• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przestrzeń publiczna w Gdańsku: czy mamy powody do dumy?

Michał Szymański, Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej
20 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Długi Targ był doraźnie naprawiany po tegorocznej mroźnej zimie. Miasto nie wie, kiedy najbardziej reprezentacyjna ulica Gdańska doczeka się gruntownego i przemyślanego remontu. Długi Targ był doraźnie naprawiany po tegorocznej mroźnej zimie. Miasto nie wie, kiedy najbardziej reprezentacyjna ulica Gdańska doczeka się gruntownego i przemyślanego remontu.

Miasta, szczególnie te o ambicjach metropolitalnych, rywalizują dziś nie tylko o inwestycje i turystów, ale w dobie gospodarki opartej na wiedzy, także o nowych, wartościowych, bo wykwalifikowanych mieszkańców. Uroda miasta może być argumentem w tej rywalizacji.



Odnowiony chodnik na ulicy Powroźniczej. Jak nim przejść? Odnowiony chodnik na ulicy Powroźniczej. Jak nim przejść?
Nawierzchnia ul. Grobla I zniszczona przez samochody. Nawierzchnia ul. Grobla I zniszczona przez samochody.
Oczywiście jednym z kilku. Wśród wielu czynników, wpływających na chęć osiedlania się w danym miejscu (rynek pracy, rynek nieruchomości, oferta kulturalna i rekreacyjna), wymienia się także atrakcyjną i przyjazną przestrzeń publiczną. Na ile świadomie traktuje się to zagadnienie w polskich miastach, warto pokazać na przykładzie Gdańska i Krakowa.

Pierwszy rzut oka na gród pod Wawelem pokazuje, że po Małym Rynku, Placu Wszystkich Świętych i Rynku Głównym, żeby wymienić tylko najbardziej spektakularne inwestycje, miasto w sposób kreatywny, nawiązując do stylu secesyjnego, przebudowało właśnie kolejną przestrzeń Starego Miasta - Plac Szczepański. Realizacja ta spotkała się z krytyczną opinią niektórych architektów. Mimo to chciałoby się mieć podobne pole do dyskusji czy krytyki w Gdańsku.

Trudno jest obecnie dyskutować o wyglądzie historyzujących latarni czy betonowych koszy na śmieci (notabene stawianych obok siebie), których wygląd jest wynikiem wyłącznie tego, u jakiego producenta zaopatrywał się wykonawca, nie zaś świadomego zamysłu projektanta dla danej przestrzeni. Hasło "meble miejskie", będące na porządku dziennym w wielu polskich miastach, w Gdańsku nie istnieje w dyskursie publicznym.

Potrzebę radykalnej zmiany podejścia do rewaloryzacji przestrzeni historycznego śródmieścia Gdańska widać choćby po przebudowie ulicy Grobla I. Powstała tam fontanna jest efektem konkursu, natomiast całe otoczenie wygląda na dzieło inżynierów drogownictwa, a nie architektów. Zastosowana nawierzchnia (zresztą już zdegradowana przez parkujące samochody) oraz mała architektura urągają prestiżowi Głównego Miasta. Ponury wizerunek nowego placu oraz otaczających budynków potęguje brak jakiejkolwiek zieleni, gdyż trudno nazwać nią kilka niskich krzewów.

Zderzenie przytoczonej inwestycji oraz stanu pozostałych gdańskich placów, nieremontowanych od czasu głębokiego PRL-u (z chaotycznie połatanym Długim Targiem na czele) z przykładami modernizacji przestrzeni publicznych już nie tylko z zagranicy, ale z Krakowa, Wrocławia, Torunia czy nawet mniejszych polskich miast, jak sąsiedni Pruszcz Gdański, tworzy wrażenie Gdańska jako miasta zdegradowanego i zapuszczonego. Istniejący w społeczeństwie pozytywny wizerunek naszego grodu, pochodzący z czasów odbudowy, kiedy estetyka przestrzeni publicznej w całym kraju była traktowana po macoszemu, jest dziś narażony na szwank. Niejednokrotnie goszcząc znajomych z południa kraju obserwowałem ich zdziwienie nie tylko ruinami Wyspy Spichrzów, ale właśnie niską estetyką nawierzchni czy małej architektury.

Wrażenie to dobrze scharakteryzował kiedyś Jacek Friedrich - gdański historyk sztuki: "Nawierzchnie, chodniki, latarnia to wbrew pozorom rzeczy bardzo ważne, bo są elementem architektury namacalnym dla zwykłego człowieka. To właśnie za ich pośrednictwem odbieramy miasto. Gdy dominuje w nich dziadostwo, to mamy wrażenie, że otacza nas ohyda bez względu na to, jak piękne gmachy górują nad naszymi głowami".

Tymczasem we wspomnianym Krakowie trwa rewaloryzacja kolejnego skweru, leżącego u stóp Wawelu oraz uliczek poza Starym Miastem. Przy tych inwestycjach nawierzchnie wykonuje się z równych, eleganckich i naturalnych materiałów, jakie do niedawna oglądaliśmy na zachód od naszej granicy. Gdańsk w dalszym ciągu pogłębia dystans do peletonu. Czekamy zatem na zapowiadaną przebudowę Targu Rybnego, nie będącą jedynie liftingiem sytuacji obecnej. Na zagospodarowanie tego ważnego, historycznego placu powinien odbyć się otwarty konkurs architektoniczny! Taki tryb dałby szansę na wprowadzenie nowej jakości do przestrzeni publicznej Gdańska.

W ciągu kilku dni opublikujemy polemikę dyrektora wydziału urbanistyki, architektury i ochrony zabytków w Urzędzie Miasta Gdańska, Andrzeja Ducha.
Michał Szymański, Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej

Opinie (160) ponad 10 zablokowanych

  • niestety prawda (6)

    od dawna zaskakuje mnie brak wyobraźni i smaku decydentów odpowiedzialnych za rozwój miasta, głupota ludzka nie zna granic...

    • 137 5

    • He he he

      Rozjeżdżające nowe chodniki nieprawidłowo zaparkowane samochody, to jest prawdziwy problem.

      • 5 1

    • : )

      : )

      • 0 0

    • bo jak sie wszystko na hopsiup buduje, remontuje to tak potem wyglada,
      polityka Gdańśka w remontach, budowach itp jest taka .
      Budujemy, remontujemy a potem czegos sie zapomnialo instalacji wymienić itp wiec trzeba od nowa i takim sposobem Gdańsk wydaje cała kase. połowa tej kasy mogła by iść na owe inwestycje lub remonty ale po co.
      Lepiej wydac na to samo 2 razy ;]

      • 4 1

    • nie widzę głębszego sensu w twojej wypowiedzi

      kropka

      • 0 0

    • Niestety u nas kryterium przetargowym jest cena, więc wygrywają firmy które robią remonty z kiepskich materiałów i byle tanio. Dzięki temu po roku remont trzeba powtarzać. Nie mówiąc już o tym, że drogowcy nie mogą się dogadać z kładącymi różne instalacje i zamiast robić wszystko razem i z sensem, to najpierw asfalt a potem zrywanie, bo kładziemy rury. Normalnie poezja.

      • 0 0

    • folder od pana Pawła wyraźnie mówi, że powinniśmy być zadowoleni

      nie wiem więc o co te nerwy

      • 0 0

  • są miejsca i piękne i urokliwe w Gdańsku, ale są również takie jak Długi Targ z porobizjanymi płytami, czy okolice Zbrojowni ze (1)

    sprzedającymi gacie i rajstopy

    • 85 2

    • w gdańsku jest za dużo urzędasów......

      klin podatkowy w polsce to ok 40% - i to jest rabunek !!!!!

      • 1 1

  • Mamy piekna unikalna Wyspę Spichrzów, zabytek klasy 0, pilnie strzezony przez Pana Pawła Adamowicza. (3)

    • 86 5

    • (1)

      zaraz, mówisz o tej wyspie która doczekała się inwestora?

      • 4 4

      • takich "inwestorów" to przez ostatnie 20 lat było już kilkunastu

        • 2 0

    • Jaki zabytek

      Jaki zabytek ? To jest kupa gruzów plus mniej lub bardziej udane odbudowy !!!!
      To jest mityczny zabytek !!!!

      • 5 5

  • Chodniki (3)

    Oj, a ja ciągle gubię obcasy na tych brukowanych chodnikach i uliczkach ;)

    • 45 10

    • a jakie gleby będą na Powroźniczej

      po kilku głębszych we flisaku ;D

      • 12 1

    • Chodniki i ulice do wymiany

      Kainis ja na starówkę wogóle juz nie ubieram obcasów. Wiele osób może się śmiać czytając to co napiszę ale starówka gdańska przyjmuje na swoja powierzchnię tylko buty na płaskim obcasie. Chodniki jesli da się nimi przejśc sa w miare ok ale juz ulice wybrukowane tą beznadziejną kostką to dramat. Taka piwna kawiarnie, restauracje tętni życiem ale zeby przejść trzeba iść bo beznadziejnym bruku. Jak patrzę na te zdjęcia z innych miast to kobiety na obcasach nie bedą miały problemów żeby sie po nich przespacerować. Wszystkim turystką odwiedzającym Gdańsk polecam japonki po 5 zł napewno kupią je na długiej pomiedzy kolczykami po 3 zł i kolorowymi perukami po 10zł

      • 11 0

    • haha! Ja tak samo :)

      • 3 0

  • Adamowicz dba tylko o okolice swoich mieszkań (1)

    ale jak pójdzie w takim tempie to niedługo będzie musiał remontować pół miasta

    • 47 6

    • on ponoć mieszka na Nowej Lastadi - a tam strach się bać

      • 2 0

  • no widać Gdańsk pięknieje:)) (4)

    ale chyba tylko na Trakcie Królewskim i okolicy:)))

    • 23 8

    • Kompleksy???Zawiść???Zazdrość??? (3)

      No pewnie. Jak zwykle.
      Żałosne

      • 2 1

      • Jaka zawiść? (2)

        może żałosne, że w innych dzielnicach ciągle widzę Gierka. W centrum pozakrywano Gomułkę i się cieszę, bo to dobrze. W końcu do kamienic się nie zagląda.

        • 0 2

        • dobrze że w Gdyni nie widzisz Gierka i Gomułki (1)

          • 1 1

          • widzi, ale przecież nie będzie pyskował przeciwko swoim sponsorom z UM

            • 3 0

  • Europejskie Centrum Socjalizmu (1)

    Solidurny Budyń musi mieć mauzoleum dla towarzyszy z S, z przestrzeni publicznej stołków nie będzie.

    • 43 12

    • Zamiast ECS

      otwórzmy domy publiczne w strefie publicznej! Tak jak w Amsterdamie, tam są takie domy, a nie ma żadnego ECS. Ściągnie to więcej turystów niz ten cały ECS!

      • 2 0

  • Ludzie, czego wy sięspodziewacie po takich ludziach jak Adamowicz i Lisicki? (29)

    Dla Warszawki są bardzo łaskawi... wystawa rzeźb z piasku musiała zostać przeniesiona bo jakimś artystom przeszkadzał hałas. Gdyby byli dobrymi włodarzami staneliby murem za mieszkańcami a nie podzielili ich tak jak przestrzeń oubliczną czyli na strefę prestiżu i tą gorszą.
    Narzekanie nic nie da, jak za bardzo będziemy narzekać to przyjedzie ktoś z polewaczką i będzie straszyć, że zrobi z nami porządek...

    • 82 10

    • (21)

      może by tak mieszkańcy zaczęli w ramach wolontariatu polewać wejścia do Budyńgrodu przy Nowych Ogrodach 8??

