Radni PiS przekonują, że odwiedzający miasto kierowcy gubią się na ulicach Gdańska. Dlatego domagają się umieszczenia większej liczby znaków informacyjnych. ZDiZ przyznaje, że problem jest, ale obiecuje poprawę jeszcze przed Euro.
|
|
2012-02-17 07:00
są drogowskazy do Gdańska, tak jest na al. Jagiellończyka, w Kokoszkach na węźle Karczemki a nawet na Westerplatte. Gratulacje Panie Adamowicz
2012-02-17 07:12
Potwierdzam, dla osoby przyjezdzającej do Trójmiasta brak oznakowania czytelnych zjazdów do poszczególnych dzielnic Gdańska czy tez innych ważnych turystycznie miejsc. Ten problem dotyczy też Sopotu i Gdyni. Nie wszyscy mają GPS, ktore nie jest doskonałe.
2012-02-17 07:15
Ale bezsprzecznie najlepszym drogowskazem w okolicy są Szadółki.
Jak jadą znajomi turyści z zagranicy do Gdańska, to zawsze im tłumaczę: "Jak będziecie jechali taką szeroką, niedziurawą drogą i nagle poczujecie potworny smród, tzn. że czas skręcić w prawo. Tak dojedziecie do centrum Gdańska. A jeżeli wiatr akurat będzie wiał w inną stronę, to wypatrujcie "świątecznych choinek w lato" To tak pięknie przystrojone przy tej drodze drzewa. Wiszą na nich reklamówki, gazety, worki i wszystko co wiatr podniósł....To też znak, że czas skręcić, aby dotrzeć do centrum.... Szerokiej drogi dla wszystkich! :-))
2012-02-17 08:09
O wielu lat ( od 2007 ) "walczę" korespondencyjnie z ZKM, ZTM o formę rozkładów jazdy aby można było podawać np. przystanek "Zamenhoffa" na ulicy Wojska Polskiego. W rozkładach ZKM jest tylko Zamenhoffa ale nie wiadomo na jakiej ulicy.Dążę do tego aby wszystkie rozkłady podawały nazwę ulicy po której jedzie pojazd-szczególnie przydatne dla turystów, na których Gdańsk podobno jest otwarty.
Dlaczego w innych miastach można to zrobić a w Gdańsku znowu nie?
2012-02-17 08:21
i nadmiar znaków nie jest nam potrzebny. Jesli ktoś z zewnątrz chce się po nim poruszać - niech się uczy jego topografii (mapy, internet, GPS itd). A jeśli jest grupa ludzi ktorym ze względów biznesowych (czyt. chciwości) tak bardzo leży na sercu los przyjezdnych (hotelarze, reatauratorzy, biura wycieczkowe...) to niech się dołozy do sfinansowania oznakowań, a nie jak zwykle sztucznie wywoluje problem i domaga się publicznych pieniędzy. Wiadomo - podstępne i krwiożercze widmo kapitalizmu. Nie dajcie się nabrać na "interes publiczny" - to już zbyt ograne w RP.
2012-02-17 08:57
Niech se kmioty nawigację kupią....hehe
2012-02-17 08:35
2012-02-17 08:36
owszem znaków mogłoby przybyć, jednak wydostac się z trójmiasta i przejechac przez nie to nie powinien być większy problem dla średnio rozgarniętego kierowcy. Czy próbowaliście przejechać przez Wrocław od Jeleniej Góry w str. Gdańska ? Ja ostatnio przejeżdżałem, ok. remonty jakies tam wykopy, ale trzeba znać topografię aby się odpowiednio wbić "na Gdańsk" widac Gdańsk traktowana jest jak jakaś wiocha
2012-02-17 08:43
ale skoro to radni PIS przekonują to wiadomo że jest inaczej.
2012-02-17 08:56
jak jest widać. Do Warszawy pociągiem się wlecze a premie idą.
2012-02-17 08:58
Problem oznakowania jest nie tylko w Gdańsku ale w całej niestety Polsce.
Jekie ,,inżyniery'' taki kraj
2012-02-17 09:11
a potem cofa godzinę ...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
