Wydział Biologii UG miał w piątek dwa powody do świętowania. Pierwszym był jubileusz 40-lecia istnienia, drugim - wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę nowej siedziby.
, drugi przy ul. Legionów , w obu odbywają się zajęcia. Jednak pod koniec 2011 r. będą mogli przenieść się do jednego, nowoczesnego gmachu przy ul. Wita Stwosza na terenie Bałtyckiego Kampusu UG.
2010-05-14 16:05
Uniwerek staje się uczelnią pełnym pyskiem.
2010-05-14 16:27
w końcu docenione, bo ludzie tam żyły sobie wypruwają, a nikt tego nie docenia, zwłaszcza na rynku pracy
2010-05-14 19:43
jw.
2010-05-14 19:37
2010-05-14 21:10
nie budynki tworzą z uniwersyetów Uniwersytety!!!
2010-05-15 00:21
Mocno przesadzona opinia. Chyba, że mamy na myśli "pysk" starszej osoby, podrasowanej pudrem... Wówczas się zgodzę.
2010-05-15 17:07
a co po takich studiach absolwent może robić ? Stać w kolejce do urzędu pracy aby się zarejestrować jako bezrobotny. Żałosne
2010-05-15 22:24
jak to co: z ketuchpem czy bez?
2010-05-15 22:25
albo "with ketchup?" :)
2010-05-14 16:05
2010-05-15 22:20
Przecież to martwe zawody nikomu nie potrzebne. Uniwerek kształci w większości bezrobotnych i to za publiczne pieniądze. Przecież żeby na kasie w markecie siedzieć nie potrzeba studiów a wiekszość w marketach siedzi własnie po uniwerku.
2010-05-15 23:24
biologia molekularna martwa dziedzina?! skompromitowles sie magistrze
2010-05-16 14:22
raczej "sfrustrowany inżynierze" ;)
2010-05-14 16:15
2010-05-14 16:16
Fajnie ciesze się, ale co z PG ? Mam wrażenie że stoi w miejscu
2010-05-14 16:52
Po za tym w przypadku UG w prasie są nawet artykuły opisujące otwarcie jednego nowego laboratorium komputerowego a o PG prawie się nie pisze (coś słaby mają marketing) wiec faktycznie można by dojść do wniosku że ta uczelnia stoi w miejscu.
Nie jest to jednak do końca zgodne z prawdą. Politechnika wciąż się rozwija i też ma ciekawe plany na przyszłość. Ostatnio pisano tu np. o nowym budynku przy ul Sobieskiego i koncepcji mini elektrowni szczytowo-pompowej wykorzystującej stary podziemny zbiornik znajdujący się na szczycie góry szubienicznej. Oby tylko udało się te i inne plany zrealizować.
Czy PG rozwija się tak samo intensywnie jak UG ciężko powiedzieć. W końcu trudno porównywać rozbudowę istniejącego kampusu do budowy (z konieczności) zupełnie nowego od podstaw.
2010-05-15 00:27
Poza tym PG modernizuje swoje istniejące gmachy o czym UG chyba trochę zapomina.
Modernizacje i budowy na PG są wykonywane z głową, co w przypadku UG nie jest tak oczywiste.
2010-05-15 09:52
Mogli by jakoś ogarnąć cały ten teren politechniki, wyremontować drogi, ściezki, elewacje budynków. Powinni stworzyć wrażenie "całości" bo na moje oko panuje tam chaos, te budynki tak niby w jednym miejscu, ale porozrzucane bez ładu, zadnego powiazania z tym ze to jedna uczelnia. Dlatego podoba mi się co robią na UG choć wiadomo że łatwiej budować od nowa niż poprawiać już istniejace, lecz w kraju nie brakuje zdolnych ludzi cosobie z tym poradza :D
Ale moze tak ma być, moze sie nie znam ;]
Pozdrowionka.
2010-05-15 12:29
jedną całość kamieniczek na Długiej i dlatego masz wrażenie chaosu. W większości teren PG jest całkiem zadbany i estetyczny. Drogi i ścieżki są w miarę dobre, elewacje (zwłaszcza starszych budynków) sukcesywnie odnawiane, jest dużo zieleni i nawet jest czysto. Do tego architektura i układ budynków są całkiem ciekawe. Trochę gorzej jest po miedzy Mechanicznym OIO i ETI, tam chodniki i elewacje są trochę zaniedbane, za mało jest zieleni (za to są wielkie parkingi) ale o ile dobrze pamiętam planowane jest odnowienie tego terenu.
