- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (234 opinie)
- 2 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (45 opinii)
- 3 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (25 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (122 opinie)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (14 opinii)
- 6 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (78 opinii)
Ruch statków na zatoce. W Internecie nie widzimy wszystkich jednostek
Informacje w Internecie o ruchu statków na Zatoce Gdańskiej możemy oglądać dzięki pasjonatom, a nie państwowym urzędom. Informacja o ruchu mogłaby być bardziej dokładna, gdyby do przekazywania danych przyłączył się Urząd Morski w Gdyni. Dla urzędników jednak informacje o ruchu statków stanowią dane wrażliwe, które mogą być wykorzystane przez.. piratów.
System montowany jest obowiązkowo na wszystkich jednostkach przewożących pasażerów, a także o pojemności powyżej 300 ton pływających w żegludze międzynarodowej i 500 ton dla pływających w żegludze określonego kraju.
Oglądając ruch statków na udostępnianych przez nas mapach można odnieść wrażenie, że statków pływających po naszych wodach terytorialnych jest przynajmniej o połowę mniej niż na wodach należących do Szwecji lub Finlandii. W rzeczywistości jednak znajduje się tam podobna liczba jednostek.
Dlaczego tak się dzieje? Gdyby nie pasjonaci krótkofalarstwa tacy jak Michał Lewczuk, ruchu statków na zatoce nie oglądalibyśmy w ogóle. Powód? Tacy jak on odbierają i przekazują dane z systemu AIS. Jego radar głównie odbiera informacje ze statków na Zatoce Gdańskiej i południowej części Morza Bałtyckiego. W ten sposób dołączył on do kilkuset pasjonatów ruchu statków na całym świecie.
- To prywatne przedsięwzięcie. Dane systemu AIS odbierane są całodobowo i wykorzystywane są do moich celów badawczych, a także transmitowane są do serwisów, dzięki którym ruch statków mogą obserwować wszyscy. Gdybym wyłączył odbiornik, obraz pozycji statków, które odbieram zniknąłby z map po paru minutach - opowiada Michał Lewczuk.
Co ciekawe, dane z systemu AIS gromadzi też Urząd Morski w Gdyni, ale nie dzieli się on swoimi obserwacjami ze wszystkimi. Z tego powodu na mapie statków na naszych wodach jest znacznie mniej niż w rzeczywistości.
Dlaczego? - Naszym zdaniem dane z systemu AIS są wrażliwe. Ruch statków obserwuje np. konkurencja, która sprawdza m.in. porty, szlaki i miejsca serwisowania jednostek. Może to posłużyć do przejęcia kontrahentów. Ponadto, za nieudostępnianiem przemawiają względy bezpieczeństwa, statki są kąskiem dla piratów. Dostęp do danych z systemu AIS ma Straż Graniczna i Marynarka Wojenna - mówi dyrektor pionu oznakowania nawigacyjnego, Jan Młotkowski z Urzędu Morskiego w Gdyni.
W połowie czerwca tego roku władze Instytutu Meteorologi i Gospodarki Wodnej odmówiły dostępu do danych z radarów burzowych, czym ściągnęły na siebie falę krytyki. Dane udostępniane w formie graficznej umożliwiały mieszkańcom zabezpieczenie się przed nadciągającym żywiołem. Inaczej jednak jest w przypadku ruchu statków.
Część osób korzystających z systemu AIS przyznaje, że z punktu bezpieczeństwa cywilnego nie ma on znaczenia i jest jedynie ciekawostką.
- Urząd Morski w Gdyni nie ma więc interesu udostępniania tych danych. Z drugiej jednak strony serwisy takie jak Flightradar, który działa podobnie, i gdzie możemy obserwować loty samolotów, zdaniem wielu ułatwiają działania terrorystyczne, tymczasem nikt ich z internetu nie usuwa - opowiada nam jeden z członków forum żeglarskiego.
Sieć odbiorników systemu AIS może się jednak rozwijać dzięki hobbystom. Jednak zakup stacji do odbioru danych i udostępnienia ich w internecie nie jest tani. - Podstawowy sprzęt kosztuje od 3 tys. zł - tłumaczy Michał Lewczuk.
