• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przegrali w budżecie obywatelskim, więc posprzątają park sami

Patryk Szczerba
29 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Sprzątanie zaplanowano na trzecią dekadę października. Być może zachęci to urzędników do lepszego zadbania o teren. Sprzątanie zaplanowano na trzecią dekadę października. Być może zachęci to urzędników do lepszego zadbania o teren.

Nie udało się w ramach budżetu obywatelskiego, więc mieszkańcy Orłowa chcą sami posprzątać opuszczony teren na tyłach przychodni przy ul. Wrocławskiej zobacz na mapie Gdyni. - Najpierw ma być tam czysto, później może uda się stworzyć park - deklarują.



Czy bierzesz udział w oddolnym sprzątaniu w dzielnicach?

Dziś teren to kilka hektarów zarośli, starych sadów oraz lasu. Znajdował się w nim kiedyś przypałacowy zwierzyniec oraz jeziorko z trzcinami. Jak relacjonują mieszkańcy, dopiero kilka lat temu wywieziono stamtąd rodzinę bobrów. Całość wzbogacają rosnące i ogólnodostępne drzewa owocowe oraz żyjące zwierzęta, a nawet pasieka z pszczołami.

Zaśmiecona oaza spokoju

Ogólnodostępny teren na tyłach przychodni, obok szkoły przy ul. Wrocławskiej w Orłowie, jest mało znany nawet wśród mieszkańców dzielnicy. U tych, którzy znają jego lokalizację i być może historię, która sięga 1930 roku, kiedy w planach pojawiał się jako centralny park ówczesnego Małego Kacka, dziś budzi jednoznaczne skojarzenia związane z dzikim wysypiskiem.

O zmiany zaczął starać się jeden z mieszkańców dzielnicy, przy okazji ostatniej edycji budżetu obywatelskiego.

- Od wiosny mam psa i zacząłem chodzić z nim na spacery. Dopiero wtedy poznałem to miejsce, choć mieszkam niedaleko. Okazało się, że to prawdziwa oaza spokoju w środku miasta. Od tego czasu udało mi się wynieść 15 120-litrowych worków z odpadami. Chciałem to robić dalej, ale wtedy dowiedziałem się o budżecie obywatelskim - opowiada Krzysztof Hrynkiewicz.
Wyceniony na 18,5 tys. zł projekt zakładał gruntowne oczyszczenie terenu ze śmieci i gruzu oraz demontaż i wywóz resztek pozostałości po zniszczonych ogrodzeniach. Uzyskał poparcie 340 osób, ale przegrał z inicjatywą budowy placu zabaw dla dzieci.

Sprzątanie wspólnymi siłami

To wcale jednak nie oznacza, że park nie zostanie posprzątany. Z inicjatywą jego uporządkowania wspólnymi siłami mieszkańców wyszedł Sławomir Kitowski wraz z innymi członkami Towarzystwa Przyjaciół Orłowa, którzy w ostatnich dniach głosowania m.in. na portalach społecznościowych próbowali wspierać projekt.

- Każdy ma jakieś stare rękawiczki, odpowiednie obuwie, najlepiej kalosze i razem zróbmy na początek co się da. Towarzystwo Przyjaciół Orłowa to też wolontariat, więc z ochotą pomożemy - zachęca Sławomir Kitowski.
Wspólne sprzątanie z mieszkańcami zaplanowano wstępnie na 22 października, ale data nie została jeszcze potwierdzona. Worki i kontenery ma dostarczyć Zarząd Dróg i Zieleni, reszta zależy od frekwencji i zaangażowania.

Zeszłoroczne doświadczenia z porządkowaniem doliny starego młyna na Rzece Kaczej pokazują, że nie musi to być wielki problem. Niewykluczone, że przy okazji uda się posłuchać o historii tego miejsca.

- Sam jestem ciekaw tej opowieści, bo dziejów tego miejsca nie znam. Z pewnością czas nie będzie stracony. Na koniec może uda się zorganizować ognisko. W przyszłości może udałoby się przekonać miasto do dyskretnej infrastruktury w postaci kilku ławek, altanek i uporządkowania ścieżek. Nic wielkiego nie potrzeba, ale teren jest przeznaczony na zieleń parkową, więc dobrze byłoby to wykorzystać - opowiada Krzysztof Hrynkiewicz.
Poczytaj o rewitalizacji parku w Chwarznie

Miejsca

Opinie (155) 10 zablokowanych

  • Kasa na PRopagandę sukcesu i imprezy co tydzień jest ale na to faktycznie jest potrzebne mieszkańcom brak (1)

    • 7 4

    • co szczurka obchodzą mieszkańcy skoro sam już nie mieszka w Gdyni.

      • 3 2

  • (1)

    widzę tu jakąś krecią robotę - na pewno w um trwały konsultacje i były przygotowania do przetargu na wizualizację takiego sprzątania - no dajcie spokój...

    • 5 2

    • zabrakło planu rozłożonego na 5 lat.

      • 3 1

  • bardzo chętnie bym sprzątał, ale nie mam dobrego doświadczenia z kleszczami i

    więcej nie zaryzykuję. zbieranie grzybów też odstawiłem do lamusa

    • 4 4

  • Mam chore nogi ale przyjdę bede stał z boku i głośno wam kibicował

    przy okazji bede sie delektował zimnym piwkiem

    • 3 2

  • To urzędnikom pasuje. Pewnie czekają jeszcze aż ktoś będzie odśnieżał ulice zimą.

    • 4 1

  • Dziwie sie ze nie zrobiono jeszcze elektrowni wodnej na kaczej po starym młynie chociażby do zasilania oświetlenia LED .

    • 4 1

  • ZAPRASZAMY do akcji sprzątania tego terenu. (1)

    Planujemy posprzątać tam 22 października. Wszelkie informację będę wrzucał w wydarzenie FB. Serdecznie zapraszam!

    https://www.facebook.com/events/150988378691028

    • 4 3

    • U mnie też możecie posprzątać

      • 1 0

  • pochwalić inicjatywę

    • 1 2

  • Dzień bez samochodu

    .......ja również jestem współwłaścicielką samochodu osobowego.....i oboje z mężem decydujemy się na pozostawienie naszego wspólnego samochodu pod domem i skorzystanie z darmowych /w tym dniu bez samochodu/ przejazdów. /w różnych kierunkach trójmiasta/....
    co mamy zrobić......posiadamy jeden dowód rejestracyjny? .....może go przeciąć ...i będziemy mieć oryginały .....albo wyrobić d*plikat.....?

    • 1 2

  • Tylko żeby żaden deweloper nie zamachnął się na ten teren, przy zgodzie Rady Miasta (2)

    Parki w Gdyni potrzebne są jak powietrze do życia, bo Gdynia jest już maksymalnie zabetonowana, a jeszcze ciągle jest betonowana przy akceptacji reprezentantów (czy na pewno reprezentantów?) mieszkańców.
    Pilnujcie tego terenu przed urzędnikami i deweloperami. Mieszkańcy Gdyni walczą o zieleń w mieście, a Samorząd głuchy....
    To Miasta obowiązkiem jest zrobić z tego miejsca, które ma swoją historią, piękny park!!!, Takie miejsce nie może konkurować z placem zabaw, to jakaś paranoja.

    Podziękowania za inicjatywę i odkrycie tego ogólnodostępnego terenu zieleni.

    • 6 2

    • jest tak, najpierw zapuszcza się teren, nie dba się o niego przez kilka lat, natepnie sprzedaje się teren deweloperowi

      naiwni mieszkańcy po latach patrzenia na syf mówią: niech lepiej będzie blok niż zaniedbany teren gdzie spotykają się menele.

      • 3 0

    • Nie zamachnie się

      Dzięki staraniom własnie między innymi wspomnianego w artykule p. Sławomira Kitowskiego oraz Towarzystwa Przyjaciół Orłowa, teren ten został już wpisany w plan jako ZP, czyli Zieleń Parkowa. To znaczy, że deweloper już tam nie wejdzie, ale wcale nie znaczy, że park tam szybko powstanie.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane