- 1 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (88 opinii)
- 2 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (40 opinii)
- 3 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (11 opinii)
- 4 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (301 opinii)
- 5 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (49 opinii)
- 6 Pod prąd uciekał przed policją (276 opinii)
Proces w sprawie Amber Gold rozpocznie się 21 marca
W piątek przed gdańskim sądem odbyło się organizacyjne posiedzenie w sprawie procesu dotyczącego afery Amber Gold. Zadecydowano, że sam proces wystartuje 21 marca. Już teraz wiadomo, że samo postępowanie trwać będzie długo, bo obrońcy Marcina i Katarzyny P. chcą, aby przesłuchani zostali wszyscy poszkodowani, czyli blisko 19 tys. osób.
- Uważamy, że są kwestie, które nie zostały dostatecznie wyjaśnione w trakcie postępowania przygotowawczego - stwierdził.
Najważniejsze fakty: posiedzenia w tym procesie będą odbywały się 2-3 razy w tygodniu. Najpierw zostanie przesłuchanych 400 poszkodowanych, którzy są ujęci w akcie oskarżenia. Dopiero potem sąd podejmie decyzję, czy przesłuchiwać pozostałych poszkodowanych - w sumie 19 tys. osób.
Sąd chciał, by proces rozpoczął się na przełomie lutego i marca. Jednak na prośbę obrońców, którzy poprosili o odłożenie startu procesu, by lepiej się do niego przygotować, sąd zgodził się, by pierwsza rozprawa odbyła się 21 marca.
Już wcześniej, przed posiedzeniem, sąd podjął decyzję o ograniczeniu liczby oskarżycieli posiłkowych, którzy wezmą udział w procesie. Choć chętnych było 148 osób, to sąd zadecydował, że do postępowania dopuści tylko dziesięć z nich, wszystko po to, żeby usprawnić prowadzenie sprawy. Bez wcześniejszej zapowiedzi uznano jednak, że decydująca będzie nie waga dla sprawy, a kolejność zgłoszeń. Skutek jest taki, że oskarżycielem posiłkowym nie zostanie m.in. syndyk masy upadłościowej Amber Gold, a także przedstawiciel stowarzyszenia pokrzywdzonych przez parabank.
Śledztwo w sprawie Amber Gold zakończyło się w czerwcu zeszłego roku. Marcina P., szefa spółki, oskarżono o cztery przestępstwa, a jego żonę - Katarzynę P. - o dziesięć przestępstw. Pierwotnie zarzutów było więcej, formułując ostateczny akt oskarżenia prowadzący śledztwo uznali jednak, że część z nich zawiera się w głównych zarzutach dotyczących oszustwa i prowadzenia działalności parabankowej.
Poza tym Marcin i Katarzyna P. zostali też oskarżeni m.in. o pranie brudnych pieniędzy, fałszowanie dokumentów i poświadczenie nieprawdy. Do osobnego postępowania włączono z kolei pojedyncze przypadki naruszeń przez spółkę ustawy o rachunkowości oraz przepisów kodeksu spółek handlowych.
Prokuratura uznała, że szefowie Amber Gold ze swojej przestępczej działalności uczynili stałe źródło dochodu, dlatego też grozi im aż do 15 lat więzienia.
Podczas śledztwa przesłuchano około 20 tys. osób i sporządzono blisko 3 mln stron akt sprawy. Ostatecznie prokuratura uznała, że spółka Amber Gold oszukała blisko 19 tys. osób na łączną kwotę 851 mln zł.
Marcin i Katarzyna P. podczas śledztwa nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów. Ich wyjaśnienia - jeżeli w ogóle decydowali się, aby je składać - były też sprzeczne z tym, co ustalili prokuratorzy.
Czytaj więcej o aferze Amber Gold
Amber Gold było firmą prowadzoną przez Marcina P. oraz jego żonę Katarzynę. Spółka miała inwestować powierzone jej pieniądze w złoto i inne kruszce. Działała od 2009 do 2012 roku. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.
W 2010 roku działalnością firmy zainteresowała się Komisja Nadzoru Finansowego, która stwierdziła, że spółka prowadzi działalność bankową bez stosownych zezwoleń. Skończyło się zawiadomieniem złożonym do Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz. Gdańscy prokuratorzy odmówili jednak wszczęcia śledztwa.
KNF odwołała się od tej decyzji, a sąd nakazał prokuraturze ponowne przyjrzenie się sprawie. Tak też się stało, jednak i tym razem bez większych efektów, gdyż śledztwo umorzono. Od tej decyzji KNF również się odwołała, a sąd znowu przyznał jej rację.
Ostatecznie śledztwo trafiło najpierw do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, która zdecydowała się postawić zarzuty Marcinowi P., a później, decyzją Prokuratora Generalnego, do prokuratury z Łodzi, która to właśnie skierowała w tej sprawie do sądu akt oskarżenia.
Opinie (205) 5 zablokowanych
-
2016-01-16 16:50
może Redakcja zorientuje się w wysokości kosztów ponoszonych (1)
podczas tego procesu? Koszty przesłuchań, procesu, apelacji - i kto ostatecznie zapłaci za to wszystko? Ile kosztuje średnio przesłuchanie jednego świadka na komendzie i potem w sądzie? Ile zarabiają mies. sędziowie a ile np. tacy obrońcy za taką sprawę?
Czy społeczeństwo ma prawo do takich informacji?- 4 1
-
2016-03-20 23:53
upadek
No i jeszcze doliczcie apanaże syndyjka i jego świty.To dopiero jest kasa-ilu poszkodowanych można by tą kasa spłacić,a reszty majątku dlaczego nie spienięża? na co czeka ,na to ,że plichta zapomni co posiadał?
- 0 0
-
2016-01-15 16:19
PO i akiś związek z Amber Gold ? (10)
To się okaże kto stał za tym złodziejstwem i czyje majątki są z ukradzonych pieniędzy Polaków. Co robił z tym zlodziejstwem wtedy tusk jak był płemiełem ? Sędziowie mają co wyjaśniać.
- 77 28
-
2016-01-15 16:22
(6)
Zainteresuj się może też SKOKiem
- 24 24
-
2016-01-17 19:21
to jest portal trójmiejski
a SKOK to chyba spoza T? a jeśli nawet, to inny temat - w artykule o SKOKu byś zapytał o AG?
- 1 1
-
2016-01-15 16:24
(1)
za co ten minusik? :D
- 5 9
-
2016-01-17 17:48
za co ten minusik? :D
Za wrodzony dziedziczny kretynizm,zaślepionego pisiora.
- 1 2
-
2016-01-15 22:37
Wołomin,rządzonym przez WSI i,Po gdzie synek prezia też tam kręcił?
- 7 3
-
2016-01-15 17:47
SKOK Wolomin doprowadzili do upadłosci oficerowie WSI Komorowskiego (1)
kumple z fundacji Pro Civili. Ci sami zresztą też rozłożyli Hydrobudowę Gdańsk SA
- 26 12
-
2016-01-15 19:05
pokazać głupkowi zdjęcie i wmówić nieprawdę a uwierzy.
- 7 12
-
2016-01-15 19:47
Pisowska propaganda :-) (2)
Zapytaj się o SKOK
- 10 14
-
2016-01-17 03:14
nawąchał się tvn-u
- 2 2
-
2016-01-15 20:05
SKOK Wolomin doprowadzili do upadłosci oficerowie WSI Komorowskiego
kumple z fundacji Pro Civili. Ci sami zresztą też rozłożyli Hydrobudowę Gdańsk SA
- 18 9
-
2016-01-15 16:51
Witamy w Gdańsku - krainie amberem i goldem płynącą... (1)
- 39 8
-
2016-01-17 17:52
dobra rada
Spadaj do chlewa w swoim byłym pegeerze konsumencie obornika.
- 1 2
-
2016-01-17 16:14
czy panem Marcinem P. zajęła się jakaś miła klawiszka? (1)
bo żona jakoś zapomniała o przysiędze małżeńskiej...
- 5 1
-
2016-01-17 16:53
jeśl iszef więzienia uważa, że jest równość i różnice płci są tylko
zabobonem, to powinien zachęcać klawiszki do podobnych zachowań, do których klawiszów zachęcać w ogóle nie trzeba - mają to we krwi...
- 3 0
-
2016-01-15 16:19
Aby sądzić, należy przedtem znaleźć prawdziwych sprawców. (1)
- 62 2
-
2016-01-17 16:31
prawnik
ich wie o tym wszystko
- 1 0
-
2016-01-16 13:01
Wiadomo, że słup, ale że... (4)
Wszyscy, którzy wiedzą do dzisiaj boją się wskazać kto za nim stał to jest dopiero zastanawiające...
i NIEKONIECZNIE BYŁ TO POLITYK. Chociaż i z nimi ma sporo wspólnego.
Tak przypuszczam jakby co:-)- 6 1
-
2016-01-17 15:54
słupem i owszem, była mama prem. Pawlaka, generała straży pożarnej
ale tylko do brania pensyjki, a nie do obracania miliardami, bo tu jednak trzeba się na tym znać...
- 0 0
-
2016-01-16 17:51
słup? po jakiej szkole? co w życiu zrobił? znał się na ekonomii? (2)
czyim był znajomym? dlaczego ja nie byłem takim słupem? czy ktokolwiek z Was by się zgodził na rolę słupa? jednak na czymś trzeba się znać - na czym?
- 0 0
-
2016-01-16 18:48
(1)
Jakby ci groziły wyroki a miałbyś szansę je ominąć w zamian za bycie słupem, to wtedy poszedłbyś śladami oskarżonego oraz wielu innych kapitalistów III RP.
- 1 1
-
2016-01-17 13:15
dość oryginalne rozumowanie - wg Ciebie, jeśli wielu podpisało folkslistę
to zaraz wszyscy ją podpisywali, a to nie jest prawda
- 0 0
-
2016-01-16 20:52
ci nasi mecenasi to jacyś nawiedzeni czy komicy? (3)
gdyby ujęto św.p Adolfa w 1945 to należałoby przesłuchać miliony osób, aby go skazać? Jakie uczelni ci panowie pokończyli? Dzięki takim Adolfa by nigdy nie skazano... Oto polska Temida...
- 11 0
-
2016-01-17 09:50
(2)
Przedewszystkim nikt nie ujął Adolfa a spalone zwłoki przypominały go lecz badanie uzębienia i resztek czaszki nie potwierdziły tego.Robione w Rosji na Łubiance
- 0 1
-
2016-01-17 15:52
logika jest porażająca
facet pisze "gdyby zabito Stalina podczas wojny, to...", a w odpowiedzi inny facet pisze "przede wszystkim nikt nie zabił Stalina, bo on umarł w 1953...". I takich także mamy "logicznych" dyskutantów...
- 0 0
-
2016-01-17 13:09
przeoczyłeś pierwszy wyraz wypowiedzi GDYBY
a Eichmanna złapali i czekali na wszystkich świadków?
- 0 0
-
2016-01-16 20:55
kto tutaj zna Marcina - chodził z nim do szkół, pracował z nim? (2)
popijał piwko, jeździł na wakacje - jakim był facetem? Czy był ekonomicznym geniuszem/ Czy raczej ktoś go wrobił, bo sam by nie był taki zdolny, aby okraść tylu ludzi?
- 9 1
-
2016-01-16 21:53
Nie widziałeś zdięcia z lotniska,że pytasz? (1)
- 5 2
-
2016-01-17 13:12
nie zorientowałeś się z wypowiedzi, że chodziło o wcześniejsze czasy - sprzed lotniska?
???
- 2 2
-
2016-01-15 16:19
a Bąk ? (4)
chyba nie moze doczekać procesu...
- 37 10
-
2016-01-17 03:12
Józek bąka puścił, ale zostawili tylko kleksa. (1)
Do ciupy ze złodziejami. oszustami i całą rodzinką! I to migusiem!
- 2 2
-
2016-01-17 13:10
a co teraz porabia
p. Józef?
- 0 2
-
2016-01-17 06:04
Stefan Anszlus?
- 0 1
-
2016-01-15 18:34
Bąk chętnie by się przeniósł do bezpiecznego lokum papy w Sopocie
ale złośliwe pisiory zdjęły w mieszkaniu papy ochronę BOR....więc syn króla Europy ma awaryjne wyjście z tej kłopotliwej sytuacji - pojedzie na urlop do Brukseli
- 15 5
-
2016-01-17 12:11
Marcin P to tylko słup... (1)
Zrobiono gruby wał pod patronatem ówczesnych władz.Nawet syn "krula" europy umoczony, chociaż ja jestem pewien, że sam "krul", budyń i inni znani brali w tym udział. Co najlepsze: kasa przepadła, a słup siedzi. Z tym, że tak nie miało być. Słup po czasie jak afera przycichnie zapewne miał wyjść na zły stan zdrowia lub coś podobnego. Jednak zmieniła się władza i cały plan w piz...u. Teraz dopiero się zacznie. Marcin widząc obrót sprawy będzie miał do wyboru: albo pietnastak w pasiakach, albo współpraca i wyrok w zawiasach. Myślicie, że Burego z psl ot tak pis wypuścił? Tak też grubo się posypie....
- 7 1
-
2016-01-17 13:10
wolność
Marcin P. póki siedzi to jest wolny.
Wyrok na niego i całą resztę już dawno został wydany to tylko kwestia czasu.
Areszt to jest jego ochrona będzie tam przebywał aż ludzie zapomną o całej sprawie - czyli nigdy nie wyjdzie.- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.