Miejsca
Opinie (95) 2 zablokowane
-
2013-07-15 10:28
najwięksi piraci to urzędnicy
- 5 0
-
2013-07-15 10:02
Ech, urzędnicy ...
Szkoda słów.- 2 0
-
2013-07-15 09:04
Urzedasy są w POlsce mianowane przez POlityków rządu !!! (2)
A ci chcą by ludzi jak najmniej wiedzieli na każdy temat!Na szczęście mamy dziennikarzy dzieki którym dowiadujemy się ze Tusk krzyczał na wyborach ze on wie jakie są drogi w Polsce bo nimi z Gdańsk do Warszawy jeździ dlatego jak został premierem wynajmuje samolot dla siebie za 30tys zł w jedna stronę na koszt podatnika naturalnie. :)A lata tak kilka razy w tygodniu to tez była tajemnica pewnie by sie terroryści nie dowiedzieli :)Ale dziennikarze co to ujawnili to zapewne z nimi współpracowali :)
- 4 1
-
2013-07-15 09:19
30 tys. to tak dużo za samolot? Marszałek Zielonej Góry zapłaci 15 tys. CODZIENNIE za 3 siedzenia w samolocie do Warszawy (1)
- 2 1
-
2013-07-15 09:52
To Zielona Góra nie ma burmistrza, czy tam prezydenta, tylko Marszałka? Wow! Nieźle.
- 0 0
-
2013-07-15 08:59
urzędnik POmatolek (1)
Facet szkolony KGB.Wyrzucić natychmiast takiego..
- 10 1
-
2013-07-15 09:41
Najlepiej za burtę i nikt go nie uratuje,bo nie ma danych o pozycji statku BUHAHAHAH
- 2 0
-
2013-07-15 09:33
Polska. Najlepiej wszystko ograniczyć obywatelowi bo jeszcze krzywdę komuś zrobi. Państwo coraz bardziej ogranicza naszą swobodę.
- 4 0
-
2013-07-15 07:26
Dzięki Panie Lewczuk (2)
W ciągu roku pewien statek przywozi dla nas kilkadziesiąt razy towar. Awizacje jedno, a rzeczywista mapa, pozycja i czas wejścia, to drugie. Dzięki takiej mapie, wiemy dokładnie kiedy przygotowywać siły do rozładunku, jaki robić plan... W życiu bym nie pomyślał że za pozycjonowaniem statków stoi amator. Zawsze myślałem że o oficjalna sprawa. Szok. Szacun dla pasjonata.
- 116 0
-
2013-07-15 08:52
Szacun,szacun,a może by tak jaki przelewik? (1)
- 17 0
-
2013-07-15 09:26
i tu się szacun kończy ;)
- 19 0
-
2013-07-15 07:04
(3)
Piraci i terroryści na bałtyku zwykle pływają na kawałku deski, i na ultrasprzęt za 3000, dający dostęp do super tajnych danych ich zwyczajnie nie stać. Dobrze, że ktoś kompetentny tego pilnuje...
- 75 1
-
2013-07-15 07:08
Typowe urzędnicze (2)
Nie zrobimy bo nie musimy, a jak byśmy zrobili to ktoś mógłby mieć pretensje. Lepiej nic nie róbmy.
- 29 0
-
2013-07-15 09:08
ale takieprzykłady idą od samej góry od ministerstwa i rządu
- 2 0
-
2013-07-15 08:49
Dokładnie,zupełnie nie to,co szary Polak,który zawsze pomyśli,wysili się,zrobi,wykaże
- 3 0
-
2013-07-15 08:53
Powinniśmy utajnić mapy Polski
Przecież mogą nas zaatakować piraci... A dane geograficzne takie wrażliwe. I jeszcze zakaz fotografowania na każdym budynku.
- 25 0
-
2013-07-15 08:25
jan młotkowski (1)
prawdziwy post-komunistyczny młot
- 19 2
-
2013-07-15 08:44
A ty się pewnie nazywasz "Psikuta" z "s"
- 2 4
-
2013-07-15 08:44
brawo Naskręt !!!!!!!!!!!!!
elegancki sposób ujawnienia skretyniałego typa utrzymywanego z naszych podatków. Należy takie "perełki" kolekcjonować i bezwzględnie imiennie przedstawiać społeczeństwu.
- 23 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.