- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (37 opinii)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (255 opinii)
- 3 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (120 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (56 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (76 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (326 opinii)
Rekolekcje: w szkole czy w kościele?
Uczniowie uczęszczający na rekolekcje wielkopostne zyskują trzy dni wolnego od zajęć szkolnych. W teorii to czas na odnowę duchową przed Wielkanocą. W praktyce - czas zamieszania, na którym nie wiadomo, kto korzysta.
"Uczniowie uczęszczający na naukę religii uzyskują trzy kolejne dni zwolnienia z zajęć szkolnych w celu odbycia rekolekcji wielkopostnych, jeżeli religia lub wyznanie, do którego należą, nakłada na swoich członków tego rodzaju obowiązek. Pieczę nad uczniami w tym czasie zapewniają katecheci. Szczegółowe zasady dotyczące organizacji są przedmiotem odrębnych ustaleń między organizującymi rekolekcje a szkołą."
W szkole czy w kościele?
Wolne od zajęć to wspaniała rzecz. Trzy dni luzu, żeby z Bogiem porozmawiać. A jednak - dla ludzi sto innych rzeczy jest ważniejszych niż Bóg- Rekolekcje trwają tylko półtorej godziny - mówi Anna Ptasińska-Wojewoda, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 39 w Gdańsku Wrzeszczu. - Moim zdaniem to trochę mało, żeby zwalniać dzieci na cały dzień. Nauczyciele i tak muszą pracować, bo oni nie mają wolnego. Działa świetlica, robimy obiady. Próbowaliśmy namówić proboszcza na organizację rekolekcji w szkole, ale nie czuję entuzjazmu ze strony parafii.
Rekolekcje wielkopostne odbywają się na terenie placówki tylko dla pierwszaków. Pozostałe dzieci chodzą razem, sprzed szkoły do kościoła - jak się okazuje, pod opieką nauczycieli, nie katechetów. Po rekolekcjach w wielu szkołach organizowane są skrócone lekcje albo inne luźne zajęcia.
- Zdecydowanie lepszym wyjściem byłaby organizacja rekolekcji w szkole i najlepiej w małych grupach - twierdzi Małgorzata, matka dwójki dzieci uczęszczających do tej szkoły. - Mam wrażenie, że tam w kościele jest wielki spęd, do dzieci dociera niewiele. Jest chaos związany z wyjściem i wydaje mi się, że niewiele z tego wynika.
Jednak dla parafii to problem.
- Podejmowaliśmy takie próby kilka lat temu, z tego co pamiętam - mówi ksiądz Tadeusz Chajewski, proboszcz parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy we Wrzeszczu. - Ale był to problem, bo musieliśmy sami wszystko organizować, w każdej szkole osobno, a do tego potrzebny jest sztab ludzi. Sprzęt musieliśmy zamontować, ołtarz ustawić. Rekolekcje odbywały się na korytarzu, po którym chodzili nauczyciele, bo akurat mieli jakieś spotkania. A tak - nauczyciele są w kościele i pomagają utrzymać porządek. To nie był chyba najlepszy pomysł. Ale jestem otwarty na propozycje, tylko trzeba je omawiać z odpowiednim wyprzedzeniem.
Rano czy wieczorem?
- Moim zdaniem rekolekcje powinny się odbywać wieczorem, tak jak to było w latach dziewięćdziesiątych, kiedy ja byłem mały - mówi Tomasz, ojciec 10-letniej córki. - Normalnie były lekcje, a później rodzice sami dbali o to, by dzieci brały udział w odnowie. To była wartość dodana i ludzie wiedzieli, po co są rekolekcje. A teraz idą na rekolekcje, tylko dlatego, że wszyscy muszą iść i tyle.
Popołudniowe zajęcia z punktu widzenia parafii jednak stanowią pewne zagrożenie.
- Rekolekcje to czas wyciszenia i skupienia - mówi proboszcz Tadeusz Chojewski. - Wolne od zajęć to wspaniała rzecz. Trzy dni luzu, żeby z Bogiem porozmawiać. To powinna być wielka radość dla katolików, bo przecież mówią mi, że Boga kochają. Ja też jeżdżę na rekolekcje do Częstochowy i bardzo się z nich cieszę. A jednak - dla ludzi sto innych rzeczy jest ważniejszych niż Bóg. Korzystają z wolnego i załatwiają inne sprawy: chodzą do lekarza, na zakupy, a starsza młodzież po prostu gdzieś ucieka. Traktują rekolekcje niepoważnie. Wieczorne rekolekcje już przerabialiśmy. Efekt jest taki, że są pustki w kościele, bo wieczorem, to się już nikomu nie chce. A tak przynajmniej ten nakaz jakoś to trzyma.
Zwalniać czy nie zwalniać?
Przeczytaj też: Rekolekcje w czasie lekcji czy poza nimi?