Wrażenie całości faktycznie jest miejscami nieco zachwiane ale jak chcesz je stworzyć miedzy stuletnimi gmachami z cegły i np gdzieniegdzie powciskanymi PRLowskimi zabudowaniami z wielkiej płyty i dykty? Jak chcesz zmienić układ budynków bez wyburzenia wszystkiego i wybudowania od nowa?
Oczywiście można by zmienić parę rzeczy np. usunąć czy uporządkować wszelkie szpecąca "garaże", poprawić chodniki, dodać zieleń tam gdzie jej brakuje, scalić lepiej okolice wciąż otoczonej płotem siedleckiej czy wybudować parkingi (np podziemne) i zredukować liczne aut wewnątrz kampusu ale w porównaniu do niektórych naprawdę zaniedbanych części trójmiasta i tak tutaj nie jest źle.
2010-05-16 20:14
Po cholerę milion hektarów nikomu niepotrzebnego zielska, jak nie można normalnie samochodu postawić pod wydziałem, jak się jedzie na zajęcia?
2010-05-17 13:44
A teraz buduje chemia (budynek biotechnologii), kolejno powstanie (pieniądze już są, budowa chyba rusza w przyszłym roku) budynek nanotechnologii, ETI dostało kasę na trzeci z kolei budynek. Planowany do roku 2015 jest remont budynku ETI (w środku już trwa, na zewnątrz dopiero się zacznie), oraz terenu wokół niego.
Zdecydowanie przydałby się dodatkowy budynek wydziałowi mechanicznemu , tak by można było te baraki wyburzyć. Zresztą PG kupiło działkę przy ulica Traugutta na przeciwko ETI, i tam mógłby taki budynek przeznaczony na laboratoria powstać.
Rok temu zakończono renowację fasady gmachu głównego, a już renowację piwnic planuje rozpocząć budynek chemii; maja naprawdę piękne katakumby :P Polecam pozwiedzać, bo jest co a i opiekunowie tej perełki architektury są dość ugodowi i nie mieli nic przeciwko temu byśmy tam kilka scen do filmu amatorskiego nakręcili.
Kolejnym elementem już istniejącym jest Galera, najpotężniejszy komputer w Polsce.
Patrząc dalej, w ciągu ostatnich 10 lat odremontowano większość akademików, a prace dalej trwają.
Planów oczywiście jest dużo więcej, ja tylko wymieniłem planowane inwestycje na które są już pieniądze.
Prawdę powiedziawszy, jakby podsumować wszystkie inwestycje PG w ostatnich 10 latach to nie jestem pewien, czy kwota na jaka je poczyniono nie była wyższa od inwestycji UG, mimo iż PG ma o połowę mniej studentów.
2010-05-14 16:23
uuu i skończy się na EURO... kurczę ile to pieniędzy...;-)
2010-05-14 16:28
A wie ktoś co stanie się z obecnymi budynkami wydziału na ul Kładki i Legionów ? Jak chcą je zagospodarować ?
2010-05-14 16:35
myślałeś że tobie je dają ?
2010-05-14 17:42
Jako, że jestem właśnie studentem biotechu to masz rację - myślałem, że mi je dadzą :-)
2010-05-14 18:17
Możesz sobie kupić dawny instytut geografii na Dmowskiego, bo przenieśliśmy się do kampusu, a budynek jest na sprzedaż :)
2010-05-14 18:28
Zapewne przejmie je sąsiadujący wydział Biotechnologii (oczywiście tylko Kładki)
2010-05-14 16:35
Nie to co obecny Wydział Chemii. Nie wiem jak w środku. Ale na zewnątrz ma atmosferę...
2010-05-14 16:39
GRATULUJE NOWYCH I NOWOCZESNYCH WYDZIALOW bIOLOGII I CHEMII
tematy wstydliwe dla wladz dziennikarzy i mieszkancow prosze o pomoc w rozwiazaniu ponizszych tematow mlodych biologow chemikow ekonomistow i lekarzy oraz inzynierow poniewaz wszyscy przyzwycaili sie zyc z brudem i w brudzie - ratujmy nasze zdrowie i estetyke a bedze nam sie lepiej zylo i pracowalo
W GDANSKUTROCHE MACIE PROBLEM Z HIGENA I BRUDEM
W GDANSKU BRUDNE ULICE I CHODNIKI NISZCZA WASZE OCZY I PLOCA
W GDANSKU 10 MIN DESZCZU I POTOP W CALYM MIESCIE TA ZGNILIZNA ZNISZCZY WASZE ZDROWIE
2010-05-14 17:06
kochacie ten brud
2010-05-14 21:31
2010-05-14 17:19
widze ze kochacie ten brua ale gdansk to bardzo brudne miasto - patrz tylko na samochody
2010-05-14 21:26
powiedz bo nie chcę niszczyć
2010-05-15 06:25
i stad wszystko.
2010-05-14 16:43
Chodzi i o to, by te lata nauki nie były "sztuką dla sztuki", by wiedza ta służyła Polsce. Znani absolwenci UG (tacy jak Kwaśniewski czy Tusk) mają wyraźne braki jeśli chodzi o lekcje patriotyzmu.
2010-05-14 17:50
2010-05-14 20:59
Tuż przed wyborami prezydenckimi w 2000r. Sąd Lustracyjny uznał, że Aleksander Kwaśniewski został w aktach SB w sposób nie budzący wątpliwości odnotowany jako tajny współpracownik. Jednocześnie jednak nie uznano go za kłamcę lustracyjnego, ponieważ nie znaleziono żadnych materiałów, które pozwoliłyby stwierdzić, dlaczego został on zapisany jako agent. Wiadomo, że większość akt zniszczono lub wyparowały w różny sposób. To znana wersja, ale nie bądźmy naiwni, bowiem te najważniejsze są w posiadaniu wiadomego wywiadu, który zawsze dbał o ich kompletowanie, mając wszędzie swoich ludzi. Rzetelnej lustracji Kwaśniewskiego ukręcono łeb w zarodku, bo mogłoby się okazać, że natrafi się wówczas na ślad jego pochodzenia. Mimo to historycy znają wiele tekstów i reportaży, dokumentujących jego działalność, sprzecznych z polskimi interesami narodowymi, jego współpracę z sowietami.
Jego całkowite i bezkrytyczne oddanie syjonistycznym celom, jego obecność w Moskwie z okazji rocznicy "wyzwolenia" - taka sytuacja wyjaśnia komu służy i dlaczego Polaków stale okłamuje.
2010-05-15 06:21
przeforsowanie konkordatu.l Taka była cena za jego drugą kadencję.
2010-05-15 07:49
Warto to wiedzieć, że wszystkie afery, począwszy od Rywina, przez Orlen, PZU, osocze, polskie huty stali prowadziły do Pałacu Prezydenckiego pana Kwaśniewskiego
2010-05-14 21:10
W czasie obrad II Kongresu Kaszubskiego w dniach 12 - 14 czerwca 1992 r w Gdańsku, w Domu Technika przy ul. Rajskiej 6 Donald Tusk, jako wiceprzewodniczący Zrzeszenia Kaszubsko - Pomorskiego. 13 czerwca wygłosił programowe przemówienie p.t. `Pomorska idea regionalna jako zadanie polityczne'. Przedstawił w nim program pełnej autonomii Pomorza i Kaszub, które powinny zdaniem D. Tuska posiadać własny rząd, własny pieniądz i własne wojsko.
Przemówienie to wywołało oburzenie ks. prof. Janusza Pasierba, posłów Alojzego Szablewskiego i Feliksa Pieczki, a takie reprezentantów Wielkopolan i Górno-Ślązaków, oraz wielu innych uczestników kongresu.
Poseł Pieczka w odpowiedzi wygłosił poza programowe, piękne, patriotyczne kontr-przemówienie, podkreślając iż oddzielenie Kaszub od Polski byłoby nie tylko przestępstwem wobec polskiej racji stanu, ale i wobec interesu Kaszubów. Przypomniał też zebranym fragment hymnu kaszubskiego, który w języku polskim brzmi:" nie ma Kaszub bez Polonii, a bez Kaszub Polski".
