• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rocznica arcybiskupa

on, as(bpa)
17 kwietnia 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Wtorek, 17 kwietnia 2007, jest dniem 24. rocznicy konsekracji biskupiej abpa Tadeusza Gocłowskiego, metropolity gdańskiego. Arcybiskup wkracza prawdopodobnie w ostatni rok przewodzenia gdańskiemu Kościołowi.

Arcybiskup gdański 16 września 2006, ukończył 75 lat. Zgodnie z przepisami Kodeksu Prawa Kanonicznego złożył na ręce Ojca Świętego przewidziane kanonami (kan. 401 par. 1) dokumenty o rezygnacji z zajmowanego urzędu.

W odpowiedzi przekazanej na ręce metropolity gdańskiego przez Nuncjaturę Apostolską w Warszawie Benedykt XVI poinformował, że przedłuża mu pełnienie funkcji metropolity gdańskiego i postanowił, aby pełnił tę posługę do 25-tej rocznicy biskupstwa, czyli do 2008 roku.

17 kwietnia 1983 ks. Tadeusz Gocłowski CM, ówczesny rektor seminarium duchownego, kapłan Zgromadzenia Misjonarzy (stąd skrót CM przy nazwisku), przyjął konsekrację biskupią, która odbyła się w bazylice mariackiej w Gdańsku. Konsekratorami obecnego Metropolity Gdańskiego byli kard. Józef Glemp, Prymas Polski, bp Albin Małysiak i bp Lech Kaczmarek. Papieska nominacja nosi datę 23 marca 1983 roku. Tytularną stolicę biskupią wyznaczono w Benevento, we Włoszech. Mottem biskupiej posługi, umieszczonym na herbie, jest zdanie: "Credite Evangelio".

Bp Tadeusz Gocłowski pełnił funkcję sufragana gdańskiego w latach 1983-1984, biskupem gdańskim mianowany został 31 grudnia 1984, a 25 marca 1992 otrzymał godność arcybiskupa, metropolity gdańskiego. Należy do Rady Stałej Episkopatu Polski, ponadto jest ogólnopolskim moderatorem duszpasterstw Ludzi Pracy i Ludzi Morza.
on, as(bpa)

Opinie (68) 2 zablokowane

  • Abp.Gocłowski pseudonim Stella Maris

    • 0 0

  • Nieroby

    Zleż z neta i weż się za robotę. A może w pracy masz takie luzy?

    • 0 0

  • lon

    a za jakies inne słyszałeś?
    Przywrocono Petza mimo, ze gwałcił kleryków, a inni ostatnio dostaja nawet wysokie odznaceznia MEN.
    Sprobój byc lekarzem czy inż. lub innym po kieliszku tu wliczone jest w ceremoniał, itd, itp..

    • 0 0

  • Waszka

    Też wtedy mnie ruszyło za mowę pogrzebową!
    Proboszcz jeden odmówił, a biskup się podjął...
    No cóż - niezbadane są wyroki boskie...
    Ale za umiejętność wypowiedzi cenię go.
    Za dystans od moherów - płaci odsunięciem od "kościelnego żłoba".

    • 0 0

  • A to że pomorskie barony SLD

    i dawni towarzysze są w aferze Stella Maris to pomijacie . Do tego juz samo wejście kościolwa w posiadanie tak wielkiego majątku państwowego jest podejrzane . Jak zyje 60 lat to nie slyszalem żeby jakis biskup byl skazany za przestępstwa gospodarcze , ale może sie myle .

    • 0 0

  • pamela

    proponuję go zlinczować.
    bo w swietle tego co piszesz, nie podlega pod jurysdykcje cywilna , dzieki układom i układzikom umknął sprawiedliwemu wyrokowi sądy cywilnego, tudzież karnego.a. jest zwykłym złodziejem i przekretaczem.
    lincz-społeczne wymierzenie sprawiedliwości. sądy go nie osadziły, to dalej, motłoch powinien go złapać i w etycznym wymiarze zlinczować.
    ale by była zabawa.
    jak w sredniowieczu.
    życze powodzenia.

    a mówiąc : ja go za reke nie złapałam, informuję cie że moja wiedza na ten temat pochodzi z mediów.i nie jest taka sam jak twoja.rozumiem ,ze posiadasz pewne informacje z tzw. pierwszej ręki,wypowiadajac sie i oskarzając z taka pewnoscia.

    • 0 0

  • Bolo, zgadza się

    ale też czy powinien prowadzić ceremonie pogrzebowa "Mikosia" i inne. Ja mam do niego stosunek ambiwalentny, choc wole z nim porozmawiać niż jakims oszołomem. Cenie go za dar krasomówczy i to ze dystansuje sie od moherów.

    • 0 0

  • Tia, Audi

    Jakom żyw!
    W Gocłowskim nie ma "ewangelicznej nienawiści" jak np. w rydzyku czy prałacie...

    • 0 0

  • Bolo ja też sie Tobie dziwię, czy to nasz prawdziwy bolo?

    • 0 0

  • jana "oceniam go jako biskupa a nie jako człowieka" ale ten człowiek jest biskupem

    rozumiesz ? pisanie że nie złapałaś go za rękę niczego tu nie zmienia. Afera Stelli Maris, poza kryminalnym, ma także nie mniej istotny wymiar etyczny. Do przestępstw doszło bowiem w wydawnictwie kościelnym, pozostającym pod kuratelą jednego z najwyższych katolickich hierarchów. Jak to możliwe? Jana rozumiesz to ? Ten nielegalny biznes musiał przynosić archidiecezji wielkie zyski. Dlaczego więc przez lata arcybiskup nie zadawał pytań, skąd się bierze tyle pieniędzy?" Przypomnę Tobie że chodzi mniej więcej o bagatelka 65 milionów zeta!!! Wszyscy sugerują, że abp Gocłowski znał i akceptował poczynania swojego podwładnego. Nie siedzi bo to by była jatka ale to że nie będzie siedział nie jest do końca przesądzonme, narazie jest figurą pod ochroną niestety. Kiedy takie praktyki sie zakończą w naszym ciemnym kraju - wtedy gdy ciemnota przestanie rządzić. To tyle Jana

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane