- 1 Remont "Słoneczka". Będzie nowy wystrój (40 opinii)
- 2 Masz interes? Zostaw kartkę (118 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 4 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (187 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (65 opinii)
- 6 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (107 opinii)
Rodzina lisów zamieszkała pod oknami wieżowca na Żabiance
Mieszkańcy bloku na skrzyżowaniu ul. Chłopskiej i Pomorskiej na Żabiance od kilku dni pod swoimi oknami obserwują życie codzienne lisiej rodziny. Dzikie zwierzęta spędzają czas w pobliżu placu zabaw, podchodzą też pod zabudowania w poszukiwaniu jedzenia. Co robić w takiej sytuacji?
- Wieczorem, ok. godz. 20:30, gdy tylko dzieci opuszczają plac zabaw, lisy wychodzą i się bawią. Na razie możliwość oglądania ich życia z okna mieszkania jest ciekawym doświadczeniem. Ale problem jest taki, że lisy podchodzą do klatki schodowej, szukają pożywienia w śmietnikach, wbiegają do piaskownicy, a sam teren przy ruchliwej ulicy nie jest dla nich bezpieczny. Ludzie różnie reagują widząc dzikie zwierzęta, boimy się, że ktoś będzie chciał zrobić im krzywdę - mówi jeden z mieszkańców pobliskiego bloku.
Co robić w sytuacji, gdy dzikie zwierzęta postanawiają zamieszkać w naszym bliskim sąsiedztwie?
Zgodnie z obowiązującymi procedurami, interwencje wobec dzikich zwierząt na terenie miasta od początku 2016 r. podejmują pracownicy Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Zajmują się oni odławianiem zwierząt i wywożeniem ich na łono natury. W podejmowaniu interwencji pomaga też straż miejska.
- Zgłoszenia w takich sytuacjach należy przekazywać dyżurnemu Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego (tel. 58 778 6000). Ale jeśli ktoś ma w pamięci nasz krótszy numer 986, też może go wybrać. Dyżurny stanowiska kierowania SM przełączy wtedy zgłaszającego do odpowiedniej osoby - wyjaśnia Wojciech Siółkowski, rzecznik Straży Miejskiej w Gdańsku.
Według danych Urzędu Miejskiego w Gdańsku, na terenie miasta największym problemem są dziki - rocznie odławia się i wywozi z miasta ok. 50 osobników. Drugie tyle zwierząt jest niestety ofiarami wypadków i zazwyczaj ginie lub wymaga uśpienia.
Tereny miejskie chętnie odwiedzają również sarny i lisy (ok. 50 interwencji rocznie). Sporadycznie pojawiają się kuny, borsuki i jenoty, a nawet bobry. Kilkanaście interwencji rocznie dotyczy ptaków - przede wszystkim łabędzi, bocianów, mew i jastrzębi.
Usuwaniem martwych zwierząt - czy to dzikich, czy udomowionych - zajmuje się specjalna firma utylizacyjna, która współpracuje z Dyżurnym Inżynierem Miasta i Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni. Dyżurny Inżynier Miasta przyjmuje zgłoszenia przez całą dobę pod numerem 58 52 44 500.
O lisiej rodzinie wiedzą już miejskie służby. Wkrótce mają ją przekwaterować w inne, bardziej przyjazne im miejsce.
Opinie (166) ponad 20 zablokowanych
-
2018-05-10 06:47
uwaga (4)
Czy nie można filmować w poziomie?
Czy naprawdę Polacy mają tak niewielkie zasoby inteligencji?- 21 13
-
2018-05-10 08:28
Żebyś miał, chłopie, tylko takie zmartwienia w życiu...
- 12 1
-
2018-05-10 10:05
maja nizsze zasoby inteligencji niz kiedykolwiek myslales
- 1 0
-
2018-05-10 10:13
niestety,
można tylko w pionie.
- 0 0
-
2018-05-10 10:15
Przeciez bylo tak filmowane ciolku
Redakcja tylko zamazala boki kadru
- 4 1
-
2018-05-10 06:50
(3)
To jest Przymorze, a nie zabianka
- 3 12
-
2018-05-10 06:55
to Wojnowo
- 6 1
-
2018-05-10 06:57
Myślał ja ze olsztyn
- 3 3
-
2018-05-10 10:15
Przymorze jest dopiero od Potoku Oliwskiego, więc to jeszcze Żabianka.
- 3 0
-
2018-05-10 06:52
Gdańsk (1)
Bąblowiec w sąsiedniej piaskownicy, to jest niemal pewniak!
- 11 7
-
2018-05-10 13:32
Niestety, raczej tak.
- 2 0
-
2018-05-10 06:55
Kurła kiedyś to było kurła... (1)
Nakręcę filmik w pionie kurła i wrzucę na trojmiasto co by inni mieszkańcy wiedzieli co się dzieje u mnie na dzielnicy kurła.
Ale pyszna kiełbaska kurła, bigosik weselny kurła... ale się zaraz zabawię kurła...
Kuuuuuurła kiedyś to było, kurła ale kiedyś było.- 8 6
-
2018-05-10 07:59
Kupiłeś koszulkę Piotrowi?
- 1 0
-
2018-05-10 06:56
Czy chodzi o rodzinę tego slynnego opozycjonisty z czasow PRL i dzialacza Solidarnosci? (1)
- 6 6
-
2018-05-10 07:06
PiSowski troll
- 1 3
-
2018-05-10 07:04
Dyżurny Inżynier Miasta?
tego już nie ma, DIM został "wchłonięty" do Gdańskiego Centrum Kontaktu
http://www.gdansk.pl/urzad-miejski/Gdanskie-Centrum-Kontaktu-GCK,a,89822- 1 1
-
2018-05-10 07:10
biedne dzikie zwierzeta w Trojmiesci...Wycina im sie tereny zielone i lesne,to biedne musza szukac
miejsc na osiedlach,przy niebezpiecznych ludziach-szkodnikach naszej planety. Male liski sa takie ufne a ludzie moga im przecież zrobic krzywdę....
- 35 2
-
2018-05-10 07:15
(1)
ludzie mają naprawdę "problemy"
jak pomóc???
skoro wprowadziły się to znaczy że im dobrze
a jak kogoś to boli to pretensje do zawodowych dokarmiaczek kotów czy psów...
oraz do samego siebie że tyle żywności trafia na śmietniki- 15 2
-
2018-05-10 12:36
czyli nic nie robić
- 0 0
-
2018-05-10 07:21
betonowicz
betonuje miasto zabierając naturalne siedliska zwierzętom, a potem się dziwicie, że zwierzęta "wchodzą" do miasta
- 22 1
-
2018-05-10 07:27
Ida lisy dwa, kazdy kite ma :)
Jeden duzy, drugi maly -
jaj by sobie podjesc chcialy :)
Ida lisy dwa :).- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.