Wydział Biologii UG miał w piątek dwa powody do świętowania. Pierwszym był jubileusz 40-lecia istnienia, drugim - wmurowanie kamienia węgielnego pod budowę nowej siedziby.
, drugi przy ul. Legionów , w obu odbywają się zajęcia. Jednak pod koniec 2011 r. będą mogli przenieść się do jednego, nowoczesnego gmachu przy ul. Wita Stwosza na terenie Bałtyckiego Kampusu UG.
2010-05-14 16:49
Teraz nic nie budują i jest coraz gorzej.
2010-05-14 17:09
A zakichanych 10 000 na obowiązkowe praktyki dla studentów nie mają.PARANOJA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2010-05-14 17:46
Na obowiązkowe praktyki - ruszać tyłkiem i załatwiać sobie na własną rękę. W tym wieku nie potrafić sobie poradzić - to źle rokuje na przyszłość.
2010-05-14 18:23
WNS zostal juz oficjalnie otwarty, wiec mozna powiedziec, ze budowa się skończyła. A biologie od stycznia czy lutego juz buduja, wiec artykul troche dziwny...
2010-05-14 19:29
Zapraszam do budynku WNS - Klaustrofobiczne korytarze bez okien z małą ilością miejsc siedzących, brak klimatyzacji, koszy na śmieci, Internetu (mamy XIX wiek!!!), bezsensowna numeracja pięter, popękane ściany. Za to pisuarów jest od groma
2010-05-14 22:54
A mi sie podoba. Faktycznie, brak internetu jest wkurzajacy, ale do pazdziernika juz bedzie. Numeracja pieter jest mylaca dla osob z zewnatrz, da sie przyzwyczaic. A sciany pekaly bo budynek byl postawiony w bardzo krotkim czasie i jest jednak sporych rozmiarow, wiecc wiadomo bylo, ze tak sie stanie. teraz trzeba tylko to poprawiac. Za to główny hol jest swietny i swietnie wyglada.
2010-05-15 09:15
2010-05-14 20:48
Dzisiaj jest Święto Wydziału Biologii - 40 lat istnieje, dlatego taki artykuł.
2010-05-15 08:17
Zaczęli budować wcześniej, ale dopiero teraz uroczyście wmurowali kamień węgielny.
2010-05-14 18:25
Pora na zbadanie przez CBA Uniwersytetu Gdańskiego. Uczelni o tak niskim poziomie, porównywalnym ze szkołami prywatnymi, w innych miastach należy ze świecą szukać (wystarczy spojrzeć na rankingi ogólnopolskie). Niektóre kierunki NIC sobą nie reprezentują. Pracownicy naukowi dostają pieniążki na nikomu niepotrzebne badania, które nigdy nic nie wniosą dla dobra gospodarki. Co dopiero mówić o przydatności takiej 'nauki' w kontekście wypuszczania absolwentów na rynek pracy??? Sama nauka na większości kierunków to kilka godzin zajęć w tygodniu - mi zeszyt formatu A5 starcza na ponad 2 lata!!! I proszę sobie wyobrazić, że do stypendium naukowego zabrakło mi.... 0,15p (olewając zajęcia, robiąc prezentacje z wikipedii na zaliczenie w 20 min)!!! Czytanie książek nie ma sensu, bo pseudo profesorzy czytają na wykładach dane opierając się na Wikipedii. Wiem o tym doskonale, bo sam jestem studentem jednego z 'hobbystycznych' kierunków, 5 lat temu popełniłem wielki błąd wiążąc się z UG (człowiek młody i głupi wtedy). Mam porównanie, ponieważ obecnie jestem również studentem PG i dla mnie to zaszczyt móc zaliczać kolejne kolokwia, bo nikt za darmo mnie na kolejny semestr nie przepuści. Nie ma tam ocen 'za nic' (słowo w cudzysłowie należy traktować dosłownie - dostawałem bdb za nic!!!). Znam osoby, które szybko rezygnowały z Zarządzania z powodu niskiego poziomu... Wybór UG to pójście na łatwiznę. Dlatego jeśli chcecie coś osiągnąć, a nie macie tatusia prawnika ani cioci w zarządzie banku nie bójcie się podejmować wyzwań!!! Omijajcie UG szerokim łukiem!!! Należy pamiętać iż jest to uczelnia publiczna, która jest finansowana z pieniędzy publicznych. Każda złotówka wydana na UG to złotówka zmarnowana. Po co komu armia biologów, ekonomistów, historyków czy geografów... Po drugie UG to przechowalnia starych leśnych dziadków emerytów i i wszelkiej maści ubeków, którzy zamiast uczyć współczesnych metod badawczych miętolą jakieś pożółkłe folie z historią badań na rzutnikach. I co jakiś czas wybierają najbardziej zasłużonego dziadka na stanowisko rektora z pensją dochodzącą do 20k mies.
2010-05-14 19:05
Amen
2010-05-14 19:39
Po UG czy PG, bez roznicy...
Polska to porazka i brak perspektyw.
