• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozpoczął się proces rodziców zastępczych oskarżonych o zabójstwo dzieci

Katarzyna Kołodziejska
12 kwietnia 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 

W gdańskim sądzie rozpoczął się proces rodziców zastępczych z Pucka - 33-letniej Anny C. i 40-letniego Wiesława C. - oskarżonych o spowodowanie śmierci dwojga dzieci, które przebywały pod ich opieką. Prokuratura zarzuca im znęcanie się nad dziećmi oraz pobicie ze skutkiem śmiertelnym 3-letniego Kacpra. Annie C. postawiono poza tym zarzut zabójstwa 5-letniej Klaudii.



Małżeństwo C. wprowadzone zostało na salę rozpraw w kajdankach w asyście policjantów. Jeszcze przed rozprawą obrońca Anny C. mówił, że kobieta jest w bardzo złym stanie psychicznym.

- To jest bardzo trudna sprawa i nie jest tak oczywista, jak przedstawiają ją media. Nie zgadzam się z aktem oskarżenia - mówił adwokat Borys Laskowski.

W gdańskim sądzie pojawili się także biologiczni rodzice Klaudii i Kacpra. Nie chcieli rozmawiać z dziennikarzami. Na salę rozpraw weszli trzymając w dłoniach zdjęcia swoich dzieci. Jeszcze przed rozpoczęciem procesu do gdańskiego sądu wpłynął wniosek od ich pełnomocnika, w którym domagają się oni odszkodowania od małżeństwa C. w kwocie łącznie 200 tys. zł.

Zarówno obrona, jak i prokurator złożyli wnioski o utajnienie rozprawy, sąd się jednak na to nie zgodził.

Prokurator odczytał więc akt oskarżenia, który nie pozostawiał wątpliwości, co do winy małżeństwa z Pucka. - Znęcali się psychicznie i fizycznie nad pięciorgiem powierzonych im pod opiekę dzieci. Stosowali kary cielesne w postaci kopania, przypalania zapalniczką, bili dzieci rurą od odkurzacza i metalowym pogrzebaczem po całym ciele. Stosowali też terror psychiczny - czytał prokurator Piotr Styczewski.

Prokurator oskarżył Annę C. o zabójstwo 5-letniej Klaudii. - Kopała ją ze znaczną siłą w brzuch, kiedy dziewczynka kąpała się w brodziku. Spowodowało to rozległe pękniecie wątroby, co doprowadziło do śmierci.

Oboje rodziców, zdaniem prokuratury, odpowiadają też za śmierć 3-letniego Kacpra, który zmarł w wyniku upadku z betonowych schodów w domu małżeństwa C.

Czy w Polsce powinny zostać zaostrzone przepisy dla rodzin zastępczych?

Małżeństwo odmówiło składania wyjaśnień. Nie przyznają się do winy. Na etapie przesłuchań Anna C. przyznała się jednak do stawianych jej zarzutów, ale nie w całości. Anna C. podczas rozprawy powiedziała jedynie - szlochając - że bardzo kocha swoje dzieci i bardzo za nimi tęskni. Małżeństwo C. miało pod opieką pięcioro dzieci jako rodzina zastępcza i dwoje biologicznych.

Gdański sąd w związku z odmową składania zeznań przytoczył protokoły z przesłuchań Anny C. W trakcie rozmów z prokuratorem mówiła m.in., że nie chciała zabić i nie wie dlaczego tak pobiła Klaudię. Kilkakrotnie podkreślała, że nie radziła sobie z wychowywaniem dzieci i prosiła o pomoc pracowników opieki społecznej. Kobieta tłumaczyła, że bardzo kochała dzieci i nie chciała nikogo skrzywdzić. - Biłam i za chwilę znowu kochałam - mówiła podczas przesłuchań.

W lipcu w domu rodziny C. doszło do śmierci powierzonego jej 3-letniego Kacpra. Pucka prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Śledczy zawierzyli wówczas opiekunom, którzy wyjaśnili, że doszło do nieszczęśliwego wypadku - dziecko miało spaść ze schodów.
Jednak we wrześniu w tej samej rodzinie zmarła 5-letnia siostra Kacpra - Klaudia. Małżeństwo C. utrzymywało, że dziewczynka także zmarła w wyniku wypadku. Po otrzymaniu wyników sekcji zwłok 5-latki, w których jednoznacznie jako przyczynę śmierci wskazano pobicie, śledczy zdecydowali o zatrzymaniu małżeństwa.

