- 1 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (41 opinii)
- 2 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (108 opinii)
- 3 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (42 opinie)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (61 opinii)
- 5 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (22 opinie)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (134 opinie)
Prokuratura bada łamanie prawa w Straży Miejskiej w Gdańsku
Przez niemal 10 lat funkcjonariusze Straży Miejskiej w Gdańsku nie składali zeznań do wewnętrznych protokołów, tylko podpisywali przygotowane przez innych strażników dokumenty, dotyczące odmów przyjęcia mandatu. To niezgodne z prawem. Sprawę poświadczenia nieprawdy w kilku tysiącach przypadków bada Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście. Winnym grozi do 5 lat więzienia. Pierwsza osoba już usłyszała zarzuty, a według naszych informacji konsekwencje mogą także ponieść członkowie ścisłego kierownictwa Straży Miejskiej.
- Gdyby ściśle trzymać się litery prawa, to strażnicy musieliby zgłaszać się do referatu wykroczeń na tzw. przesłuchanie do protokołu, co spowodowałoby, że nie byłoby ich w terenie. Spadłyby wyniki, a więc i liczba mandatów - mówi nasz informator, znający dobrze realia funkcjonowania Straży Miejskiej w Gdańsku. - Zamiast czasochłonnej procedury sporządzało się więc notatkę po interwencji, a osoba z referatu przygotowywała odpowiedni dokument, na którym trzeba było się tylko podpisać - opowiada.
Jak twierdzi nasz informator, cały proceder odbywał się z inicjatywy dowództwa jednostki.
- Zgłaszaliśmy sprawę, ba - nawet niektórzy kierownicy monitowali, żeby coś z tym zrobić, bo to się w końcu wyda, bo przecież działamy niezgodnie z prawem. Za każdym razem można było tylko usłyszeć, że jak się nam coś nie podoba, to można zmienić pracę - twierdzi strażnik.
Łamanie przepisów wyszło na jaw przez przypadek. Osoba, która sporządzała raport za jednego ze strażników, pomyliła się w datach. Wpisała datę złożenia raportu i przesłuchania strażnika, która akurat pokrywała się z jego dniem wolnym. Mimo tego na dokumencie widniał jego podpis.
- Z tego co wiem, takich sytuacji było przynajmniej kilka. Sprawę zgłosił jeden ze strażników, a w efekcie prawie wszyscy zostaliśmy już przesłuchani. Moja koleżanka usłyszała nawet zarzuty - dodaje funkcjonariusz.
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście. I jest coraz bliżej przygotowania aktu oskarżenia.
- Wyjaśniamy wszystkie okoliczności, ale istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że taki proceder miał miejsce - mówi Renata Klonowska, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście. - Wraz z wydziałem korupcji gdańskiej policji włożyliśmy bardzo dużo pracy w tę sprawę. Trzeba było m.in. przewertować kilka tysięcy akt, żeby ujawnić ten proceder i sprawdzić, na czym polegał. Przesłuchanych zostało kilkadziesięciu świadków, a do końca daleko - dodaje.
Jak na razie zarzuty poświadczenia nieprawdy, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności, usłyszała tylko jedna osoba.
- Ale będą kolejne. Nie mogę jednak ujawnić, kogo będą dotyczyć. Na pewno czeka nas jeszcze dużo pracy, bo cały proceder mógł trwać nawet 10 lat, w ciągu których niektóre czyny się przedawniły - dodaje prokurator Klonowska. - Przyjmujemy kwalifikację poświadczenia nieprawdy połączoną z przekroczeniem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązków, co jest zagrożone karą do 5 lat więzienia. I choć staramy się nie zdezorganizować pracy tej jednostki, konsekwencje mogą dotknąć zarówno strażników, jak i kierownictwa - przyznaje.
Najprawdopodobniej jeszcze przed wakacjami do sądu trafi akt oskarżenia.
Komendant Straży Miejskiej w Gdańsku Leszek Walczak odmówił nam komentarza w tej sprawie do czasu zakończenia postępowania.
Miejsca
Opinie (250) 5 zablokowanych
-
2014-03-15 07:44
Niestety tak się dzieje kiedy wymagamy od innych a nie wymagamy od siebie.
- 6 2
-
2014-03-15 03:28
Ja mysle
mysle ze osoby dopuszczajace sie tego procederu poowinny poniesc konsekwencje swoich czynow w naszym kraju juz jest dosyc rownych i rowniejszych na przyklad poslowie ponad prawem a normalny obywatel by zostal skazany nawet jak by to byl absurdalny przepis pzatym straz miejska to w wiekrzosci przypadkow absurdalne akcje nie tam gdzie trzeba priorytet wystawiac jak naj wiecej mandatow a nie pilnowac porzadku i pomagacobywatelom moje zdanie zlikwidowac darmozjadow
- 0 0
-
2014-03-15 01:11
lenie
Zobacz jak prawo łamie się na policji, gdyby nie te lenie ja nie miałabym niszczonego zdrowia od 4 lat
- 0 4
-
2014-03-14 23:06
żenada
ale wy jesteście beznadziejni, s****ie we własne gniazdo i jeszcze was to jara. Banda nieudaczników.
- 3 5
-
2014-03-14 21:19
Patologia w durnych łbach mądrujacych się na forum
Jaka Patologia jest wszystko opisane w notatce i podpisane - czy w sądzie musisz mówić nie prosisz o odczytanie swoich zeznań , przepisanie tego samego co w notatce na protokół to patologia w głupich polskich łbach co szukają sensacji !!!!!
- 0 0
-
2014-03-14 19:23
Straż jest Straszna
i dlatego trzeba rozwiązać tę formacje
- 3 1
-
2014-03-13 10:43
tak (2)
powinni dobrac sie do tego grubego straznika ktory sieje bezprawie w Sródmieściu Pan Tadeusz P.
- 9 4
-
2014-03-14 19:04
O bosz bosz bosz sodomia i gomoria
Coo dostało się mandacik za sikanie na murek co?
- 2 0
-
2014-03-13 10:47
donosiciel uwodziciel
- 4 3
-
2014-03-13 07:59
w milicji jest tak samo (2)
- 15 2
-
2014-03-14 18:30
W milicji
Idą skontrolować milicję...a milicji niema.
- 0 0
-
2014-03-13 08:53
ale nawet gorzej !
- 4 0
-
2014-03-13 07:07
Zlikwidować SM (8)
A kasą zasilić policję.
- 147 40
-
2014-03-14 18:07
yhy już widzę jak policja przyjeżdża to auta zaparkowanego np na przejściu dla pieszych
już teraz do kolizji czeka się kilka godzin
- 1 0
-
2014-03-13 08:03
(4)
która po 15 latach służby idzie na emeryturę i dalej pracuje w Straży miejskiej Człowieku co ty gadasz zastanów się
- 16 12
-
2014-03-13 09:47
wolę dajć kasę komuś kto pracuje 15 lat niż darmozjadowi który nie pracuje wcale (2)
- 19 2
-
2014-03-13 18:11
Dajć??? Szkoda że się w szkole nie przykładałeś,teraz nawet pisać nie umiesz. (1)
- 0 5
-
2014-03-13 19:56
Szkoda, że "doktor" nie zna zasad stosowania znaków przystankowych.
- 4 0
-
2014-03-13 10:50
25
lat ;)
- 2 1
-
2014-03-13 11:03
średnio co tydzień dowiadujemy się co to za "policje" mamy w trójmieście
leni nierobów którzy nie walczą z przestępczością tylko z obywatelami wide3 goryli do wyrzucania i pilnowania staruszki z bloku a zero chętnych do zajęcia się pijanym piratem drogowym- 5 0
-
2014-03-13 10:39
niech mają na pączki
po przecież nie na więcej patroli :)
- 1 0
-
2014-03-14 15:48
utrata zaufania
widzę że sami strażnicy opisują tu co się u nich dzieje . Jak jesteście tak zdeterminowani naślijcie Fakt aby porozmawiał z Adamowiczem co ma zamiar zrobić w tej sprawie w końcu rok wyborczy jest. . 3- miesięczny okres wypowiedzenia dla Pana komendanta bo ewidentnie powinien stracić zaufanie do pracodawcy . Czym szybciej go zwolni tym lepiej dla Adamowicza bo prokuratura znając życie wywlecze zarzuty kolejne dopiero przed wyborami a to nie było by dobre dla wizerunku .
Poniekąd Adamowicz sam sobie jest winny bo to wkłada na stanowisko jednej z największych straży w Polsce osobę bez wykształcenia kierunkowego i znajomości przepisów kodeku wykroczeń. Straż powinna pełnić służbę służebną dla społeczeństwa a nie wojsko i procedury tylko i wyłącznie . A co jak nie ma procedur do sprawy to odpuszczają ? czyli co zaniechanie czynności ? - hehhehehe piotrusie ?? a co to takiego? jakaś procedura - dajcie się pośmiać z procedur trepowskich i malowania trawy na zielono co to są piotrusie ??? czyżby znowu jakaś procedura systemowa związana z wywaleniem kasy w błoto ???
Baczność - spocznij - można palić .- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.