Oświadczenie uczestnika II Kongresu Kaszubskiego, Andrzeja Marszałkowskiego, przewodniczącego Rady Naczelnej Stronnictwa Narodowego Organizacja Polityczna Narodu - Uwaga: W pisemnym sprawozdaniu z obrad kongresu usunięto program oderwania Pomorza od Polski autorstwa Tuska, lecz wygłoszenie takiego programu potwierdzają uczestnicy kongresu oraz osoba z obsługi biurowej.
2010-05-14 17:53
A tylko dlatego, że w polsce patriotyzm to - znicze, pomniki, przepiękne klęski i przegrane (moralni zwycięzcy) i inne głupoty. Tak, tak. Głupoty.
Patriotyzmu powinno się uczyć nie na przykładach najpiękniejszych klęsk (a tych mamy bez liku), tylko na przykładzie światowego wkładu w naukę, kulturę, sztukę. Przez prezentację walorów turystycznych i krajoznawczych. Powiniśmy być dumni z tego co posiadamy a nie z tego jak pięknie się broniliśmy i umieraliśmy za kraj? za naród? a może dlatego że zwykle byliśmy słabi. Skłóceni. Egoistyczni
2010-05-14 17:58
2010-05-14 20:20
Tylko trzeba baczyć, czy ta "mgła" nie sprawi, że nigdy nie poznamy "treści intymne" wypowiedziana w ostatnich sekundach życia, bo należy do tej sztucznie wytworzonej; wszak wiemy, że nie tylko mgły są praktykowane na poligonach wojskowych i w Hollywood.
2010-05-14 20:05
O. Hieronim Warachim: Byliśmy wychowywani w duchu patriotyzmu; bliskie nam były słowa: "Wszystko, co nasze, Polsce oddamy". Pamiętam, choć byłem wtedy dzieckiem, jak cieszyliśmy, kiedy Polska zmartwychwstała. Gdy zanosiło się na II wojnę światową, patriotyzm był bardzo żywy. Dzisiaj niestety jest inaczej, pozostała nam bowiem skaza komuny. O Polskę toczy się obecnie bój - nie na wojennych frontach, lecz na frontach zapanowania nad duchem Narodu przez antypolskie, antychrześcijańskie, antykatolickie, demoralizujące dzieci, młodzież, rodziny środki masowego przekazu. Z Zachodu jest nam wciskany tzw. liberalizm, ideologia popierająca wszelkiego rodzaju zwyrodnienia wymierzone w dostojeństwo i godność człowieka stworzonego na obraz i podobieństwo Boga. Manipuluje się historią. Dzięki Opatrzności Bożej miałem szczęście widzieć, jak przemijały systemy, szczególnie sowiecki i hitlerowski, a wydawało się, że będą trwały wiecznie... Wierzę więc, że i to minie.
2010-05-15 15:38
Patriotyzm - jestem na tak jak najbardziej, ale nie w takim wydaniu jaki dotychczas panuje. Czyli zginąć, ale coś komuś udowodnić. No ale żadnych konkretnych pożytków, oprócz tych "duchowych" to jakoś brak. Bo to tak ładnie wygląda zginąć za ojczyznę, ale zwykle o wiele trudniej jest dalej żyć i mozolnie ją budować. Mam nadzieje, że to się zmieni, choć myślę, że tak bo porównując Polskę 10 lat temu a teraz to mimo wszystko jak niebo i ziemia. Więc to wszystko idzie w dobrą stronę. Martwi mnie tylko, że nadal jest dużo ludzi młodych a głupich... myślałem, że pokolenia Antka M. i reszty ekipy to relikt przeszłości, często jednak widzę, że jednak nie..
2010-05-15 15:46
Twierdzisz, że we wrześniu 39 obrońcy walczyli bo chcieli komuś coś udowodnić, a w Katyniu ginęli za ojczyznę bo to tak ładnie wyglądało?
2010-05-15 19:17
bo bronili ojczyzny przed najeźdźcą i to jest całkiem naturalne i uzasadnione i to nie jest walka po nic tylko to jest walka o przetrwanie co oczywiście popieram.
Co do Katynia to tam akurat oni o nic nie walczyli tylko pojechali na rzeź bo nie było co z nimi zrobić. Brutalne, ale prawdziwe. Ale to to było intencją mojej wypowiedzi. Ja jestem przeciw ułańskiej fantazji w stylu powstanie warszawskie. Celu żadnego prawdopodobnego to nie miało. Nawet gdyby sie powiodło to i tak ruscy by przejęli władzę, tak jak to zrobili w innych krajach satelickich. Ale dzięki tej ułańskiej fantazji zginęło 200 000 ludzi i całe miasto poszło z dymem. Po co? Po nic. Szacunek ludziom co walczyli bo oni walczyli szczerze i w dobrej wierze. Ale dowodztwo powinno być, jak zresztą stwierdził sam Anders, rozstrzelane za tą decyzje a nie jeszcze czczone bo to była idiotyczna i niepotrzebna decyzja. Bez watpienia nie godna naśladowania.
2010-05-16 08:24
Pojechali na rzeź? Widzę, że nie znasz powodów, dla których wybuchło powstanie warszawskie i przyczyn klęski. Gdyby nie zdrada aliantów ono naprawdę mogłoby się udać. Powody były oczywiste - obrona Polski przed kolejnym najeźdźcą, próby ratowania swojego życia. W zasadzie wszystko się potem sprawdziło - sowieci to był okupant mordujący wszystkich przeciwników. Niemieckie obozy koncentracyjne zamienili na sowieckie i trzymali tam Niemców z Polakami. Gen. Augustyn Emil Fieldorf "Nil" czy Danuta Siedzikówna "Inka" i tysiące innych polskich patriotów zamordowanych za obronę polskości.
Ta Twoja argumentacja jest zadziwiająca. Wszak w kampanii wrześniowej zginęło tysiące ludzi, wiele miast i wiosek poszły z dymem, a Niemcy i tak przejęli władzę. To tak, jakby ktokolwiek mógł przewidzieć ogrom bestialstwa zbrodniarzy. To znaczyłoby, że widząc nadciągające zło należy nie reagować, bez sprzeciwu pozwolić, by ono nas pogrążyło.
Okupanci zamordowali elity naszego Narodu. Niestety, w sposób niedostrzegalny i współczesne zło nas pogrąża, a niewielu Polaków reaguje. Jest to jeden ze skutków sowieckiej okupacji; Polacy są na ogół bierni i mierni, dają się wodzić za nosy, brakuje autorytetów.
2010-05-16 12:46
Zauważ, że w takiej Rumunii nawet bez powstania król był a i tak po 2 latach musiał emigrować. Nawet jakby te powstanie sie powiodło to myślisz że Stalin by nie znalazł sposobu by przejąć władzę? Przejął w całej europie centralnej i południowej i nic nie wskazywało, że to by się nie powiodło. A zwłaszcza po Teheranie, wiedząc o tej zdradzie aliantów, to jeszcze większa głupota podejmować powstanie, które nawet jakby sie powiodło by nic nie dało. Z tym okupantem to nie przesadzaj. Zgodnie z danymi IPN, których cieżko posądzić i zaniżanie liczby ofiar, ZSRR zabiło 150 000 Polaków od 1939-1956, czyli mniej niż zginęło w samym powstaniu warszawskim. Że już nie będe wspominał ze samych Rosjan na ziemiach polskich zginęło 600 000 a dziesiątki razy więcej zamordował sam Stalin. Gdyby Hitler nam zafundował taki PRL nazistowski to by po 20 latach nie było tam żadnego Polaka. Co do powojennych opozycjonistów w stylu Win to kolejni co walczyli bez sensu. Wszystkie kraje uznały PRL i taka partyzantka w życiu by się nie mogła powieść. Kolejny przykład pięknego co prawda umierania za idee, ale równie bezsensownego. Do Niemców nie porównuj tego bo to w ogóle inna bajka. Swoją drogą tacy Czesi byli bierni i źle na tym nie wyszli. Może mniej chlubnie ale za to skuteczniej.
Opinia została zablokowana przez moderatora
2010-05-16 19:22
powinienem po tym skończyć dyskusję jednak będę kontynuować. Ciekawią mnie zwłaszcza ustalenia "zachodnich historyków" bo skoro na samej Ukrainie zginęło kilka milionów Ukraińców i Polacy byli traceni 31 razy częściej niż przedstawiciele innych narodowości to ich w tym ZSRR to paręnaście dobrych milionów musiało być. A nawet jeżeli niech będzie co dziesiąta ofiara wielkiej czystki to Polacy to pozostałe 9/10 to byli Rosjanie, Ukraińcy itd. Polacy nie mieli tutaj żadnej pozycji uprzywilejowanej jakby to chciał autor. Te dane są idiotyczne, wewnętrznie sprzeczne i szkoda je komentować. Niedługo wyjdzie, że przed wielka czystką Polaków było w ZSRR więcej niż Rosjan a dowodem, że ich wymordowane jest to, że ich już nie ma.
2010-05-16 19:33
że dziwne by było jakby mordowano miliony Rosjan, Ukraińców i Białorusinów, a Polaków by nie tknięto. Oczywiście, że były ofiary choć sporo z nich to członkowie KPP i inni polscy komuniści, których chyba tobie nie żal. Bądź co bądź Polacy nie byli celem jako grupa etniczna, bo wszystkie narody ZSRR mordowano w równym a nawet większym stopniu.
2010-05-16 19:39
polecam poczytać definicję, bo to że sie chce, żeby coś było ludobójstwem wcale nie oznacza, że wedle prawa jest.
2010-05-16 19:48
Twierdzisz, że sowieckie represje nie były ludobójstwem? Choćby Katyń - pod tą nazwą należy szerzej rozumieć eksterminację ponad 20 tys. polskich oficerów, kapelanów wojskowych, policjantów, urzędników... Po raz kolejny straciliśmy znaczną część narodowych elit. W czerwcu
i lipcu 1941 r. Sowieci podczas bezwładnego odwrotu wobec niemieckiej agresji zdążyli jeszcze wymordować dziesiątki tysięcy polskich więźniów, których nie wypuszczono i nie chciano zostawić przy życiu itd., itp.
2010-05-16 19:59
zgodnie z definicją to nie było ludobójstwo. Oni nie mordowali tylko Polaków ale wszystkie grupy narodowościowe ZSRR po kolei. I to nie pod kątem etnicznym (wymóg ludobójstwa) tylko po prostu nie było co z nimi zrobić. Ciężko pojąć co dla niektórych, że Rosjanie nie wymordowali w Katyniu ludzi po to, bo stanowili jakieś wielkie zagrożenie, tylko po prostu nie było z nimi co zrobić. No ale trzeba dowartościowywać się. I nie było to żadne ludobójstwo. Równocześnie w obozach ginęli Ukraińcy, Rosjanie i nawet rodacy Stalina (wymordował w czasie czystki 150 000 Gruzinów). Ciężko pojąć, że Polacy wcale nie byli jakimś wielkim zagrożeniem i myśleć, że specjalnie tak na Polaków sie uwzieli zeby dowartosciowac?
2010-05-16 20:18
A przecież Katyń jest symbolem represji na Narodzie Polskim. Zgodnie z międzynarodowym zapisem gdzie podkreśla się skalę represji i zbiorowy profil ofiar, motywy podjęcia decyzji i sposób jej przeprowadzenia - czystki dokonane /nie tylko/ na Polakach kwalifikują te zbrodnie do uznania ich za zbrodnie ludobójstwa. Ofiary zostały zamordowane dlatego, bo łączyła je przynależność do elity polskiego społeczeństwa; o ich zagładzie zadecydowało kryterium polskości - fakt, że byli Polakami.
2010-05-16 20:51
nie skończyło by się na 20 000 w Katyniu tylko kilku milionach, Taki Katyń to Niemcy urządzali w okupowanej Polsce parę razy w miesiącu. Zresztą niedaleko ofiary katynskich leżą zamordowani przez NKWD Rosjanie. To też ludobójstwo? Stalin kazał ich zamordować bo byli Rosjanami? To jest bzdura. On mordował wszystkich po kolei a Polaków najmniej bo najwięcej wymordował co już wspominam po raz setny Rosjan i Ukraińców. Nikt nie mordował Polaków bo byli Polakami oprócz Niemców, gdyż oni chcieli Polaków wyplenić co im się zresztą całkiem udawało bo wymordowali 6 000 000 polskich obywateli. 150 000 ofiar Rosjan to jest przy tym pikuś więcej ich zginęło (600 000) na ziemiach polskich jak szli na berlin.
2010-05-16 19:45
Dodam, że na temat polaków ułańskiej fantazji mitologię tworzyli i Niemcy, i sowieci. Niestety, tą mitologię tworzyli także zauroczeni radziecką ideologią mierni i bierni Polacy - patrz scenę w filmie Wajdy (chyba "Lotna"), kiedy tu ułan usiłuje szablą odciąć lufę niemieckiego czołgu?! Czyli próby urobienia polskich żołnierzy na kompletnych idiotów.
2010-05-16 20:02
większych szkód natomiast nie widzę. Gloryfikuję się natomiast powstanie warszawskie, które było koronnym przykładem ułańskiej fantazji i ze szkodami wiadomymi. Dziwne, że żadne inne państwo nie wpadło na tak genialny pomysł jak Polacy.
2010-05-16 19:41
Wraz z okupacją sowiecką w 1939 narastał metodyczny terror NKWD, eksterminujący przede wszystkim miejscowe elity. Wszak szykowano miejsce dla "awansu społecznego" oraz aparatu biurokratycznego, masowo przywożonego z głębi ZSRR. Okres 1939-1941 to kolejne fale tzw. deportacji, które były klasycznym elementem czystek narodowościowych, aresztowań i metodycznych egzekucji Polaków. Te represje objęły SETKI TYSIĘCY POLAKÓW, oprócz deportacji masowych cały czas trwały lokalne aresztowania, wysiedlenia i wywózki z całego obszaru zajętego przez Sowietów. Nawet nie sposób wymienić skalę zbrodni. Dopiero tej skali świadomość może dać wyobrażenie o charakterze antypolskiej akcji sowieckiej, o jej skali i o tym, że - podobnie jak Niemcy - Związek Sowiecki dążył do 'ostatecznego rozwiązania' kwestii polskiej i pogrzebania na zawsze polskich aspiracji do niepodległego bytu i do własnego państwa".
Nie sposób zatem zrozumieć decyzji władz AK i rządu polskiego na uchodźstwie bez dostrzegania tego, co stało się z Polską i w Polsce przed i po 1944 r., bez zrozumienia skali tych represji, strat ludnościowych, bez uświadomienia sobie, kto i jak zastąpił polską inteligencję i dlaczego przeciętny współczesny Polak nie zna historii... itd., itp.
2010-05-16 20:07
" Związek Sowiecki dążył do 'ostatecznego rozwiązania' kwestii polskiej"
jakos przeżyliśmy prl i liczymy 38 mln ludzi. Myśle że po hitlerowskim PRLu po 20 latach nikt by tu nie gadal po polsku ewentualnie pasterze pasający owce za Uralem.
Ile razy można powtarzać. Rosjanie wcale nie uważali Polaków za jakies wielkie zagrożenie ani nie byli ich jakimś wielkim celem. To jakieś dziwne dowartościowywanie się co po niektórych co uważają, że jedyne o czym mysla Rosjanie to zgnębić Polaków. Oni nas mieli i mają w dupie i nawet w liczbie mordowanych narodów byliśmy na szarym koncu bo najwięcej mordowali siebie i Ukraincow.
Decyzji rządu londynskiego dalej nie da sie zrozumiec. No byly represje no to prawda. Ale dzieki swojej genialnej decyzji tylko ulatwili zadanie Rosjanom. I dzieki temu jak wkroczyli do Warszawy wiekszosc opozycji juz byla usunieta. Nawet Anders, patriota przeciez, uwazal powstanie za zbrodnie. Wiec o czym tu dyskutowac?
2010-05-16 20:30
Nie znam tego stwierdzenia Andersa, w którym on jakoby uważał powstanie za zbrodnie. Twierdzisz, że Polacy nie byli szykanowani i mordowani, że nie wymordowano elitę Narodu Polskiego zastępując ich sprowadzonymi z ZSRR sowieckimi sługusami, w większości narodowości żydowskiej? W tym całym swoim wywodzie powołujesz się na dane komunistów czy michnikowszczyzny?
