- 1 Lądowanie w Poznaniu przez nocny Duathlon (177 opinii)
- 2 Jak zniszczono Rady Dzielnic w Gdyni (122 opinie)
- 3 Wybudują chodnik w miejscu prowizorki (53 opinie)
- 4 Pozostałości baterii mającej bronić portu (69 opinii)
- 5 PKP chce oddać Gdyni tunel. Szansa na zmiany w centrum (121 opinii)
- 6 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (136 opinii)
Pył z kruszywa wciąż dokucza mieszkańcom Nowego Portu
Tak jak mieszkańcy południowych dzielnic Gdańska mają dość odoru z wysypiska w Szadółkach, tak mieszkańcy Nowego Portu nie mogą doczekać się końca uciążliwego pylenia z hałdy kruszywa na Nabrzeżu Oliwskim. Ładunek miał zniknąć najpóźniej w lipcu, ale po trzech miesiącach od zapowiedzi kruszywo nadal nie zostało przeniesione w inne miejsce. - Decyzją kontrahenta, od tego tygodnia, statki z kruszywem nie będą kierowane na nabrzeże oliwskie - obiecują przedstawiciele portu.
W sprawę zaangażowała się m.in. rada dzielnicy. Po naszej interwencji przedstawiciele portu tłumaczyli, że kruszywo znalazło się na Nabrzeżu Oliwskim wyjątkowo, bo w porcie prowadzone są prace modernizacje innych nabrzeży oraz zapowiedzieli, że najpóźniej w lipcu ładunek zostanie przeniesiony w inne miejsce. Do tego czasu przeładunek miał się odbywać tylko przy sprzyjających warunkach atmosferycznych, a hałda miała być zraszana wodą. Z zapowiedzi niewiele jednak wyszło.
Uciążliwe pylenie w Nowym Porcie. Film z czerwca 2020
Inny z mieszkańców dodaje, że odkąd przy nabrzeżu zamiast drewna czy stalowych elementów pojawiło się pylące kruszywo nasiliły się objawy łzawienia oczu, kataru i kaszlu.
- Powietrze jest aż lepkie od tego kurzu. Rozumiem, że to port i że mieszkamy w takim, a nie innym sąsiedztwie, bo żyję tu od urodzenia, ale są pewne granice. Nie można robić interesów kosztem zdrowia mieszkańców. Rozmawiam z sąsiadami i oni też narzekają. Problem występuje nie tylko na ul. Oliwskiej czy Wolności. Mieszkańcy falowca też narzekają, że muszą to znosić - dodaje pan Kamil.
W ubiegłym tygodniu ostatni statek z kruszywem
O powody przedłużających się uciążliwości zapytaliśmy Annę Drozd, rzecznika prasowego Portu Gdańsk, która w czerwcu zapewniała, że problem zostanie rozwiązany jeszcze w pierwszej połowie wakacji.
- Intensywne prace prowadzone na nabrzeżach, przy jednoczesnej potrzebie zachowania dynamiki przeładunków miały bezpośredni wpływ na dłuższy czas realizacji planów związanych z przeniesieniem ładunków w inną lokalizację. Co warto podkreślić, podjęta została decyzja, że nabrzeże będzie wykorzystywane do przeładunku ładunków drobnicowych niepylących. Będzie to miało realny wpływ na zmniejszenie dotychczasowych uciążliwości, z którymi spotykali się mieszkańcy budynków w bezpośrednim sąsiedztwie terenów portowych.
Jak mówi, ostatni statek z kruszywem wpłynął do portu w ubiegłym tygodniu i po decyzji kontrahenta, od tego tygodnia statki z tego typu ładunkami nie będą już kierowane na Nabrzeże Oliwskie. Jak usłyszeliśmy, mają być tam przechowywane ładunki nieuciążliwe dla mieszkańców np. drewno.
- Według wiedzy, którą pozyskaliśmy od kontrahenta w trakcie i po przeładunku, dokonywane były zraszania wodą zarówno placu, jak i ładunków. Częstotliwość zraszania uzależniona była od warunków pogodowych - dodaje Drozd.
Urząd Morski: nieprawidłowości nie stwierdzono
Stałą kontrolę nad tym, co dzieje się w porcie sprawuje Urząd Morski w Gdyni. Jak mówi Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego, ostatnia kontrola prac przeładunkowych, z uwagi na ochronę środowiska, jak również bezpieczeństwa operacji i składowania została przeprowadzona na Nabrzeżu Oliwskim w ubiegłym tygodniu.
- Podczas kontroli nie stwierdzono ani pylenia podczas prac przeładunkowych, ani pylenia z hałdy składowanej na placu - podkreśla Kierzkowska. - Przeładunek ze statku odbywał się w sposób prawidłowy, a ładunek ze względu na swój charakter systematycznie jest zawilgacany wodą, aby zapobiegać ewentualnemu pyleniu. Ponadto miejsce, czas i sposób składowania ładunków przez port na placach nie nosi znamion przekraczania przepisów.
Rzecznik Urzędu Morskiego dodała też, że mając na uwadze ochronę środowiska i niedalekie sąsiedztwo zabudowy mieszkaniowej, służby są w stałym kontakcie z Głównym Dyspozytorem Portu "w celu natychmiastowego reagowania na uwagi i eliminowania ewentualnych nieprawidłowości, a Kapitanat Portu Gdańsk regularnie dokonują inspekcji portu".
Miejsca
Opinie (119) 10 zablokowanych
-
2020-09-22 15:00
Tak samo jest w porcie Gdynia a pył leci w kierunku budynków na ulicy Jana z Kolna
- 10 0
-
2020-09-22 14:28
Takie uroki mieszkania przy porcie
Nowi deweloperzy powinni zwracać na to uwagę w swoich reklamówkach
- 12 4
-
2020-09-22 14:26
Co na to Prezio?
Pewnie nic. On potrafi tworzyć problemy a nie je rozwiązywać.
- 13 2
-
2020-09-22 13:43
(1)
Jedni chcą zakazać przeładunku kruszywa w porcie, drudzy chcą zakazać hodowli norek w Polsce, inni nie chcą wysypiska śmieci. Ludziom poprzewracało się w głowach od dobrobytu.
- 31 49
-
2020-09-22 13:58
Pora na porządek i życie według poszanowania
drugiego człowieka.
- 10 0
-
2020-09-22 13:57
Będzie kontrola
Kierowniku spokojnie jest takie zapierdziel ze nie ma kiedy szufli załadować. Dobrze premia Kowalski, ale od jutra po kontroli maja być efekty.
- 5 0
-
2020-09-22 13:49
W urzędzie posmarowali to pylenia nie stwierdzono...
o kontroli informują z wyprzedzeniem, umawiają się grzecznie na dogodny termin, to jak ma być inaczej... jak przychodzą kontrolerzy wszystko jest super BHP, przepisy, nic nie pyli i hałdę obficie zraszają - wszystko podręcznikowo, zgodnie z wytycznymi, przepisami i normami - wzór do naśladowania....
- 74 4
-
2020-09-22 13:35
Można kupić chałupę
W mieście a nie żyć w porcie w komunlace która dali kiedyś darmo...
Sorry za cynizm ale to jest problem taki kurzyk
Niech urzędnicy którzy mają moc decyzyjną posiedzą w tych warunkach w ciemnych garniakach- 17 54
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.