• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd o aferze parkingowej: miasto złamało prawo

Maciej Korolczuk
29 grudnia 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Oddanie darmowych miejskich parkingów w prywatne ręce na czas wakacji spotkało się w Gdańsku z dużym oporem mieszkańców i kierowców. Na zdjęciu jeden z przewróconych parkomatów. Oddanie darmowych miejskich parkingów w prywatne ręce na czas wakacji spotkało się w Gdańsku z dużym oporem mieszkańców i kierowców. Na zdjęciu jeden z przewróconych parkomatów.

Wojewódzki Sąd Administracyjny przyznał rację wojewodzie pomorskiemu i oddalił skargę miasta w procesie dotyczącym tzw. afery parkingowej. - Gmina zobowiązana jest do poruszania się w granicach prawa. W przypadku nakładania opłat i dzierżawienia gruntów pod komercyjne parkingi te granice zostały przekroczone - ocenił sąd.



Sądzisz, że miasto się odwoła od wyroku sądu?

"Afera parkingowa" w pasie nadmorskim była w czasie wakacji i tuż po nich tematem numer jeden w Gdańsku. Wiosną prezydent Paweł Adamowicz wydał zarządzenie, w którym miasto w trybie bezprzetargowym oddało w prywatne ręce 13 darmowych dotąd parkingów w pasie nadmorskim. Aby parkingi się zapełniły, w okolicy dostawiono znaki zakazu zatrzymywania się, a na zdezorientowanych kierowców ruszyły wzmożone patrole straży miejskiej.

Decyzja władz miasta oburzyła mieszkańców i kierowców. Najgłośniej i najdłużej protestowali aktywiści w Brzeźnie, wymuszając na nieugiętych początkowo urzędnikach drobne zmiany (m.in. obniżenie opłat dodatkowych czy zniesienie całodobowego obowiązku opłat przy ul. Hallera). Sytuacja zaczęła się zaogniać, gdy między kierowcami a pracownikami Wiparking zaczęło dochodzić do rękoczynów, a w nocy nieznani sprawcy zniszczyli parkomaty w Brzeźnie.

Zarządzenie prezydenta uznane przez wojewodę za niezgodne z prawem. Zarządzenie prezydenta uznane przez wojewodę za niezgodne z prawem.
Sprawą legalności parkingów zajęli się wojewoda pomorski, prokuratura, Urząd Ochrony Konsumenta i Rzecznik Praw Obywatelskich. Protestujący domagali się też dymisji wiceprezydenta Piotra Grzelaka, odpowiedzialnego za politykę parkingową miasta.

Pod koniec sierpnia wojewoda Dariusz Drelich wydał oświadczenie nadzorcze, w którym stwierdził, że decyzja prezydenta Gdańska powołującego się na niewłaściwy artykuł ustawy o drogach publicznych była próbą obejścia prawa.

Po wakacjach miasto zrobiło bilans zysków i strat i ostatecznie całkowicie wycofało się z pilotażowego programu płatnych parkingów w pasie nadmorskim, jednocześnie zapowiadając, że jeśli parkowanie przy plażach będzie płatne, to operatorem będzie tylko i wyłącznie miasto. Jednocześnie urzędnicy odwołali się od decyzji wojewody i sprawa trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Sąd przyznał rację wojewodzie i uznał, że miasto - oddając grunty w dzierżawę pod płatne parkingi - złamało prawo. Sąd przyznał rację wojewodzie i uznał, że miasto - oddając grunty w dzierżawę pod płatne parkingi - złamało prawo.
W czwartek w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym zapadł wyrok. Sąd przyznał rację wojewodzie i uznał, że miasto złamało prawo, oddając w prywatną dzierżawę pasy drogowe w trybie art. 22 ustawy o drogach publicznych.

- W ocenie sądu gmina mogła to zrobić jedynie w trybie art. 13 i 13B tejże ustawy. Teza, jaką postawił wojewoda, że miasto próbowało obejść prawo, w naszej ocenie jest zasadna. Gmina powinna działać w granicach prawa, a w tym przypadku te granice przekroczyła. Ponadto opłaty pobierane na tych parkingach są daniną publiczną, a ta, według zapisów w Konstytucji, może być pobierana jedynie na zasadach określonych w ustawie. Gmina próbowała to robić zlecając pobór daniny prywatnym podmiotom. W ocenie sądu taka praktyka jest niedopuszczalna - podkreślał sędzia.
Wyrok nie jest prawomocny. Miasto nie zadecydowało jeszcze, czy odwoła się od niego.

Uznanie przez sąd bezprawności zarządzenia prezydenta, które było podstawą prawną podpisanych umów z dzierżawcami, oznacza, że teraz firmy mogą domagać się od gminy zwrotu poniesionych opłat pobranych przez miasto jeszcze przed wakacjami (w sumie ok. 600 tys. zł).

Pozew zbiorowy wciąż czeka

Mimo zapowiedzi jeszcze w trakcie wakacji i tuż po nich o złożeniu pozwu zbiorowego przeciw firmie Wiparking przez Kacpra Płażyńskiego, wspierającego prawnie protestujących mieszkańców, pozew kilkudziesięciu kierowców wciąż nie został złożony. Dlaczego?

- Bardzo długo czekałem na potrzebne do pozwu dokumenty, które otrzymałem od urzędników dosłownie kilka dni temu. Nie wiem jeszcze, kiedy to nastąpi, ale chciałbym z tym pozwem uporać się jak najszybciej. Wiem, że długo to trwa, ale bez tych umów dokumentacja byłaby niekompletna, a zależy mi, by nasze działania były skuteczne - mówi Kacper Płażyński.

Opinie (211) ponad 10 zablokowanych

  • wyrok

    prawo złamano, a winnych brak

    • 5 0

  • Gn..je prześladują kierowców na każdym kroku jak Niemiec Polaka w 39 roku. (1)

    Niebawm nigdzie nie zaparkujesz, chyba, że jesteś pracownikiem owicza to i owszem, pod samym budynkiem i za darmo, plus ochrona gratis.

    Pora pogonić to dziadostwo co ma się za burżuazję a są naszymi pracownikami najemnymi - powinni nimi być.

    • 9 0

    • gdanskie Bizancjum

      Arogancja decydentów gdańskiego Urzędu Miasta przejawia się tez pod samym Urzędem Miejskim w Gdańsku. Ogrodzony i chroniony cały dzień przez strażnika parking dla urzędników jest w 50% pusty, natomiast interesanci tegoz urzędu nie maja gdzie się zatrzymać aby moc cos tam załatwić.
      Rodzi się pytanie kto komu służy? Obywatel urzędowi czy odwrotnie?
      Przecież pracownik Urzędu stawiając swój pojazd okupuje miejsce parkingowe przez cale 8 godzin, podczas gdy w tym samym czasie dziesiątki interesantów traci czas na znalezienie miejsca dla swojego pojazdu na czas załatwienia sprawy w urzedzie.Czy nie prościej i taniej by było aby pracownik przyjeżdżał środkiem komunikacji miejskiej? Uważam ze cześć parkingu powinna być zarezerwowana dla oficjeli czy gości, ale nigdy się nie zgodzę na taki luksus jak pusty plac postojowy ze strażnikiem .

      • 8 1

  • Panie prezydencie

    Ja znowu chciałbym na Pana zagłosować ale proszę sobie w stopy nie strzelać jak Pana koledzy z PO tuż przed wyborami.
    Pan nie jest rewelacyjnym prezydentem ale ten gruby ornitolog na sznurkach naczelnika państwa to już będzie całkowity upadek.
    Proszę myśleć, przed wyborami nie wymyśla się takich idiotyzmow jak robienie z ulicy/kałuży parkingu. Niech Pan zbuduje parking podziemny, piętrowy, będzie wilk syty i owca cała... Ale ja widzę, że Panu skrzydła opadły...

    • 1 6

  • nie ma tego złego ...

    Jakoś nikt nie zauważył, dzięki tej decyzji wprowadzenia platnych parkingów w pasie nadmorskim (może i nie do końca slusznej) mnóstwo ludzi pojawiało sie na plaży na rowerach bądź też pieszo, a nie tylko samochodami. Budyń zrobił więcej dobrego dla zdrowia mieszkańców niż wszystkie Chodakowskie i Lewandowskie razem wzięte.

    • 3 8

  • Co za ankieta, raczej powinno być czy odpowiedzialni za tego typu machlojki nie powinni stanąć przed sądem?

    • 6 0

  • ale

    mieszkania nie bedzie musiał zwracac ?

    • 1 0

  • niech urzędnicy z własnych pieniędzy zapłacą karę

    • 2 0

  • parkingi

    Po akcji fotoradary budyń doszedł do wniosku ze tzw straż miejska musi coś robić i wymyślił im pilnowanie czy porywacze mają zarobek na parkingach czy nie a straż miejska ma gdzie drzemac przez cały dzień widziałem to w sobieszewie banda nierobow jest potrzebna bo kto odwiedzi budynia do domu policja nie bo widok byłby nie ciekawy

    • 1 0

  • Głosowałem na PO

    nie znoszę kaczkateam a szczególnie pierwszego oszołoma RP macierewiątka nie słucham radia co ma ryja więc moje słowa tym bardziej ostro zabrzmią
    Adamowicz pakuj manatkI zwijasz swój biznes Gdańsk ma dosyć twoich matactw zabierz ze sobą swoich "ludzi" I I miej zawsze przy sobie szczoteczkę do zębów

    • 6 1

  • gdańscy "budyniowcy" do dymisji

    czas już na was czas na wolny od budynia gdańsk

    • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane