• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rafineria ma być gdańska

PiF
12 września 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 

- Chcemy, aby w umowie prywatyzacyjnej zagwarantowano podmiotowość rafinerii i pozostawienie siedziby w Gdańsku - zgodnie stwierdzili Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska i Jan Zarębski, marszałek województwa pomorskiego. Postanowili wysłać w tej sprawie list do premiera Leszka Millera i ministra skarbu państwa Wiesława Kaczmarka.



- Zwróciliśmy się do premiera i ministra z apelem o wzięcie pod uwagę interesów Gdańska i Pomorza oraz zachowanie podmiotowości Rafinerii Gdańskiej - powiedział Paweł Adamowicz.

Podkreślił, że rafineria musi pozostać gdańska i to nie tylko z nazwy. W mieście pozostać ma bowiem siedziba spółki. Rozwiązanie takie jest korzystne zarówno dla Gdańska jak i całego Pomorza. Zakład wpłaca m.in. kilkanaście milionów złotych do budżetu miasta z tytułu podatków oraz jest mecenasem kultury, nauki i sportu. Wydał m.in. 800 tys. zł na obrazy królów polskich, które wiszą w Sali Wielkiej Wety Ratusza Głównego Miasta.

- Nie mam pewności, czy władze spółki umiejscowionej gdzieś w Wielkiej Brytanii, Rosji, Warszawie czy Płocku będą równie hojne - stwierdził Adamowicz.

Prezydent Gdańska zaznaczył, że władze miasta nie opowiadają się za konkretnym rozwiązaniem, choć zaznaczył, że obie koncepcje: sprzedaży akcji konsocjum Rotch Energy - Łukoil i połączenie z PKN Orlen nie dają gwarancji utrzymania podmiotowości rafinerii.

- Gdańsk już raz utracił ważną instytucję - Bank Gdański, który gdański jest tylko z nazwy. Inny symbol, browar im. Jana Heweliusza po wykupieniu przez Heineken-Żywiec został zamknięty - podkreślił prezydent Adamowicz.

Jan Zarębski, marszałek województwa, zwrócił uwagę, że stworzenie silnego ośrodka paliwowego w Gdańsku jest niezwykle ważne zarówno dla miasta jak i dla całego Pomorza. Jeśli więc obecny program prywatyzacji nie byłby w stanie zagwarantować osiągnięcia tego celu, to może warto zastanowić się nad rozwiązaniem alternatywnym.

- Jest nim pomysł konsolidacji Rafinerii Gdańskiej z Petrobaltikiem i małymi rafineriami z południa Polski. Powstałby wtedy duży i silny ośrodek, konkurencyjny wobec PKN Orlen - stwierdził Zarębski.

Nie wykluczył jednak połączenia z płockim koncernem. Miałoby to jednak odbyć się na przestrzeni kilku lat, po umocnieniu się RG na rynku i doprowadzić do stworzenia dużego koncernu narodowego.

- Szkoda tylko, że nikt na temat prywatyzacji rafinerii nie rozmawiał z władzami samorządowymi miasta i województwa - dodał Zarębski.
Głos WybrzeżaPiF

Opinie (25)

  • Jezeli zarebskiemu..

    chodzi o dobo regionu to ja jestem sw.Mikolaj.Jest to burak pierwszej masci,polityczna swinia i panie Boze uchron nas od takich "politykow"Jak zwykle chodzi o kase ktora moga przytulic do swoich kieszeni.Na moje nieszczescie mialem okazje poznac tego bufona,nie czarujcie sie on i jemu podobmi wspieli sie po garbach ludzi i maja ich w dalekim powazaniu.Tak jak napisalem chodzi tylko o kase i o nic wiecej

    • 0 0

  • Artuuuurze!

    Nie wiem czemu tak uparcie bronisz ekipę "Z" i "A" , ale niestety nie masz racji.

    • 0 0

  • To piekne co powiedział Artur

    widać chyba zna ludzi z rafinerii, albo jest jej pracownikiem. Fakty sa takie Rafineria to nowoczesna firma, nieźle zarządzana. Sam tankuj.e na jej stacjach. Ale jest jej potrzebna kaska na rozój bo za kilka lat zmienią się wymagania ekologiczne i pewne produkty któtre dziś wytwarza nie znajda popytu bo bę ainne przepisy. na rozój sieci dystrybucji i modernizacje trzeba ok 800 mln USD. Tu takich pieniędzy nie ma, więc konieczny jest inwestor- nawet ruski- byle miał pieniądze i dał prace ludzio.
    A Adamowicz? Ma w tym konkretny interes Rafineria to największa firma w regionie. Placi podatki do kasy miejskiej, sponsoruje sport finansuje muzea itd. Trudno mu się dziwić.
    A jeśli rafinerię weźmie Orlen to klops!!!

    • 0 0

  • skąd te sumy ??

    Zawsze jak firmę ktoś chce sprzedać rozsiewa pogłoski że jest ona w złym stanie, że potrzeba jej dofinansowania bo to czy tamto. dopiero po sprzedaży okazuje się że kasa wpłynęła i rozpłynęła sięw kieszeni skarbu Państwa a sprzedawana spółka ma sięcałkiem dobrze. I, co dziwne!, działa nadal tylko za własne pieniądze. Ten co ją kupił nie dofinansował jej, wręcz przeciwnie, wysysa z niej kasę a i tak firma rozwija się i restrukturyzuje. Tak było z TP SA. Francuzi nie dali jej ani dolara a jednak wprowadza nowe usługi - wszystko za WŁASNE pieniądze. A nawet słyszy sięże FT chce coś z niej wyssać by pokryć własne długi. Taki sam porządek rzeczy widzę w przypadku Rafinerii Gdańskiej. Ma ona silną pozycję na rynku i b. dobre produkty. Tylko dlatego chcą ją kupić.

    • 0 0

  • moim zdaniem

    rafineria powinna dostac sie w calosci w obce rece, gdyz tylko dzieki takiemu krokowi nie bedziemy mogli kupowac budulca na budowe autostrad i drog od firmy krajowej lecz od zagranicznej. Jezeli sprzedalismy juz cementownie to mozemy dokonczyc dziela sprzedajac rafinerie. Dzieki temu zostaniemy jeszcze na dlugie lata krajem polnych drog i krotkowzrocznych politykow.
    Mozna by bylo ja takze po prostu zlikwidowac, bo po cenach paliwa w trojmiescie widac, ze im blizej do producenta tym drozej. Ten radykalny krok spowodowalby napewno obnizke cen. Dzieki zlikwidowaniu rafinerii mozna by bylo robic interesy na sprzedazy parceli. Zbiorniki na rope mogly by zbierac skondesowana glupote. Ile swiezego powietrza mialby wtedy gdansk, mialoby to niemaly wplyw na ochrone zabytkow.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane