- 1 Fotowoltaiczny dziwoląg w Sopocie (69 opinii)
- 2 Zabójstwo 69-latki we Wrzeszczu (69 opinii)
- 3 Wypadek galeonu i motorówki. Jest raport (54 opinie)
- 4 Port Service: trwa szukanie nowego miejsca (106 opinii)
- 5 Podrzucanie śmieci to nie wykroczenie? (109 opinii)
- 6 Kasa samoobsługowa to okazja do kradzieży (143 opinie)
Sąd: policjant spowodował karambol, ale kary nie będzie
To kierujący nieoznakowanym radiowozem policjant jest winny karambolu, do jakiego doszło na gdańskim Chełmie - uznał Sąd Rejonowy w Gdańsku. Nie wymierzył jednak kary, lecz warunkowo umorzył postępowanie w tej sprawie.
Przypomnijmy: w lipcu ub.r. doszło do karambolu na al. Armii Krajowej na gdańskim Chełmie. W stojące w korku samochody z dużym impetem wjechało Audi A6, jak się wkrótce okazało - nieoznakowany radiowóz pomorskiej policji.
- Sąd orzekł, ze policjant Krystian F., jadąc nieoznakowanym radiowozem, jest winny nieumyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, powodując karambol, w wyniku którego uszkodzone zostały cztery auta. Nieznacznych obrażeń doznał też kierowca ostatniego samochodu poszkodowanego w zdarzeniu - mówi sędzia Rafał Terlecki, rzecznik Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Choć sąd uznał policjanta winnym, nie wymierzył mu kary, lecz warunkowo umorzył postępowanie na rok. Nakazał natomiast mężczyźnie wpłacić 800 zł na Fundację św. Krzysztofa, która pomaga dzieciom poszkodowanym w wypadkach samochodowych oraz ponieść koszty procesu - w wysokości 820 zł.
Wbrew pozorom podobne decyzje sądów zapadają stosunkowo często, zwłaszcza w sytuacjach, gdy oskarżony wcześniej nie był karany, wyraża skruchę i nie ma obaw, że podobne przestępstwo popełni ponownie. Gdyby jednak tak się stało, umorzone postępowanie zostanie wznowione, a za kolejne przestępstwo oskarżony będzie odpowiadał jak za recydywę.
Los funkcjonariusza w policji nie jest jeszcze przesądzony. - W tej chwili czekamy na uprawomocnienie się wyroku. Następnie wydane zostanie postanowienie o podjęciu zawieszonego postępowania dyscyplinarnego - mówi mł. asp. Beata Domitrz-Borszewska, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
Wówczas policjant może zostać albo dyscyplinarnie zwolniony z pracy, albo wobec niego może zostać zastosowana jedna z kar dyscyplinarnych. - Może to być np. nagana, wyznaczenie na niższe stanowisko służbowe, obniżenie stopnia albo ostrzeżenie o niepełnej przydatności do służby, na zajmowanym stanowisku - mówi Beata Domitrz-Borszewska.
Sprawa może skończyć się też całkowitym odstąpieniem od ukarania funkcjonariusza.
Decyzja sądu pozwala poszkodowanym w wypadku ubiegać się o odszkodowanie za zniszczone samochody. Do tej pory firma ubezpieczeniowa odrzucała ich wnioski w tej sprawie.
Wyrok jest nieprawomocny, a Krystianowi F. przysługuje odwołanie w terminie dwóch tygodni.
- Marzena Klimowiczm.klimowicz@trojmiasto.pl
Opinie (334) ponad 10 zablokowanych
-
2009-05-20 11:22
"Do tej pory firma ubezpieczeniowa odrzucała do tej pory ich wnioski w tej sprawie."
Ja bym jeszcze na koncu "do tej pory" wstawil...- 13 0
-
2009-05-20 11:22
"policjant Krystian F., jadąc nieoznakowanym radiowozem, jest winny NIEUMYŚLNEGO naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym"
To tak jak zawodowy bokser "NIEUMYŚLNIE" sprałby kogoś na ulicy. Przecież analogicznie Ci policjanci powinni być szczególnie karani za wypadki, które powodują, bo przecież mają im zapobiegać.- 27 4
-
2009-05-20 11:20
ubezpieczenie
Super, prawie rok czekać aby dostać ubezpieczenie, gdzie winny mógł być tylko jeden. Współczuje tym kierowcom..
- 21 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.