- 1 Pościg za nastolatkami. Znaleziono pistolet (437 opinii)
- 2 Boże Ciało. Procesje w Trójmieście (669 opinii)
- 3 Tyle będzie zarabiać Aleksandra Kosiorek (282 opinie)
- 4 Mevo. Jest dobrze, ale nie idealnie (57 opinii)
- 5 Fontanny, które kiedyś zdobiły krajobraz (20 opinii)
- 6 Nowy przystanek kolejowy na granicy miast (155 opinii)
SKM: jeszcze trzy tygodnie tłoku
Bartłomiej Buczek, współautor nowego rozkładu jazdy SKM tłumaczy, dlaczego nie da się uniknąć trwających właśnie utrudnień w ruchu.
Na tory skierowane zostały wszystkie pociągi SKM, ale niewiele to pomaga. Od poniedziałku w kolejkach nadal jest gigantyczny tłok, zwłaszcza w godzinach szczytu.
- Czy nie można coś z tym zrobić? Przecież, to co władze SKM robią z ludźmi, przekracza wszelkie normy. Jeżdżę codziennie na trasie Wejherowo - Gdańsk Wrzeszcz. Przecież tym środkiem lokomocji przemieszcza się codziennie naprawdę "masa" ludzi i nie robi tego dla swojej przyjemności! Miesiąc to trochę za dużo. Żaden wyrozumiały szef nie zgodzi się, aby pracownik przez miesiąc spóźniał się do pracy. A my biedni ludzie mamy jeździć jak bydło w krótkich składach SKM! I jeszcze nawet nie wiadomo o której godzinie pociągi odjeżdżają. Koszmar! - pisze nasza czytelniczka, pani Natalia.
Do pociągów SKM przesiadło się ostatnio sporo osób, które do tej pory korzystały z tramwajów czy samochodów - zwłaszcza tych, którzy musieli przebijać się przez zakorkowany z powodu remontu Wrzeszcz. Ale jeśli ktoś właśnie teraz zaczął korzystać z usług SKM, to raczej jej stałym klientem nie zostanie.
- W poniedziałek, ok. godz. 16:10 na stacji SKM Sopot Kamienny Potok podczas wysiadania z przepełnionego składu młoda kobieta wpadała prosto pod koła. Maszynista został w porę poinformowany, natychmiast wstrzymał ruch, co pozwoliło uniknąć tragedii. Kobietę szybko wydobyli pasażerowie. Wagony są tak pełne, że ludzie podczas wysiadania wpadają wprost pod koła wagonów - denerwuje się nasz czytelnik, pan Grzegorz.
Poniedziałek, będący pierwszym dniem wprowadzonych zmian. Na zamieszanie nałożył się również wypadek na trasie słupskiej. Ale czy nie da się zmienić częstotliwości kursowania pociągów, by ludzie nie jechali tak stłoczeni? Gdy trwała przebudowa drogowego węzła Wzgórze św. Maksymiliana, polegająca m.in. na wykopaniu tunelu pod torami, SKM-ki mogły jeździć co 15 minut.
- Pomiędzy Gdynią Główną a Orłowem jeździmy już co 10 minut. Częstotliwości kursowania pociągów na remontowanym odcinku nie da się jednak zwiększyć, bo tam prowadzone są prace związane z przełożeniem torów i trakcji. Pół godziny to i tak niewiele na to, by można było coś zrobić i by ludzie mogli bezpiecznie zejść z torów - przekonuje Marcin Głuszek, dyrektor ds. marketingu SKM.
SKM nie zadbała jednak o należytą akcję informacyjną. Większość pasażerów była zaskoczona zmianami. W gablotach nie ma również informacji o alternatywnych dla SKM środkach transportu.
- Rzeczywiście, musimy przyjąć tę krytykę. Jeśli następnym razem będą tak duże utrudnienia - choć już takich się nie spodziewamy - z pewnością tak zrobimy. Ale z drugiej strony od dwóch tygodni w gablotach z rozkładem były informacje o zmianach. Dowiedzieć się o tym można było także z naszej strony internetowej. Każdy mógł zdecydować jak chce się przemieszczać w tym trudnym okresie - podkreśla Marcin Głuszek.
Strona internetowa przewoźnika nie wytrzymała jednak naporu odwiedzających i od poniedziałku permanentnie się zawiesza. Dlatego tymczasowy rozkład jazdy można sprawdzić na niej w dwóch różnych miejscach.
Alternatywnych dla SKM środków transportu mimo wszystko nie ma zbyt wiele, ale są. Z Sopotu do Oliwy przez al. Grunwaldzką można dojechać nową linią autobusową 622. Z gdyńskiego Pogórza przez Sopot można także dojechać do oliwskiego ZOO autobusem linii G. Dla niektórych alternatywą będzie również linia S, jadąca z Pustek Cisowskich przez Chylonię, dworzec główny PKP w Gdyni, Redłowo i Orłowo do dworca SKM w Sopocie.
Miejsca
Opinie (264) ponad 10 zablokowanych
-
2011-05-12 07:26
LUDZIE MYJCIE SIĘ (2)
bo jak czasami jedzie się wciśniętym między wami to bierze mnie na wymioty.pozdrawiam.
- 52 1
-
2011-05-12 11:18
zazwyczaj śmierdzą alkoholem, ładnie chlać w pracy?
- 3 0
-
2011-05-12 07:51
śmierdzą już od samego rana. oni sami i ich nie prane ubrania. żal;/
- 16 0
-
2011-05-12 11:13
2 SKM-ki jedna po drugiej???
1. G kursuje tylko w niedziele i święta, więc można sobie poczekać w tygodniu.
2. S??? Jeżdżę eSką często i kilka razy w przeciągu kilku ostatnich lat widziałem przegubową S w godzinach szczytu i tak w ogóle... Najstarsi Gdynianie nie pamiętają kiedy taka ostatnio jechała.
3. Czy nie można puścić 2 SKM-ek jedna po drugiej? Dwu-składowa i za nią jeden skład. 50 minut stania w rozgrzanej SKM-ce w koszmarnym upale i tłoku to już sport ekstremalny!- 7 0
-
2011-05-12 11:04
mętne te ich tłumaczenia
Jeszcze jak z rana jadę to nie jest tak źle, ale po pracy- masakra. Z Grabówka do wrzeszcza minimum 2 godziny, warunki wiadomo jakie. I powiedzcie co mi to daje że mam autobus z Redłowa do głównej za free jeśli jadę dalej? W głównej znów czekać na kolejkę? Z takim tokiem myślenia nigdy bym na czas do pracy nie dojechała!
- 3 0
-
2011-05-12 10:52
Pociągi regionalne (1)
Dlaczego wzorem poprzednich remontów nie można korzystać z pociągów osobowych regio z biletami m-c. i kwartalnymi? na odcinku Gdynia - Gdańsk i Tczew
Pociągi o 15:05 i 15:22 z Gdyni jeżdżą prawie puste a w SKM tłok i przepychanki.
Długoletni pasażer- 5 0
-
2011-05-12 10:58
można z metropolitalnym
można jeździć tylko z biletem metropolitalnym... ale faktycznie mogliby honorowac zwykłe SKMkowe miechy na odcinku Gdańsk Główny - Gdynia Chylonia
Inna beczka że coraz wiecej moich znajomych kupuje miechy nie na SKMkę a na REGIO (osobówki) i dojeżdzają z Gdańska do Chyloni i na odwrót pociągami osobowymi
1. tańsze
2. szybsze- 4 0
-
2011-05-12 10:43
Przynajmniej
Można jezdzić na gapę:) Coś za coś
- 3 1
-
2011-05-12 10:30
! (1)
Proszę Państwa!
jaki alternatywny transport na trasie np. Wrzeszcz Gdańsk - Gdynia Stocznia???
Przesiadki, wysoka temperatura i brak czasu na pewno nie zmniejszy stresu, ani wydatków.
...- 2 0
-
2011-05-12 10:39
rower :)
tak naprawde to nie ma :)
możesz z Wrzeszcza dojechać do Gdyni pociągiem osobowym REGIO a dalej autobusem lub trolejbusem ZKM GDYNIA (3 minutki) które stają tuż przy dworcu PKP GDYNIA GŁÓWNA... ale to dodatkowy bilet na ZKM trzeba mieć- 3 0
-
2011-05-12 10:36
G z Podórza do Oliwy???????????? Zapomnieli dopisać, że autobus kursuje tylko w niedziele :(
- 8 0
-
2011-05-12 10:15
związek metropolitalny dał plamę (1)
linia G jeździ dopiero od 9.00 a kończy o 17.00 , dlaczego związek metropolitalny nie przygotował żadnej komunikacji wiedząc o remoncie
- 6 0
-
2011-05-12 10:36
:)
ale najlepsze jest to, że linia G... to jeździ tylko w niedziele i święta
alternatywą są pociągi osobowe REGIO, którymi można jeździć z biletem mteropolitalnym (bus+kolej) od Wejherowa do Pruszcza- 4 0
-
2011-05-12 10:33
Pewnych rzeczy nie da się zrobić i zakłócenia w ruchu być muszą. Ale wydłużyć składy można przecież (jeśli potrzeba większej obsługi to to jest problem SKM) tak samo jak informować że za 2 minuty odjedzie pusty skład (jeśli nagłośnienie nie działa to to też jest problem SKM). Generalnie SKM zachowuje się jakby robiło wszystkim łaskę, coś tu jest nie tak.
- 4 0
-
2011-05-12 08:15
(3)
pasażerowie też nie myślą, widzą że nie ma miejsca, a pchają się na chama.
- 2 20
-
2011-05-12 09:02
pomyśl troche (2)
.. bo chcą zdąrzyć na czas...
- 4 0
-
2011-05-12 10:32
tak? to sobie sam/a czekaj na następny 30 min, tylko po to by zastać dokładnie taką samą sytuację!
- 6 0
-
2011-05-12 09:59
wiadomo że są roboty, że są opóźnienia, wstaję 30min wcześniej, trudno.
jak są stare perony, stare tory - marudzicie, robią coś z tym - też marudzicie.- 0 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.