      Wtedy zapewne jakiś Lisek Chytrusek zinterpretowałby to jako łamanie prawa i rozpędził uczynnych mieszkańców w kordonie superbohaterów ze straży miejskiej

      • 16 4

      • Dlaczego usuwasz ten wpis drogi moderatorze? (20)

        Film pt. "polewanie Lisickiego":

        http://blip.tv/file/3903480

        Oświadczenie FA Trójmiasto:

        Dziś rano aktywiści Federacji Anarchistycznej s. Trójmiasto postanowili
        wesprzeć urzędników i władze miasta Gdańska polewających wodą chodniki.
        Chcemy pokazać, że władza może współpracować z obywatelami, że los
        cierpiących na upały nie jest nam również obcy. Dostrzegliśmy
        niesprawiedliwość w tym, że tylko handlarze są polewani wodą, podczas
        gdy prezydent Lisicki zmagać się musi bezlitosnym upałem i nikt nie chce
        zatroszczyć się o komfort jego ciężkiej pracy.

        Na szczęście wysiłki FA Trójmiasto pozwoliły przezwyciężyć tą
        niesprawiedliwość, a spontaniczny czyn społeczny aktywistów pozwolił
        zaznać uroków schłodzenia prezydentowi Lisickiemu.

        Odnosimy jednak wrażenie, że szereg dotychczasowych decyzji mogło być
        podejmowanych w upale, stąd troska o komfort pracy władz miasta, w tym
        miłościwie nam panującego prezydenta Adamowicza stanie się odtąd naszym
        nadrzędnym celem. Schłodzenie rozgrzanych umysłów może doprowadzi władze
        miasta Gdańska do prowadzenia polityki, która będzie służyć mieszkańcom,
        a nie deweloperom i przedstawicielom wielkiego biznesu. Zimna woda może
        w końcu skutecznie wybije z głowy prezydenta Adamowicza i jego kliki
        marzenie o mieście, w którym znajdują się tylko salony telefonii
        komórkowych i oddziały banków, w którym nie plącze się zbędny element,
        jak drobni sprzedawcy i nieładnie ubrani mieszkańcy. Może zimna woda
        wybije z głowy marzenia o mieście w którym nie ma drobnych sklepów
        spożywczych, doprowadzonych do ruiny podwyżkami czynszów, a ubodzy
        mieszkańcy mieszkają w kontenerach na przedmieściach.

        Rozumiemy, że rozgrzany umysł prezydenta Adamowicza i jego pomocników
        doprowadził ich do wniosku, że sprzedającą kwiaty staruszkę należy
        przepędzić polewając wodą. Rozumiemy, że zmęczenie upałem nie pozwala
        dostrzec, że taki sam handel, z jakim walczą zaciekle miejscy urzędnicy
        prowadzony jest z błogosławieństwem miasta w ramach Jarmarku św
        Dominika. W trakcie jego trwania ma miejsce niesamowite przeobrażenie i
        stragany o podobnym standardzie estetycznym i podobnym asortymencie do
        tych, z którymi dziś się walczy, stają się z dnia na dzień turystyczną
        atrakcją. Ta sama handlarka kwiatami i sprzedawczyni baterii za kilka
        tygodni przyciągać będzie rzesze turystów pod warunkiem, że zapłaci
        haracz spółce organizującej Jarmark, haracz który potem zasili miejską
        kasę. Tego rodzaju hipokryzję zamierzamy piętnować.

        Ponadto, jako że woda w Gdańsku znajduje się w gestii firmy Saur Neptun
        Gdańsk sponsorującej jubileusze i kampanie prezydenta Adamowicza,
        dostrzegamy jego troskę o to, żeby jej zużycie było jak największe.
        Hojne wykorzystywanie wody dla przepędzania handlarzy na pewno zostanie
        docenione przez donatorów Adamowicza. My również dostrzegamy ten uroczy
        gest dbałości o czystość miasta i komfort sprzedających, i mimo groźby
        nadchodzącej suszy, doceniamy, że co jak co, ale władza w Gdańsku
        potrafi zadbać o komfort obywateli!

        Dlatego w podzięce, postanowiliśmy zadbać o komfort pracy władzy. Zimna
        woda dla wszystkich, nie tylko dla handlarzy!

        • 13 3

        • bzdury i kłamstwa (7)

          w filmiku padają dwie wierutne bzdury i kłamstwa:1. w centrum miasta mają być banki i telefonia komórkowa - akurat jest dokładnie odwrotnie: w ŻADNYM lokalu miejskim nie ma ani jednego banku, ani salonu telefonii. natomiast są w lokalach prywatnych i należących do wspólnot, bo - czego właściciele nie kryją - tego typu najemca jest wygodniejszy od np. restauratora: bo czy w sezonie czy poza nim dużo płaci, a po godz. 18.00 jest cisza, spokój i nikt się pod oknami mieszkańcom nie kręci.2. w gdańsku likwiduje się targowiska - akurat 100 metrów od miejsca gdzie kręcono filmik jest targowisko GILDIA. poza tym jest naprawdę sporo miejsc w całym mieście, gdzie można spokojnie i legalnie rozłożyć swój stragan. każdy kto twierdzi, że MUSI handlować chińskimi gaciami akurat na reprezentacyjnym deptaku w centrum gdańska, bo inaczej nie będzie miał co do garnka włożyć, jest zwykłym cwaniakiem i naciągaczem. poza tym te cwaniaczki robią konkurencję uczciwym kupcom. zapytajcie któregokolwiek handlarza, który nieopodal miejsca kręcenia filmiku wynajmuje lokal albo box żeby w nim sprzedawać swoje towary czy popiera akcję lisickiego - usłyszycie gromkie brawa! a, i jeszcze jedno - stwierdzenie że ktoś kazał komuś "polewać LUDZI wodą z hydrantu" jest kłamstwem. wodę wylewano na chodniki ZANIM ktoś się zdążył na nich rozłożyć z towarem...

          • 7 7

          • I kto tu kłamie? (6)

            "Według wstępnych zapisów Centrum Handlowe Gildia ma istnieć na obecnym terenie do końca 2010."

            http://www.mmtrojmiasto.pl/9825/2010/7/20/co-dalej-z-gildia?districtChanged=true

            • 3 2

            • (2)

              no tak, bo ma powstać węzeł drogowy i przystanek SKM w tym miejscu - czyli rzeczy też ważne dla ludzi. ale to nie zmienia faktu, że do handlowania powinny w mieście służyć wyznaczone miejsca, a nie deptaki w centrum starówki.

              • 2 2

              • (1)

                Gdańśk-Śródmieście już ma miejsce. A ile to miejsca mogą zająć kasy biletowe i wykonanie zejście schodami w dól na peron. Całą gildię ???!!! Co Ty człowieku bredzisz.

                • 0 0

              • to ma być WĘZEŁ drogowy ciemniaku. czyli perony na dole, a u góry znaczne poszerzenie istniejącego układu drogowego. gildia się po prostu nie zmieści.

                • 0 0

            • (2)

              no ale póki co - targowisko działa i można z niego korzystać, prawda????

              • 2 1

              • (1)

                to troche jak eksmisja do lokalu zastepczego - oplaconego na 1 miesiac hotelu. A potem na bruk.

                • 0 0

              • jaka eksmisja? jeszcze miesiąc temu handlując w tym miejscu zwyczajnie łamali prawo i można ich było gonić. teraz prawo się zmieniło, rozłożyli stragany i już są święci i nietykalni? już się im należy lokalizacja zastępcza? :) :) :)

                • 0 0

        • (9)

          jak dzieci :(

          • 0 0

          • To samo wrażenie odnoszę... (8)

            Adamowicz i Lisicki zachowują się jak rozwydrzone bachory :)

            • 8 0

            • (7)

              no więc najmądrzej jest im oddać w podobny sposób - oblać wodą, napluć na głowę, obsypać piaskiem?

              • 1 3

              • (6)

                Tak, bo może to im uzmysłowi jaki poziom reprezentują ich akcje.

                • 4 1

              • (5)

                i ty jesteś przedszkolanką? nie posłałabym dziecka do placówki, w której się pochwala takie metody...

                • 3 3

              • (4)

                Cóż, gdyby Adamowicz i Lisicki byli przedszkolakami, to spróbowałabym rozmowy z ich rodzicami, może zaproponowała wybranie się z nimi do poradni psychologicznej :) No ale niestety, Gdańsk to półmilionowe miasto, a nie przedszkole. Ci dwaj panowie zdają się o tym zapominać.

                • 5 2

              • (3)

                odwracasz kota ogonem - ja pytam czy ich zachowanie jest wytłumaczeniem żeby samemu zachowywać się podobnie. czy taka "zemsta" ma ich czegoś nauczyć, czy tylko spowodować szum i ewentualnie kolejne szczeniackie zagrywki?

                • 2 4

              • Na Twoje pytanie już odpowiedziałam, a to kto tu odwraca kota ogonem pozostawiam do oceny czytelnikom. Pozdrawiam i życzę miłego dnia.

                • 1 2

              • skoro nie ma innego wyjścia, by pokazać butę i chamstwo rządzących (1)

                czasem trzeba zniżyć się do ich poziomu i chwycić się absurdalnych metod

                • 2 0

              • a czy rozkładanie się z badziewiem na chodniku i handlowanie "na dziko" to nie jest chamstwo i cwaniactwo?

                • 0 0

        • Ciekawe czy mu sie buty rozkleiły :)))) (1)

          Jeśli tak, to pewnie kupił chińskie na jakimś ulicznym straganie!

          • 2 0

          • Lisicki = zbrojne ramie Budynia

            • 5 0

    • (5)

      a nie przyszło ci do głowy, że większość mieszkańców wkurza i zniesmacza widok chińskich gaci w tunelach pod dworcem i na reprezentacyjnych deptakach?

      • 4 2

      • chodzi o ilosc hipokryzji rządzących... mnie to bardziej razi... reprezentacyjna długa a 100 metrów obok betonowa ogarna bez (2)

        ani jednego drzewa, ładnego chodnika etc...

        • 5 1

        • (1)

          betonowa ogarna bez drzewa - hmmm, to już chyba pretensje do planistów sprzed kilkuset lat, że takie wąskie uliczki w cenrum planowali, prawda?

          • 3 4

          • polamane chodniki tez sredniowieczni planisci planowali?

            • 2 0

      • (1)

        A nie przyszło Ci do głowy panie walczak, że w śródmieściu i na starówce również mieszkają ludzie i gdzieś muszą robić zakupy? Gdyby każdego było stać na kupno gaci w medisonie to uliczni handlarze nie byliby potrzebni.

        • 0 0

        • a powiedz mi dziadku Józku - gdzie mieszkańcy robili zakupy kilka miesięcy temu, kiedy ustawa jeszcze obowiązywała i straganiarze zwyczajnie nie mieli jak rozłożyć się z majdanem pod katownią i bramą wyżynną, bo od razu ich straż miejska ścigała? bo nie wierzę, że z braku stoiska pod domem chadzali bez gaci. więc może chadzali na zakupy 100 metrów dalej - do Gildii? tam jest sporo miejsca na chińskie gacie i inny podobny asortyment. i można handlować legalnie i nikt nie goni, prawda?

          • 2 0

    • Gdzie są zieloni i ekolodzy...

      ...wystawa rzeźb z piasku musiała zostać przeniesiona bo jakimś artystom przeszkadzał hałas.
      Bo gdyby wiedzieli, że kupione mieszkania za ciężkie pieniądze, zlokalizowane w strefie ciszy w otulinie parkowej, narażone na jazgot miejscowej stacji radiowej i rozjeżdżanie przez ciężarówki trasy rowerowe i spacerowe przywożące piasek budowlany do budowy zamków z piasku, to bu nigdy tych drogich mieszkań nie kupili.
      Ciekawe kto zrekultywuje zniszczoną część plaży.

      • 2 2

  • Nie od dzisiaj wiadomo, że stare miasto w Gdańsku wygląda jak cygańsko-rumuńskie obozowisko (2)

    tu trochę papy, tu styropian, szkielet z desek i sklejki.
    W niejednym małym miasteczku w Polsce miejscowi architekci lepiej organizują tzw. przestrzeń miejską niż specjaliści w budyniowym grodzie.

