- 1 Stanowcze "nie", dla psów na plaży? (593 opinie)
- 2 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (88 opinii)
- 3 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (31 opinii)
- 4 Dużo atrakcji w Sopocie na Dniach Kurortu (43 opinie)
- 5 Radni zdecydują o miejscu do rekreacji (27 opinii)
- 6 Chciał zabić psa. Przejechał po nim autem (370 opinii)
Przebijał opony w rowerze, został nagrany przez sąsiada
Zobacz nagranie naszego czytelnika dokumentujące to jak jego sąsiad przebija opony w jego rowerze.
Kilka z rzędu przebitych dętek w rowerze, który zawsze bez obaw można było pozostawić na klatce schodowej w bloku, w którym wszystkich zna się od urodzenia, zmusiły naszego czytelnika do sięgnięcia po środek drastyczny, acz niezbędny - nagrania delikwenta, który co noc przebijał opony. Co się okazało?
- Od 3 do 7 lipca co noc ktoś przebijał mi dętki w rowerze. Podejrzewałem kto to mógł być, ale nie mając pewności i dowodu, postanowiłem nagrać wandala i zainstalowałem niewielką, amatorską kamerkę - mówi pan Michał. - Przejrzałem materiał i okazało się, że opony przebija mój sąsiad, którego znam ponad 20 lat.
Nagranie nie pokazywało wyraźnie twarzy delikwenta, więc kamerę trzeba było zainstalować z innej strony i powtórzyć nagranie by mieć 100 proc. pewność. - Przez kolejne dwie noce próbowałem jeszcze, ale sąsiad jedynie przechodził i się przyglądał. W ciągu dnia również, schodząc po klatce, nienaturalnie zwracał uwagę na mój rower. Wiem to, ponieważ co pięć godzin wymieniałem baterie w kamerze ukrytej w starej pokablowej dziupli na klatce i przeglądałem nagrany materiał na komputerze - dodaje czytelnik. - Po dwóch dniach postanowiłem udać się do sąsiada, żeby po prostu z nim porozmawiać. Zapytałem się dlaczego to robi i poprosiłem, żeby przestał, ale wszystkiemu zaprzecza i twierdzi, że zwariowałem.
Pan Michał powtórzył wizytę, tym razem poszedł do sąsiada z wydrukowanymi klatkami z nagranego przez siebie filmu, na których widać twarz sąsiada, a także jego sylwetkę od tyłu uchwyconą w chwili, gdy przebija oponę.
- Na pierwszym zdjęciu sąsiad się rozpoznał, na drugim również, a na na trzecim widział już kogoś innego - opowiada pan Michał. - Zaproponowałem mu zwrot kosztów za kupno i wymianę nowych opon, czyli 500 zł, jednak usłyszałem, że jest to próba wyłudzenia pieniędzy. Tą rozmowę też nagrałem, na wszelki wypadek. Ostatecznie zaproponowałem sąsiadowi: albo zwrot pieniędzy za zniszczone mienie, albo idę z nagraniami na policję.
Sąsiad był nieugięty, więc sprawa skończyła się na policji. - Na komisariacie pokazałem policjantowi film i opowiedziałem całą historię. Dowiedziałem się, że sąsiad popełnił wykroczenie na sumę 100 zł i jedyne co mu grozi to mandat do 500 zł. Musiałbym zgłosić popełnienie wykroczenia. Sąsiad zostałby wezwany i przyznałby się do winy (albo nie) - kontynuuje czytelnik. - Świetnie, tylko że przebita dętka to większe straty niż sam jej zakup. To również cała wyprawa do sklepu, wymiana, czas, itd. W moim przypadku, gdzie rower jest traktowany jako podstawowy środek komunikacji po mieście, jego uszkodzenie utrudnia mi życie i pracę.
Na razie pan Michał chowa rower przed sąsiadem, ale wciąż zwleka z oddaniem sprawy policji. - Wierzę, że uda się ten problem załatwić polubownie. Jeśli nie, to w przyszłym tygodniu będę musiał złożyć zawiadomienie na własnego sąsiada - dodaje czytelnik.
Opinie (347) 9 zablokowanych
-
2012-07-24 22:00
Kolesie, którzy mówią o donosicielu pewnie niczego się nie dorobili więc nic nie stracą. (2)
A jak stracą, albo na przykład ktoś im zgwałci córkę to rozumiem, że honorowo jak na bandziora przystało nie zgłoszą tego na policję.
Trzymam was za słowo- 12 4
-
2012-07-24 22:53
Wrecz przeciwnie.
Ja dorobilem sie juz na tyle ze bez obaw moge patrzec na najblizsze lata.Ale to nie najwazniejsze.Doszedlem do wszystkiego sam i bez pomocy osob innych.Wiec nigdy bym nie poszedl z taka sprawa na policje lub z filmem do internetu.SAM zalatwil bym sprawe z natretnym sasiadem.Ktos kto tylko bedzie liczyl na pomoc innych nigdy do niczego nie dojdzie.Wspolczuje panu Michalowi sasiada ale i podejscia do zycia.Pozdrawiam
- 1 5
-
2012-07-24 23:40
srał pies śmiecia
Po co sie rozpisujesz o tych śmieciach... to takie "człowieki" co gardzą donosicielstwem tylko jak mu ktos ukradnie np kanapkę to od razu na czworaka bedzie zapier..dalał na komendę opowiadać o zamachu na jego życie... zwykła polska menda
- 1 2
-
2012-07-24 22:02
BEZSILNOŚĆ TO STRASZNE UCZUCIE
Co takiemu zrobić, doniesiesz na policję, to odprawią cię z kwitkiem, bo sprawa zbyt błacha. Obijesz takiemu delikwentowi buzię, to on doniesie na ciebie i skończysz gorzej. I jak tu żyć, jak mawiał klasyk...
- 11 0
-
2012-07-24 22:02
Sąsiadowi też trzeba spuścić... (2)
Wpier....
Głupich ludzi trzeba leczyć ich metodami... Jak zaboli to się dwa razy zastanowi!
Niestety...- 7 3
-
2012-07-24 22:06
lepiej nie.... (1)
w tym chorym kraju wszystko jest na opak, a sądy chronią oprawców, a nie ofiary. Znam przypadek, gdzie chłopak dostał wyrok (i teraz siedzi) za uszkodzenie ciała, bo pedofilowi napastującemu jego siostrę uciął knuta...
- 0 2
-
2012-07-25 07:01
Bo to trzeba robic tak aby nie bylo swiadkow a ,,ofierze'' nie przyszlo do lba pojsc skarzyc.
- 1 0
-
2012-07-24 22:06
do pana Michała (5)
Szanowny Panie, korytarz jest wspólnym ciągiem komunikacyjnym i z powodów bhp i p.poż nie zastawia się go.
Pan wybaczy - gdybyśmy mieszkali na jednym pietrze równiez gnębiła bym Pana rower. Np opierała go o Pana drzwi, żeby gdy otwiera je Pan przewracał się z hukiem. Pana rower, Pana drzwi niech sobie stoją koło siebie.
Budynki mają piwnice, balkony, wózkarnie więc tam proszę sobie chować swój rowerek.
Czy buty i worki ze śmieciami również stawia Pan na korytarzu ?- 18 17
-
2012-07-25 00:36
pewnie tak
- 3 0
-
2012-07-25 08:44
No i wyłazi z Ciebie Ewo charakterek pokroju tego sąsiada (1)
Przecież można pójść do Pana Michała i kulturalnie poprosić, żeby rower trzymał w innym miejscu.
- 3 1
-
2012-07-25 10:36
Można ale to bardzo często nie skutkuje.
Nie pochwalam przebicia opon ale wydaje mi się, że każdy sam powinien wiedzieć aby swoje rzeczy trzymać w domu, a nie na częsciach wspólnych.- 3 0
-
2012-07-25 10:44
(1)
Rany! Nie widzicie, że tam jest full miejsca i ten rower niczego nie zastawia! no do diabła! Strażak się nie przeciśnie?? Przecież wozu strażackiego pod pachą nieść nie będzie.
Co za ludzie...- 3 1
-
2012-07-25 11:54
To nie wiesz jak to jest dać komuś przysłowiowy palec? Będziesz tolerować takie zachowania, to za jakiś czas będzie tam stało 5 rowerów, stara pralka i szafki na narzędzia, bo się jednemu z drugim nie będzie chciało na wystawkę zanieść albo do piwnicy pójść po młotek.
- 1 0
-
2012-07-24 22:12
co za stary pier.... zgred
lapy bym mu polamal
- 3 1
-
2012-07-24 22:18
ludzie, nauczcie się
klatka schodowa to nie miejsce na rowery, wózki, sanki itp sprzęty. nie zachwujcie się jak swołocz z czworaków, od tego są piwnice, wózkarnie czy balkony.
- 10 4
-
2012-07-24 22:19
Połóż mu świński łeb na wycieraczce.
Bo o głowę konia będzie ciężej no i ten koleś pewnie nie ma stadniny;)
Może zrozumie ten elegacnki sygnał:P- 7 2
-
2012-07-24 22:22
to typowy katopolak- made in poland? nienawidzi każdego kto jest choć trochę inny-mściwy,zawistny,chciwy i zazdrosny.
- 7 4
-
2012-07-24 22:31
Klatka schodowa to nie miejsce na rowery !
Niech chowa rower do piwnicy albo do domu.A po drugie zamiast cudowac z policja i publikowaniem filmu w internecie jak jakis kapus,poszkodowany sam powinien wymiezyc sprawiedliwosc.Jak by dziadek raz czy drugi w morde dostal to by zaraz zaplacil i po sprawie.
- 5 10
-
2012-07-24 22:31
Sposób na złego sąsiada...
Wysmarować kupką całe drzwi, klamkę szczególnie :D
- 9 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.