Poszukiwany europejskim nakazem aresztowania za pobicie w Wielkiej Brytanii, wpadł w ręce policji w Sopocie. Mężczyznę zatrzymano po tym, jak na ulicy agresywnie zaczepiał kobietę.
nie, ochrona danych osobowych i wizerunku jest potrzebna
6%
tylko tych, którzy zostaną prawomocnie skazani
29%
tak, to dodatkowy sposób, aby odstraszyć ludzi od popełniania przestępstw
65%
Wszystko działo się w poniedziałek wieczorem. Jeden z patroli został wezwany w okolice
ul. Kościuszki w Sopocie. Proszący o interwencję świadek informował o agresywnym mężczyźnie, który miał wulgarnie zaczepiać siedzącą na ławce młodą kobietę.
Kiedy policjanci pojawili się na miejscu, okazało się, że kobieta i mężczyzna znają się, a nawet są parą. Oboje zresztą od razu uspokoili się i zaczęli twierdzić, że do żadnej kłótni nie doszło, a cała sprawa jest zwykłym nieporozumieniem.
Policjanci postanowili jednak ich wylegitymować.
Szybko okazało się, że mężczyzna poszukiwany jest europejskim nakazem aresztowania za pobicie, którego miał dokonać we wrześniu ubiegłego roku na terenie Wielkiej Brytanii. Wraz z dwoma znajomymi pobił w sklepie dwie osoby - Polaka i Brytyjczyka.
- Policjanci zatrzymali 24-latka w policyjnym areszcie, w środę został doprowadzony do sądu, który aresztował go tymczasowo na 90 dni - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.Zatrzymany był nie tylko wielokrotnie notowany, ale i karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, m.in. za rozboje i pobicia. Do tej pory miał do czynienia głównie z polskim wymiarem sprawiedliwości - teraz zajmie się nim, najprawdopodobniej, brytyjska temida, bo rozpoczęto już wdrażanie procedury ekstradycji.