• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przed kierowcami najtrudniejszy weekend w roku na autostradzie

Maciej Naskręt
28 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Nowy odcinek autostrady A1 w centrum Polski
W najbliższy weekend należy spodziewać się dużych utrudnień na autostradzie i dojazdach do niej. W najbliższy weekend należy spodziewać się dużych utrudnień na autostradzie i dojazdach do niej.

Rozpoczęcie Jarmarku św. Dominika w połączeniu ze słoneczną pogodą to niezawodny przepis na ogromne korki na pomorskim odcinku autostrady A1. Tego powinniśmy się spodziewać się w najbliższy weekend. Dlatego podpowiadamy kierowcom co zrobić, by nie stracić zbyt wiele czasu dojeżdżając do Trójmiasta.



Czy w ten weekend będziesz podróżował autostradą A1?

W sobotę 30 lipca rozpocznie się 756. Jarmark św. Dominika w Gdańsku. Impreza z pewnością przyciągnie tłumy. Dodatkowo dopisze pogoda. Słońce powinno przeważać na niebie, a temperatura wahać się będzie między 23 a 25 stopni Celsjusza.

- Od lat notujemy w tym czasie rekordowo duży ruch na drodze - przyznaje Anna Kordecka, rzecznik prasowy spółki GTC, która zarządza autostradą A1.
Omijajmy godziny szczytowe na autostradzie

Co zatem zrobić, by ominąć korki i cieszyć się zakupami oraz słońcem na plaży?

Drogowcy z GTC odradzają podróże w godzinach weekendowego szczytu. Jadąc nad morze wzmożonego ruchu możemy się spodziewać już w piątek od godz. 16 do 20. W sobotę ogromny ruch przed bramkami pod Toruniem będzie już o godz. 6 rano i potrwa co najmniej do 14. W Rusocinie kolejek możemy spodziewać się aż do godz. 17. W niedzielę zatory na autostradzie w kierunku morza mogą pojawiać się przez cały dzień.

Jeśli natomiast wybieramy się autostradą z Trójmiasta na południe Polski, to utrudnienia w ruchu przed bramkami w Rusocinie mogą pojawić się w godzinach południowych w piątek i potrwają do wieczora. W sobotę na autostradę warto wjeżdżać tylko do godz. 10, potem w Rusocinie i pod Toruniem korki są murowane. Podobnie sytuacja będzie wyglądała w niedzielę.

Jedyną sensowną porą do jazdy autostradą będzie w ten weekend noc.

Nie bójmy się zjechać z autostrady wcześniej

O bieżących utrudnieniach na autostradzie zawsze można dowiedzieć się wchodząc na nasz raport drogowy, skorzystać z aplikacji autostradowej na smartfony z Androidem, czy za pośrednictwem portalu społecznościowego Twitter.

Gdy korki zaczną tworzyć się przed bramkami w Rusocinie możemy zjechać z autostrady na węźle Swarożyn lub Stanisławie. Udajemy się wtedy w dalszą drogę dawną krajową "jedynką", obecnie drogą nr 91.

Droga jest w bardzo dobrym stanie, a ruch jest niewielki. Dawną krajową "jedynką" poruszamy się jednak znacznie wolniej, bowiem wiele odcinków przebiega przez obszar zabudowany, gdzie jedziemy maksymalnie 50 km/h.

Jadąc w kierunku Torunia wcale nie musimy dojeżdżać do Nowej Wsi. Żeby nie natknąć się tam na korki możemy opuścić autostradę w Turznie bądź Lubiczu.


Płaćmy odliczoną kwotą pieniędzy

Zarządca drogi wprowadził w zeszłym roku na wjeździe na autostradę automatyczny system wydawania biletów, przez co zwiększyła się przepustowość bramek o ok. 20-30 proc. Taka funkcjonalność włączana jest w okresach wzmożonego ruchu - tak będzie także w ten weekend.

Przypominamy, że dojeżdżając do bramek warto przygotować odliczoną kwotę za przejazd. Blisko 70 proc. płatności to transakcje gotówkowe, a odliczona kwota jest drugim (zaraz po kartach flotowych) najszybszym sposobem zapłaty. Skrócone cenniki ze stawkami znajdują się na najbardziej popularnych placach poboru opłat (Rusocin, Nowa Wieś, Lubicz oraz Nowe Marzy).

Opłaty na autostradzie A1. Opłaty na autostradzie A1.
Bramki będą podnoszone w krytycznych momentach

Przypomnijmy, że minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk zapowiedział, że podczas wakacyjnych weekendów na A1 bramki będą otwierane. Jednak stanie się tak jedynie w wyjątkowych sytuacjach.

- Decyzja o podniesieniu szlabanów nie jest zależna od długości korka. Będą one podnoszone w krytycznych momentach - mówi Kordecka.
Każde otwarcie bramek oznacza jednak konieczność rekompensowania strat wynikających z tego, że kierowcy nie zapłacą za przejazd. W tym roku zarezerwowano na ten cel ok. 9 mln zł (rok temu było to ok. 27 mln zł).

Opinie (161) 3 zablokowane

  • (5)

    "Decyzja o podniesieniu szlabanów nie jest zależna od długości korka. Będą one podnoszone w krytycznych momentach"

    Kto to rozumie? Jeśli nie długość korka, to jakie są inne kryteria "krytyczności" danego momentu?

