntu w Oliwie, gdzie pan Janczukowicz mógłby czołg i inne, nie mniej ciekawe pojazdy, eksponować. Pozostaje kwestia ustalenia zasad. Jeśli ma to być faktycznie atrakcja dla mieszkańców - co z chęcią wesprzemy - a nie prywatny parking, to te pojazdy powinny być ogólnodostępne, ciekawie opisane i zaprezentowane.

Taka opcja nie satysfakcjonuje jednak właściciela T34. - Po pierwsze czołg "wrósł" już w to miejsce, więc ustawianie go gdzie indziej nie ma sensu. Poza tym założę się, że szybko padłby łupem złomiarzy, a nie stać mnie na wynajęcie dla niego ochrony - mówi Jerzy Janczukowicz.

Czołg T34 na razie parkuje w Żukowie w towarzystwie "Pantery" - repliki jednego z największych czołgów z II wojny światowej. Na razie nie wiadomo, kiedy wróci na swoje miejsce.

Oliwskim czołgiem można jeździć podczas inscenizacji historycznych organizowanych w okolicach Trójmiasta.



Nocny transport czołgu z Żukowa do Gdańska po generalnym remoncie.

mak

Opinie (258) 7 zablokowanych

  • Dac urzedasowi palec to wezmie cala reke.

    Najpierw 170zl rocznie pozniej 170 zl miesiecznie-pazernosc urzedasow nie zna granic.Nic tylko daj i daj a Lisickiego to nie ma co komentowac-arogant na stolku.

    • 6 1

  • ręce precz od naszego czołgu

    to jest antyk!!! zabytek!!! nasze dobro narodowe!!!

    • 9 6

  • Ciekawe na jakiej zasadzie ZDiZ ma prawa jak PONTIFEX MAXIMUS ? (2)

    Zgodnie z porządkiem prawnym panującym w RP ZDiZ jest jednostką pomocniczą Urzędu Miasta i ma na celu dbanie o właściwy porządek na ulicach (pasach drogowych) między innymi w celu UŁATWIANIA życia mieszkańcom. Niestety, od pewnego czasu ZDiZ niczym wspomniany Pontifex Maximus olewa mieszkańców całkowicie. Likwiduje przejścia dla pieszych, miejsca parkingowe, w sposób chuligański dla mieszkańców zatwierdza dokumentację projektową (ul. Havla). Najwyższy czas aby OGRANICZYĆ prawa ZDiZ i poddać je kontroli mieszkańców. A winnych nadużyć zwolnić dyscyplinarnie. A teraz mamy kolejną sprawę: czołg

    • 10 1

    • wladza w rece mieszkancow (1)

      mieszkancy powinni decydowac o tym jak wygladaja ulice w gdansku. ktos bedzie chcial rozstawic stragan na jezdni ulicy grunwaldziej to niech rozstawia, ktos bedzie chcial postawic kiosk ruchu zaraz kolo fontanny neptuna to niech stawia a jak bedzie tam tych kioskow 10 to tez niech sa. ktos nie bedzie mial gdzie we wrzeszczu zaparkowac samochodu niech postawi na jezdni ulicy grunwaldziej czy slowackiego czy jaskowej doliny, w koncu duzo tam miejca. podstawa wladza w rece mieszkancow i trzeba im ulatwiac zycie

      • 1 0

      • demagogia zwykła - zakłada , że wszyscy mieszkańcy to złośliwi idioci

        • 2 0

  • czołg ważniejszy od boiska

    Pan Strug walczy o czołg, a boisko w Oliwie chce zniszczyć. Brawo

    • 8 1

  • czolg

    radni do niczego jeszcze troche i straca swoje stolki

    • 5 0

  • a co to, on lepszy

    ja płacę i nie widzę powodu aby znów bylli równi i równiejsi

    • 3 6

  • czy mieszkancy i radni beda rowniez walczyc o miejsce dla zdezelowanego auta i lodzi widocznych na zdjeciu do artykulu? czy to tez sa militaria na ktore musi sie znalezc miejsce ?

    • 7 2

  • Nienażarte miasto!

    Chodzi o zasady. Jak była zima to ZDiZ nie miała kasy odśnieżać chodników. Jak właściciel nie odśnieża NIESWOJEGO chodnika to straż wiejska kasuje mandaty! Urząd kasę chce i chce. A ta kasa gdzie? Amba wcina. Budynie i inne ch*je muszą się nachapać. W końcuu tak sumiennie odpierdalają swoją robotę! GUANO BYM ZDiZ PŁACIŁ! Niech wypier*&%ą na palmy banany prostować!

    • 5 1

  • Szaberek?

    może razem z czołgiem wystawi tez wyszabrowane fanty z gustlofa np żyrandol i inne zabrane fanty

    • 10 1

  • Jurek ile kasy wyciągniesz jak zwykle na zamieszaniu?

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane