- 1 Miasto nie zgodzi się na budowę 10 bloków w miejsce Alfa Centrum (149 opinii)
- 2 Co się wydarzyło na lotnisku z piątku na sobotę (292 opinie)
- 3 Po ośmiu godzinach otwarto obwodnicę (330 opinii)
- 4 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (856 opinii)
- 5 Więcej pociągów z Gdyni na Hel (101 opinii)
- 6 Napad na bank miał być żartem (147 opinii)
Premier na Westerplatte: Pamiętajmy o zbrodni!
Na Westerplatte o świcie znów rozbrzmiały strzały. Tym razem nie były to pociski z pancernika Schleswig-Holstein, ale salwy na cześć poległych Polaków. Premier apelował, by pamiętać o niemieckiej zbrodni. Zwłaszcza teraz, gdy niemieccy politycy jeżdżą na antypolskie zjazdy ziomkostw.
- Polska znów ma pewne problemy ze swoją suwerennością - powiedział Jarosław Kaczyński. Tłumaczył, że chodzi oczywiście o inne zagrożenie niż te, z którym musieliśmy się zmierzyć 1 września 1939 roku. Obecne problemy związane są z postawą niemieckich i unijnych polityków, którzy popierają inicjatywy Eriki Steinbach, szefowej Związku Wypędzonych - mówił.
- Trzeba o tym pamiętać w momencie, gdy przywódcy europejscy i przywódcy instytucji Unii Europejskiej, uczestniczą w przedsięwzięciach takich jak zjazdy ziomkostw - podkreślił premier. Porównał postawę tych polityków z tym, co robili europejscy politycy w czasach III Rzeszy. Podkreślił, że Polska nigdy nie chciała ulec dyktatowi Hitlera.
- Jako naród mogliśmy wybrać inaczej, mieliśmy propozycję innej drogi, propozycję, którą przedstawiał nam Hitler. Inne narody z tej części Europy tę drogę wybrały. Gdybyśmy i my poszli tą drogą, ta wojna byłaby jeszcze dłuższa i jeszcze krwawsza - dodał premier.
Ale sobotnie uroczystości nie były tylko pretekstem do wygłaszania politycznych przemówień. Przede wszystkim były modlitwy, wycie syren, salwy honorowe na cześć polskich bohaterów walczących na wszystkich frontach II wojny światowej i apele poległych.
Najbardziej wzruszającym momentem były wspomnienia na temat bohaterskiej walki obrońców Westerplatte, którzy mimo miażdżącej przewagi wroga, walczyli do upadłego. Żołnierze bronili wojskowej składnicy siedem dni, choć nie dawano im więcej niż kilkanaście godzin życia. To oni pierwsi usłyszeli salwy z pancernika Schleswig-Holstein, które zapoczątkowały II wojnę światową.
Opinie (220) ponad 50 zablokowanych
-
2007-09-02 23:31
- Polska znów ma pewne problemy ze swoją suwerennością -
powiedział Jojo, na Polske napadły kaczki...
- 0 0
-
2007-09-02 23:40
niech sie w koncu zabiora do przyszlosci
- 0 0
-
2007-09-02 23:48
Ten facet ma jakies fobie!
wszedzie widzi wrogow i zagrozenie, to juz nie jest zdrowe...
- 0 0
-
2007-09-02 23:51
Cóż
słaby to kraj budujący swoją dumę na strachu i kompleksach. Czym szybciej kaczki odfruną tym lepiej dla Polski.
- 0 0
-
2007-09-02 23:52
Schizofrenik.
Nie ma co komentować.
- 0 0
-
2007-09-02 23:57
niech se znajdzie babe
i da ludziom spokój, dziad jeden!
- 0 0
-
2007-09-03 00:04
Może przyjrzyjcie się jeszcze raz swoim wypowiedziom,
nieboraki, i spróbujcie - w ramach ćwiczeń intelektu (zawsze go można próbować rozbudzić) wyłuskać z nich jakieś racjonalne jądro.
Życzę powodzenia.- 0 0
-
2007-09-03 00:20
Ej bolszewiccy wykształciuchy, łapy precz od premiera
Wy pewnie będziecie celebrować 17 września
- 0 0
-
2007-09-03 00:20
POwyzej samoe komentarze POpaprancow
zwanych tez Patriotami Inaczej.
Z milosci do EU i Niemis=ec bardzo chetnie sprzedaliby nie tylko majatki innych POlakow panom z Niemiec ale nawet swoich dziadkow.- 0 0
-
2007-09-03 00:27
Premier Kaczynski jako jedyny polski polityk
odwazyl sie zauwazyc i mowiic o tym ze Niemcy to niekoniecznie nasz "wielki przyjaciel" (jak utrzymywali wszyscy poprzedni "wielcy ministrowie spraw zagranicznych - Bronek , Skubi, Rosatti czy tez Bartoszewski, piewcy przyjazni, tak jakby pomiedzy krajami takowa byla mozliwa!!!!) ale sasiad ktory ma interesy by byc od nas sielniejszym, a silniejszy nie po to jest silniejszy, by ulegac, ale by zmuszac!
Ale marksistowscy piewcy walki klas dma teraz w traby pokoju i milosci pomiedzy krajami UE bo im to sie zwyczajnie niemisecka i unijna kasa sie sowicie oplaca. Za to ich holubia w Brukseli, i za taki szmal i splendory oni sprzedadza zawsze polska racje stanu.
BAndyta Putin wie co robi gy politykom ruskim zakazal ustawowo brania szmalu z zagranicy. Ale takiego zakazu nie wolnmo wydac w Polsce - wszak Balcerowicze i im podobni zyja z zoldu wyplacanego przez EU i innych - pod roznymi szyldami. A kto placi - ten wymaga,. CZego ? POpatrzcie sami na ich decyzje polityczne - np. poslowie niemieccy w polskim sejmie ale wara Polakom od Bundestagu ( a mniejszosc niemiecka w Polsce jest wielokrotnie mniejsza niz polska w Niemczech)- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.