Jedziemy do pracy rowerem, planujemy rowerową wycieczkę, chcemy część trasy pokonać kolejką SKM. Wsiadamy, wchodzimy do przedziału rowerowego, a tam... impreza na całego. Przedział cały zadymiony, wszystkie miejsca zajęte przez panów popijających piwo. Tak niestety wygląda kolejowa codzienność.
2011-06-20 07:31
Opinia wyróżniona
Jako rowerzysta korzystam z usług kolei wielokrotnie dlatego śmieszą mnie wytłumaczenia przedstawiciela SKM jakie czytam powyżej.
1) Dzielić wycieczkę na 2 pociągi? Brawo! Dwa różne pociągi do Słupska jadą oczywiście w odstępie kilku minut prawda?
2) Dlaczego w kolejkach wyposażonych w kamery (nowe składy) obsługa pociągi
Jako rowerzysta korzystam z usług kolei wielokrotnie dlatego śmieszą mnie wytłumaczenia przedstawiciela SKM jakie czytam powyżej.
1) Dzielić wycieczkę na 2 pociągi? Brawo! Dwa różne pociągi do Słupska jadą oczywiście w odstępie kilku minut prawda?
2) Dlaczego w kolejkach wyposażonych w kamery (nowe składy) obsługa pociągi nie reaguje sama gdy na ekranie widzi palaczy? Jeśli są zamontowane kamery to może chociaż by z nich skorzystać? Bo jeśli nie, to po co wydawać kasę na zbędne kamery?
3) Rowery poza przedziałami dla rowerów? Oczywiście. Jeśli w takim przedziale nie da się siedzieć z powodu dymu, to gdzie mam trzymać rower? Takie wypowiedzi Pana Głuszka to typowe odwracanie uwagi od niekompetencji firmy którą reprezentuje.
4) Niezmiernie rzadkie przypadki (widziałem takie dwa razy) gdy SOK natknie się na palaczy kończą się prośbą SOKu o zgaszenie papierosów. Dlaczego nie walnęli mandatów w maksymalnym wymiarze tym trucicielom?
A na koniec kilka sytuacji, których byłem świadkiem:
1) SOKista zauważył palacza na peronie. Podszedł i poprosił o zgaszenie papierosa, po czym się odwrócił i poszedł a palacz zupełnie go zignorował i miał głęboko w d...e.
2) Wchodzi kontroler (to już pociąg Regio) do zadymionego przedziału i... ucina sobie przyjacielską pogawędkę z palaczami. Byłem blisko i nawet raz nie padło polecenie zgaszenia papierosów.
3) Jadę rano SKM do gdańska. CAŁA tylna cześć skladu jest zadymiona a palacze stoją i kopcą w każdym przejściu. Pie...ni ludzie pracy :(
4) Kiedyś wojowałem i zwracałem uwagę. Tak, tak, tacy ludzie jeszcze istnieją, ale odkąd o mało nie zostałem za to pobity (mój rower miał mniej szczęścia :( ) to przestałem z tym walczyć. Bo tak naprawdę to co jeden rowerzysta może zrobić 5ciu napitym chamom? Odpowiedź brzmi: narazić się :(
5) Podany numer telefonu? Już z niego korzystam, bo to nie jest nowość. Jak na razie nie było żadnej interwencji po takiej informacji z mojej strony. Zastanawiam się, czy warto tracić pieniądze na kolejne połączenia, skoro nic one nie dają.
Bardzo chciałbym aby Pan Głuszek odpowiedział na wszystkie moje spostrzeżenia, choć wątpię aby tak się stało. Podejrzewam, że sam wygodnie jeździ sobie do pracy samochodem, a sytuację w SKM zna tylko z opowiadań.
2011-06-20 12:08
napisz to im bezpośrednio:
skm@skm.pkp.pl,
mlignowski@skm.pkp.pl
msochacki@skm.pkp.pl,
mgluszek@skm.pkp.pl
spijet@skm.pkp.pl
bbuczek@skm.pkp.pl
markieting@skm.pkp.pl
nic nie musisz zmieniać w twym tekscie, jest IMHO idealny, gorzki, ponury, a nie roszczeniowy.
ja bym dodał jeszcze "usunąć drzwi od wózkarni".. ale to już wtret osobisty (te drzwi trudno obsłużyć prowadząc rower, a sprzyjają one palaczom)
2011-06-19 16:01
chyba stoczniowy
2011-06-19 16:45
Znam ich z widzenia. Jeżdżą codziennie SKMką i dzielą się swoimi przemyśleniami nt. "pi...j roboty" z innymi.
Piją, palą, przeklinają, omawiają ostatnie walki MMA, tarmosza się po ramionach.
Stoczniowców nie obrażaj jeśli nie masz żadnego pojęcia na ich temat.
2011-06-19 16:59
moim celem nie było obrażanie stoczniowców - przedzial stoczniowy - tak mowilo sie na kurnik, za moich czasow podrozy astralnych SKM:)
2011-06-19 17:11
Nieświadomie zaliczyłeś Stoczniowców do tej "złej" grupy.
