• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Restauratorzy przeciwni obostrzeniom

Patsz
18 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Protest branży gastronomicznej przed Urzędem Miejskim w Gdańsku

W niedzielę wieczorem około 150 osób - przedstawicieli trójmiejskiej gastronomii - zebrało się pod urzędami miejskimi w Gdańsku i Gdyni w spontanicznym proteście przeciw nowym obostrzeniom rządowym dotyczącym działalności restauracji, pubów i barów. W sobotę w podobnej sprawie protestowali na pl. Zamkowym w Warszawie przedstawiciele branży fitness.



Przypomnijmy, że zgodnie z zapowiedziami rządu od soboty w czerwonej strefie, która objęła całe Trójmiasto, lokale gastronomiczne mogę być otwarte w godz. 6-21.

Obowiązują limity: co drugi stolik, chyba że jest oddzielenie przegrodą (min 1 m wysokości od powierzchni stolika) stolika od stolika. W obiekcie może przebywać jedna osoba na 4 mkw.

Strefy czerwone. Nowe zasady bezpieczeństwa od soboty



Nowe restrykcje poruszyły właścicieli barów i lokali. Nie ukrywają, że obostrzenia czerwonej strefy oznaczają dla nich spore straty, a niektórzy z ich powodu mogą być zmuszeni, by zamknąć swoje lokale.

Czytaj też: Ogródki restauracyjne. Sposób na wydłużenie sezonu?

Zapytania o pomoc finansową



Postanowili spontanicznie zaprotestować, spotykając się pod urzędami miast w Gdańsku i Gdyni i zaprezentować kilka postulatów i pytań do rządu. Wśród nich zapytania o ewentualną pomoc finansową, zwolnienie z obowiązku opłacania składek ZUS oraz podatku od wynagrodzeń na czas trwania obostrzeń i obniżenie stawki VAT do 5 proc.

Największe kontrowersje wywołała konieczność zamykania lokali o godz. 21, po której to klienci mogą zamawiać potrawy, ale wyłącznie na wynos.

List otwarty i plany manifestacji w Warszawie



Właściciele lokali i pracownicy gastronomii podkreślają, że rząd powinien skonsultować zmiany i później wprowadzać stosowne korekty. Poinformowali też o napisaniu listu otwartego do premiera w sprawie zmian w prawie.

W Gdańsku swoje postulaty przyczepili do murów urzędu miejskiego, apelując przy okazji do władz miasta i zarządcy dróg miejskich o przychylne traktowanie gastronomii na poziomie lokalnym. W Gdyni zapowiedzieli dalsze - szerzej zakrojone działania, w tym zorganizowany protest w Warszawie - podobny do zorganizowanego w sobotę na pl. Zamkowym przez branżę i miłośników fitnessu.

Protest przedstawicieli gastronomii w Gdyni

Patsz

Wydarzenia

Opinie (538) ponad 50 zablokowanych

  • Kilka dni temu Onet pisał o jednej z pizzerii

    na Przymorzu, bardzo znanej, która odmówiła lekarzom przywozu pizzy do szpitala na Zaspie. Najpierw się tłumaczyła tym, że to powyżej 3km (wcześniej im zawozili), później, że ze względów epidemicznych nie będą dowozić. Cóż, drogie gastrołobuzy, nie szukajcie w konsumentach poparcia, bo go tam nie znajdziecie.

    • 15 7

  • Całe miasto przestawiono...

    ... Na biznes restauracyjny, aż się szadółki zapchały. Żniwa były, złota era, wszystko dla "biznesu" - rewitalizacja, płatne parkingi, korzystne decyzję urzędu. Trudno, mili państwo, teraz musicie jakoś przetrwać.

    • 11 4

  • Znanego mi dobrego kucharza...

    ... Dość ekskluzywna knajpa wywaliła z roboty już w kwietniu. Mogła, bo zatrudniała na śmieciowkach. Teraz pewnie jako pierwsi wyciągają łapkę...

    • 12 1

  • koniec z tym poblazaniem

    Niech nie przesadzaja juz z tymi protestami, ciekawe jak zachoruja wlasciele badz ktos z ich bliskich co beda mowic? tez beda wszyscy tak przec na otwarcie i pelna swobode?
    Jesli ograniczenia nie zostana wprowadzone jeszcze wieksze to bedzie masowa smierc czy tego jeszcze nikt nie moze zrozumiec ?
    Mam nadzieje ze w tym tygodniu wprowadzona jeszcze wieksze ograniczenia i zakaz wychodzenia dla tych co to nie potrafia uszansowac czyjegos zdrowia czy zycia

    • 7 4

  • Pomoc?

    Ok, pokażcie ile waszych podatków tu zostało, i gdzie zapłacili pitu w Gdańsku wasi pracownicy.

    • 7 2

  • Zamknąć

    Jak im żle , że są częściowe obostrzenia to trzeba zamknąć branże na stałe . Może nauczą się szanować klienta. Lokale gastronomiczne to miejsce gdzie Covid roznosi się na potęgę.

    • 8 8

  • W jednej z sieciowych restauracji przy ul. Stągiewnej stolik przy stoliku. Człowiek przy człowieku.

    Klienci upchani jak sardynki w puszkach. Właściciele nastawili się na maksymalny zarobek. Czas z tym skończyć.

    • 10 6

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Restauratorzy nie chcą obostrzeń. Protest w Gdańsku i Gdyni

    szkoda mi ich ale.....

    pamiętam jak w sezonie gdy chciałem zjeść głupia Pizze z dziećmi i wypić jedno piwo to...chcieli ode mnie za 2 pizze piwo i dwie wody mineralne 160 pln. pojechałem na osiedle i to samo miałem za 60 pln. tak ZE mam żal do nich za takie stawianie sprawy

    • 18 2

  • Restauratorzy bez pracy?

    Potrzebują do pracy przy chrych w sxpitalach Covidowskuch

    • 5 3

  • w końcu

    w końcu będzie komu robić na produkcji, a nie ala szefuncia w knajpiczkach

    • 5 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane