• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Program wyborczy? Info na priv!

Ewa Palińska
21 marca 2024, godz. 07:00 
Opinie (126)
  • W internetowych grupach sprzedażowych po cenę trzeba napisać na priv. Okazuje się, że ta straszna praktyka została zaanektowana przez niektórych gdańskich radnych, którzy odsyłają wyborców na priv, kiedy ci pytają o programy wyborcze.
  • W internetowych grupach sprzedażowych po cenę trzeba napisać na priv. Okazuje się, że ta straszna praktyka została zaanektowana przez niektórych gdańskich radnych, którzy odsyłają wyborców na priv, kiedy ci pytają o programy wyborcze.
  • W internetowych grupach sprzedażowych po cenę trzeba napisać na priv. Okazuje się, że ta straszna praktyka została zaanektowana przez niektórych gdańskich radnych, którzy odsyłają wyborców na priv, kiedy ci pytają o programy wyborcze.

"Ile to kosztuje? Info na priv" - to zaraza polskich mediów społecznościowych, która pokazuje, że pieniądze to wciąż temat tabu. Tendencja ta przeniknęła częściowo do polityki lokalnej, bo czasami równie trudno poznać programy wyborcze kandydatów na radnych.



Wybory samorządowe odbędą się już 7 kwietnia, o czym przypominają wręczający na ulicach ulotki kandydaci oraz plakaty wyborcze, którymi obwieszone są trójmiejskie ulice.

Mieszkańcy za plakatami nie przepadają, ale kandydaci przekonują, że mimo postępu technologicznego i popularności mediów społecznościowych, uśmiechająca się z baneru twarz to wciąż ważne narzędzie marketingu politycznego.

Reklama na chodniku? Czemu nie. Przecież wyborcy głosują i tak na nazwiska, które im się opatrzyły. Nieważne gdzie i w jaki sposób. A i płacić nie trzeba. Reklama na chodniku? Czemu nie. Przecież wyborcy głosują i tak na nazwiska, które im się opatrzyły. Nieważne gdzie i w jaki sposób. A i płacić nie trzeba.

Program wyborczy? Info na priv



Czy wybierając kandydata w wyborach samorządowych sprawdzasz jego program wyborczy?

Ktoś - nie bez racji - powie, że od uśmiechniętej buzi ważniejszy jest program i to, co kandydaci mają do zaoferowania. Mimo to, część samorządowców in spe takimi programami nie dysponuje. Kiedy poprosiłam jednego z nich o szczegóły, odpisał, że dostanę je na priv, bo w sumie cały czas nad nimi pracuje.

Inny, zapytany o to samo, zaproponował, że możemy umówić się na kawę i o tym porozmawiać. Nie były to pytania zadane kanałami służbowymi, a prywatnie, w mediach społecznościowych.

Dlaczego zatem, skoro kandydaci na radnych są tam tak aktywnymi dyskutantami, w sprawie programów odsyłają na priv?

Programy tych kandydatów, którzy się z nimi nie kryją, znajdziecie w serwisie wyborczym Trojmiasto.pl, obok ich nazwisk




Jedni nie robili nic, inni byli tak aktywni, że mogli zadziałać na szkodę



Problem ze znalezieniem programów wyborczych miałam nawet w przypadku radnych z wieloletnim stażem. Niektórzy powoływali się m.in. na swoją ogromną aktywność w poprzednich kadencjach. Wystarczy jednak zajrzeć na stronę BIP i sprawdzić, jak wyglądała ta aktywność - czasem składane przez nich interpelacje.

Tu znajdziesz interpelacje składane przez radnych i odpowiedzi na nie:



Asem okazał się jeden z kandydatów, który po niemal zupełnie bezczynnej kadencji (bo obecnie jest radnym) zwrócił się do mieszkańców z prośbą o wskazanie problemów dzielnicy, żeby mógł je sobie wpisać do swojego programu.

Ręce opadły mi też, kiedy zapoznałam się z kreatywnością kandydatów w mediach społecznościowych, szczególnie na TikToku.

Baner wyborczy na cmentarzu to już przesada (36 opinii)

Zero hamulców, nawet cmentarza nie potrafią uszanować.wstyd i przegięcie
Zero hamulców, nawet cmentarza nie potrafią uszanować.wstyd i przegięcie


Czasem warto się zastanowić, co wrzuca się do sieci



Postanowiłam w końcu sprawdzić, z jakimi programami startują młodsi kandydaci, szczególnie ci najbardziej zaangażowani i stojący po przeciwnej stronie sceny politycznej. I co? Pudło. Zobaczyłam natomiast fajnego kota kręcącego się przy plakatach wyborczych czy kandydata na radnego, który paradując w bieliźnie tłumaczy, jak ubrać się na randkę i gdzie na nią pójść.

Czasu na to, aby odpowiedzieć mi na pytanie o to, ile plakatów z jego twarzą "zdobi" ulice Gdańska, niestety do tej pory nie znalazł.

Plakaty wyborcze zalały Trójmiasto. Tylko w Gdańsku są płatne Plakaty wyborcze zalały Trójmiasto. Tylko w Gdańsku są płatne

Drodzy kandydaci, zagrajcie z wyborcami w otwarte karty



Szanowni kandydaci, ja absolutnie nie sugeruję tego, że osobiste spotkania z wyborcami, prowadzenie z nimi rozmów na "priv", czy nagrywanie śmiesznych filmów na TikToku jest czymś złym (granic dobrego smaku lepiej jednak nie przekraczać). Jeśli jednak pytania padają publicznie, warto publicznie na nie odpowiedzieć.

Dobrze by było, tu kieruję swoje słowa do obecnych radnych, którzy ubiegają się o ponowny wybór, aby udostępnili wyborcom podsumowanie swoich dotychczasowych dokonań. Jeśli składaliście interpelacji, napiszcie ile razy i z jakim skutkiem.

Was, drodzy wyborcy, chciałabym wyczulić na to, że coś, co nam się opatrzyło, co jest tak intensywnie reklamowane, że nie potrafi nam wyjść z głowy, może, ale nie musi być najlepszym wyborem. Warto wczytać się w opis (w tym przypadku program wyborczy) i samemu ocenić, czy to, co ktoś chce nam zaoferować, sprosta naszym oczekiwaniom.

Podsumowując, życzę nam wszystkim dokonywania wyłącznie słusznych wyborów. Nie tylko zakupowych.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (126)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane