- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (124 opinie)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (47 opinii)
- 3 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (106 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (226 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (221 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (62 opinie)
Prokuratura bada łamanie prawa w Straży Miejskiej w Gdańsku
Przez niemal 10 lat funkcjonariusze Straży Miejskiej w Gdańsku nie składali zeznań do wewnętrznych protokołów, tylko podpisywali przygotowane przez innych strażników dokumenty, dotyczące odmów przyjęcia mandatu. To niezgodne z prawem. Sprawę poświadczenia nieprawdy w kilku tysiącach przypadków bada Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście. Winnym grozi do 5 lat więzienia. Pierwsza osoba już usłyszała zarzuty, a według naszych informacji konsekwencje mogą także ponieść członkowie ścisłego kierownictwa Straży Miejskiej.
- Gdyby ściśle trzymać się litery prawa, to strażnicy musieliby zgłaszać się do referatu wykroczeń na tzw. przesłuchanie do protokołu, co spowodowałoby, że nie byłoby ich w terenie. Spadłyby wyniki, a więc i liczba mandatów - mówi nasz informator, znający dobrze realia funkcjonowania Straży Miejskiej w Gdańsku. - Zamiast czasochłonnej procedury sporządzało się więc notatkę po interwencji, a osoba z referatu przygotowywała odpowiedni dokument, na którym trzeba było się tylko podpisać - opowiada.
Jak twierdzi nasz informator, cały proceder odbywał się z inicjatywy dowództwa jednostki.
- Zgłaszaliśmy sprawę, ba - nawet niektórzy kierownicy monitowali, żeby coś z tym zrobić, bo to się w końcu wyda, bo przecież działamy niezgodnie z prawem. Za każdym razem można było tylko usłyszeć, że jak się nam coś nie podoba, to można zmienić pracę - twierdzi strażnik.
Łamanie przepisów wyszło na jaw przez przypadek. Osoba, która sporządzała raport za jednego ze strażników, pomyliła się w datach. Wpisała datę złożenia raportu i przesłuchania strażnika, która akurat pokrywała się z jego dniem wolnym. Mimo tego na dokumencie widniał jego podpis.
- Z tego co wiem, takich sytuacji było przynajmniej kilka. Sprawę zgłosił jeden ze strażników, a w efekcie prawie wszyscy zostaliśmy już przesłuchani. Moja koleżanka usłyszała nawet zarzuty - dodaje funkcjonariusz.
Sprawę bada Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Śródmieście. I jest coraz bliżej przygotowania aktu oskarżenia.
- Wyjaśniamy wszystkie okoliczności, ale istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że taki proceder miał miejsce - mówi Renata Klonowska, szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście. - Wraz z wydziałem korupcji gdańskiej policji włożyliśmy bardzo dużo pracy w tę sprawę. Trzeba było m.in. przewertować kilka tysięcy akt, żeby ujawnić ten proceder i sprawdzić, na czym polegał. Przesłuchanych zostało kilkadziesięciu świadków, a do końca daleko - dodaje.
Jak na razie zarzuty poświadczenia nieprawdy, za co grozi do 5 lat pozbawienia wolności, usłyszała tylko jedna osoba.
- Ale będą kolejne. Nie mogę jednak ujawnić, kogo będą dotyczyć. Na pewno czeka nas jeszcze dużo pracy, bo cały proceder mógł trwać nawet 10 lat, w ciągu których niektóre czyny się przedawniły - dodaje prokurator Klonowska. - Przyjmujemy kwalifikację poświadczenia nieprawdy połączoną z przekroczeniem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązków, co jest zagrożone karą do 5 lat więzienia. I choć staramy się nie zdezorganizować pracy tej jednostki, konsekwencje mogą dotknąć zarówno strażników, jak i kierownictwa - przyznaje.
Najprawdopodobniej jeszcze przed wakacjami do sądu trafi akt oskarżenia.
Komendant Straży Miejskiej w Gdańsku Leszek Walczak odmówił nam komentarza w tej sprawie do czasu zakończenia postępowania.
Miejsca
Opinie (250) 5 zablokowanych
-
2014-03-13 09:02
Że co ,? Że czemu nie ? Bo ! Takie jest prawo ! Takie są procedury ! Dzisiaj złamią to a jutro będą bić na komendzie.
Sami strażnicy często móią że oni tylko wykonują polecenia i wypełniają prawo , nie mają litości dla biedaków i nie pytają czy dzieci będą miały co jeść gdy wypisują .... 400 zł mandatu !
fałszowali dokument y = przestępstwo.
prokurator i sąd niech pracują nad przestępcami.
a zresztą - wg. Prawa ich zwierzchnik też jest przestępcą bo nie wpisał mieszkania do oświadczenia - wartość powyżej 10 k. = przestępstwo wg. K.K
przestępca kieruje przestępcami... Jaja.
