• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Prokuratura bada sprawę pożaru na Oruni

Szymon Zięba
27 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowe życie hal rok po pożarze na Oruni

Po środowym pożarze na Oruni sprawę badają śledczy. W czwartek na miejscu pojawili się policjanci i biegli

Prokuratura bada sprawę pożaru, który wybuchł w środę rano w Gdańsku, przy Trakcie św. Wojciecha zobacz na mapie Gdańska na Oruni. W czwartek od rana na miejscu działają policjanci, technicy kryminalistyki oraz biegli. Mają ustalić przyczynę pożaru



Przypomnijmy: w halach przy Trakcie św. Wojciecha na Oruni w Gdańsku ogień pojawił się w środę, 26.06.2019 r., we wczesnych godzinach porannych. Walka z żywiołem trwała kilka godzin, w akcji brało udział kilkadziesiąt zastępów służb: zarówno z Gdańska, jak i powiatów ościennych.

Spaliło się ok. 4 tys. m kw. hal. Udało się uratować część biurową i w pewnym stopniu produkcyjną.

- Teraz potrzebujemy wsparcia aby móc uruchomić to co jest możliwe i uporządkować teren - mówi Agnieszka Bartków z rady dzielnicy Orunia - Św. Wojciech - Lipce. Przypomina, że miejsce, w którym wybuchł pożar, to też miejsce pracy dziesiątek osób.

Pożar na Oruni: zagrożenie życia lub zdrowia



Tymczasem, sprawą pożaru zajmą się śledczy. Jak się dowiedzieliśmy, prokuratura prowadzi czynności w kierunku artykułu 163 Kodeksu karnego. Chodzi o "sprowadzenie zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach"; w tym przypadku mowa o pożarze.

Jak na razie działania śledczych prowadzone są "w sprawie", a nie "przeciwko" komuś, to znaczy, że nikt nie usłyszał zarzutów ani nie ma podejrzanego.

Pożar na Oruni: biegli badają pogorzelisko



Z informacji udzielonych nam przez asp. Karinę Kamińską z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku wynika, że w czwartek - pod nadzorem prokuratora - odbywają się oględziny miejsca zdarzenia.

- Biorą w nich udział technicy kryminalistyki, grupa dochodzeniowo-śledcza - wymienia asp. Karina Kamińska.
Służby chcą zabezpieczyć ślady, które pomogą wyjaśnić przyczynę pożaru. Niewykluczone, że zostanie ściągnięty dron - nie wiadomo bowiem, czy w każde miejsce spalonej hali będzie można wejść. Chodzi o kwestie bezpieczeństwa; pożar - o ile nie zniszczył - to najpewniej naruszył konstrukcję w wielu miejscach.



Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska: normy nie zostały przekroczone



Wczorajszy pożar objął kilka hurtowni: przede wszystkim z materiałami stolarskimi i farmaceutykami. Mieszkańcy Gdańska informowali nas w Raporcie z Trójmiasta o silnym zadymieniu, widocznym z różnych miejsc miasta. Z przekazanych nam wyników analizy WIOŚ, której to inspektorzy badali skutki pożaru wynika jednak, że do większych "środowiskowych" szkód nie doszło.

- Analiza aktualnych wyników pomiarów parametrów powietrza uzyskanych ze stacji pomiarowych z Nowego Portu, Śródmieścia, i Stogów w Gdańsku wykazała, że poziomy stężeń tlenku węgla, dwutlenku siarki i tlenków azotu pozostają na porównywalnym poziomie i nie przekraczają norm. Natomiast zaobserwowano dalszy spadek poziomu PM 10, który aktualnie utrzymuje się na poziomie 10-20 µg/m sześc., co oznacza brak przekroczenia dopuszczalnych norm - mówił w środę Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.
WIOŚ podał także, że wstępne analizy uzyskanych wyników pomiarów poziomu LZO (lotnych związków organicznych) w powietrzu w trzech lokalizacjach, to jest w okolicach ulicy Okopowej, w okolicach miejsca pożaru oraz na Olszynce, wskazują również na niewielki wpływ pożaru na jakość powietrza w Gdańsku w badanych parametrach.

Opinie (121) 7 zablokowanych

  • Miast cudów i afer

    • 14 2

  • Aha... (1)

    Czyli jak ktoś pali gałęzie na ogrodzie to mandat lub kolegium za zatruwanie środowiska , ale jak płonie hala o powierzchni 4 tysięcy metrów z chemią to jest wszystko ok. Urzędasy to największe kłamliwe bydło na tej planecie.

    • 35 6

    • "Kolegium"? Człowieku, czy ty wiesz, który mamy rok?

      • 3 2

  • Serdecznie współczuje (1)

    Pracodawcom i pracownikom :(

    • 30 2

    • Jeden z niewielu ludzkich komentarzy, ludzie jak smiecie pisać wciąż o tych developerach, bladego pojęcia nie macie jak to wszystko powstało, ile lat życia ktoś temu poświęcił aby stworzyć dobrze prosperujace miejsca pracy! Takie to polskie, developer układy, idziecie do pracy do lidla, mało kreatywności i ludzkiego podejścia w tych zjadliwych wnioskach

      • 14 0

  • przyjrzał bym się tym pracodawcom (2)

    ktoś zapytał może jakie to wielkie sumy zarabiali pracownicy tych interesów. ? czy byli ubezpieczeni ?

    • 10 9

    • Sądzisz po sobie ?

      • 4 0

    • Prosimy

      Pracowalam tam prawie 20 lat, jak większosc z nas. Od pierwszego dnia do ostatniego z pelnym swiadczeniem. Kazdemu z Was zycze takich pracodawcow. I prosze nie obrzucajcie ich błotem, bo dla nas pracownikow jest to bardzo bolesne. Jest to dla nas wszystkich wielki dramat.

      • 2 0

  • (1)

    Gibon wykrakał

    • 3 0

    • haracz

      Jeśli np, udowodniono by np. próbę wymuszenia haraczu to jestem za dożywociem dla takich d**ili..

      • 3 0

  • Re re (3)

    Jestem ciekaw czy to była Hala z deskami?
    Ponieważ pracowałem tam 3 miesiące i to była hurtownia farmaceutyczna, czy tam mieściły się 2 oddziały?

    • 2 1

    • Pracowałeś i nie wiesz gdzie???????

      • 5 0

    • Hurtownia farmaceutyczna, hurtownia z elektroniką i stolarnia się spaliły.

      • 4 0

    • cdp były komandor

      • 0 0

  • (1)

    Czyli co będzie jakieś osiedle czy sklep wielkopowierzchniowy.

    • 8 5

    • Niedobrze sie robi

      Od tych wszystkich "mądrych" opinii

      • 1 4

  • (2)

    Sprzętu p.poz nie było w tym zakładzie?

    • 5 7

    • Chyba nie wiesz co piszesz , jaki sprzęt oczywiście ,że był widziałeś ten ogień ? Może lepiej pomyśleć zanim się oceni

      • 6 1

    • Ta o 5 rano , produkcja szła sama i sprzęt p.poż sam się obsłużył.

      • 4 0

  • Za każdym razem była tam prokuratura.

    W tym miejscu za każdym razem były tam służby i prokuratura . Tak teraz też będzie, co wiadomo to wiadomo. Ktoś tu płacze, za każdym razem nad pracownikami, a czy zatrudnianie i zarobki były zgodne z prawem. Tego jak zawsze się nie dowiemy. Układ gdański nie pozwoli na żadne tam stosowanie praw wbrew ichnim regułom. Wotum nieufności dla Prezydent Miasta, i co - to samo ha ha ! Prawo to macie głęboko , bo rządzi klika !

    • 12 1

  • Ile razy można badać tą samą sprawę.

    Proszę się zastanowić, ile razy można badać sprawę . Otóż można według prawa gdańskiego, ile tylko nam się spodoba. Dym był - był . Nie ma dymu bez ognia. Adamowicz wybrana do PE i co ,ano skrytykowała decyzję polskiego rządu dotyczącą odrzucenia wniosków ze szczytu UE, które mówiły o potrzebie osiągnięcia "klimatycznej neutralności" Europy do 2050 r. - "Wstrzymywanie dekarbonizacji to klimatyczny denializm" - stwierdziła. W kontekście tej opinii warto przypomnieć pani europoseł, że za emisję CO2 odpowiadają nie tylko elektrownie na węgiel, ale również samoloty, z których korzysta. Dla przykładu: uśredniona emisja CO2 przypadająca na 1 miejsce samolotu rejsowego lecącego z Europy Środkowej do USA wynosi od 500 do nawet 800 kg CO2! Taka to prawda bez Prokuratury !! W co wierzycie ludzie - Jednostka Straży Pożarnej za przysłowiowym płotem, wzmianka o Adamowicz pokazuje kim są od lat włodarze tego Miasta.

    • 15 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane