- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (185 opinii)
- 2 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (23 opinie)
- 3 Coraz więcej domów pływających na wodzie (46 opinii)
- 4 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (49 opinii)
- 5 Tylko w 7 dzielnicach Gdyni wybrano radnych (62 opinie)
- 6 Powinny być alerty RCB o sinicach? (47 opinii)
Restauratorzy zwodzą nas na potęgę
Zaschnięta sierść na talerzu, zawyżanie cen i mniejsze od deklarowanych ilości alkoholu w drinkach - tego możemy spodziewać się w pomorskich restauracjach, pubach i barach. Wyniki kontroli Inspekcji Handlowej z Gdańska są tragiczne - uchybienia stwierdzono w 95 proc. skontrolowanych lokali.
Kontrola trwała od lipca do września tego roku. Inspekcja Handlowa w Gdańsku właśnie podsumowała jej wyniki, które okazują się zatrważające. Praktycznie w każdym lokalu gastronomicznym w Trójmieście i okolicach jesteśmy oszukiwani. Co gorsza - jest gorzej niż przed rokiem.
- Porównując wyniki obecnych kontroli do ustaleń z roku 2010, można jednoznacznie stwierdzić, że odnotowano wzrost szeregu istotnych nieprawidłowości w placówkach gastronomicznych. W efekcie nałożono mandaty karne i skierowano zawiadomienia o podjęcie odpowiednich działań do m.in. Sądów Rejonowych, organu nadzoru sanitarnego, Urzędu Miar czy Urzędu Skarbowego - mówi Dariusz Klugmann, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku.
Kupując drinki możemy być niemal pewni, że nigdy nie wypijemy tyle alkoholu, za ile zapłaciliśmy.
- Podczas kontroli w Gdyni stwierdzono niedomiar zakupionych dwóch drinków alkoholowych. Na deklarowaną objętość jednego drinka 140 ml, faktyczna łączna objętość dwóch drinków wynosiła 240 ml - podaje przykład Dariusz Klugmann.
W Karwi, Rowach czy Ustce wagi w barach rybnych w "tajemniczy" sposób zawsze wskazywały większą wagę ryb niż na swoich talerzach znajdowali kontrolerzy. Nic dziwnego - stosowane były wagi bez ważnej homologacji, a w niektórych przypadkach nawet domowej roboty!
Restauratorzy nie zawsze używają też produktów, które wymieniają w karcie. W tczewskim barze do produkcji "Kebaba greckiego" użyto ser sałatkowo-kanapkowy "Favita", zamiast deklarowanego sera feta. Baranina z dodatkiem wołowiny też okazywała się atrakcyjniejsza dla kucharzy zamiast zadeklarowanej samej baraniny, a "ekstra Pasłęcki miks do smarowania 76 proc. tł." lepszy od masła. Rozbawić mogą za to tłumaczenia przedsiębiorców, którzy twierdzili, że nie widzą różnicy pomiędzy sokami, a nektarami.
Codziennością jest używanie starego tłuszczu do smażenia, który wymieniany był zwykle dopiero podczas kontroli. Słabo jest również z czystością. W trzech placówkach talerze i półmiski przeznaczone m.in. do wydawania dań rybnych zanieczyszczone były drobinkami surowego mięsa oraz posiadały widoczne ślady zeschniętych resztek żywności i sierści.
Inspekcja Handlowa nie ujawnia nazw skontrolowanych lokali, ale udało się nam ustalić, że do wszystkich skontrolowanych w Trójmieście były zastrzeżenia. W rejonie nadmorskim naszego województwa sprawdzono 21 punktów gastronomicznych. Niechlubnym rekordem może "pochwalić się" restauracja z Gdyni, która m.in. w karcie dań nie podawała informacji o ilości potraw i napojów, nie miała daty wystawienia cennika, jej pracownicy nalewali mniejsze porcje alkoholu, kucharz nie miał aktualnego orzeczenia lekarskiego do celów sanitarno - epidemiologicznych i podmieniał soki na nektary.
Miejsca
Opinie (306) ponad 20 zablokowanych
-
2011-11-24 16:03
Swojego czasu pracowałem na kuchni, tragedia. Nic się nie może zmarnować, to jest hasło przodujące! Od tamtej chwili nie jadam `na mieście`!
- 4 1
-
2011-11-24 16:04
Są w gdańsku lokale, w których mikrofalówek jest więcej niż u wszystkich forumowiczów w domach. Smacznego
- 4 0
-
2011-11-24 16:11
po kontroli
wcale nie będzie lepiej, a nawet gorzej, bo teraz restauracje będa sobie musiały odbić nałożone kary :(
- 7 0
-
2011-11-24 16:15
oj Sielski Sielski (2)
cos z rzetelnościa dziennikarską na bakier u Ciebie. Gdzie są przykłady z Gdańska i Sopotu? bo tylko Gdynia i opłotki zostały napietnowane!
- 6 3
-
2011-11-24 16:47
(1)
Krytykujesz, a niewiele na ten temat wiesz. Jak stary dziad.
- 4 1
-
2011-11-24 18:25
bo chcę się dowiedzieć
a nie tylko patrzeć na Karwię i Rowy jako na podejrzanych a w Gdańsku gdzie na codzien mijam loklale ( nie mówię omijam) podobno wszystko cacy
- 1 2
-
2011-11-24 16:17
dobra rada
W takim razie zacznijcie sami gotować i nie będziecie musieli wydawać fortuny i narzekać.
Powinno się opublikować taka listę lokali którzy zostali ukarani i z informacja za co.- 5 0
-
2011-11-24 16:18
Kolejne bicie piany i odwracanie uwagi od spraw ważniejszych bo.... (2)
przecież nie codziennie korzystamy z restauracji.
Jeżeli są takie powazne nieprawidłowości to są od tego odpowiednie służby opłacane z budżetu państwa i niech tą sprawą się solidnie zajmą.
I nie pisać ogólnikowo tak o wszystkich czyli o nikim a nagłaśniać winnych i pozbawiać ich prawa do żywienia zbiorowego.- 7 3
-
2011-11-24 16:43
wlasnie (1)
dlatego, ze nie chodzimy codziennie do restauracji, to jest ten problem. Przypadkowi klienci i turysci to klientela polskich restauracji, dlatego restauratorzy nie dbaja o wizerunek.
Na zachodzie, gdzie się do restauracji chodzi duzo czesciej i restauratorzy zarabiaja na stalych klientach, nikt by sobie na to nie pozwolil- 1 0
-
2011-11-24 17:24
oczywiście...nie chodzimy bo malo komu z tak dawnej średniej klasy lepiej się powodzi i nie stać czteroosobowej rodziny na codzienny obiad w restauracji!
- 1 0
-
2011-11-24 16:18
katerina
jedz tylko w barach mlecznych tam jest duzo i swieze.
- 3 1
-
2011-11-24 16:21
a kogo one trworzą ?
te wyniki. kontroli. chyba nie klientów tych restauracji
- 2 1
-
2011-11-24 16:21
roman
masz racje mieszkam kolo Kmara i tam jest jedzenie super .
- 1 3
-
2011-11-24 16:23
Budki (2)
Ja jestem ciekaw jak "Budy" na Swietojanskiej przechodza tego typu inspekcje :)
- 7 0
-
2011-11-24 16:53
muszą schowac te wszystkie kagańce zjedzonych psów (1)
- 1 0
-
2011-11-25 11:16
kiedys to byly budy :D
kiedys bud na swietojanskiej bylo wiecej...to byly czasy...saly placyk przy pomniku zeromskiego byl zaje...ba budami i to takimi hardcorowymi.....mysle ze one przeszły kontrole tylko raz...tuz przed tym jak je zamkneli
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.