- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (395 opinii)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (50 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (273 opinie)
- 4 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 6 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
Przegrali w budżecie obywatelskim, więc posprzątają park sami
Nie udało się w ramach budżetu obywatelskiego, więc mieszkańcy Orłowa chcą sami posprzątać opuszczony teren na tyłach przychodni przy ul. Wrocławskiej . - Najpierw ma być tam czysto, później może uda się stworzyć park - deklarują.
Zaśmiecona oaza spokoju
Ogólnodostępny teren na tyłach przychodni, obok szkoły przy ul. Wrocławskiej w Orłowie, jest mało znany nawet wśród mieszkańców dzielnicy. U tych, którzy znają jego lokalizację i być może historię, która sięga 1930 roku, kiedy w planach pojawiał się jako centralny park ówczesnego Małego Kacka, dziś budzi jednoznaczne skojarzenia związane z dzikim wysypiskiem.
O zmiany zaczął starać się jeden z mieszkańców dzielnicy, przy okazji ostatniej edycji budżetu obywatelskiego.
- Od wiosny mam psa i zacząłem chodzić z nim na spacery. Dopiero wtedy poznałem to miejsce, choć mieszkam niedaleko. Okazało się, że to prawdziwa oaza spokoju w środku miasta. Od tego czasu udało mi się wynieść 15 120-litrowych worków z odpadami. Chciałem to robić dalej, ale wtedy dowiedziałem się o budżecie obywatelskim - opowiada Krzysztof Hrynkiewicz.
Wyceniony na 18,5 tys. zł projekt zakładał gruntowne oczyszczenie terenu ze śmieci i gruzu oraz demontaż i wywóz resztek pozostałości po zniszczonych ogrodzeniach. Uzyskał poparcie 340 osób, ale przegrał z inicjatywą budowy placu zabaw dla dzieci.
Sprzątanie wspólnymi siłami
To wcale jednak nie oznacza, że park nie zostanie posprzątany. Z inicjatywą jego uporządkowania wspólnymi siłami mieszkańców wyszedł Sławomir Kitowski wraz z innymi członkami Towarzystwa Przyjaciół Orłowa, którzy w ostatnich dniach głosowania m.in. na portalach społecznościowych próbowali wspierać projekt.
- Każdy ma jakieś stare rękawiczki, odpowiednie obuwie, najlepiej kalosze i razem zróbmy na początek co się da. Towarzystwo Przyjaciół Orłowa to też wolontariat, więc z ochotą pomożemy - zachęca Sławomir Kitowski.
Wspólne sprzątanie z mieszkańcami zaplanowano wstępnie na 22 października, ale data nie została jeszcze potwierdzona. Worki i kontenery ma dostarczyć Zarząd Dróg i Zieleni, reszta zależy od frekwencji i zaangażowania.
Zeszłoroczne doświadczenia z porządkowaniem doliny starego młyna na Rzece Kaczej pokazują, że nie musi to być wielki problem. Niewykluczone, że przy okazji uda się posłuchać o historii tego miejsca.
- Sam jestem ciekaw tej opowieści, bo dziejów tego miejsca nie znam. Z pewnością czas nie będzie stracony. Na koniec może uda się zorganizować ognisko. W przyszłości może udałoby się przekonać miasto do dyskretnej infrastruktury w postaci kilku ławek, altanek i uporządkowania ścieżek. Nic wielkiego nie potrzeba, ale teren jest przeznaczony na zieleń parkową, więc dobrze byłoby to wykorzystać - opowiada Krzysztof Hrynkiewicz.
Poczytaj o rewitalizacji parku w Chwarznie
Miejsca
Opinie (155) 10 zablokowanych
-
2016-09-29 08:55
Kasa na PRopagandę sukcesu i imprezy co tydzień jest ale na to faktycznie jest potrzebne mieszkańcom brak (1)
- 7 4
-
2016-09-29 09:31
co szczurka obchodzą mieszkańcy skoro sam już nie mieszka w Gdyni.
- 3 2
-
2016-09-29 08:59
(1)
widzę tu jakąś krecią robotę - na pewno w um trwały konsultacje i były przygotowania do przetargu na wizualizację takiego sprzątania - no dajcie spokój...
- 5 2
-
2016-09-29 09:31
zabrakło planu rozłożonego na 5 lat.
- 3 1
-
2016-09-29 09:02
bardzo chętnie bym sprzątał, ale nie mam dobrego doświadczenia z kleszczami i
więcej nie zaryzykuję. zbieranie grzybów też odstawiłem do lamusa
- 4 4
-
2016-09-29 09:21
Mam chore nogi ale przyjdę bede stał z boku i głośno wam kibicował
przy okazji bede sie delektował zimnym piwkiem
- 3 2
-
2016-09-29 09:43
To urzędnikom pasuje. Pewnie czekają jeszcze aż ktoś będzie odśnieżał ulice zimą.
- 4 1
-
2016-09-29 09:55
Dziwie sie ze nie zrobiono jeszcze elektrowni wodnej na kaczej po starym młynie chociażby do zasilania oświetlenia LED .
- 4 1
-
2016-09-29 09:57
ZAPRASZAMY do akcji sprzątania tego terenu. (1)
Planujemy posprzątać tam 22 października. Wszelkie informację będę wrzucał w wydarzenie FB. Serdecznie zapraszam!
https://www.facebook.com/events/150988378691028- 4 3
-
2016-09-29 12:54
U mnie też możecie posprzątać
- 1 0
-
2016-09-29 10:25
pochwalić inicjatywę
- 1 2
-
2016-09-29 10:41
Dzień bez samochodu
.......ja również jestem współwłaścicielką samochodu osobowego.....i oboje z mężem decydujemy się na pozostawienie naszego wspólnego samochodu pod domem i skorzystanie z darmowych /w tym dniu bez samochodu/ przejazdów. /w różnych kierunkach trójmiasta/....
co mamy zrobić......posiadamy jeden dowód rejestracyjny? .....może go przeciąć ...i będziemy mieć oryginały .....albo wyrobić d*plikat.....?- 1 2
-
2016-09-29 10:55
Tylko żeby żaden deweloper nie zamachnął się na ten teren, przy zgodzie Rady Miasta (2)
Parki w Gdyni potrzebne są jak powietrze do życia, bo Gdynia jest już maksymalnie zabetonowana, a jeszcze ciągle jest betonowana przy akceptacji reprezentantów (czy na pewno reprezentantów?) mieszkańców.
Pilnujcie tego terenu przed urzędnikami i deweloperami. Mieszkańcy Gdyni walczą o zieleń w mieście, a Samorząd głuchy....
To Miasta obowiązkiem jest zrobić z tego miejsca, które ma swoją historią, piękny park!!!, Takie miejsce nie może konkurować z placem zabaw, to jakaś paranoja.
Podziękowania za inicjatywę i odkrycie tego ogólnodostępnego terenu zieleni.- 6 2
-
2016-09-29 11:11
jest tak, najpierw zapuszcza się teren, nie dba się o niego przez kilka lat, natepnie sprzedaje się teren deweloperowi
naiwni mieszkańcy po latach patrzenia na syf mówią: niech lepiej będzie blok niż zaniedbany teren gdzie spotykają się menele.
- 3 0
-
2016-09-29 13:28
Nie zamachnie się
Dzięki staraniom własnie między innymi wspomnianego w artykule p. Sławomira Kitowskiego oraz Towarzystwa Przyjaciół Orłowa, teren ten został już wpisany w plan jako ZP, czyli Zieleń Parkowa. To znaczy, że deweloper już tam nie wejdzie, ale wcale nie znaczy, że park tam szybko powstanie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.