Jest ich dziewięć. Mają swoje specjalizacje. Najwięcej zajmuje się interwencjami. Ale są też fachowcy od ładunków wybuchowych, narkotyków czy ratownictwa wodnego.Policyjne psy. Gdańska Komenda Miejska posiada ich 9.
Pomagają nie tylko w mieście. 6 z nich to owczarki niemieckie. Jeden właśnie przebywa na szkoleniu. Pozostałe 5 pełni służbę patrolową.
- Niedawno jeden z psów wytropił mężczyznę który w Gdyni napadł, a następnie ugodził nożem przygodnego przechodnia. Zwierzę poszło śladem rabusia, i doprowadziło policjantów do mieszkania w jednym z budynków przy ulicy Morskiej - opowiada nadkom
Danuta Wołk Karaczewska, rzeczniczka gdańskiej policji. Policjantów wodnych wspomaga nowofunland. Pies przy pomocy specjalnej obroży, może wyciągnąć na brzeg dorosłą osobę. Funkcjonariusze nazywają go więc "myślącym kołem ratunkowym".
Kolejna rasa pracująca w gdańskiej policji to labradory. Jeden z nich to spec od materiałów wybuchowych. Co ciekawe jego opiekunem jest kobieta. Pies wspomaga najczęściej antyrerrorystów.Drugi labrador pracuje dla funkcjonariuszy zajmujących się przestępczością narkotykową. Pies mieszka na stałe u swego opiekuna. Podobno z wielkim zaangażowaniem dba o bezpieczeństwo 4,5 letniego dziecka właściciela.
- Psy bardzo przydają się w wielu działaniach policji. Jednak proszę nie myśleć, że każde zwierze nadaje się do tej służby. Zakup dobrze wyszkolonego psa na potrzeby policji, to wydatek od 3,7 do nawet 4 tysięcy złotych - podkreśla
Wołk Karaczewska.