- 1 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (99 opinii)
- 2 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (154 opinie)
- 3 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (115 opinii)
- 4 Dzielnica z ciekawą historią i starą wystawą (11 opinii)
- 5 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (210 opinii)
- 6 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (79 opinii)
Przez Trójmiasto na Bahamy
Prokuratura bada, czy w 2000 r. doszło do prania brudnych pieniędzy w związku z transakcją, w jakiej uczestniczyła firma należąca do synowej Leszka Millera, Ireny. To wątek śledztwa w sprawie afery w wydawnictwie kościelnym Stella Maris.
- Prokuratorzy chcą mieć pełną wiedzę, kto powierzył pieniądze funduszowi Transcontinental Fund Limited na Wyspach Bahama - powiedział prokurator krajowy Janusz Kaczmarek. - Dopiero wówczas będzie można określić, czy mamy do czynienia z przestępstwem, czy ze zwykłą transakcją biznesową.
- Prokuratorzy otrzymali już informację, że na Wyspach Bahama zaliczanych do tzw. rajów podatkowych, jest taki fundusz i że działa on legalnie. Przedstawiciel tego funduszu był przesłuchany tam na miejscu - dodał Janusz Kaczmarek.
Poinformował także, że kilka miesięcy temu minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powołał międzyresortowy zespół, który ma nawiązać współpracę z tzw. rajami podatkowymi. Umowy z takimi państwami mają np. Stany Zjednoczone.
O sprawie transakcji, w którą zaangażowani byli syn i synowa premiera Leszka Millera - Irena i Leszek Miller jr kilka dni temu jako pierwszy napisał "Dziennik".
W 2000 roku, tuż przed wygraniem wyborów parlamentarnych przez SLD, firma należąca do żony syna niedoszłego jeszcze wtedy premiera Leszka Millera zarobiła ponad 4 mln zł pośrednicząc w transakcji kupna spółki CNT, do której należały udziały w portalu internetowym Wirtualna Polska. Choć firma Net Irena Miller nie wyłożyła na tę transakcję ani grosza, zarobiła więcej niż wszyscy inni jej uczestnicy. Pieniądze na zaliczkę w tej transakcji wyłożyła firma należąca do byłego szefa SLD w Gdańsku Jerzego Jędykiewicza, który z kolei pożyczył je od Ryszarda Krauze
Ostatecznym kupcem udziałów w CNT był Transcontinental Fund Limited z Wysp Bahama. Za udziały zapłacił niemal 7,05 mln zł. Firma Jerzego Jędykiewicza zarobiła na transakcji niecałe 100 tys. zł. Z kolei firmie Net Irena Miller po wypłaceniiu 2,75 mln zł poprzedniemu właścicielowi CNT, na koncie zostały 4,3 mln zł. Przed transakcją nie miała nic.
Opinie (37) 2 zablokowane
-
2007-01-05 19:28
A CO
A CO MNIE TO WSZYSTKO OBCHODZI...
Już nie moge słuchac kolejnych afer.... co mnie to obchodzi. Na czysto czy oszustwem, stało się kilka lat temu, co mi z tego dzisiaj? A ja mam lat 30 i chcę iść do przodu a nie gmerać uparcie w brudach przeszłości, które i tak nic nikomu więcej nie pomogą....
Co za czasy, co za czasy....- 0 0
-
2007-01-05 19:41
brudy trzeba prac
- 0 0
-
2007-01-05 19:58
POzostalosci po SLD.
.
- 0 0
-
2007-01-05 20:34
komuchy nadaja się tylko do obozów reedukacyjnych
szmaciarze bez moralności . Nie nawidze lewactwa !
- 0 0
-
2007-01-05 21:21
A zapłacili FRYCOWE od pożyczki? Od tego trzeba zacząć!
Jeden od drugiego,drugi od trzeciego..Byle zatrzeć ślady!Nie udało się!!!
- 0 0
-
2007-01-05 23:41
antykomuch
prosta sprawa bez przeszlosci i konszachtow nie masz posluchu.
- 0 0
-
2007-01-06 09:05
Prawo jest tylko dla biednych
ja jestem biedny ale mam bliźniaków u steru władzy oni mi dadzą ......
- 0 0
-
2007-01-06 11:42
Tak pitolicie
era dwóch braci kiedyś się skończy bedzie o czym pisać i łamać pazurki na klawiaturze.zastanawiam się jeszcze kto mieszka w tej bananowej wolsce?
- 0 0
-
2007-01-06 16:37
Strach coś napisać!!! O rychu, jędyku i wsi!!!
RATUNKU!!!!chyba se utne wielgusa!
- 0 0
-
2007-01-06 16:38
KRAUZE NIE POŻYCZA!! nigdy!
no
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.