2010-05-16 20:41
znajdziesz tą wypowiedź i możesz ja sobie zweryfikować. Nie twierdzę, że nie wymordowano bo oczywiście wymordowano i to nie podlega żadnej dyskusji. Jedyne z czym się nie zgadzam to przypisywanie Polakom, że byli jakimś głównym celem Rosjan. Otóż nie byli, gdyż Stalin sprawiedliwie mordował wszystkich po kolei i Polacy wcale w tym nie byli uprzywilejowani choć chyba bardzo by chcieli. Nie pasuje to do koncepcji martyrologii, że musimy być Chrystusem Narodów. Wcale nie bylismy. Znacznie więcej wymordował Stalin Rosjan, Ukraińców itd. Miało to podłoże eliminacji przeciwników politycznych (prawdziwych lub urojonych). Gdyby rzeczywiście chciał Stalin nas wymordować to od 1945 do 1953 mógł spokojnie wymordować z 8 milionów ludzi. Hitler w 5 lat wymordowal 6 milionów. Jak oboje wiemy tak sie nie stało i represje skupiły się wyłącznie na przeciwnikach politycznych. W tym całym wywodzie powoluje sie na dane ogolnie przyjete za prawdziwe i sprawdzone (nawet cytuje IPN ktorego nie lubie ale wiecej ofiar doliczyc sie nie mogl choc bardzo chcial jak mniemam). Nie neguje zbrodni neguje tylko wielkie uprzywilejowanie Polakow w tej kwestii i krytykuje ułańską fantazję, której szkody są miarodajne. Porównaj sobie Pragę a Warszawę. Czesi zawsze mieli więcej oleju w głowie niż Polacy.
2010-05-16 21:11
poczytaj sobie, warto
2010-05-16 21:37
Obowiązki służbowe wzywają i dłuższy czas mnie nie będzie. Ta Twoja wypowiedź z pewnością nie zostanie usunięta przez moderatora i jak tylko czas pozwoli, wkleję sobie i przeczytam - mój analogiczny wpis Z PEWNOŚCIĄ byłby natychmiast usunięty. W tym całym Twoim wywodzie powtarzasz za michnikowszczyzną nieprawdę, że jakobyśmy nie dostrzegali ludobójstwa dokonanego na innych narodach, że jakobyśmy chcieli sobie przywłaszczyć holocaust tak, jak czynią to niektórzy "wybrani". Muszę pędzić, pa.
2010-05-16 22:03
Holocaust jak sama nazwa wskazuję z definicji dotyczy zagłady Żydów, więc ciężko mówić o zawłaszczeniu sobie tego przez nich. Inna sprawą jest, że Żydzi często przesadzają i każda ich krytyka to już "antysemityzm" co irytuje nie tylko ciebie jak i mnie. Polacy swoje wycierpieli, ale nie byli pępkiem świata na który się wszyscy uwzięli. Prawdą jest, że Polaków procentowo zginęło najwięcej, ale to Niemcy mieli plan wykończyć Polaków, Rosjanie nie mieli takiego planu i ofiary Rosjan były mordowane z zupełnie innych pobudek niż się powszechnie przyjmuje. Nie tylko Polaków w europie mordowano a tylko my ciągle żądamy przeprosin, ciągle nam mało i najlepiej jakby wszyscy na kolanach nas przepraszali. Jest to troche irytujące.
2010-05-18 08:07
Przykładowo zagłada Polaków i całkowite zniszczenie polskich wsi na Kresach przez UPA.
W przeciwieństwie do rządzących Żydów Polacy nie przeprosin żądają, tylko prawdy historycznej. Irytuje nieznajomość faktów historycznych u Polaków.
2010-05-14 16:47
a co z najdluzszym wydzialem oceanografia - pozostaje w gdyni czy przejdzie na BK UG ( gorki gdansk sopot gdynia hel )
2010-05-15 16:39
A w Górkach to już nie oceanografia, w Helu to terenowa jednostka - Stacja Morska. Nie wiem po co miałoby się przenosić. Oceanografia jest od początku i będzie w gdyni. To najdłuższy wydział to przesada. Oceanografia jest tylko w Gdyni - a to że studenci muszą jeździć na chemię na sobieskiego, lub fizykę na przymorze to inna kwestja
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