Przy okazji winowajcy nie czują się w jakikolwiek sposób napiętnowani.
Pewnie pija i pala bo sa w wolnym kraju...hehh
Pozdrawiam.
2011-06-19 18:26
o kurde, Jarek, to Ty?
2011-06-19 18:59
BTW. Specjal ostatnio się zrąbał, ponieważ ma za mało goryczki.
2011-06-20 06:49
E435 dosypał i goryczki nie ma.
2011-06-20 08:44
Czyli nie tylko mi się wydaję, że się czarna kobra znowu popsuła!
2011-06-20 12:30
z literką "T" czy z literką "H"?
2011-06-20 14:14
Słyszałem że specjale nieco się różnią w zależności od małej literki na etykiecie ale szczerze to ja tego nie odczuwam.
2011-06-19 21:30
my na to mówimy CZARNA ŚMIERĆ. Co by nie mówić - jest dobry, a na piwie się trochę znam :-)
2011-06-19 23:12
Czarna Rozpacz, lub nieco bardziej pieszczotliwie, Czarny Kubuś.
2011-06-19 23:25
u nas sie na to mowi czarna szmata :d
2011-06-20 00:24
albo nekrolog:)
2011-06-19 22:44
do tego łebka co mu brudzą spodnie. jakbyś był trochę bardziej rozgarnięty to byś nie stał w tych swoich lśniących mokasynach w przejściu przy przedziale rowerowym tylko wszedłbyś do przedziału lub na inne przejście.
Przyznaje parę razy ubrudziłem stojącym spodnie ale nie uważam aby to była moja wina. Na wprowadzenie roweru do pociągu jest naprawdę bardzo mało czasu i jest to często trudne gdy wprowadza rower kilka osób a w wejściu stoją "święte krowy" które zamiast się rozejść gapią się i nawet się nie potrafią rozejść pomimo próśb.
2011-06-20 08:47
Biedni Ci rowerzysci, za malo sciezek rowerowych, ojej, kierowcy niekulturalni wobec nich, ojej, rolkarze na sciezkach, ojej tragedia nie mozna wejsc do SKM... miau, miau, miau... zaplacilem za przejazd SKM wiec sobie stoje gdzie chce lub gdzie mam miejsce a Ty kochany rowerzysto powinienes uwazac na innych w SKM tak samo jak na drodze i wziasc pod uwage ze sklady nie sa dobrze przystosowane do przewozu klamotow. Pajace w pstrokatych strojach.
2011-06-20 09:56
Inteligencie jak zapłaciłeś za przejazd to jedna rzecz, a inna to myślenie i jeszcze raz myślenie.Tacy zadufani jak ty uważają, że wszystko mogą. Stać obojętnie gdzie, wejść na ścieżkę rowerową, bo to jesteś ty
wojt
2011-06-20 13:54
2011-06-20 13:57
2011-06-20 14:17
czarna kobra zawsze dobra... :)
2011-06-20 16:58
Najlepszym sposobem jest zaangażowanie w akcję RUDEGO sokistę. Sokista ten jest najlepszy. To dryblas. Zna sztuki walki i kodeks wykroczeń. To fachowiec. Stoczniowcy mają do niego respekt(wręcz panicznie się go boją). Już dwukrotnie widziałem RUDEGO w akcji. Jest naprawdę skuteczny, nie cofa się, tzn. idzie, jak burza. Moim zdaniem, to RUDY tak naprawdę jest tylko w stanie załatwić ten problem. Pozdrawiam!
2011-06-19 16:02
Piwo niech sobie pija w tym przedziale, ale fajek nie znosze!
2011-06-19 16:07
Piwo..zalezy ile i kto. Rozumiem, stoczniowiec skonczyl prace, wraca sam do domu na grabowek, niech wypije piwo. Siedzi cicho- jest ok. Gorzej jak cala ich grupa wraca..
2011-06-19 16:46
j.w.
2011-06-19 20:28
...to do knajpy pod Zieleniakiem, gdzie miejsce jego i jemu podobnych. A z skm niech wyp...!!
2011-06-19 21:55
ciekawe gdzie ciosają takich z poczuciem wyższości nad drugim człowiekiem
w dojczlandzie?
2011-06-19 18:25
Niech sobie palą i piją w tym przedziale, ale rowerów nie znoszę!
2011-06-20 07:39
nikt nie musi wąchać smrodu piwska,fajek i śmierdzieli w skm
2011-06-19 16:03
do boju dzielni sokiści!
2011-06-19 18:18
ok?
2011-06-20 10:07
Będe zgłaszał każdy taki przypadek, który zauważę. Liczę na szybką reakcję.
2011-06-20 13:53
koniecznie....i jeszcze zadzwoń na tych co palą papierosy na przystankach i w ogóle dzwoń na kogo się da!