2010-05-14 19:48
Dla twojej wiadomości - studia na biologii nie należą do hobbystycznych a zajęć jest więcej niż kilka h w tygodniu.... Nie oceniaj wszystkich swoją miarą.
2010-05-14 19:57
Na 1 roku tez miałem dużo zajęć, zobaczysz potem, albo nawet teraz zerknij na plany zajęć wyższych lat
2010-05-14 20:50
Idź na Biologię to będziesz mógł zakupić trochę więcej zeszytów. Weekendy zajmą Ci przez terenówki.
2010-05-14 21:45
Piszesz "Wybór UG to pójście na łatwiznę". Nie zgodzę się z tym, ponieważ najpierw trzeba się tam nie do końca na "łatwiznę" dostać:> Podczas mojej rekrutacji było 27 osób na miejsce i naprawdę trzeba było mieć wyszlifowaną do granic możliwości maturę, choć teraz, w epoce niżu demograficznego, pewnie do aż takich absurdów już nie dochodzi.
Aha- pracuję, żyję i zarabiam dobrze, wykorzystuję wykształcenie z UG, choć przyznaję, że część moich obowiązków zawodowych związana jest z moim hobby, będącym raczej pochodną przedmiotów ścisłych.
Idąc na UG warto dywersyfikować swoje zainteresowania, inwestować w języki, angażować się, być dokładnym w wykonywanej pracy. I będzie dobrze.
2010-05-15 15:31
Niektóre kierunki nic sobą nie reprezentują, bo to są gówniane kierunki i nieważne czy to UG czy UW. Wszędzie taka politologia albo jakaś europeistyka czy zarządzanie będzie dziadostwem. Ponadto można się zgodzić, że co poniektórzy sobie odpuszczają, ale z czego to wynika? Niech zrobi jakiś profesor egzamin taki naprawdę porządny gdzie od 50% zalicza. Zaraz 70% obleje i do dziekana na skargę, że za trudne, że powinni wszyscy zdać, że powinno być od 30%. Stąd profesorzy idą na łatwiznę i nie jest to bolączka tylko UG bo nawet na taki SGH to dostać się może i niełatwo ale wylecieć bardzo trudno. Wina leży w systemie i uregulowaniach prawnych. Do tego ci pseudonaukowcy od przepisywania cudzych prac. Ale z drugiej strony prawo nakłada obowiązkowe limity publikacji itd i to idzie w ilość nie jakość. Jest jeden wielki burdel. Objawy słuszne zauważyłeś ale diagnoza kiepska. Bo poziom spada na UG to prawda, ale to nie dlatego, że Uniwerek jest taki beznadziejny tylko całe polskie szkolnictwo takie jest. Z uniwersytetów UG jest na 8 pozycji. Skoro ono jest na 8 pozycji wobec takich zastrzeżeń jakie ty masz to znaczy, że te uczelnie na wyższych pozycjach wcale nie trzymają się o wiele lepiej. Największym idiotyzmem jest zwiększanie limitów przyjęć jak idzie niż. Idą wtedy coraz głupsi i poziom idzie w dół. Oczywiście celem są pieniądze. Uniwersytety myślą krótkowzrocznie licząc na krótkotrwałe materialne korzyści ale w dłuższym okresie to na tym tracą. Bo poziom idzie w dół. Zgadzam się, żena taką politologie to wystarczy 30 osób limit i to myślę z nawiązką. Jakiś rozsądek w tym musi być. I jest jeden pewnik. Jeżeli jesteś kumatym kolesiem i potrafisz zadbać o swój własny rozwój to nawet po filozofii sie zakręcisz. Ale jak jesteś jeleniem to po informatyce to będziesz robił w Biedronce.
2010-05-15 16:46
Jak czytam twoją wypowiedź to mam wrażenie, że twoje pojęcie o UG jest niewielkie.......a nawet powiedziałbym żenująco niskie. A dlaczego tak uważam? Z prostej przyczyny? Studiowałem na obu uczelniach....kolejno zrobiłem doktorat, więc dogłębnie poznałem system funkcjonowania uczelni. W twojej wypowiedzi brak jest elementarnej wiedzy!!!
2010-05-15 19:39
Argumenty "doktorze", argumenty
2010-05-14 18:36
WAKACJE JUŻ TUŻ TUŻ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
2010-05-14 19:06
oceanografia przejmie cały wydział UG w Gdyni przy Piłsudskiego??
2010-05-14 19:41
ciekawe czy za tak burzliwym rozwojem zaplecza UG pojdzie tez podniesienie poziomu nauczania czy dalej bedzie bylejakosc kultywowana
2010-05-14 20:00
Szkoda, że juz skończyłam biologię....
2010-05-15 18:35
2010-05-14 20:02
wszystkim, którzy marudzą proponuję powrót do swojego pierdychowa i tam się uczyć. To co teraz jest robione bedzie służyć wiele lat. Korzystam z budynku wns i jestem naprawde zadowolony!!! Czyste ładne wnętrza, świetny bar ..moze sa małe niedopatrzenia ale wchodząc na wydział naprawde czuję się europejczykiem!!!
2010-05-14 20:12
To i tak Was nie dotyczy mohery !
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
