16-letnia mieszkanka Gdańska jest poszukiwana przez rodzinę i policję. Zaginiona dziewczyna wyszła z domu 1 października. W niedzielę napisała na FB, że nikt jej nie porwał, tylko sama uciekła.
2015-10-04 19:41
Tam potrzebna jest terapia rodzinna. Maju, myślę, że tę sytuację da się rozwiązać. Spróbuj dogadać się, może zamieszkaj u babci, spróbujcie terapii. Przecież mama z babcią napisały, że Cię kochają. Jesteś w trudnym wieku, weź to też pod uwagę. Tez nie jesteś w 100 proc. fair. Ta sytuacja JEST do rozwiązania. Trzymam kciuki, wracaj do domu.
2015-10-04 19:48
jaka terapia rodzinna? kto ja przeprowadzic, ksiadz z pobliskiej parafii?
2015-10-04 19:51
To jest sytuacja DO ROZWIĄZANIA, tyle że jak ma się 16 lat to myśli się, że się wszystkie rozumy zjadło, a nieporozumienie w rodzinie urasta do rangi greckiej tragedii. Maja! Wróć do kogoś z rodziny, komu ufasz i sukcesywnie rozwiązuj problemy. Ucieczka nic nie rozwiąże, nie słuchaj baranów krórzy radzą Ci uciekac.
2015-10-04 22:19
Przeciez napisala, ze nikomu nie ufa.
2015-10-05 22:04
nie temu co trzeba ufa
2015-10-04 19:38
W przypadku gdy ktoś napisał to za nią to chyba po to, aby tą sprawę uciszyć publicznie , a czas leci...
2015-10-05 22:02
2015-10-04 17:26
daleki jest od jakichkolwiek dywagacji, mam tylko jedno pytanie co to znaczy w przypadku 16 letniego dziecka, dziewczynki, "ma wysportowaną sylwetkę" - kto pisze takie bzdury...?
2015-10-05 21:57
jeśli ktoś trenuje wyczynowo sport, to chyba ma wysportowana sylwetkę co?
2015-10-05 16:05
A w Orłowie była widziana sama, a nie z żadnym mężczyzną.
2015-10-05 15:47
Znaleźć po telefonie czy facebooku, gdzie jest. Namierzyć i spuścić wp... porozmawiać :)
2015-10-05 11:22
Problemy dzisiejszych nastolatek.....pasem przez d*psko to zacznie chodzić prosto...bezstresowe wychowanie i takie skutki
2015-10-05 15:14
wysłanie mnie do szpitala psychiatrycznego kłamiąc, że chciałam się zabić, a potem nie chcieli mnie z niego wypisać
grożenie mi, że jeśli nie zerwę z nim kontaktu, to wywiozą mnie do ojca, który mieszka 360km stąd (ten pomysł jednak nie przeszedł, bo ojciec się mnie wyparł, gdy nie zgodziłam się na wywiezienie mnie do zamkniętego ośrodka psychoterapeutycznego pod Warszawą na intensywną terapię) i mogłabym jeszcze dłuuugo wymieniać inne powody. Jednymi z tych, które skutecznie popchnęły mnie do działania były wielokrotne groźby ze strony c*otki i babci mówiące, że jeśli się nie będę słuchac i robić tego, co mi karzą, to przymusowo przeprowadzą mnie do domu mojej matki (coś koło 30 m^2 na moją matkę, jej faceta, trzyletnie dziecko i w teorii mnie, mieszkanie non-stop zasyfione, wszędzie dookoła burdel jakich mało, ledwo da się chodzić, choć pewnie nie zawsze, dodatkowo bardzo częste i długie kłótnie między matką, a jej facetem, które potrafią czasami dojść nawet do rękoczynów, obietnice z jej strony odnośnie zamykania mnie na klucz w domu na cale dnie, ponadto matka ledwo sama sobie radzi, miewa trudności z wykonywaniem podstawowych czynności), wyzywanie mnie przez nie (babie i c*otke) od kurk, i mówienie przez moją matkę, że pójdzie kupić mi żyletki, i że nie potrafię się ciąć, bo żeby się zabić, powinnam ciąć wazdłuż (w tym momencie pokazywała mi swoje blizny po próbie samobójczej).
2015-10-05 12:40
Pierw takich rodziców pasem potraktować. Dziewczynę potraktowali jak piąte koło u wozu.
2015-10-05 15:11
aa
2015-10-05 14:20
bo nie mam FB i nie mogę przeczytać jej oświadczenia.
2015-10-05 12:52
Na profilu dziewczyny pojawił się wpis. A wy od razu bierzecie jej wersję zdarzeń za pewnik.
Przejęcie profilu to 10 minut roboty.
A gdyby porwał ją jakiś szaleniec i zmusił do opublikowania takiego oświadczenia? To co?
2015-10-05 13:08
Byłaby uśmiechnięta na twarzy ? Przecież by miała smutne oczy, mimo uśmiechu.
Dziewczyna nie wie, że przed nią tyle jeszcze trudnych chwil, będąc poszukiwaną niełatwo o pracę, niełatwo poruszać się gdziekolwiek. Myślisz, że ona sobie z tego nie zdaje sprawy? Gdyby w domu miała inaczej - nie uciekałaby. Jej potrzebny jest spokojny dom, w którym się nie straszy przy byle jakiej okazji.
2015-10-05 12:22
Dziewczyno, pamiętaj, że jest wielu mężczyzn, którzy mogą pasożytować na nieszczęściu dziewczyny. Masz trudną domową sytuację, nikt się Tobą odpowiednio nie zajął, rodzice się poniekąd wypięli od obowiązku zapewnienia Ci odpowiednich warunków, abyś mogła spokojnie sobie żyć i wykształcić się. Pamiętaj - musisz być bardzo rozsądna i nad wiek odpowiedzialna. Twój mężczyzna oby okazał się odpowiedzialnym człowiekiem, który będzie się Tobą opiekował. Być może miałaś strasznie trudno do tej pory - dlatego byłaś skryta i cicha. Masz sprawę nagłośnioną - będzie Ci teraz łatwiej. Nie robi się z człowieka nierozumnego czy kogoś w tym stylu tylko dlatego, że dla rodziców jest to wygodne. Pozakładali sobie nowe rodziny, poukładali nowe życie - Ciebie spychając jak niepotrzebnego grata. Nie znam Cię, ale masz takie mądre, ciepłe oczy - widać, że jesteś dobrą dziewczyną. Twoje zdjęcia na fb mnie urzekły, widać że kochasz wszelkie istoty. Zasługujesz jak zresztą każdy z nas na to, aby godnie żyć, rozwijać swoją osobowość i talenty, a przede wszystkim na to aby mieć poczucie codziennego bezpieczeństwa. Uważaj w życiu jest wielu naciągaczy, nagabywać, którzy w takie sytuacje wykorzystują. Wszystko sobie przemyśl. Jeżeli być stwierdziła, że tam gdzie jesteś dzieje się coś niedobrego - to wracaj. Nic złego Ci się nie stanie - sprawę masz nagłośnioną. Bądź mądra i rozsądna. Daj znać co jakiś czas o sobie. Ciocia i babcia jakkolwiek by się do tej pory nie zachowały - to jednak chyba zasługują na to, aby choć wiedzieć czy sobie radzisz. My wszyscy - nieznajomi też o Tobie ciepło myślimy. Żyj szczęśliwie i nie daj się nikomu skrzywdzić.
2015-10-05 12:36
PS miało być zamiast nagabywać - nagabywaczy
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
