- 1 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (266 opinii)
- 2 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (28 opinii)
- 3 Partyzantka roślinna okiem przyrodnika (54 opinie)
- 4 Pod prąd uciekał przed policją (265 opinii)
- 5 Ukraińcy z Trójmiasta pojadą na front? (870 opinii)
- 6 35 mln zł na remont gmachu Straży Granicznej (88 opinii)
Remont za 1,5 mln zł zbliży dwie części Oksywia
7 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat)
Przebudowa małej ulicy może sporo zmienić. Przynajmniej w lokalnej skali. Tak właśnie będzie na Oksywiu, gdzie dzięki metamorfozie ul. Makowskiego dolna i górna część dzielnicy bardzo się do siebie zbliżą.
Prace powinny skończyć się w ciągu siedmiu miesięcy, więc już wiosną mieszkańcy dolnego i górnego Oksywia zyskają łatwe połączenie pomiędzy częściami dzielnicy położonymi na różnych poziomach.
- To kolejny krok do zmian, dzięki którym Oksywie dolne i górne stają się sobie bliższe - mówi Michał Guć, wiceprezydent Gdyni. - To jednocześnie przedsmak tego, co wydarzy się na Oksywiu w ramach trwającej tu rewitalizacji. Po zakończeniu prac na ul. Makowskiego, która będzie pieszym połączeniem między ulicami Arciszewskich i Pułkownika Dąbka, nastąpią kolejne inwestycje, które obecnie są w fazie przygotowań: chodnik wzdłuż ulicy Arciszewskich, na wysokości kościoła, i przebudowa centrum starej wsi oksywskiej: skrzyżowanie ul. Płk. Dąbka - Bosmańska - Dickmana.
W planach jest także piesze połączenie dolnej i górnej części Oksywia przez las. Tam jednak wiadomy jest na razie jedynie przebieg szlaku, a całą resztę architekci mają dopiero wymyślić.
Architekci połączą górną i dolną część Oksywia
Opinie (53) 4 zablokowane
-
2020-09-08 22:57
Nie kumacie... mydlą Wam oczy... po co droga? Bo ktoś tam później osiedle postawi...
Prezydent nie ogarnia tak dużej aglomeracji i o 3/4 sprawach nie ma pojęcia... vice z radnymi realizują swoje wielkie wizje...
- 0 0
-
2020-09-09 09:34
Oksywie
Żeby nie "meczet"" to by g.... zrobili. . Ul. Biała ii Żółta nie leżą przy "meczecie" więc czekają na odbudowę już 30 lat.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.