/ a może porozsyłać na dyżurki i sprawa przyschnie...:p , zainteresowani wiedzą o co chodzi. /- 6 2
-
2014-03-13 09:05
Żeby było śmieszniej... MIASTO = MY Corocznie dopłacamy do Straży Miejskiej... (3)
To nie żart.
Na co nam oni ? Kiedyś nie było s.m i nikomu nie przychodziło do głowy że taka formacja powinna powstać.
Od porządku jest POLICJA.- 10 6
-
2014-03-13 09:08
Problemy z pamiecią kolego masz (2)
Była miejska służba porządkowa od 51 roku do 90 i co b.....E
- 1 4
-
2014-03-13 09:23
ormowcu
nie wciskaj kitu
- 2 2
-
2014-03-13 09:59
1951 ? ha ha dobre
Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 30 grudnia 1983 r
- 0 0
-
2014-03-13 09:16
w moim kraju trzeba wojny ! (3)
tylko ona może zlikwidować miliony absurdalnych przepisów i durną administrację
ot co !- 15 3
-
2014-03-13 09:17
(1)
dlatego pan Putin już nad tym pracuje
- 6 1
-
2014-03-13 11:08
ja odnoszę wrażenie że to PO i PIS nadt tym usilnie pracują...
- 0 2
-
2014-03-13 09:19
Masz juz ja w mozgu niestety...
- 3 5
-
2014-03-13 09:18
Fajna ta Marzena. (1)
- 3 1
-
2014-03-13 10:14
Nie pierwszy komentarz
tego typu pod jej artykułem.
- 2 2
-
2014-03-13 09:20
No cóż właśnie tak wyglada patologia.
Budyń jak zwykle za nic nie odpowiada.
- 7 0
-
2014-03-13 09:23
powołać ORMO w beretach
- 5 0
-
2014-03-13 09:26
Pani Klonowska!
ZAWSZE trzeba wkładać dużo pracy!
- 1 0
-
2014-03-13 09:27
Pytanie do komendanta: (3)
Dlaczego każdego dnia wysyła pan od jednego do kilku patroli by osłanianiali targowiska ? To są prywatne firmy i ochrania je pan za nasze pieniądze.
MA PAN W TYM JAKIŚ INTERES ??/
W/W firmy mogą dzwonić po interwencje w razie potrzeby - tak jak każdy .
Równie dobrze może pan ochraniać monopolowe sklepy czy dyskoteki...
Niech pan kieruje patrole w zagrożone rejony przestępczością i na przejścia / parki przy szkołach.- 15 1
-
2014-03-13 09:52
Oni nie ochraniają tylko
lepią mandaty za handel bez zezwolenia lub opłat.
- 3 0
-
2014-03-13 10:11
"kieruje patrole w zagrożone rejony przestępczością" (1)
Targowiska spełniają znakomicie twoje kryteria
- 3 0
-
2014-03-13 17:57
A więc dlaczego tylko targowiska są chronione regularnie od lat ?
Przypadek ?
- 0 0
-
2014-03-13 09:35
Zlikwidowac s.M. (1)
W strazy miejskiej pracuja same patałachy - zlikwidowac ich a dac pieniadze policji
- 10 4
-
2014-03-13 11:10
a dlaczego policji?
by dalej bezprawnie wyrzucali staruszki z mieszkań?
nie mają dość pieniędzy zabranych z podatków jeszcze miejskie chcesz im dawac?- 1 1
-
2014-03-13 09:35
Patologia w u.M patologia w s.M itd.
Nie ma jak tego przewietrzyć bo przy wyborach znowu znajdzie się z 10 kandydatów i głosy przeciwników adamowicza i jego ferajny siłą rzeczy rozbiją się w wyniku czego adamowicz będzie rządził do śmierci wybierany 19% głosów - jak ostatnio.
do tego dochodzą zblatowane media i mamy dożywotniego satrapę który robi co chce.
jest nadzieja , że nie uda się do końca przykryć przestępstwa adamowicza związanego z zatajeniem mieszkania w oświadczeniu i otrzyma jakąś karę , choćby w zawieszeniu - i tu jest nadzieja - karany nie będzie mógł kandydować !!!
piszcie list do prokuratury i sądu zajmującego się tą sprawą to będą bali się to ukryć....I dadzą mu miesiąc z zawiasach chociaż... A to... Wystarczy by się go pozbyć !!!
a z nim takie ............ Jak lisicki ! = bezcenne.- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.