    • 22 2

    • Akurat korek przed bramkami to nic niezwykłego w cąłej Europie w okresie wakacyjnym (3)

      • 6 0

      • Dowolnej długości? (2)

        • 0 3

        • (1)

          Tak. Widziałem korek na całą długość obecnej A1 3M-Toruń we Włoszech i nikt nie lamentował.

          • 2 0

          • Korek długości 140 km spowodowany tym, że ktoś sobie wymyślił że będzie pobierał myto w postaci dukatów płatnych do rączki?
            Wybacz, trudno uwierzyć. Tak praktycznie - ile trwałoby pokonanie dystansu 140 km z Vavg=20 km/h? Te 20 km/h to taka dość optymistyczna prędkość średnia dla korka, prawda? No więc - nie mówię że to nieprawda, ale dzielę się wątpliwościami. O korkach 10, 20, 30 km owszem czasem się słyszy, ale i to trudno sobie wyobrazić...

            Acha, no i może odpowiesz?
            Jeżeli korek długości całego odcinka koncesyjnego A1 nie jest "momentem krytycznym", to co Twoim zdaniem nim jest?

            • 0 2

    • Krytyczny moment to: wzrost niezadowolenia społeczeństwa i spadek poparcia dla PiS w sondażach.

      • 8 1

  • jak postoją 1h na bramkach i 3h od rumi do helu to nic im się nie stanie

    • 33 4

  • A teraz najlepsza podpowiedź.... (1)

    Nie jechac w tych godzinach gdy jadą wszystkie barany... W zeszlym tygodniu od 10:00 do 17:00 korki na bramkach kilka kilometrów .... jechalem przed 8:00 i wracalem po 18:00 elegancko bez zadnych korków. Trzeba tylko myśleć i dobrze planowac wyjazd. Jaki sens wyjechac z helu o 14:00 i stac od helu do gdanska kilka godzin w korku jak mozna wyjechac o 18:00 i byc na miejscu o tej samej porze?

    • 28 1

    • Żeby nie stać w korku Helu to trzeba wyjechać o 20

      • 3 0

  • (1)

    Cholerne wakacje. Nazjeżdżało się na Kaszuby tego tałatajstwa z pierwszą literą W na tablicy rejestracyjnej i w weekend 5 kilometrowy odcinek z Rumi do Redy pokonuje się w 40 minut. Wypie*****ć!

    • 25 15

    • Kolejką SKM z Rumi do Redy ile się jedzie?

      7 minut? Chyba lepiej. A oni niech się telepią

      • 2 4

  • mamy dowód, że

    konieczne jest wybudowanie drogi na przedłużeniu obwodnicy w kierunku północnym i obwodnicy metropolitalnej, bo obecna już nie wystarcza. A nasz rząd na pewno nie podniesie szlabanów na A1, bo nie będzie dopłacał z budżetu spółce zarządzającej za straty, gdy nie ma kasy na 500 minus i dom plus.

    • 11 3

  • (2)

    Artykuł jak zasmrodzic małe wioski i miasteczka. Nieładnie panie autorze

    • 13 8

    • Ty się ciesz, że "Pan Ałtor" nie powtórzył przy okazji wszystkich objazdów na odcinku od obwodnicy po Puck:P

      • 1 1

    • nie zasmrodzic małe wioski i miasteczka. Tylko zatruc spalinami

      • 1 0

  • jade pociągiem i mam gdzies czy są korki czynie! (1)

    • 13 5

    • to masz szczęście, bo tam gdzie ja pojadę jutro A1 tory zlikwidowali 8 lat temu

      • 4 0

  • Dobra zmiana na autostradach

    " minister infrastruktury i budownictwa Andrzej Adamczyk zapowiedział, że podczas wakacyjnych weekendów na A1 bramki będą otwierane. Jednak stanie się tak jedynie w wyjątkowych sytuacjach. "

    Brawo.
    Fajna wypowiedź, bramki będą otwierane ale tak naprawdę nie będą. W ten sposób można obiecać wszystko.
    Coś mi się wydaje że sondaże zaczną spadać.

    • 17 8

  • Nie ma żadnego powodu do zamykania bramek . Jest autostrada - są opłaty . Proste . Jak dziadostwo nie potrafi przewidzieć korków - a korek jest zjawiskiem normalnym w tej porze roku - to niech stoją i płaczą .

    • 9 0

  • Nie trzeba stać przed bramkami A1 (1)

    Co weekend widzę kierowców z blachami CT, EL, W... którzy jadą z południa Polski i w Stanisławiu k. Tczewa zjeżdżają z A1. Dalej jadą powiatowymi drogami przez Szpęgawę i w Miłobądzu wjeżdzają na krajową 91 do Gdańska. Po prostu korzystają z nawigacji samochodowej. Nie ma sensu stać przed bramkami A1. Lepiej jechać wolniej ale do przodu bez nerwów.

    • 15 0

    • nie, będę objeżdżał po jakiś wypizdowach

      walę A1, obwodnicą do samego końca, wbijam na Chylońską i jestem w domu

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane