- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (35 opinii)
- 2 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (257 opinii)
- 3 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (113 opinii)
- 4 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (372 opinie)
- 5 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (86 opinii)
- 6 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (738 opinii)
Pożar kościoła św. Katarzyny
Na kilka chwil przed godz. 15 nad Gdańskiem pojawił się pióropusz ognia i dymu: to palił się kościół św. Katarzyny. W kilkanaście minut doszczętnie spłonął i zawalił się dach świątyni. Strażacy do późnego wieczora walczyli o uratowanie wieży kościoła: udało się. Ze świątyni wyniesiono większość najcenniejszych zabytków i wszystko wskazuje, że obyło się bez ofiar w ludziach. - Kościół zostanie odbudowany - zapewnili prezydent Gdańska, marszałek województwa i minister kultury.
Zgłoszenie o pożarze straż otrzymała tuż przed 15.00. Kwadrans później na miejsce przyjechały pierwsze zastępy PSP, ostatecznie z ogniem walczyło ich ok. 30 i ok. 130 strażaków. Teren wokół świątyni został zamknięty przez Policję.
Ogień całkowicie zniszczył dach nawy głównej, częściowo runęła też jedna ze ścian. Wnętrze kościoła ocalało, ponieważ ruiny dachu zatrzymały się na stropie budynku. Na szczęscie przetrwała betonowa więźba dachowa świątyni.
Strażacy długo walczyli o uratowanie wieży. Udało się.
Za wcześnie by mówić o przyczynach pożaru, jednak Adam Koperkiewicz, dyrektor Muzeum Historycznego Miasta Gdańska, które w kościela ma swoją filię mówi, że bezpośrednio przed pożarem na dachu pracowali dekarze. Tę informację potwierdziła Policja. Wieczorem obaj mężczyźni zostali przesłuchani. Zdaniem Prokuratury Rejonowej w Gdańsku obaj robotnicy byli trzeźwi.
Strażacy mieli utrudniony dostęp do kościoła, ponieważ pod świątynią stało wiele nieprawidłowo zaparkowanych aut. Część z nich została bezpardonowo usunięta.
- Cokolwiek miałoby się dziać, kościół na pewno zostanie odbudowany - jeszcze w czasie pożąru stwierdził ks. Witold Bock, sekretarz prasowy Arcybiskupa Gdańskiego Tadeusza Gocłowskiego.
- Kościół zostanie odbudowany bez względu na stopień zniszczenia i koszta odbudowy - od razu potwierdził jego słowa Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska. - Pomoc od miasta będzie miała charakter bezzwrotnej dotacji.
Pomoc w odbudowie kościoła obiecał już także marszałek województwa Jan Kozłowski. Późnym popołudniem minister kultury i dziedzictwa narodowego przysłał do PAP oświadczenie, w którym stwierdził, że pokryje koszty odbudowy spalonego dachu.
Najstarszy kościół parafialny Starego Miasta, wzniesiony w latach 1227-1239 z fundacji książąt gdańsko-pomorskich i znacznie rozbudowany w XIV wieku. Do 1944 roku kościół zachwycał wyposażeniem pełnym zabytków gotyckich, manierystycznych i barokowych. W 1945 roku uległ zniszczeniu. Wewnątrz znajduje się płyta nagrobna z 1659 r. słynnego astronoma Jana Heweliusza. Na 76-metrowej wieży kościelnej zamontowany jest pięknie brzmiący carillon - zespół zestrojonych ze sobą dzwonów wyposażonych w mechanizm umożliwiający wygrywanie na nich melodii. W wieży kościoła ma siedzibę Muzeum Zegarów Wieżowych.
W 1905 r. wieżę spotyka katastrofa i płonie ona 3 lipca od uderzenia pioruna. W 1910 r. odbudowa jest już ukończona, ale działania wojenne w 1945 r. rujnują ją znowu. W 1979 r. ukończono rekonstrukcję hełmu.
Miejsca
Opinie (371) ponad 50 zablokowanych
-
2006-05-23 18:03
Zaniedbania
Przy okazji tragedii jak zwykle okazuje się, że włodarze naszego miasta z Prezydentem Adamowiczem na czele zaniedbali sprawę!
Kościoły nie posiadają monitoringu ani systemu przeciwpożarowego (tak jest np. we Wrocławiu).
Więcej nawet - 2 gdańskie kościoły znajdują się na liście Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i MUSZĄ posiadać w/w zabezpieczenia. Mimo wielu kontroli (MKiDN nie może nakładać sankcji) nie zamontowano ich.
Ale nikt o tym nie wspomni. Tylko pan Prezydent zaraz będzie odbierał pokłony za zbiórki pieniędzy itp.- 0 0
-
2006-05-23 18:02
A CO Z CARILLONEM???????
Naprawdę nikt nic nie wie?- 0 0
-
2006-05-23 17:41
Płoń!!! PŁOŃ!!!
Skwiercz i trzaskaj płomieniu!
- 0 0
-
2006-05-23 16:54
BARDZO PRZYKRA SPRAWA
"durzo, durzo" razy sprawdzj swoj tekst przyszla konserwatorko, oby nie w Gdansku :)
- 0 0
-
2006-05-23 16:31
mojm zdaniem to niejest wina robotnikow kturych policja w kajdankach jak jakis mordercow prowadzila do samochodu to tak samo mogla byc przyczyna zwarcia instalaci elektrycznej dajcie ludzia pracowac!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2006-05-23 16:27
:(
a te dzwony tak pieknie bijy:(
- 0 0
-
2006-05-23 15:50
strata
W miare jak czlowiek zzywa sie z miastem w ktorym mieszka (leci wlasnie drugi roczek) coraz latwiej przyzwyczaic sie do tego co nas otacza. kosciol ten mijalam dosc czesto.Dzis na wlasne oczy zobaczylam zniszczenia. Przykro sie robi:( Ogien tak latwo i szybko wszystko trawi i niszczy. Miejmy nadzieje ze kiedys kosciol 'odzyje' na nowo i nadal bedzie zachwycac.
- 0 0
-
2006-05-23 15:04
Szkoda
Wielka szkoda i bardzo wielka strata. To tyle i tylko tyle. Nie można pisać więcej wśród takich ludzi, którzy za kościół żałują a za budynek partii nie żałują. Nie tędy droga do zbawienia dusz piszących.
- 0 0
-
2006-05-23 14:55
a może...
a może zamiast przeznaczenia kasy z budżetu miasta na odbudowę kościoła, to przeznaczmy ją na sprzęt dla strażaków. Co wy na to?
- 0 0
-
2006-05-23 14:24
ups !
przecież wszystko dzieje się z woli BOGA prawda ? tylko dlaczego to zrobił ??? :D
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.