Opinie (120) 1 zablokowana

  • Bydlaki do piachu.Scierwo utylizowac.

    • 4 0

  • Nikt, konkretnie nikt, nie zadał sobie trudu żeby odpowiedzieć na podstawowe pytanie:

    jak to było możliwe? Jak to się stało, że te dzieciaczki trafiły do tej patologii? Jakim cudem prokuratura przyklepała nieszczęśliwy wypadek?
    Otóż jest to wynik systemu, jaki stworzył ten rząd. Mówienie ustami znaczącego polityka, że głód można zlikwidować żarciem szczawiu z nasypu, to jest właśnie kwintesencja tego systemu.
    W ramach tego systemu, urzędnicy mianowani na podstawie pokrewieństwa, a nie kompetencji, mogli działać właśnie tak - bezmyślnie.
    Przecież codziennie mamy jak nie martwe noworodki w lodówce, to żywe na śmietniku. Tylko głupi nie skojarzyłby tych faktów.

    • 14 2

  • (1)

    A ciekawe dlaczego biologiczni rodzice nie mogli mieć dzieci przy sobie ??
    A teraz jeszcze na zmarłych chcą jeszcze zarobic .'Żenada

    • 4 6

    • no właśnie NIE WIEMY dlaczego, nie znamy całej historii

      to po co tak pisać?!

      • 4 0

  • Cała ta rodzina to patologia.Matka ich kłoci sie z męzem o dzieci.Dzieci są bite i zastraszane.

    • 2 2

  • marcin

    Winni czy nie....ch.j im w d..e. Najgorsze jest to że życie straciły niewinne dzieciaki i niestety żaden wyrok już im życia nie zwróci.

    • 5 0

  • jak tak można to okropne

    • 4 0

  • Do dzisiaj nie mogę zrozumieć (5)

    Dlaczego zbiera się dzieci od biednych, mniej zaradnych i kochajacych rodzicow [to nie jedyny przypadek!!} a oddaje się w ręce obcych bo oni mają dotacje i sposób aby się utrzymać.W przykadku kacperka i Klaudii wydarli je rodzicom i oddali w szpony oprawców.
    Dla tych mordercow nie ma wytłumaczenia. Najwyższy wymiar kary!!!!!!!!

    • 12 1

    • (1)

      Państwo nawet na dzieciach robi kolesiowski interes dając swoim żródło uyrzymania.

      • 4 0

      • Ukarać tych co zabrali rodzicom dzieci !! Mogli im materialnie i psychologicznie POMÓC!

        • 5 1

    • ja też nie mogę zrozumieć "opiekuńczej polityki"

      • 5 0

    • (1)

      A jakby umarły z głodu bo rodzice nie mieliby na jedzenie bo nie potafią zadbać o nie ale płodzić sie to potrafią.To byscie pisali o tych rodzicach .
      Wszedzie jest patologia tylko trzeba reagowac na to a nie siedzieć i nic nie robić albo pisać bzdury na forach

      • 1 6

      • Tak prężna polityka społeczna zabierająca dzieci biologicznym rodzicom POWINNA jeszcze prężniej zadbać o normalniejsze

        pod ścisłą kontrolą mądrych wykształconych socjologów i psychologów życie dzieciaczków w ich biednym domu.
        Ludzie dlaczego mylicie biedę i załamanie z patologią!!!!

        • 1 1

  • A czy ktoś mógłby napisać czy któryś/aś z odpowiedzialnych za tą sytuację urzędników socjalnych (1)

    .....odpowie choć w jakimkolwiek stopniu?!?!?!

    • 8 2

    • Rząd rżnie głupa

      Winna jest oczywiście opozycja, która rzuca najwspanialszemu rządowi kłody pod nogi.

      • 4 1

  • proces

    jesli oni bil te dzieci rura od odkurzacza,podpalali je zapalniczka i tp
    prosze zróbcie z nimi to samo
    tylko jedno pytanie kto?kto to zrobi?
    szkoda tych dzieciaczków,ich rodzicow...

    • 5 1

  • Kraj nasz stacza się po równi pochyłej

    tu mordują dzieciaki nie winne, baba rodzi i zamraża dzieciaki a dodatkowow pan president kwas nawalony na konferencji prasowej..........
    żenada to mało powiedziane i to wszystko w świetle kamer
    skąd młode pokolenie ma brać przykład???

    • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane