- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (146 opinii)
- 2 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (329 opinii)
- 3 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (292 opinie)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (855 opinii)
- 5 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (97 opinii)
- 6 Pogoda sprzyja rejsom po Trójmieście i okolicach (41 opinii)
Pożar w efekcie próby zabójstwa
Zarzut usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem usłyszał mężczyzna, który w ostatnią sobotę miał oblać swojego znajomego łatwopalną cieczą, czym wywołał pożar w jednym z domów na Oruni. Podejrzany trafił do aresztu. Grozi mu minimum 12 lat więzienia.
W wyniku pożaru dwóch mężczyzn w wieku 36 i 38 lat doznało oparzeń ciała. Zostali przewiezieni do szpitala w Gryficach.
We wtorek, 13 października, Prokuratura Okręgowa w Gdańsku podała, że w związku z tym zdarzeniem Prokuratura Rejonowa ze Śródmieścia nadzoruje postępowanie w sprawie usiłowania zabójstwa 38-letniego mężczyzny.
Orunia: pożar i interwencja straży (14 opinii)
W trakcie awantury oblał wspólnika łatwopalną cieczą i podpalił
- Ustalono, że pożar został wywołany przez 36-latka. Mężczyźni wspólnie prowadzili działalność gospodarczą, na tle której doszło pomiędzy nimi tego dnia do awantury. W jej trakcie 36-latek oblał pokrzywdzonego cieczą łatwopalną i podpalił - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Wstępnie ustalono, że pokrzywdzony doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci oparzenia termicznego II i III stopnia w obrębie twarzy, brzucha, rąk, ud oraz oparzeń dróg oddechowych.
W trakcie pożaru w budynku przebywały również cztery inne osoby.
- W oparciu o zebrany materiał dowodowy prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut popełnienia przestępstwa usiłowania zabójstwa w zamiarze bezpośrednim ze szczególnym okrucieństwem oraz w związku z wywołaniem pożaru narażenia innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i spowodowanie zniszczenia mienia znacznej wartości - podaje Wawryniuk.
Podejrzany nie przyznaje się do winy
Czynności z udziałem podejrzanego zostały przeprowadzone we wtorek, 12 października. Podejrzany nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.
Prokuratury w Trójmieście
Podejrzany trafił już do aresztu.
- Zarzucone podejrzanemu przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 12, karą 25 lat pozbawienia wolności albo karą dożywotniego pozbawienia wolności - informuje prok. Wawryniuk.
Miejsca
Opinie (118) ponad 10 zablokowanych
-
2020-10-13 17:34
Czy pacjent trafiając do szpitala również musiał wypełnić deklaracje podejrzenia COVID-19? :)
- 2 3
-
2020-10-13 17:10
porachunki
to były porachunki między Białorusinem a Ukraińcem
- 9 1
-
2020-10-13 16:59
Znowu Orunia
- 4 7
-
2020-10-13 16:26
Hahahahaha ale jajca hahahaha
- 1 3
-
2020-10-13 16:04
orunia dolna
i wszystko jasne
- 7 9
-
2020-10-13 15:59
Nara. Szerokiej drogi!
- 1 2
-
2020-10-13 15:57
Portal Złych Wiadomości
- 4 1
-
2020-10-13 14:21
Ćwierkały jaskółki, że najgorsze są spółki. (1)
- 16 1
-
2020-10-13 15:43
Przerabiałem 2 razy
Bardzo potwierdzam
- 3 0
-
2020-10-13 15:26
Smętna
smętnie to wygląda
- 4 1
-
2020-10-13 14:39
12 lat???? (3)
To sa jakies kpiny? Za bezposrednia probe zabojstwa ze szczegolnym okrucienstwem, podpalenie i sprowadzenia zagrozenia dla reszty domownikow i ich mienia 12 lat? Kary powinny byc sumowane jak w USA a nie jakies smieszne kilkanascie lat, z czego jeszcze pewnie sad laskawie zejdzie do 10 a z mamra wyjdzie po kilku latach za dobre zachowanie.
- 13 5
-
2020-10-13 15:15
Kpina jest to, ze kazdy d**il moze sie swobodnie wypowiadac. Moze malpom w zoo damy prawa wyborcze? Na jedno wyjdzie. (1)
- 3 2
-
2020-10-13 15:22
No wlasnie. Dlaczego sie wypowiadasz?
- 3 2
-
2020-10-13 14:51
Czytaj ze zrozumieniem
Grozi mu od 12 lat.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.