2011-06-20 12:55
Sytuacja sprzed paru lat:
w przedziale rowerowo-sluzbowym siedzi banda skejcikow, pali jointy, browar sieleje, sprej w ruchu, impreza na calego.
do przedzialu wchodzi starszy jegomosc - konduktor.
- Dobry wieczor Panowie, poprosze bilety do kontroli
- ahahahaha dziadek, ale ty masz twarz, wez wyjdz bo ci sie cos stanie, hahah bilety, lol itp
Konduktor niewzruszony wchylil sie na przestrzal, kiwnal palcem, do przedzialu wkracza 4 SOKistow, kazdy jakby swiezo z koksowni (silowni) wyszedl.
impreza.. coz, jakby ktos na nozem zabil ;)
2011-06-20 13:11
..że dostało się rowerzystom w tym artykule,
a nie podchmielonym palaczom?
2011-06-19 16:06
jakis pieniacz ma problem z tym co sie dzieje w WARSie? ;)
przeciez to oaza wolnosci w kazdym pociagu SKM :D
2011-06-19 17:43
pieniacze to wy, pijaki i palacze, precz z wagonu
2011-06-19 16:06
To niestety prawda,w wiekszosci przypadkow w przedziale siedzi podchmielone towarzystwo i k..... jarzabka pali.OLE!
2011-06-20 09:27
ojcowizna dresiarstwa
2011-06-19 16:06
sokistów to widac tylko w południe i to na peronach a nie w skm,niech sobie pojeżdza od 20 do 6 rana strach jezdzic tyle pijaków i bezdomnych-renoma to takich tez omija z dala jak sokisci.Poprostu żenada
2011-06-19 22:05
Wchodzę z rowerem do przedziału, wieszam go na wieszak i słyszę. Przedział służbowy - proszę wyjść.
- Ale ja mam tu rower.
- Nikt panu nie ukradnie. Przedział służbowy, jedna jednostka, strefa zgniotu itd.
- Ok. Trudno.
Wychodzę i stoję na korytarzu. Na kolejnym przystanku wchodzi banda, siadają w "barze" jak to mówią... i otwierają browce. Co na to panowie z SOK? Nic. Patrzą przez okno.
Wniosek? No właśnie.
2011-06-20 00:31
ubrania i zastawiają przejścia. nie do wiary. przedziały dla rowerów zajęte przez pijaków, z którymi skm sobie nie radzi, a ten się czepia rowerzystów. bezczelny ku+as.
2011-06-20 12:57
Wracałem kiedys, jakies 8 lat temu, z gdyni do gdanska, kolejka jakos w srodku nocy (kolo 2-3 nad ranem)
caly jeden dluuugi przedzial byl zajety przez bezdomnych, smrod byl nie do wytrzymania, caly pociag nimi smierdzial...
2011-06-20 18:02
"Wyglądasz na studenta - bilecik proszę"
2011-06-19 16:08
yes, yes, yes. kto nie wracał nad ranem z sopotu i nie pił w warsie piwka ze stoczniowcami ten nie zna życia
2011-06-19 16:30
zależy jakiego życia, różni ludzie mają różne aspiracje ;)
2011-06-20 06:15
jak pijany stoczniowiec Cię życia uczył
2011-06-20 07:40
czytac tekst ze zrozumieniem:)
2011-06-19 16:08
Tam gdzie jego miejsce, do przedziału dla rowerów. I tyle
2011-06-19 16:47
2011-06-19 17:38
Wiec nie kozacz Wojtek, bo zawsze sie znajda takie okolicznosci, w ktorych bys szczesliwie z tej przygody nie wyszedl. Poza tym zrozum, ze niektorzy chca poprostu przejechac kolejka, a nie konfrontowac sie z menelami.
2011-06-19 22:10
ok, a Ty mnie obronisz jak przyjdzie co do czego
2011-06-19 22:30
i wtedy rozlega sie plask!
2011-06-20 12:20
a nie wpychac sie w godzinach szczytu do zatłoczonej kolejki
2011-06-22 03:18
2011-06-19 16:08
Element "aspołeczny". Dobre ! Tak czy siak te przedziały Sokiści skrzętnie omijają.
Nawet jak przez przypadek tam się zapędzą i przecierają łzawiące od dymu fajek oczy, to udają że wszystko jest OK.
2011-06-19 16:09
2011-06-19 18:45
Przedział bydlęcy.
Ze względu na standard wyposażenia przedziału - kilkanaście metrów kwadratowych, a są tylko 2 plastikowe siedzenia, i siedzi się na drewnianych dechach, albo metalowym stojaku na rowery.
Oczywiście zapach i czystość też sprzyjają takiej nomenklaturze ;)
2011-06-19 19:12
od zawsze ostatni przedział nazywany jest bydlencym przez : kanarów, ankieterów, SOK-istów, Policję oraz ludzi. Wszyscy tak mówią!
2011-06-19 19:30
Często używam zamiennika ŚWIETLICA
2011-06-19 22:17
Burdelówa - od Renomy
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
