- 1 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (175 opinii)
- 2 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (107 opinii)
- 3 Pościg między autami na trzypasmówce (62 opinie)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (312 opinii)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (138 opinii)
- 6 Bezdomny bez pracy udawał inwestora (67 opinii)
Przewodnik pilnie poszukiwany
- Trójmiasto zaczynają odwiedzać turyści z całego świata - opowiada Bogdan Donke, prezes Gdańskiej Organizacji Turystycznej i dyrektor gdańskiego Orbisu. - Niestety, nie ma ich kto oprowadzać. Nie jest źle z angielskim i niemieckim, ale inne języki to już problem. Przyjeżdża dużo ludzi ze Skandynawii, a szwedzki, duński czy norweski znają jakieś cztery osoby. Pewnie, można dać wtedy osobę anglojęzyczną, ale tu przecież chodzi o jakość usług.
W czerwcu do trójmiejskich portów tego samego dnia zawinąć mają trzy statki, w tym jeden z największych na świecie statków pasażerskich. Przywiozą kilka tysięcy turystów. Na razie zamówionych zostało 120 przewodników, którzy mają zająć się przybyszami.
- Problem widać szczególnie w takiej sytuacji - mówi Stanisław Sikora, prezes gdańskiego oddziału PTTK. - Rzeczywiście przewodników mogłoby być więcej. Większość zna angielski, niemiecki, francuski, czasem włoski. Mamy kilka osób, które mówią po rosyjsku, a przyjeżdża coraz więcej turystów z tamtych stron. Gorzej z bardziej egzotycznymi językami. Tylko dwie osoby znają portugalski, jedna ukraiński, podobnie jest z czeskim, językami bałkańskimi czy japońskim. I to tyle. Szkoda, bo to zawsze miły ukłon wobec cudzoziemców, jeśli mogą usłyszeć własny język.
Aby zostać przewodnikiem turystycznym z uprawnieniami na Gdańsk, Gdynię i Sopot, należy skończyć roczny kurs, a następnie zdać egzamin przed państwową komisją. Dodatkowy egzamin językowy czeka osoby, prócz filologów, które w pracy chcą posługiwać się językiem obcym.
- Kursy kończy wiele osób - mówi Jacek Zdrojewski, prezes Centrum Pilotażu i Przewodnictwa. - Jednak tylko część z nich jest aktywna lub zna język, nie każdy też potrafi być dobrym przewodnikiem. Tu liczy się nie tylko wiedza, ale i osobowość. To, że zaczyna głośno mówić się o problemie, świadczy, że Trójmiasto potrzebuje wykwalifikowanych pracowników. Może zacznie się zgłaszać więcej osób, a to oznacza większą konkurencję i lepszą jakość usług.
Opinie (58) 1 zablokowana
-
2007-03-07 21:17
Nie pierwszy raz do portu w Gdyni przypływaja w ciągu jednego dnia trzy pasażery- i nigdy większego problemu nie było.Jedyną przeszkodą był zator w galeriach bursztynu, w których dzięki układom przewodnicy w sposób obrzydliwy dorabiają do swoich nędznych przewodnickich wynagrodzeń.Oczywiście nie robią tego wszyscy.
- 0 0
-
2007-03-07 21:18
Pytanie
Co zrobić jak sie nie wie co zrobić?
- 0 0
-
2007-03-07 21:21
co nagle to po diable
Przespac sie z problemme az sie cos wyjasni!?
- 0 0
-
2007-03-07 21:23
A potem wszyscy pija piwo i w pijackom widzie zyja dlugo iszczesliwie dopki ich ktos nie oskubie z portfela co w Gdansku jest dosc czestym zjawiskiem.
- 0 0
-
2007-03-07 21:24
Pieniadze trzeba rozlozyc po wszystkich kieszeniach.
- 0 0
-
2007-03-07 21:25
Jedz do Polski na urlop ,twoj mercedes juz tam na ciebie czeka:)
- 0 0
-
2007-03-07 22:13
jestem przewodniczką
i zachęcam do pójścia na kurs - znakomity "dorobek" do stypendium na studiach.
- 0 0
-
2007-03-08 00:13
om man vill prata på svenska...
...eller åtminstone låtsas att man behärskat detta språk nästan som ett modersmål, då skulle det vara bäst att först kolla om det inte finns norra fel på texten, mina kära vänner :)
- 0 0
-
2007-03-08 00:16
till och med jag...
...gjorde några fel i min text däruppe
:D
Ingen är perfekt- 0 0
-
2007-03-08 10:26
nie dal Pan Bog swini rogow, co by ludzi nie pobodla
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.