- Jestem niewierzący - mówi Arkadiusz, ojciec dwójki dzieci. - Na lekcje religii przymykam oko, bo nie mam ochoty walczyć z wiatrakami. Ale zwalnianie na rekolekcje mi się nie podoba. Płacę podatki, aby moje dziecko dostawało naukę w szkole, a nie, żeby było zwalniane z lekcji, bo ktoś ma ochotę zbliżyć się do swojego Boga. Całe szczęście, że żyjemy w kraju jednowyznaniowym, bo jakby się okazało, że w szkole trzeba prowadzić jeszcze lekcje dla muzułmanów, żydów, hinduistów, zielonoświątkowców, baptystów, to by się dopiero bałagan zrobił. A jeszcze wyobraźmy sobie, że każde z wyznań dostaje trzy dni wolnego na rekolekcje. Religia powinna być traktowana jak każdy inna lekcja. Czy nauczyciele innych przedmiotów mają prawo do organizowania trzydniowego święta swojej nauki?
Anna Ptasińska-Wojewoda jednak rozkłada ręce.
- Decyzja nie należy do nas. Jest rozporządzenie i my musimy się do niego stosować. Zresztą w naszej szkole zbyt wielu rodziców nie protestuje. Przyzwyczaili się. Staramy się jednak wykorzystać czas, żeby dzieci nie siedziały tyle godzin w świetlicy - zwłaszcza te, które nie chodzą na religię - mówi dyrektorka.
W tym roku wychowawcy przygotowali dzieciom po rekolekcjach m.in. wyjście do kina na "Dzieci z Bullerbyn", a w inne dni - zajęcia dydaktyczne.
Opinie (340) 5 zablokowanych
-
2016-03-23 19:11
"Nauczyciele siedzą w kościele i pomagają utrzymać porządek" (1)
I to cała prawda. Kościół swoje, czyli rekolekcje egzekwuje, ale szkoła od Kościoła zapisu o opiece w czasie rekolekcji przez katechetów już nie może. Byłam z uczniami w kosciele. Jedna katechetka i rekolekcjonista na 300 dzieciaków. Drugi ksiądz postał z tyłu i po 5 minutach zniknął. Oczywiście nauczyciele musieli pilnować jako takiego porządku. Po 40 minutach koniec i cały dzień wolny, tylko spęd w świetlicy, bo siedziały wszystkie dzieciaki. I tak przez 3 dni. Gdy spytałam o czym mówił ksiądz, nie potrafiły powiedzieć
- 10 2
-
2016-03-23 23:10
pierdu,pierdu
- 0 2
-
2016-03-23 23:08
Nikt nikogo nie zmusza.
Nikt nie jest zmuszany do chodzenia na rekolekcje, można zostać w domu albo w świetlicy!!!
- 2 3
-
2016-03-23 20:38
MAMA (2)
w parafii w Gdyni Redlowie rekolekcje trwaly od poniedzialku do srody po pol godziny rano i po poludniu. pierwszoklasisci tez byli wleczeni do kosciola.
BEZ KOMENTARZA- 5 2
-
2016-03-23 22:59
Gratulacje mamusiu
,,wleczeni do kościoła" współczuję twojemu dziecku matki, która nie potrafi normalnie się wyrażać, pewnie rano słyszy od ciebie ,, wypad z wyra, zeżryj śniadanie i wypitalaj do szkoły.
- 0 2
-
2016-03-23 21:57
Co to znaczy wleczeni?
Nie musi się Pani na to godzić. Trochę odwagi!
- 1 1
-
2016-03-23 21:04
Im kraj biedniejszy tym bardziej wierzy (1)
w zabobony ,a więc podniecajcie się głupimi gadkami , a one mnie śmieszą
- 4 2
-
2016-03-23 22:55
do żałosnej ewy
aleś ty tępa niemożliwie. Może islamisci otworzą ci oczy,, zamożna europejko".
- 1 2
-
2016-03-23 22:52
Jestem bardzo zadowolona ,że moje dzieci chodzą na rekolekcje ze szkołą i mają te dni wolne od nauki.
- 2 3
-
2016-03-23 06:19
Zanim wszedłem (17)
już byłem pewien, że to będzie artykuł Borysa Lewakowskiego...
- 41 70
-
2016-03-23 08:15
Taa (6)
Mnie też już na wejściu zaleciało GWnem i ten zapach nie opuszczał lektury aż do ostatniej kropki.
- 9 21
-
2016-03-23 09:41
Masz usta za blisko katolskiego nosa.. (3)
Ciekawe... Na codzień powyzywasz innych na forum i w życiu prywatnym pewnie też, coś ukradniesz.. chociażby nieskasowanym biletem, filmem ściągnietym z neta.. A w sobotę z koszyczkiem do święcenia... Katolstwo pełną gębą....
- 15 4
-
2016-03-23 22:50
Antykatolu lecz się.
Udławisz sie kiedyś swoim jadem, zobaczysz świrze!!!
- 1 4
-
2016-03-23 11:59
Opisałeś (1)
dzień zwykły z życia uczestnika KODowskiej tłuszczy, a temat jest o rekolekcjach.
