- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (169 opinii)
- 2 Zakaz "energetyków" dla dzieci tylko w teorii (156 opinii)
- 3 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (101 opinii)
- 4 Ograniczają koszenie zieleni, ale nie wszędzie (65 opinii)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (75 opinii)
- 6 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (78 opinii)
Nie opłaca się
- Do wyboru, do koloru - zachęca jeden ze sprzedawców na sopockim deptaku. - Są kartki z pięknymi krajobrazami Trójmiasta i żartobliwe rysunki. Dla każdego coś dobrego. - A znaczki pan ma? - pytamy. - Niestety - odpowiada. - Znaczki można kupić w kiosku lub na poczcie.
Ponieważ podobnie odpowiadały pozostałe osoby handlujące pocztówkami, postanowiliśmy zrezygnować z zakupu kartek i najpierw poszukać znaczków. Odwiedziliśmy jeden kiosk, potem drugi i trzeci... Odpowiedź zawsze była ta sama. - Znaczki? Na poczcie można kupić - słyszeliśmy. Kiedy pytaliśmy, czemu nie ma tak poszukiwanego towaru w kioskach, sprzedawcy odpowiadają krótko. - Nie opłaca się - mówią. - Za mała marża.
Zapas w portfelu
- W sobotę chciałam wysłać pocztówki i okazało się, że nigdzie nie mogę kupić znaczków - mówi Jadwiga Malinowska z Gdyni. Powód jest prosty - kioski takiej sprzedaży nie prowadzą, a większość urzędów pocztowych w soboty nie pracuje. W końcu jeden znaleźliśmy. Urząd Pocztowy przy ul. 10 Lutego w Gdyni otwarty jest w soboty
do godz. 15, ale w niedziele - zamknięty. Tego dnia nie kupi się znaczków także w Sopocie.
- Zapytałam panią na poczcie, gdzie w niedzielę mogę je kupić, bo spodziewam się gości, którzy zechcą wysłać kartki z Gdyni - dodaje Jadwiga Malinowska. - Odpowiedziała, że mogę pojechać na pocztę w Gdańsku, bo w niedzielę mają tam dyżur. Jeśli nie, to powinnam znaczki nosić w portfelu. Tak na wszelki wypadek.
Przymusowa podróż
- Co z tego, że wysyłanie kartek wychodzi z mody? - pytają turyści z Warszawy. - W każdym z miast powinny być przygotowane jakieś stoiska sezonowe, zajmujące się nie tylko sprzedażą pocztówek, ale przede wszystkim znaczków.
Na razie - turyści, którzy w niedzielę zechcą wysłać kartkę z pozdrowieniami, muszą liczyć się z koniecznością podróży do Gdańska. Tam, przy dworcu głównym, jest poczta otwarta 24 godziny na dobę. I to przez 7 dni w tygodniu.
|
Opinie (52)
-
2006-07-12 10:12
to nie jest problem znaczków, tylko problem mentalności
- 0 0
-
2006-07-12 10:09
Turyści wysalający kartki
są tak niewielką grupą klientów, że organizowanie punktów w kurortach nie opłaca poczcie...
poczta i tak ma długo otwarte swoje placówki i póki co jest monopolistą na wysyłanie kartek pocztowych.- 0 0
-
2006-07-12 10:08
W PRL-u zabrakło odpowiednich okólników, ten długi artykuł jest o krótkim fakcie "nie chce się". Dobrze, że ci sprzedawcy, którym się chce, dobrze prosperują i nie narzekają.
- 0 0
-
2006-07-12 10:01
Ptysiu z kremem,
zapomniales o problemie ze skupem surowcow wtornych w PRL-u .
O jakiej III RP piszesz ?
To juz historia starozytna .
Przez ostatnie 9 miesiecy byla juz IV w budowie .
Z nowym premierem sa chyba przymiarki do V ?
Wowczas odbijemy sie w koncu od Albanii i jednym skokiem dogonimy Francje z ich V Republika .
Musimy wybrac droge na skroty , bo nozki wsrod Elit krociutkie .
" A ty masz krotkie nozki , jak zwakle u ... "- 0 0
-
2006-07-12 09:51
W PRL-u poważnym problemem było nabycie...
papieru toaletowego i sznurka do snopowiązałki. Obecnie, w III RP nowym problemem jest zakup znaczków pocztowych. Może w zapowiadanej IV RP uda się go zwalczyć siłami wszystkich postępowych partii prawicowych.
- 0 0
-
2006-07-12 09:48
Po prostu trójmiasteczko to prowincjonalna dziura
i tyle
- 0 0
-
2006-07-12 09:45
marek
jak podrywasz emme, to błagam - nie tak banalnie - "na znaczki".....
nie stać cię "na klaser"?- 0 0
-
2006-07-12 09:39
czy naprawde nie ma juz ciekawszych tematow ?
Niedlugo bedzie sie pisac ze U Pani Józi w kiosku nie ma s****tasmy... eh. Ten portal schodzi na psy.
- 0 0
-
2006-07-12 09:32
Należał do chemika, był tam bursztyn, pocztówki, znaczki;)
Dobrze, że hipermarkety jeszcze nie sprzedają znaczków - byłby to dobry powód do ich oprotestowania za naruszanie interesów drobnych handlowców;)- 0 0
-
2006-07-12 09:27
Ema,
jak myslisz o tym ruchomym punkcie sprzedazy ze znaczkami i z bursztynem , to on nie nalezal do Galluxa , tylko do Macieja .
Gallux mial tylko znaczki .- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.