- 1 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (209 opinii)
- 2 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (22 opinie)
- 3 Jest reakcja na serię kolizji z tramwajami (110 opinii)
- 4 Pościg między autami na trzypasmówce (65 opinii)
- 5 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (315 opinii)
- 6 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (141 opinii)
Ptasi patrol na PGE Arenie
Bonnie i Bogdan strzegą PGE Arenę przed gołębiami.
PGE Arena Gdańsk walczy z nieproszonymi gośćmi, którzy nie dość, że systematycznie niszczą stadion i drogi sprzęt, to mogą też poważnie zakłócić oglądanie meczów. Dlatego zarządca obiektu sięgnął po tajną broń - Bonnie i Bogdana.
- Stadion jest ogromnym obiektem, w którym nie brakuje zakamarków idealnych na wicie gniazda. Tą okazję wykorzystują gołębie. Próbowaliśmy odstraszać je za pomocą urządzenia emitującego odstraszające dźwięki. Gołębie jednak szybko się z nim oswoiły i znów zaczęły przylatywać. Zatrudniliśmy więc sokolników - mówi Michał Lewandowski, rzecznik Lechii.
Trzy razy w tygodniu stadion patrolują drapieżniki - sokół Bogdan i samiczka jastrzębia Harrisa - Bonnie. - To drapieżniki, śmiertelni wrogowie gołębi. Ich zadaniem jest je przeganiać, a nie zabijać. Nie pozwalamy im polować na nie, bo gołębie to latające szczury, siedlisko wszelkich zarazków - mówi Dawid Dudek z sokolniczej firmy Haggard ze Słupska. - Sokoły patrolują wszystkie zakamarki stadionu od tuneli, korytarzy po murawę i kopułę - wszędzie tam, gdzie mogą znajdować się gołębie.
A te, kiedy zauważą, że stadion "zamieszkuje" drapieżnik, nie będą tak chętnie przylatywać. - Już zaobserwowaliśmy, że gołębi jest z każdym patrolem coraz mniej. To nie oznacza, że znikną na zawsze, ale że będą przez jakiś czas omijać ten obiekt - dodaje Dudek.
Za każdy przelot Bonnie i Bogdan dostają nagrodę - przepiórkę, którymi się na co dzień żywią. - To wybredne zwierzęta. Karmimy je przepiórkami, albo jednodniowymi kurczakami. Staramy się, żeby ich dieta była zbliżona do tej na wolności - mówi opiekun drapieżników.
Sokolnicy będą patrolować stadion do końca października. Po tym terminie: w zależności od potrzeb.
Miejsca
Opinie (120) ponad 10 zablokowanych
-
2011-10-04 22:31
skoro bieliki się truje w rezerwacie na wyspie Sobieszewskiej to i byle gołębie wolno wytruć
- 0 0
-
2011-10-04 22:07
Gołębie to szkodniki
To jest po prostu trójmiejska plaga. Ptaki powinny żyć w naturze, a te s****ce wolą żyć z człowiekiem. Mam dosyć bezustannego szorowania parapetów i balkonu. W żadnym wypadku nie powinno się dokarmiać tych ptaków, bo jeszcze bardziej się rozmnażają.
- 7 2
-
2011-10-04 21:07
gołab-najgłupszy ptak w miescie
rozwalić te szczury w piorach (gołębie) wszystkie ! a tych co je dokarmiają po 1000zł kary emeryci bez zajecia....
- 5 0
-
2011-10-04 20:58
Te gołębie pewnie z Gdyni przyleciały?
- 3 0
-
2011-10-04 14:07
A u mnie sąsiadka hoduje gołębie i nie obchodzą ją zarazki, kleszcze, które mogą przenosić gołębie, za.rane okna też nie robią (8)
na nią wrażenia. A ma małe dziecko.
- 39 6
-
2011-10-04 14:16
hehe (7)
a ja gołębie ranne miałam w domu i nikt nie umarł, nikt się niczym nie zaraził. uwielbiam je!
- 4 17
-
2011-10-04 14:34
hehe (6)
wszystko do czasu, głupota ludzka nie zna granic!
- 11 3
-
2011-10-04 14:38
Zgroza (5)
Kup sobie rainbowa
- 2 2
-
2011-10-04 14:49
Rainbow? (2)
Mam ich wszystkie płyty, fajna kapela była w latach 70-tych
- 6 0
-
2011-10-04 14:53
As (1)
Chodzi o Rainbowa, taki odkurzacz za 10 tys. dla japiszonów, co to boją się każdego pyłka.
- 4 1
-
2011-10-04 20:53
no co ty nie powiesz
- 2 0
-
2011-10-04 14:42
Zu (1)
Mam i tępie wszelkie robactwo!
- 4 0
-
2011-10-04 14:45
a co będziesz jak wyczyścisz wszystkie zarazki. Wyjdziesz na ulicę i umrzesz, bo twój układ odpornościowy nie wytrzyma. Pewno często się przeziębiasz. Współczuję.
- 0 7
-
2011-10-04 20:31
Polak mądry po szkodzie
Są ludzie i ludziska, dzisiaj gołębie a jutro bezdomni oni też zaśmiecają i s****a gdzie popadnie - Zawsze jak coś się dzieje to pospólstwo szaleje - strzelanie z wiatrówek itp .W latach 60 w Chinach wybili gołębie oraz wróblowate wyjadały ziarno – a później efekt był opłakany na całego ekosystemu
- 1 4
-
2011-10-04 19:58
tak się tylko zastanawiam ile guana zostawia gołąb żywiący się byle czym, a ile Bonnie and Clyde, pardon Bogdan
bo one pewnie robią na raz tyle co 100 gołębi, co?
- 0 4
-
2011-10-04 15:12
śmiertelni wrogowie którzy nie mają zabijać tylko przeganiać????? (4)
czysty surrealizm
- 7 1
-
2011-10-04 19:54
nie ma jak fachowa opinia... gdyby drapiezniki byly w 100% skuteczne gołebii na swiecie by nie było. Ptaki drapiezne uzywane do płoszeń jedzą na rekawicy- od opiekuna i na tym sie skupiają. Sokolnik wszysto robi w taki sposob zeby gołebiowi umozliwic ucieczkę. Powodów jest kilka- po pierwsze gołąb miejski jest nosicielem wiekszej ilosci drobnoustojów chorobotwórczych i pasożytów niz jakikolwiek inny ptak a co za tym idzie taki "posiłek" dla ptaka to ogromne ryzyko zachorowania i smierci w konsekwencji. Po drugie najedzenie sie o syta oznacza koniec treningu a co za tym idzie koniec możliwosci płoszenia. Nie bez powodu sokolnicy kupują drogą i wyselekcjonowaną i bezpieczną karmę w postaci tuszek fermowych przepiórek żeby wykończyć ptaka posiłkiem w postaci dachowego śmietnikowca.
- 2 0
-
2011-10-04 15:12
Skoro taki mają rozkaz? (2)
- 2 2
-
2011-10-04 15:21
albo ktoś jest śmiertelnym wrogiem albo nie (1)
tertium non datur
- 2 1
-
2011-10-04 15:55
Ale sokół i jastrząb otrzymali wyraźne rozkazy
od swoich właścicieli.
- 5 3
-
2011-10-04 19:51
Ja też lubie sie wyszlakować na tym stadionie
- 0 2
-
2011-10-04 19:49
Jak Bonnie to i powinien być Clyde ;)
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.