- 3 9
-
2016-03-23 14:49
raczej pisowych popaprańców
- 3 1
-
2016-03-23 09:32
Powinieneś częściej się myć.
- 12 1
-
2016-03-23 08:29
umyj sę to powinno przejść !!!
- 15 3
-
2016-03-23 08:25
A co on ma z lewicą wspólnego? (7)
- 10 4
-
2016-03-23 08:47
(6)
każdy kto ma inne zdanie od pisu i kościołą to lewak, nie wiedziałeś tego?
- 18 5
-
2016-03-23 09:15
no tak, zapomniałem (5)
a jedynym źródłem wiedzy jest GW i TVN
- 7 13
-
2016-03-23 09:45
(4)
czy jedynym nie. ale na pewno bardziej obiektywnym niż wsieci, wpotylice, czy zalezna które są kapitałowo powiązane z politykami pis, a teraz jeszcze dostają kase z rządu za reklamy.
- 12 5
-
2016-03-23 10:13
tvn obiektywne (2)
buahahahaha aaaaahahahaha
na łby się z koniem pozamieniałeś ? w Polsce praktycznie nie ma obiektywnych mediów, "dziennikarze" za punkt honoru stawiają sobie "edukowanie" mas interpretując fakty i przedstawiając tą interpretacje zamiast tych faktów...
obiektywiz buahahahahahaha- 7 9
-
2016-03-23 10:22
nie napisałem że tvn jest obiektywny. napisałem że jest bardziej obiektywny niż pisowskie "media" które poziomem pukają w dno od spodu.
- 11 2
-
2016-03-23 10:20
no widzisz nawet czytać nie umiesz GDZIE NAPISAŁEM TVN OBIEKTYWNY?
Śmiejesz się z własnej ciemnoty? buahahaha ?? Napisałem ,że leży w prawicowych rękach gdzie tu masz tvn obiektywny??? Naucz si9 ę czytać a potem wypowiadaj. Tak właśnie PISuary widzą rzeczywistość. z rozumieniem jest problem dlatego nie potrafią przyjąć innego poglądu. Tępy burak , wracaj do szkoły i naucz się mysleć lub choć cedzić informacje
- 9 3
-
2016-03-23 09:55
PISuarowi nie wytłumaczysz on zawsze wie lepiej co sie w polsce dzieje
nie ważne ,że od roku TVN jest w rękach prawicowej stacji z USA dlatego kużniara zwolnili. On ma wrogó wszędzie tam gdzie mówią inaczej niż sam myśli
- 8 3
-
2016-03-23 07:32
Dobry artykuł i słuszny temat
Sam wierzę, ale rekolekcje kojarzę tylko ze spendem byle odsiedzieć i wolne. Nie wiele do wiary to nie wnosi.
- 23 6
-
2016-03-23 06:21
naprawde?
ja się zaskoczyłem... w końcu nic nie było o seksie, masturbacji i przedwczesnym wytrysku..
- 19 5
-
2016-03-23 22:00
Większość z Was chce rozdziału religii od szkoły
A nie potraficie się zorganizować i wziąć sprawy w swoje ręce? To po co te żale?
- 4 1
-
2016-03-23 21:57
rekolekcje
wyprowadzic religie ze szkol powinna byc tylko w kosciele
- 4 2
-
2016-03-23 21:51
Po komentarzach dobitnie widać, że 90% polskiego społeczeństwa deklaruje się jako praktykujący katolicy. Wymaga to dogłębnej analizy, ale wstępnie można to streścić do: od niedzieli do niedzieli jakoś to bedzie, chodzę do kościoła pokazać jakie mam fajne ciuchy, bozia dobra w potrzebie, wierzę ale nie w batmanów, co tu robią te pingwiny?, fajne było kazanie, ale życie je weryfikuje po co mi ściema.
- 1 2
-
2016-03-23 21:01
W szkole, nigdzie indziej
Przychodzi do szkoły klecha, dzieci mają krótkie kazanie, bez mszy i szlus. Msza tylko w niedzielę w kościele. Albo po południu rekolekcje, np. na godz. 17. Ale trzy dni wolnego to głupota. A i chyba nauczycielom się nie płaci za to, co by musieli wysłuchiwać kazań przyjezdnego batmana, tylko za to, co by nauczyli dziatwę czego pożytecznego. Co rodzice mają zrobić z dziećmi? Tu rekolekcje, zaraz potem trzy dni wolne - "ferie wiosenne" (czwartek, piątek przed i wtorek po świętach). A ty się głów, co zrobić z dzieckiem?
U mojej siostrzenicy było jeszcze weselej. Wieś spokojna, niewesoła. Więc ksiądz proboszcz se uwidział, że dziatki mają przyjść rano (ze szkoły) i popołudniu. I z tego, ile razy kto był, wystawi się ocenę. Mam ochotę napisać do kurii, co sądzę o tej katechetce, mogą mi skoczyć - i tak mieszkam 600 km od niej. A tego proboszcza to co by Bozia zdrowo pokarała rozwolnieniem w święta. Katechetkę także. Życzę z całego serca!- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.