- 1 Reklamują nagrobki z samochodu bo mogą? (112 opinii)
- 2 Po karach na 1 mln zł twórcy Fali zabrali głos (160 opinii)
- 3 MTM dokończy drogę rowerową na Rolniczej (56 opinii)
- 4 Masz interes? Zostaw kartkę (174 opinie)
- 5 Powstanie kilometrowy tor do jazdy rowerem (147 opinii)
- 6 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (247 opinii)
Rekordowy budżet komunikacji miejskiej w Gdańsku
Rekordowe 661 mln zł Gdańsk chce wydać w przyszłym roku na komunikację miejską. To o 73 mln zł więcej niż obecnie. Większe środki wynikają z inflacji i wyższych kosztów, ale też zostaną przeznaczone na wzrost pensji dla pracowników GAiT. Magistrat zapewnia, że podwyżka cen biletów nie jest planowana.
Najwięcej pieniędzy w przyszłym roku pochłonie oświata i edukacja, na które miasto zamierza przeznaczyć 1,7 mld zł. Drugą co do wielkości kwotę w wysokości 661 mln zł pochłonie komunikacja miejska.
To największe nakłady na transport publiczny w mieście w historii Gdańska.
Pierwsze kary za nowe autobusy elektryczne
Więcej pieniędzy, ale oferta ta sama
Budżet na komunikację zwiększy się o 73 mln zł względem tego roku. Wzrost nakładów spowodowany jest w dużej mierze przez wysoką inflację i wzrost kosztów pracy oraz cen paliw i energii.
- Wpływy ZTM w przyszłym roku szacujemy na poziomie 33,7 proc., czyli 223,1 mln zł. W tym są wpływy z biletów na poziomie 187,2 mln zł. Cała reszta, jeśli chodzi o utrzymanie komunikacji miejskiej, to dopłata z budżetu miasta i będzie ona na poziomie 66,3 proc., czyli 438,2 mln zł - poinformowała w środę Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.
Rozkłady jazdy komunikacji miejskiej na żywo
Jak powiedziała prezydent, przyjęte przed dwiema dekadami założenie, że dopłata do komunikacji miejskiej z budżetu będzie oscylowała w granicach 50 proc., jest w obecnych warunkach niemożliwe do zrealizowania. Wskazała też, że wydatki rosną niewspółmiernie szybko do dochodów, co odbija się na wzroście kosztu usług dla mieszkańców.
- I takim przykładem są chociażby wydatki związane z komunikacją zbiorową. Nawet to, że w projekcie budżetu na 2024 r. mamy założone więcej środków na komunikację publiczną niż w obecnym roku, wcale nie oznacza, że będzie więcej połączeń. Możliwe nawet, że za trochę więcej pieniędzy będziemy musieli zrobić trochę mniej połączeń ze względu na wysokie ceny związane z kosztami paliwa, ale także z presją płacową. Te same pieniądze, które mieliśmy w tamtym roku, dzisiaj po prostu wystarczą na mniej - mówi Dulkiewicz.
Wśród najważniejszych wyzwań inwestycyjnych na przyszły rok prezydent Gdańska wymieniła m.in. wyposażenie floty GAiT w nowe autobusy.
Podwyżki cen biletów nie są planowane
I choć pozornie większe środki pozwolą na zwiększenie przewozów o ok. 900 tys. km., to dodatkowych połączeń nie należy się spodziewać. Z czego to wynika?
M.in. z inauguracji linii Nowa Warszawska. Otwarcie linii miało miejsce wiosną tego roku, a w przyszłym trzeba zapewnić przewozy na tej linii już przez cały rok. Podobnie jest w przypadku linii autobusowych, np. linii 118, którą wydłużono w tym roku dopiero jesienią, a w przyszłym będzie tak musiała jeździć przez cały rok.
33 zł za godzinę pracy - poznaliśmy postulaty pracowników GAiT
I tak spośród 900 tys. dodatkowych km - 200 tys. km zostanie przesunięte na przewozy autobusowe, 600 tys. km na linie tramwajowe, a pozostałe 100 tys. km na przewozy osób niepełnosprawnych.
Jednocześnie magistrat zapewnia, że ceny biletów na komunikację miejską pozostaną na dotychczasowym poziomie.
Miejsca
Opinie (322) 2 zablokowane
-
2023-11-17 06:59
Mało pieniędzy
W ZTM zawsze narzekają że za mało zarabiają przestańcie wreszcie narzekać , wcale nie macie tak źle. Ludzie pracują o wiele więcej godzin i nie zarabiają tyle co wy. Umiecie tylko narzekać. Weźcie się do roboty.
- 1 0
-
2023-11-17 19:11
Przepalaja kase wiec koszty rosna, jakosc nie.
Dziesiatki milionow dla kolegow z firmy kontrolujacej bilety.
Drugie dziesiat na niedopracowane elektryki, gdy jestesmy tuz przed przelomem w dziedzinie akumulatorow.- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.