    • 59 8

    • (1)

      Znasz jakichś Rumunów, że ich obrażasz?

      • 2 1

      • Nie pisze o Rumunach tylko o cygańsko-rumuńskich obozowiskach.

        Do Rumunów nic nie mam, a cyganie z Rumunii to bezpaństwowcy (są cyganami, rumunami lub nie wiadomo kim - w zależności jak im akurat pasuje)

        • 3 0

  • Pseudomoderna drogi i placu przed dworcem głównym kolejowym w Gdańsku ... (1)

    Tunel dzikim pozostał, brak ramp i dostępu "step free" przez tunel i do peronów tramwajowych. Tam nic się nie zmieniło... jakieś wspólne przystanki tramwajowo -autobusowe (Wrocław, Kraków)? i kolidujące ścieżki rowerowe do nikąd...
    Drugi tunel z dworca miał być...
    Pudrowanie komuny za unijną kasę ... i budowanie "inkubatora przedsiębiorczości" i centrum innowacji dla potrzeb kampanii ... ?

    • 57 5

    • Ratujmy podwórka

      Proszę zajrzeć na podwórko kwartału ulic Długa Kaletnicza Piwna,wejście przez bramę przy komisariacie.Jeszcze kilka dni temu rosła tam cuchnąca góra śmieci, która niedługo przerośnie wieżę Ratusza.

      • 1 0

  • Bzdury i kłamstwa

    Dwie bzdury i kłamstwa padają w tym filmie:

    1. centrum miast jest dla banków i telefonii komórkowej - tak się składa, że w ŻADNYM lokalu należącym do miasta nie ma banku, ani salonu telefonii komórkowej. tego typu lokale wynajmowane są przez PRYWATNYCH właścicieli, którzy otwarcie przyznają, że tego typu najemca jest dla nich wygodniejszy niż np. restaurator - bo płaci więcej i w dodatku po godz. 18.00 jest cisza i spokój.

    2. w gdańsku polikwidowano targowiska i nie ma gdzie handlować - niecałe 100 metrów od miejsca gdzie kręcono filmik jest targowisko GILDIA. są też inne targowiska w mieście. handlarze chińskimi gaciami wcale nie muszą stać właśnie w tym miejscu i przy okazji robić obciachu w oczach turystów. w dodatku ci ludzie najczęściej handlują "na czarno" - spytajcie jakiegokolwiek właściciela legalnego sklepu czy stoiska w okolicy, który płaci za wynajem tegoż miejsca co myśli o akcji lisickiego a okaże się, że wszyscy biją brawo i popierają ten pomysł.

    • 1 1

  • bzdury i kłamstwa

    w filmiku padają dwie wierutne bzdury i kłamstwa:

    1. w centrum miasta mają być banki i telefonia komórkowa - akurat jest dokładnie odwrotnie: w ŻADNYM lokalu miejskim nie ma ani jednego banku, ani salonu telefonii. natomiast są w lokalach prywatnych i należących do wspólnot, bo - czego właściciele nie kryją - tego typu najemca jest wygodniejszy od np. restauratora: bo czy w sezonie czy poza nim dużo płaci, a po godz. 18.00 jest cisza, spokój i nikt się pod oknami nie kręci.

    2. w gdańsku likwiduje się targowiska - akurat 100 metrów od miejsca gdzie kręcono filmik jest targowisko GILDIA. poza tym jest naprawdę sporo miejsc w gdańsku, gdzie można spokojnie i legalnie rozłożyć swój stragan. każdy kto twierdzi, że MUSI handlować chińskimi gaciami akurat na reprezentacyjnym deptaku w centrum gdańska jest zwykłym cwaniakiem. poza tym te cwaniaczki robią konkurencję uczciwym kupcom. zapytajcie któregokolwiek handlarza, który wynajmuje lokal albo box żeby w nim sprzedawać swoje towary czy popiera akcję lisickiego - usłyszycie gromkie brawa!

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane