• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozebrany Kot i jego towarzysze. Bastiony Starego Przedmieścia

Marek Gotard
10 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Rozbiórka wałów w Gdańsku. Obecnie w tym miejscu biegnie ul. Okopowa. W tle szczyt nieistniejącej już Wielkiej Synagogi. Rozbiórka wałów w Gdańsku. Obecnie w tym miejscu biegnie ul. Okopowa. W tle szczyt nieistniejącej już Wielkiej Synagogi.

Choć Kot towarzyszył okolicom ulicy Okopowej zobacz na mapie Gdańska od kilkuset lat, to jego niedawne odkrycie poruszyło światek historyczny Trójmiasta. Bastion Kot i towarzyszące mu fortyfikacje broniły niegdyś dostępu do miasta od zachodu. Pozostałości po podziemnym mruczku mogą stać się nową atrakcją turystyczną miasta.



Gdańsk fortyfikowano od czasów średniowiecznych. Prace nad umacnianiem poszczególnych części miasta trwały z przerwami przez wiele lat. Jedne obiekty znikały, a na ich miejscu pojawiały się nowe. Jednocześnie wciąż naprawiano i modernizowano istniejące.

Budowę fortyfikacji w mieście prowadzono jeszcze na początku XIX wieku. Jednak rozwój chociażby artylerii sprawił, że bastiony i wysokie wały obronne stały się zbędne, wręcz blokowały rozwój miasta. Pod koniec XIX wieku dużą część umocnień rozebrano. Na ich miejscu powstały nowe ulice, a miasto mogło się swobodniej rozwijać.

  • Odkryte wejście do częściowo rozebranego bastionu Kot.
  • Zachowany korytarz częściowo rozebranego bastionu Kot.
  • Jedna z kazamat bastionu Kot.
Gdybyśmy znaleźli się na terenie Starego Przedmieścia pod koniec XV wieku, w okolicach dzisiejszej ulicy Okopowej oprócz klasztoru Franciszkanów i miejskiej zabudowy zobaczylibyśmy mury, wały ziemne, palisady, nawodnione fosy i pojedyncze obiekty obronne.

Wśród nich naszą uwagę z pewnością zwróciłyby uwagę baszty: Pod Zrębem, Nowa, Biała i Wozowa. Niektórzy historycy wspominają też o jeszcze jednej baszcie stojącej blisko klasztoru. Nazywano ją podobno Kocią Wieżą. Czy to właśnie poprzedniczka późniejszego XVI-wiecznego bastionu obronnego?

Fragment panoramy Mollera z 1593 roku. Budowla obronna w miejscu przyszłego bastionu Kot. Fragment panoramy Mollera z 1593 roku. Budowla obronna w miejscu przyszłego bastionu Kot.
Niespokojny wiek XVI wymusił na Gdańsku konieczność budowy nowych, nowoczesnych umocnień i poprawienie już istniejących. Władze Gdańska zaczęły poszukiwać specjalistów od fortyfikowania miast z powodu niedoboru miejscowych specjalistów. A ci, którzy pracowali nad obronnością miasta potrzebowali wsparcia. Pozyskanie ich okazało się wcale nie takie proste. Budowniczych umocnień miano znaleźć bez względu na koszty.

O prace przy budowie fortyfikacji starali się Antonis v. Obberghen, pracujący przy budowie cytadeli w Antwerpii czy przebudowujący Kronborg, ufortyfikowaną rezydencję króla Danii, Fryderyka II oraz Hans Vredeman de Vries, malarz i architekt z Antwerpii.

Obaj projektanci zalecali m.in. budowę nowego bastionu na Starym Przedmieściu. Najprawdopodobniej chodziło właśnie o późniejszy Bastion Kot. Ostatecznie rywalizację o prestiżowe stanowisko wygrał Obberghen, który pozostał w mieście aż do śmierci.

Rekonstrukcja stanu fortyfikacji Gdańska z ok. 1640 roku nałożona na współczesny plan miasta. Bastion Kot (w pomarańczowym kółku), jest położony nieopodal Bastionu św. Gertrudy (w niebieskim kółku), w lewym, dolnym rogu. Rekonstrukcja stanu fortyfikacji Gdańska z ok. 1640 roku nałożona na współczesny plan miasta. Bastion Kot (w pomarańczowym kółku), jest położony nieopodal Bastionu św. Gertrudy (w niebieskim kółku), w lewym, dolnym rogu.
Bastion Kot budowano przez 7 lat, od 1593 do 1599 roku. Był prawdopodobnie najmniejszym z gdańskich bastionów. Mimo niewielkich rozmiarów konstrukcja kota była dość skomplikowana. Kazamaty bastionu miały być asymetrycznie rozłożone na dwóch poziomach. Klatkami schodowymi można było dostać się nimi na poziom drogi wałowej. Po przebudowie w latach 1641-1642, kazamaty na dolnym poziomie miały mieścić po trzy stanowiska artyleryjskie. Nie wiadomo jak wysoki był cały bastion. Wysokość wałów w tym miejscu wynosiła wówczas ok 17 metrów ponad poziom lustra fosy.

Po przebudowach budowli obronnych, gdybyśmy przespacerowali się po wałach od Bramy Wyżynnej w kierunku Orunii, po minięciu bramy znaleźlibyśmy się przy Bastionie Wozowym, minęlibyśmy Bastion Kot, Bastion Wijbego i doszlibyśmy aż do Bastionu św. Gertrudy.

Fragment panoramy Piscatora z 1617 roku - Bastion Kot. Fragment panoramy Piscatora z 1617 roku - Bastion Kot.
Zachodnie fortyfikacje Starego Przedmieścia nigdy nie sprawdziły się w ogniu walki. Na początku XX wieku zamiast masywnych wałów zobaczylibyśmy na ich miejscu świeżo wytyczone ulice, w tym właśnie dzisiejszą Okopową.

Okazało się, że dawnych bastionów nie rozebrano do końca. Podczas przebudowy ulicy Okopowej w 1974 roku robotnicy natknęli się na relikty Bastionu Wozowego. Te zdążyli zadokumentować naukowcy z Politechniki Gdańskiej, zanim zupełnie je rozebrano. Jeszcze wcześniej, w roku 1962 podczas prac przy Okopowej odsłonięto i szybko zamurowano wejście do Kota. Zapomniano o nim na następne 53 lata...

Zobacz kazamaty bastionu św. Gertrudy

Opinie (49) 5 zablokowanych

  • uff jednak w Gdańsku są jeszcze jakieś zabytki (1)

    nie tylko repliki, ale coś prawdziwego i cennego. czy turystów i gdańszczan nadal się ogłupia, że 50-letnie Główne Miasto itp. (młodsze od śródmieścia młodej Gdyni) ma setki lat?

    • 7 23

    • masz rację DYNIA to ma dopiero zabytki

      • 11 1

  • A czy coś tam znaleźli???

    A ja się pytam, czy coś tam znaleźli, jakieś artefakty, czy cuś....bo normalnie ciekaw jestem.

    • 14 1

  • Świetna wiadomość tylko zrealizować odkrywkę i wkmponować w nowe śrdowisko dla tusrystów!!!!!!!!

    • 47 3

  • Dobry artykuł

    • 84 3

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane